Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pomidorówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pomidorówka

  1. hehehehehehe polazłam na fajkę a tu sprawa rajtuz juz sie wyjaśniła
  2. maja to gadaj zaraz bo powinno się takie rzeczy wyjaśniać do końca miałaś wtedy te rajtuzy czy nie?
  3. byłam jedną z was no i szkoda,że sobie poszłas od nas,zresztą nie ty jedna
  4. Tak,tak,jola, o ten powrót mai chodzi hehehehehe w podartych rajtuzach zdaje się albo bez rajtuz hmmm...nie pamietam dokładnie hehe
  5. hehehe snajperom i ślimakom mówimy TAK
  6. a moim zdaniem dobrze prawisz,niektóre pomarańczki są nasze... cierpią może na brak weny albo cosik i wyżywają się na pomarańczowo ale mada faka,nawalona maja w rajtuzach jest super hehehe chyba do wieczora będę się śmiać z tego maja to o te gatki w paski może chodzi
  7. paniusiu,tylko mi tu na takie rzewne nuty nie właż bom skłonna do wzruszeń a potem długo mam ślepia królicze jola senkju weri macz
  8. maja to czekaj dryndnę jej na komórę moze jeszcze ją w sklepię złapię no właśnie jola,napisz co wynika z twoich obserwacji
  9. Eeee tam gary...mój chleb powszedni hahahahahaha własciwie u mnie to normalka że gary są dlatego taka byłam ciekawa co też ponti miała,hehehehe,myslałam,że coś innego
  10. ponti przyłaz tu i gadaj zaraz co miałas w zlewie hehehehehe maja nie nerwuj się paniusiu,ja właśnie Ewcię wysłałam do sklepu po faje dla matuli
  11. Aaaa Zosiulinka witaj,bom cię jeszcze nie przywitała...
  12. jola a czemu zaraz niezdrowo hahahahahaha a mnie to rozśmieszyło,szczególnie oj ty biedna zniesmaczona a powiedzcie co w zlewie miała ponti bo nie kumam???? O tę starą fotkę chodzi??
  13. ale jaja... tu pomi,walcząca ze syfem od lat,wygrywajaca czasem bitwy ale nie wojny,chyba juz taki ze mnie typ syfiarski,ale drogie pomarańcze butelke wyparzam raz w tygodniu jak mi zostanie w czajniku woda jak se kawkę zrobię
  14. hahahahahahahahahaha bo padnę,oj ty biedna zniesmaczona,super to było A własnie takie rzeczy jak brudne gary i syf u Pomi , nawalona maja bez rajstop i jej pępek który tez był niby obrzydliwy , ciagłe wymiotowanie mandzii jak i slimaczek madziuliny kurde ,widzę że syf =pomi hahahahahahaha tee,paniusiu z karkowa,nawalona i bez rajstop hahahahahahahhahaha aż mi łzy poleciały
  15. oj mandziul nie nerwuj się wiem,wiem...łatwo powiedzieć gorzej zrobić mój szanowny molestuje mnie ostatnio o wyjazd gdzieś na wakacje,może i bym się zgodziła gdyby nie to,że mamy niby wyjechać nie sami tylko z jego bratem,z którym pracuje mój szanowny no i z cała jego familią.Pierwszy problem dla mnie i najważniejszy to gronostaj,nie usmiecha mi się jakoś tachać moja panią przez pół Polski ,a zostawić ją może i mam gdzie ale nie chcę.A drugi problem to właśnie szwagier i jego familia,juz to sobie wyobrażam,gdzie dwóch chłopów tam i piwko,pewnie niejedno,nastepnie błogi sen a ty się kobito o rebiatę martw.O nie nie...Szwagra zonka to kobitka ze tak powiem z wysaka gadająca...ehhh...poza tym juz trochę mojego gronostaja znam i widzę że najspokojniejsza i najfajniejsza jest na swoich śmieciach, chyba sobie w tym roku odpuszczę...
  16. Joł babulce Nie było mnie na kompie bo się zmobilizowałam i za porządki wzięłam i to konkretne,jadę sobie szafeczke po szafeczce,już od wczoraj cztery worki od smieci wyniosłam różnych niepotrzebności.Nad ciuchami też litości nie mam,kiedyś mówili w telewizji w jakimś programie,ze jak się czegoś nie nosiło przez ostatnie dwa lata to przez następne trzy też się nie założy hehe.Pustki mi się takie zrobiły,że szok. A tak po cichu się przyznam,że nudząc się wieczorkiem siedziałam sobie na balkonie przy piwku i fajeczce i wydzwaniałam do starych kumpel,do tego wszystkie na kawkę nazapraszałam więc teraz trza trochę ogarnąć. Wróbel już po chrzcinach,w kościele grzeczniutka,ksiądz tamtejszy jakiś nie teges,dyrygował nami jak Rubik chórem-krok do tyłu,krok w bok...a minę miał taką ze gdyby spojrzenie mogło zabijać to niewiem czy ktos by się ostał w tym kościele hehe Pani Surmacz oczywiście dała popis jak powinna się zachowywać najlepsza babcia na naszej planecie,nie było osoby,której by nie poinformowała ile dała kasy w prezencie taka to ona jest chojna kobita hehe tyle,że wróbla na rece wzięła tylko do zdjecia a zaraz potem szybko oddała bo przecież ona jest taka cięzka... Najlepszy tekst walnął jej mój tata; P.S.-Ojej,co oni zrobią z tym mięsem,tyle tgo przeciez zostanie.. Tata;-No jak,niewiesz co się z miesem pózniej robi? Na swinię przerobią spowrotem. Pani Surmacz oczywiście nie załapała od razu że to żart miał być. No i kuzwa zapomniałam mojego sprzętu fotograficznego na tę imprezkę zabrać,szlak by trafił,a tak se myslałam że poszpanuję przed coniektórymi,będę wyglądać jak paparazzi a nie fotoziutek jak to maja mówi a tu dupa blada Widzę że gluten tematem przewodnim hehe Paula-ja ci powiem co gronostaj potrafi umie się w ciągu dwóch sekund przekręcić na brzuch ale na plecki z brzucha nie potrafi jak się chwyci za rączki to się podnosi i staje na nózkach
  17. jeszcze mi się cos smiesznego przypomniało... to przypadek mojej siostry,wróbla matuli siora oprócz wróbla ma synka starszego ,6 lat,fajny chłopak tylko bardzo ze tak powiem zywiołowy hehe no więc w tym tygodniu ,we wtorek chyba siora miała bardzo śmieszna akcję z listonoszem. Wróbel się buntował,nie chciał spać a miał spać,jak w końcu usnął to mały przyszedł z dworu,jebnął drzwiam,wróbla obudził,na dodatek spodenki podarł jakies nowe czy cuś, w każdym razie siora miała juz dośc wszystkiego,mówi do małego,dalej chodz to ci włączę jakąś grę,a mały na to jak na lato.Zażyczył sobe gry Power Rangers.Siora siadła do kompa,wpisuje w googlach czy gdzieś tam POWER RAN... a tu dzwonek do drzwi-listonosz.Akurat paczkę jakąs z all przyniósł,dał jej kwitek do podpisu i poszedł.Ale za chwilę wrócił bo na potwierdzeniu odbioru napisała POWER RANGERS hehehehehehehehe
  18. no bo umrę zaraz ,zjadło mi 3 kilometrowego posta,szlak by trafił idę spać
  19. Joł Aż się boję napisać tfu,tfu,tfu...chyba mi się dziecko naprawiło!!! Juz wczoraj kochana była i dziś też mandziula-ja też własnie dziś spacerówką urzędowałam,zupełnie nowe doświadczenie dla mnie wynurzyć się z podwórka na ulicę z zupełnie nie sennym gronostajem hehe podobało jej się bardzo,oczywiście w pogotowiu miałam całą torbę zabawek jeny rebeka ,34 stopnie,masakra,jestem ciepłolubna ale tylko lubna a nie miłująca,w takie goraczki nie wyściubiam dzióba z chałupy sirusho-coś tam się od czasu do czasu dzieje z ta naszą pocztą,tez nie mogłam wejść niedawno,bez przerwy wyskakiwało błedny login lub hasło wczoraj gronostaj miał 5-miesiecy i z tej okazji na obiadek dostał bukiet jarzyn z indykiem,wszamał elegancko,dziś tak samo,ale musze stwierdzić że bomby pachną nieco intensywniej ze tak się kulturalnie wyrażę hehe mama oli-cebionu troszkę więcej dawaj,masc majerankowa pod nosek i psikaj jej disnemarem czy tam co masz w domciu kilka razy dziennie w niedziele kochane trzymam wróbla do chrztu,tym razem to ja musiałam zaświadczenie skołować hehe
  20. Wpadam tylko na moment ukochac was madziulek-takie pikne dziywce z ciebie ze dziwota ze twój stary jesce ze scynścia nie zgłupioł bo mój pewnie by zgłupioł doscyntnie,całuje tyn twój słodki dziób papa dziewuszki
  21. o o właśnie mandziuś,takie cosik muszę nabyć za jakis czas...wszadzi się diablicę i niech jeżdzi aż iskry pójdą,tyle że wszystkie drobiazgi trzeba będzie piętro wyżej pokłaść o przekręcanie się nie martw,gonostaj z dnia na dzień się nauczył,potem przez jakiś czas przewijanie to była istna mordęga bo jak tylko po krem albo po pama sie odwróciłam bach i już na brzuchu lezała,juz myślałam żeby jakieś mini dyby jej sprawić w leżaku też sie przekręci na brzuch jak pasów nie ma zapiętych,raz nawet mi z lezaka prawie wylazła diablica,ale z brzucha na plecy nie umie ponoć zachęcic mozna kładąc dziecko na łóżku czy na macie i potrząsając zabawkami z boku ale mówię ci ,nie obejrzysz się jak dzółwik sam sie przekręci susełek-przecież my jesteśmy takie grzeczne
  22. to ja-wieczorowy pomidor bez shifta A POWIEDZCIE MI DZIEWCZYNY CZY PLANUJECIE WOGÓLE KUPNO CHODZIKA? sorki ,kapslem poleciałam jak tak czytam w necie to wszedzie pisze że szkodliwe strasznie,sama niewiem,moja starsza urzędowała w chodziku aż miło i żadne skrzywienie jej nie wyszło,a sama zaczęła chodzic zanim skończyła roczek,piszę bo gdzieś wyczytałam że chodzik znacznie opóznia samodzielne chodzenie...mojej siory starszak też w chodziku latał i nic mu nie jest ja to się chyba skuszę na chodzik tak gdzieś za dwa miesiące... madziula-ile tych pyrek obierasz? ,pytam się! ghana- o matulu moja,są ci u nas na poczcie takie rózne owłosione ale twoje dziecię wymiata po prostu!!! Jeszcze nie widziałam 5-miesięczniaka z takim bujnym owłosieniem,PIĘKNIE rebeka-twoja mała,ma racje że ulotki czyta,na bieząco trza być,a nuz jakaś promocja sie napatoczy susełek-lizaczek słodki i rzęski długachne a z tym wychowawczym dam sobie spokój chyba,ani złotówki przekroczyć nie mogę,szkoda mojego czasu coś mi się zdaje ponti-dobrze ze majuchna wszama kapkę więcej,powiem ci że gronostaj też od dwóch dni jakąs diete trzyma-mleka po 120 wypija... paula-twoje marudne,moje marudne,ponti marudne,madziuli marudne... no to chyba wszystko w normie pewnie hehe damy radę kobity,twardym trzeba być a nie miętkim suseł-moja pani tez tak spała po szczepieniu
  23. Joł dziewuszki moje dziecię sie popsuło,juz jakiś tydzien to trwa marudzi,zabawki góra 5 min i be,lezaczek 10 min i be,mada faka,przecież nie będę jej nosić cały dzien bo juz pewnie ponad 7 kilo ma dobrze,z utesknieniem czekam na magiczną godzinę 20 kiedy kładę diablice spać i dziękuję Bogu że choć w nocy jest grzeczna wczoraj to z ciekawości poszłam się dowiedzieć jakie warunki trzeba spełnic żeby zasiłek wychowawczy dostać...więc papierów do załatwiania od cholery; wyciągi z urzędu skarb, moje i męża ,za 2007 i 2008,zaświadczenie z Zusu że jestem płatnikiem składek,zgoda z zakładu pracy ,a najlepsze jest to że pod żadnym pozorem nie mozna przekroczyc kwoty 504 na osobę bo inaczej baj. Mówię do kobity że własnie słyszałam,że cos tam można przekroczyć a ona mi mówi tak-można przekroczyć zarobki o 48 zł na osobę ale tylko pod tym warunkiem,że w poprzednim okresie rozliczeniowym pobierało się zasiłek rodzinny a jak nie,to nie mozna przekroczyć ani centa. madziula-bobodentem to se możesz posmarowac jak cie komar upierdoli,tylko dentinox-o wiele mocniejszy jest,kosztuje coś ponad 20 zeta,mada faka,niech wyjdą te zęby pioruńskie bo juz mam dość mama oli-a moze kąp malenką trochę wcześniej... aaaaa,zresztą nie pomogę ci ,w gronostaja też diabeł wstąpił...kąpać się uwielbia ale potem przy ubieraniu ryczy jakbym niewiem co jej zrobiła susełek-hehe rok na zrzucenie wagi to baardzo długo,dasz radę aaa i jeszcze mi się sniło,że w ciązy jestem znów... w środku nocy się obudziłam a serce mi z przerażenia tak waliło że szok pocieszam sie w ten sposób po pierwsze zawsze zamiast jednego gronostaja mogłabym mieć dwa,zdarzały się blizniaki u mnie w rodzinie,więc co jeden diabeł to nie dwa,mogłoby być gorzej jak patrzę na kobity w ciązy [min moją bratową której nie lubię hehe] to se myśle tak hehe wy się będziecie męczyć a ja już będę miała pannę odchowaną prawie wiem,że to nieładnie,ale jak tak sobie pomyslę to mi kapke lzej... a co do mojej bratowej to ma ona fioła na punkcie sprzątania,potrafi gościowi kubek sprzed nosa zabrać chociaz jeszcze z 4 łyki kawki zostały i zaraz ale to zaraz leci go umyć a ostatnio jak była u mnie to tak jakoś głupio mi zwróciła uwagę ze bajzel mam mam taki niecny plan termin ma na 4 stycznia,więc jak urodzi to gronostaj będzie miał juz 10 mies i pewnie bedzie szalał w chodziku,pojadę w odwiedziny,zabiorę gronostaja ,chodzik,pare biszkoptów,zażądam kawki,gronostaja wsadzę w chodzik,w łapkę dostanie ciacho i będzie jezdzić jej po chacie,pluć ciachem na dywany a potem jeszcze chodzikiem te ciacha dokładnie w dywan wprasowywać,do pomocy mogę jeszcze wziąc siorę z wróblem,wróbel już 8 mies będzie miał i tez w chodziku już będzie ale jestem be... wiem wiem
  24. paula-mój szanowny tez panne hehe
×