pomidorówka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pomidorówka
-
hehe beatris a otwarty masz ten worek? do zupek nie daję żadnego tłuszczu ale mnie natchnęłaś droga pomarańczo,następnym razem dam małą łyzeczkę masła:) własnie przeprowadziłąm akcję JESIENNE LIŚCIE ,cud że gronostaj tak długo mi we wózku usiedział.Mam w ogrodzie orzecha więc mozecie sobie wyobrazić ile liści lezy...
-
Joł rankiem! Alkaida śpi,więc wolna chwila przy kawusi:) maska-hehehe napisz co nieco o teściówce,najlepiej jak ci konkretnie zalezie za skórę wtedy wena gwarantowana:) pomarańczo droga oto produkcja gerberków by pomi: trochę przy tym roboty,ale potem spokój na jakis czas no i oszczędności:) moja baza jest taka: -mały filecik z piersi kurczaka lub indyka -z sześć,siedem marchewek -2pietruszki -seler,jak mały to cały,jak duzy to pół -jabłko,jak małe to całe,jak duże to pół -ze cztery ziemniaki (albo zamiast ziemniaków pół torebki ryżu ugotowanego) to wszystko w jeden gar i niech się spokojnie gotuje można dać kapkę soli ale kapenkę naprawdę bo dzieciarnia nasza soli nie nauczona,jak za duzo wyczuje od razu i zonk w osobnych garnuszkach gotuję sobie kawałek kalafiora,taką jedną rózyczkę sporą,mały czerwony buraczek np,aaaa ja kupuję jeszcze taką małą puszeczkę groszek z kukurydzą,fasolkę szparagową jak warzywa będą miękkie (marchewkę trzeba sprawdzać bo się gotuje najdłużej) wszystko miksujemy a potem dzielimy na części i do kazdej dajemy jakis dodatek (o te groszki,fasolki,buraczki mi chodzi) miksujemy dalej i juz właściwie po robocie. Ładujemy w słoiczki,po ketchupie,przecierze pomidorowym najlepiej,zakręcamy,bierzemy większy gar,na dno kładziemy kawałek gazety (jedna strona:) to żeby słoiczki nie popękały,układmy słoiki,lejemy wodę tak do 3/4 wysokości słoiczków i wstawiamy na gaz,jak się zacznie gotować to tak z pół godz-czterdzieści minut niech się gotuje. Czekamy aż ostygną i do lodówki. hehehehe niewiem czy jestem dobra w pisaniu przepisów:)
-
Joł babiszony! Własnie przychodzę od Uli,jeny,co ja zrobię bez tego serialu:) ostatnio Adam przebija Violę:)wczoraj myslałam że padnę "WEZUVIO!!!" hehe a dziś Aleksiu,Aleksiu ,no co ty...:D madziulek-stara handlara radzi ci na all szperać,moje dziecię od urodzenia ubiera all+szmateks,czasem coś tam nowego też się zdarzyło,fotelik z all,bujaczek z all,drugi bujaczek z all,chodzik z all,:) co tam jeszcze...aaaa...pościel z all,baldachim,stelaż z all,zabawek też od cholery nakupiłam,ostatnio w auchanie patrzę,taka zwykła grzechoteczka,nic takiego,tyle że Fishera 24 zeta! aaaa-brawa dla Mikolo za zupkę hehehehe urq-lata osiemdziesiąte bomba:) ach...ta trwała...:) raz miałam zaszczyt mieć cos takiego na głowie hehe mamo Grzesia- dużo zdrówka dla Grzesia:) jakbym miała syna to też Grzesia:) beatris-wreszcie babo,antena juz stoi jak trzeba więc nadawaj,nadawaj:) farfalle-heheheheh szukałam tego,szulałam az znalazłam: " felipe tez nie ma jeszcze kombinezonu, matka wyrodna czeka do pierszego na kesz...Póki co zawijałam go w koc wełniany autorstwa prababci. Jakby to która lala sziki miki z wystajlowanym dzieckiem zobaczyła to by pewnie pomyślała: patologia.." hehehelala sziki miki:) ja ostatnio szłam jak taka lala sziki miki a nie zauważyłam kiedy moje dziecię trepa zwaliło:) dziewcze jakieś z podstawówki leciało za mną z tym papciem:) rebeka,ponti-postanawiam rzucic faje na amen:) tak za jakis tydzień hehehehe mama oli-u mnie też kawałki były be,a tu od razu z dnia na dzień się pannica przekonała i pochłonęła wszystko! co do książeczki to wiesz co? niedawno byłam u mojej księgowej pozałatwiać wychowawczy itd i babka wystawiła mi rodzinną leg. ubezpieczeniową,mam tam wpisane obie panny,niewiem czy wy też tak macie? ghana-domowa produkcja gerberków to jest to!!!:) ja obecnie doszłam do takiej wprawy,że za jednym zamachem z 15 słoiczków robię i pół miecha spokój:) maska-twoja teściowa (przyszła) powinna z panią surmacz na kawkę pójść:) paula-Gratulacje!!! Trzymam kciuki z całych sił,na pewno dostaniesz tę pracę a wiesz tak przeważnie jest ze jak pomi mówi to tak jest:)
-
hehehehehe sirusho widzisz jaka roztrzepana baba ze mnie:) w kazdym razie ładnie ci było w tych włoskach:)
-
libra moja też nieufna,musi dobrze się przyjrzeć kazdej nowej twarzy zanim się usmiechnie
-
aaa pani surmacz poszła o krok dalej:) mianowicie zakupiła fotel ginekologiczny i teraz robi jakieś kursy czy cuś i ma zamiar wykonywać badania cytologiczne:) brrrrrrrrrrrrrrrrr....tylko kto do niej pójdzie:) taki czterokolorowy tapir między nogami:) brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...
-
aaaaa skleroza jak zwykle:) na poczcie byłam,fotki przepiękne,dobrze prawi libra,pucka gall to taka nasza mała rozważna i romantyczna:) ponti wymiata razem z bandytą w alice można się zakochać po prostu lizak słodki jak zawsze kawalerka pauli superprzystojna:)black&white sirusho-pasuje ci ta fryzurka nowa
-
dla małej kropeczki Ewki na osiem miechów ja też dziołchy sądzę,że co do wzrostu wagi itd nie ma co się przejmować,dzieciarnia różna i różnista jest a za rok po żadnym nie będzie mozna poznać że tam na przykład wcześnie siadał czy raczkował:)moja starsza nie raczkowała wcale ooo!!! ehhhh...byle do wiosny:) a na wiosnę zobaczycie jakie panny i kawalerowie na poczcie będą mmmmmm.... a latem.... cała ekipa już sprawnie chodząca będzie,bedziemy se siedzieć w piachu,babki robić mmmmm
-
Joł,joł! gall-pucka już 8 mies!!!! mada faka ale pędzi ten czas:) a tu proszę kwiatki dla małej wiecie ,juz wiem,co miałam napisać:)libra senkju,dzięki tobie właśnie przypomniałam sobie:) "co do wspomnień" to ja trochę z innej beczki,otóż namiętnie w dawnych czasach oglądałam serial Robin Hood,beznadziejnie przy tym kochając głównego aktora,Michael Predd czy jakos tak się zwał,potem go wymienili na jakiegoś blondyna ,niestety zawsze wolałam brunetów i tak moja miłość umarła:) a wczoraj moje drogie znalazłam się w fatalnej sytuacji,wybrałam się na zakupy z moją starszą panią,wózek wypchany,pamy,mleko itd itp a przy kasie karta mi zastrajkowała:) no kurna koszmar:)wiary full a pani pyta grzecznie: A czy są srodki? mada faka mówię że na pewno są no to wzięłą tę kartę i jeszcze raz próbowała i jeszcze raz i gówno:)Normalnie czułam jak się pocę w tym sklepie:)Zadzwoniłam do szanownego że ma natychmiast dobic do mnie z kasą,on mi na to,że za jakieś pół godziny mógłby być,pani powiedziała,że w takim razie musi mi zabrać te moje zakupy,panna moja juz oczka szklane dostała bo jakąś grę tam miała w tych zakupach.Przez chwilę jakies załamanie nerwowe odczuwałam ale raz dwa trzy wzięłam się w garść.Zostawiłam pani wózek,poleciałam po nowy,objechałyśmy całą budę jeszcze raz a w tym czasie dotarł szanowny z gotówką:) Kurka znowu przez jakis czas będę miała uraz do kart płatniczych:)Juz trzeci raz taka sytuacja mnie spotkała:)Jak pytałam w banku kiedyś dlaczego tak się dzieje to mi kobita powiedziała,ze karta się może rozmagnesować na przykład:) oooo,ludziska,nie skończyłam jeszcze a już muszę iść bo gronostaj juz się wyspał
-
ło matulu miałam coś napisać i zapomniałam co
-
Joł babulce! Nie pisałam wczoraj bo miała dzień zalatany. z rana byłam na poczcie wysłać paczkę kobicie z allegro,spokojnie se do domku wróciłam a tu za chwilę dzwonek do drzwi,listonosz. Jedna paka pod pachą,druga paka pod drugą pachą,jego służbowa torebeczka między nogami:) okazało się że trzy dni temu jak wysyłałam popierdoliłam adres do jednej babki (nie napisałam numeru mieszkania) i moje paki przejechały się do Bełchatowa i spowrotem:)mada faka,interes zycia! Za poprzednią wysyłke dałam 24 zeta,za to że do mnie wróciły 11 zeta i tego samego dnia zapierdalałam na pocztę i tym razem płaciłam 26 zł bo priorytetem poszły.Oczywiście jeszcze musiałam do kobity pisać jak sprawa stoi,żeby sie nie denerwowała:) wiecie co,mam terrorystkę w chałupie:) jak się bawi na podłodze przykładowo,to muszę z nią siedzieć i broń Boże nie opuszczac pomieszczenia bo zaraz ryk:) mada faka skradam się jak jakiś Don Pedro
-
sirusho ni mom czasu wiync napisze ino że cie kochom
-
dziewuszki widziałyście wczorajszą ulę? jezu nie mogłam z violi jak przyszła po tego syna pshemko:)
-
pisz kochana pisz jak najwiecej:)
-
Joł babulce! Wiecie co kochane,mnie tak samo jak pontifkowi żal stąd odchodzić.Przywiązałam się już do tego forum strasznie,tu rosły nasze brzuchy:) Proponuję zrobić tak:zupełnie i CAŁKOWICIE ignorować wredne pomarańcze.Wiem,wiem,łatwo powiedzieć,mnie też często kurwica brała i nie wytrzymywałam zeby cosik im nie naskrobać ale od teraz STOP! Niech se piszą co chcą,niech się znajdują koleżanki z podstawówki,niech se piszą że jesteśmy takie siakie i owakie.Omijajmy te wpisy jakby ich nie było to wtedy je kurwica weżmie a nie nas.Co sądzicie babulce?
-
kurwa co tu jest grane do cholery! ocipieć można...co za suka się przyczepiła! daj se luz kobito
-
HIP HIP HURAA! Mikrofala naprawiona,do odebrania,do zapłaty only 20 zeta!!! Niech żyją samsungi:D
-
heheheheh gallardo,cóż to za przepiękny utwór,strasznie wpadający w ucho :) maja-hasło wypas:D
-
maja przebacz,o duzych literkach zapomniałam:)
-
hehehe smutasku u nas też do tej pory nie było czegoś takiego,to nowość! ty będziesz miala drugą rocznicę a ja z moim łotrem w listopadzie dwunastą! toż to prehistoria!:)
-
Joł rankiem! smutasku jakoś cięzko mi uwierzyć że autorką tych wpisów jest jedna z obecnie piszących dziewczyn,hasło na pocztę jest stareńkie,a dostęp dostało mnóstwo kobit,niektóre z nich były z nami przez tydzień i zniknęły gdzieś w otchłani.ja stawiam,że to któraś z nich. zapomniałam wam wczoraj o czymś napisać ale jak widać kafeteria mnie bojkotowała wczoraj:) na poczcie też jest mój post z prośbą o wklejenie tutaj:) no więc chodzi o panią Surmacz,kto nie wie to teściówka mojej wróblowej siory a zarazem pani połozna,własciwie powinnam napisać capslem PANI POŁOZNA PRZEZ DUŻE P:) Moja bratowa jak wiecie też jest w ciązy,no i kilka dni temu siedzi se spokojnie w chałupie i zupę doprawia a tu ktoś puka do drzwi.Bratówka nie ma wizjera w drzwiach,więc otwarła a tam kto? Pani Surmacz we własnej osobie:) na głowie ze cztery kolory,pełen tapir a w ręku walizeczka jakaś:) jak się okazało,przyjechała z wizytą można powiedzieć lekarską hehe kazała se pokazać kartę ciązy,strasznie skrytykowała lekarza prowadzącego ciążę,następnie przeprowadziłą badanie,z walizeczki wyjeła cisnieniomerz,termometr i to cosik do mierzenia tętna dziecka,obmacała brzucho ze wszystkich stron,obgadała wszystkie inne ciężarówki z okolicy i fruuu...poleciała:) zapowiedziała sie za trzy tygodnie:) słyszałyście o czymś takim?
-
mama oli ale dałysmy czadu:D
-
hheheheheheh bo padnę
-
ło mateńko ,ktosik tu grasuje:) według mojej analizy psychologicznej jakaś sfrustrowana zazdrośnło ica z krzywym dziobem:) i czego babo zazdrościsz??? pytam się trza będzie zmienić to hasło na pocztę,trochę szkoda bo tak je polubiłam jakoś,maja babo,pozostawiam to twojej inwencji,wymyśl cos wyskokowego:) no a przede wszystkim kuruj się,kuruj,coby ci widownia nie zwiała w popłochu hehe kurka,u mnie w chałupie też coś grasuje od jakiegoś czasu,jakis duch,nazwałam go PSUJ:) na pierwszy ogień poszły komórki ,moja i mojej panny starszej,działają ale ładuja się z trudem wielkim,no ale to jeszcze nic,w czwrtek siadł komp,masakra,mój handel na all nie podokończany a tu mada faka kompa nie ma:) no ale w sobotę go odzyskałam. A w piatek nocą wstaję mleko robić,wchodzę do kuchni a tu mikrofala sobie chodzi juz od 17 min,na sucho,w środku pusta,sama się diablica włączyła.Stanęłam wstrząśnięta tym odkryciem,przez chwilę nie wiedziałam cóż począć,dotknęłam diablicy,ścianki gorące ale nic,zatrzymałam,wodę na mleko podgrzałam i wyłaczyłam ją z prądu.W sobotę już od rana zaczęła wariować na całego,rozmrazała sobie sama z siebie i różne inne cuda.A w końcu przestała robić cokolwiek.Tez jest u naprawy,ale juz mi gość zapowiedział,ze jak to jakaś płytka elektroniczna poszła to nie będzie co zbierać.I że kupuje się mikrofale polskie Amiki itd bo do tych zagranicznych cudów części nie idzie zdobyć.Zła jestem jak cholera bo kurna trzech lat jeszcze pucia nie ma i juz się spierdoliła a pamietam jak wybrzydzałam w Mediamarkt jak ja kupowalismy,ta nie bo ma pokretła brzydkie,tamta nie bo coś tam no i jest jak jest.A moja mama ma mikrofalę z biedronki chyba z sześć lat i chodzi jak talala.No więc dziewuszki ,nie polecam firmy SAMSUNG,takiej bez zadnych pokręteł,tylko wyświetlacz i takie obrazki namalowane do wciskania.Tam gdzies na poczcie w moich saperskich fotkach jest. Kurna ale się rozpisałam hehe ale wiecie jaka bieda bez mikrofalówki głupiej:) teraz na gazie grzeję i próbuję co rusz czy nie za ciepła woda:) cos jeszcze miałam napisać.. . aaaa,suseł-klamka the best hehehe
-
ło mateńko ,ktosik tu grasuje:) według mojej analizy psychologicznej jakaś sfrustrowana zazdrośnica z krzywym dziobem:) i czego babo zazdrościsz??? pytam się trza będzie zmienić to hasło na pocztę,trochę szkoda bo tak je polubiłam jakoś,maja babo,pozostawiam to twojej inwencji,wymyśl cos wyskokowego:) no a przede wszystkim kuruj się,kuruj,coby ci widownia nie zwiała w popłochu hehe kurka,u mnie w chałupie też coś grasuje od jakiegoś czasu,jakis duch,nazwałam go PSUJ:) na pierwszy ogień poszły komórki ,moja i mojej panny starszej,działają ale ładuja się z trudem wielkim,no ale to jeszcze nic,w czwrtek siadł komp,masakra,mój handel na all nie podokończany a tu mada faka kompa nie ma:) no ale w sobotę go odzyskałam. A w piatek nocą wstaję mleko robić,wchodzę do kuchni a tu mikrofala sobie chodzi juz od 17 min,na sucho,w środku pusta,sama się diablica włączyła.Stanęłam wstrząśnięta tym odkryciem,przez chwilę nie wiedziałam cóż począć,dotknęłam diablicy,ścianki gorące ale nic,zatrzymałam,wodę na mleko podgrzałam i wyłaczyłam ją z prądu.W sobotę już od rana zaczęła wariować na całego,rozmrazała sobie sama z siebie i różne inne cuda.A w końcu przestała robić cokolwiek.Tez jest u naprawy,ale juz mi gość zapowiedział,ze jak to jakaś płytka elektroniczna poszła to nie będzie co zbierać.I że kupuje się mikrofale polskie Amiki itd bo do tych zagranicznych cudów części nie idzie zdobyć.Zła jestem jak cholera bo kurna trzech lat jeszcze pucia nie ma i juz się spierdoliła a pamietam jak wybrzydzałam w Mediamarkt jak ja kupowalismy,ta nie bo ma pokretła brzydkie,tamta nie bo coś tam no i jest jak jest.A moja mama ma mikrofalę z biedronki chyba z sześć lat i chodzi jak talala.No więc dziewuszki ,nie polecam firmy SAMSUNG,takiej bez zadnych pokręteł,tylko wyświetlacz i takie obrazki namalowane do wciskania. Kurna ale się rozpisałam hehe ale wiecie jaka bieda bez mikrofalówki głupiej:) teraz na gazie grzeję i próbuję co rusz czy nie za ciepła woda:) cos jeszcze miałam napisać.. . aaaa,suseł-klamka the best hehehe