pomidorówka

no i gdzie was wcięło pijaczyny marne?????

to sem ja pomidor latałam za zniczami,w ramach oszczędnosci szukałam najlepszych cen,obleciałam 5 sklepów i w rezultacie wróciłam do pierwszego:) beata witaj! paula-81 ziomalu mój drogi,głowa do góry,praca sie znajduje przeważnie jak się jej zawzięcie nie szuka,sama przylezie zobaczysz:) kuruj się i pisz kochana pisz,jak masz ochotę smęcić to smęc,jak wciąż narzekam na gronostaja i jak sie wynarzekam to powera nabieram:) mandzik-pamietaj,ze moc marcówek cały czas jest z tobą:) kobity wiecie co ,ja juz dawno daję ewie biszkopty,chrupki,kromki,gluten glutenem ale dzięki temu nareszcie załapała jedzenie kawałków maja-dziecinność super,ja chyba do końca moich dni będę dzieciakiem:) maska-jak sie lekarz nie dopatrzył niczego znaczy się jest git:) paula-powodzenia na jazdach:) a wogóle to KOBIETY NA TRAKTORY,MARCÓWKI NA PRAWO JAZDY!!! ja ten bezcenny dokument posiadam od 7 lat,zeby go jednak otrzymać musiałam obiecać egzaminatorowi,ze się wiecej w Poznaniu nie pokażę,za kierownica oczywiście hehe a prawda jets taka że jadę jak ciapa,tzn na pamięć,mój analityczny umysł potrafi rozgryżć kazde skrzyzowanie,z tramwajami,rondami i innymi ujami ale na papierze hehe maja-u mienia toże 65 kilo! mój normalny stan przedciażowy to 58! ale mada faka ogólnie żle nie jest tylko ten brzuch tragiczny,wręcz koszmarny.freddie z ul,wiązów uciekłby jakby go zobaczyl:)cały czas 5 mies ciązy i do tego oblesne rozstępy,bleee,cycki na parterze...bleee noo...co wiedziałam napisałam a teraz zadzieram kiecę i lecę do Febo&Dobrzanski hehe może tam zbałamuce jakiego:)

potem przyjdę,latałam za zniczami całus od gronostaja [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e0110626dcac20b1]http://images41.fotosik.pl/216/e

idę do kuchni szafki przepatrzeć:)

:D aleś mi smaki narobiła

wpisz w google gmail i wyskoczy

poszło

młoda zonka podaj maila

minisia-u nas tez po antybiotyku zadek sie odparzył paskudnie i pomógł własnie tormentiol plus wietrzenie

cos jakby pegaz ino rogaty:)

skrzydlaty jeleń!!!!!!!!!!!!!!! hehehehehehe

Oł yeaaah:D senkju weri macz:) swoją drogą chyba wszyscy pomidorki lubią,w kazdym razie ja jestem wielka fanką:)

smutasek ja ci nie pomogę za bardzo bo mój egzemplarz miał tak: przez pierwszy miesiąc spał w wózku przez następne cztery i pół zasypiała w łóżeczku sama,czasem z lekką pomocą ale rzadko bo przeważnie przy butli zasypia jak kamień jak się pochorowała na ucho koło 6m spanie szlak trafił,zasypiała mi na rękach ale w trakcie karkołomnego przekładania do łóżeczka wielkie oczy i wrzask,ponowne usypianie na rękach,cicha noc trzy razy po trzy zwrotki i znówu próba połozenia i znów wrzask,dosłownie szlak ją trafił.tak to ze dwa tyg trwało i wymiękłam,zasypiałam chodząc po pokoju z moją królewną na rękach,wreszcie wzięłam ja do swojego łóżka i spokój nastepnej nocy po kilku łózeczkowych próbach znów skończyło się u mnie w wyrku,wreszcie wymiękłam ,teraz kładę ją do siebie o 20,butla i przy tej butli zasypia bez żadnych ryków i spi,nie muszę w nocy wstawać żeby jej smoczek wsadzić w dziób,czasem pogłaszczę troche po pleckach i gnije a jak to się słodko śpi z takim terrorystą małym:) wiem,wiem,zle robię ,powinnam twarda byc no ale ile mozna po nocach latać z dziecięciem i wyspiewywać:) libra--TEŚCIOWO TY STARY ROWERZE:D

Alocha! Ach,niech zyją słodkie chwile kiedy dziecię śpi:) stanowczo za krótkie te chwile:) smutasek ja też w nocy dostałam w kość,właśnie drugą kawę spijam:) między mną a moją wróblową siorą jest 18 mies różnicy,zawsze się dogadywałyśmy,jakiś taki front utworzyłysmy przeciwko najmłodszemu bratu (mamisynkowi),teraz obie mamy małe wróble i jest git,taka różnica wieku jest super ale mając takiego diabła w domu jak moja Ewunia nie odwazyłabym się na zbyt szybkie staranka haha mada faka oszalałabym chyba:)

rebeka tosmy się gdzieś minęły na tej poczcie:) pewnie w innej kolejce stałam:)

hej ja też przy browarku własnie:) maja-foty pikne a ta rodzinna mmmmm,kurna ja nawet nie mam sobie jak zrobić rodzinnej foty,szanowny wraca do chałupy nocować tylko,rodzina adamsów dosłownie libra-dżulian z moim gronostajem,wymarzona para:) kabelki,szufladki i ten teges hehehehe mandzik-ehhhh...moje tyż nieznosna...normalnie można wymieknąć:) dziś przez cały dzień bawiła się SAMA 15 min,resztę dnia terroryzowała swą nieszczęsną matkę ale wiecie co,tak na pocieszenie dla tych sterroryzowanych znalazłam w necie takie cosik http://209.85.129.132/search?q=cache:XhE1cUS89lUJ:kobieta.wp.pl/kat,26335,title,Niemowle smutasek-no ja tez właśnie nie mogę diablicy do dzioba zajrzeć:) i jak tu łyżeczką stukać? moja pani łaskawie odrobinę dentinoxu przyjmuje i na tym koniec gmerania w paszczy lili piekna:) buciki też,tylko obawiam się że ja (czyt.łamaga) mogłabym sobie w nich krzywdę zrobić:) beatris-to jabłko wrzucam razem z całą resztą kramu w gar i się gotuje Ooo! Teksty violi:D super!!!!

mandziul-slicznie wyglądałaś na weselisku a dżółwik vel Alibaba super beatris-mała przesłodka:)

a mój diabeł poranny apel zarządził o 6! na szczęście obie prawą nogą wstałyśmy i było jako tako:) beatris u nas też zakład poszedł o Gołotę i Adamka tyle że skromniuchno o dziesiątaka,wygrałam! :) mada faka myslałam,że sie nie zacznie nigdy ta walka:) paulamarc-moja pani też sie buja przy muzyce:) urq-gratuluję ząbków,u nas cisza nadal kropka-a co za biznesik otwierasz? trzymam kciuki maja-no wreszcie:)

maleńkie JOŁ wieczorkiem:) GALL-Uściski,gratulacje i wyrazy podziwu,twardzielka z ciebie:) oczęta mi sie kleją więc napiszę tylko że na poznańskich ciucholandach nie bardzo się znam bo nie jestem z Poznania:) wiem,że kiedyś koło szpitala na Polnej był fajny ale czy jeszcze jest to niewiem.Paula81 powinna wiedzieć lepiej mój aparat to Nikon D70 lecę gnić pa

beatris i jak tam? dał ci ktoś bilet wstępu na pocztę? jak nie to podaj maila

Ja się melduję!:) Z rana miałam humor więcej niż koszmarny,moje dziecię wprawdzie pospało od 20 do 5.10 ale za to uznało,ze na tym koniec:) za cholerę nie chciała choć z godzinkę jeszcze pospać.Nerwa miałam,że hoho ale na szczęście poszedł sobie.:) Zobaczcie jaka mam pychotę,wrzucam tutaj,niech i pomarańcze pozazdroszczą:) [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=15d19fca1d873823]http://images49.fotosik.pl/218

Jezdem! kropeczko kochana pocieszyłas mnie strasznie:) taka mam cichą nadzieję,że mi zmadrzeje wreszcie to dziecko:) hehehe- no i właśnie po dochodzeniu dowiedziałam się,ze ze mnie kawał cholery tez był:) usypiałam tylko u dziadka na kolanach a dziadek musiał se przy tym gwizdać:) no i różne takie inne... wiecie co byłem na poczcie,niciewo od mai nie widzu:) w każdym razie muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem naszych małych męzczyzn,przystojniaki do kwadratu:) a przed antosiem najado po prostu klękam,rzucił mnie chłop na kolana:) moje drogie,uważam że antos i gronostaj sa bardzo podobni do siebie,nawet fryzury te same tyle że gronostaj dłuższą grzywę ma,antoś na trzeciej focie taki jest oszałamiający po prostu ze wymiękam:) sorki że tak bez ładu i składu piszę ale właśnie przez ostatnie 10 min studiowałam antosia i ewę,może znajdę fotkę jakąś odpowiednia i powiedzcie czy nie są podobni do siebie

melduneczek! hehe sirusho o mało tu nie padłam przed kompem:) równo po roku bys dzieciarnie miała:) o jeny,gronostaj tak mi daje w kość,ze jak widzę babę w ciąży to myslę NIGDY WIĘCEJ hehehe ostatnio stwierdziłam że moje dziecko jest nieznośne od urodzenia z małymi okresami poprawy:) nie usiedzi diablica spokojnie,jakby miała robaki w d...i jest kompletnie nieprzewidywalna,tak się potrafi rozwrzeszczeć znienacka w wózku że hoho,powoli zaczyna demolkę swojego pieknego apartamentu,zdziera tapety juz powoli:) no diabeł wcielony i już! Wiem co mówię bo mam porównanie ze starszą panną:) no ale cóż,nie umęczyłam się przy pierwszym to teraz dostaję wycisk:)

urq-mam nadzieję że tego teraz nie przeczytasz bo lezysz sobie właśnie pod kołderką i wygrzewasz gnaty:)grzej się,grzej,wygoń choróbsko ano pustawo u nas pustawo,nie chcę wzywać do raportu bo sama potrafię znikać be słowa:) ale tak po cichutku niesmiało zapytam mandzia,maja,madziula,najado itd gdzie żeście????? a mała Ki ?????????????????????? pomi tęskni....... pomachaj chociaz cholero

rebeka pomidorówkę gotuj co trzeci dzień:) nazbierasz słoiczków:) zakładam,ze macie tam przecier pomidorowy hehehe kropka-walcz,walcz,moja Ewka też jak jej po raz pierwszy własne dzieło zapodałam pluła i krzywiła się,na drugi dzień to samo a trzeciego dnia (jak oznajmia pismo:) pożarła wszystko i tak zostało:)