pomidorówka

A mój luluś własnie usnął przy ryku odkurzacza:)jakbym miała sąsiada za ścianą to pewnie by pomyślał co za porzadnicka baba,dzieciaka ma malenkiego a dzień w dzien odkurza hehe nawet czasem dwa razy dziennie

hehe,a co ma ta biedna nulka powiedzieć...mam nadzieje że w razie czego gronostaj tez nic nie bedzie mówił :)jeny,padnięta jestem dziś jak karp w wigilię, a jutro dzien pełen wrażen,ło matko,jak sobie pomyślę to gęsiej skóry dostaję,ściskam was wszystkie mamuski i zyczę i wam i sobie grzeczniutkich i zdrowiutkich dzieciaczków:) ZIEEEEEEEEEEWAAAM:) trzymajcie jutro kciuki o jedenastej za mnie i gronostajka biednego pa duszyczki

Joł wieczorkiem! Już myslałam że sab simlex poskutkował ale nie ,atak był od 20 do 20.30 , niby niedługo ale wrzask taki,ze juz miałam wołac Anię zeby nagrała Ewe na komórkę to jutro pokazałabym to doktórce ale akurat już było po ataku.Tesciowa załatwiła mi nastepne bardzo zachwalane w necie krople lefax ,nie próbowałam ich jeszcze ale patrząc na ulotke to jest to samo co sab tylko nawet słabsze.Jutro opowiem naszą historię madrej pani pediatrze i może coś poradzi,podejrzewam ze być moze winne jest mleko bo coś sie na głowie gronostajowi robi,taka jakby ciemieniuszka a wyczytałam że u tak małych dzieci moze to byc objaw nietolerancji białka mleka krowiego,czuje że nas czeka nutramigen,bleee,taki niedobry jest,maja a nula piła go tak w miarę czy pluła z poczatku?

tasieńko ja musiałabym codzien z gronostajem moim jezdzic ,wtedy siedzi sobie w foteliku jak ksiezna Walii i ma wszystko gdzies:) nawet kolki

Joł lejdis! Własnie przyszedł sabsimplex,zaraz od nastepnego mleka zaczne go testować,skład ma taki jak espumisan tyle ze espumisan ma w 1ml 40 mg simetikonu a sab ma prawie 70 ,zobaczymy co sie bedzie działo. Aaa,przetestowałam już czopki uspokajajace własnie dla takich małych brzdąców-Viburcol,ale do dupy są hehe nie tylko dlatego,że w formie czopków,nie działają,przynajmniej mój gronostaj nic sobie z nich nie robi:) mamuski no i co z ty szczepieniem,piszcie bom ciekawa i juz zestresowana

Hejka! dzwoniłam dziś do osrodka upewnić sie czy będzie jutro moja pani doktor bo muszę do szczepienia z gronostajkiem pojechać i przy okazji dowiedziałam sie o samo szczepienie,więc mam wybór albo trzy kłucia albo jedno (170 zł) o matulu,dziewczyny,które juz szczepiły,napiszcie jak to u was było,chodzi mi o samo podstawowe szczepienie bez tam żadnych pneumo i meningo itd, i jak dzieciaki się czuły pózniej po tym szczepieniu

hej babki! wysypki,wysypki,wysypki... kiedys będziemy sie z tego sie smiac a na razie mozemy tylko biadolić:) madziulina słyszałam własnie ,ze ten S.O.S. Nivea jest bardzo dobry maja-zwykłe rodzinne przewałki,lej na to z góry na dół,przejdzie im,u mnie też się zdarzają takie akcje,wprawdzie jest spokój od dłuzszego czasu ale moze to cisza przed burzą hehe dziś przyjechała siorka do mnie i przywiozła mi jeszcze jeden wózek skołowany od kuzyna bo wymyśliłam sobie,że skoro gronostaj spi w wózku w moim pokoju to przydałby mi się jeszcze jeden żebym miała jeden wózek zainstalowany w pokoju a drugi w altanie gotowy do wyjazdu na spacer,w ten sposób nie bede znosic wózka po schodach.Zrobiłysmy sobie po kawce i poszłysmy z ta kawką na taras i tam własnie ten mój nowy nabytek podziwiałam.A gronostajek spał sobie w swoim starym wózku tez na tarasie.Po chwili włączył syrenę.U sąsiadów pełno gosci ,wszyscy oczywiście nie w domu a tez na dworze bo tak cieplutko było a gronostaj wyje jak cholera.Siora go nosi,a wycie trwa :) Mówie do niej zebysmy zeszły z tego tarasu bo normalnie obciach a ona mówi co sie przejmujesz,pomyslą że to mój dzieciak hehe no bo rzeczywiście,sąsiedzi widzieli ją czesto jak z brzuchem przyjezdzała no to teraz jak zobaczyli dwa czterokołowce na moim tarasie i ją z dzieciakiem rozdartym to mogli tak pomysleć że urodziła juz:) a najlepsze było to,siora łazi z tym gronostajem,ziuzia a po chwili zagląda do mojego wózka starego(który pusty sobie stał) i mówi głosne żeby moi sasiedzi słyszeli NO TA TO SPI JAK KAMIEŃ hehehe

ponti idz z tym do lekarza najlepiej,a nuż jakas alergia na cos to jest ale fajnie,własnie zobaczyłam,ze całkiem niespodziewanie udało mi sie wygrać na all ubranko do chrztu,tak sobie licytowałam wczoraj ale bez przekonania,że wygram a tu proszę,jest i to taniutko http://www.allegro.pl/item604095768_komplet_do_chrztu_dla_malej_damy.html

smutasek-nic dziwnego,ze tata sie zakochał,sliczna lalunia,a te włoski...

ponti rzeczywiście nieciekawie to wygląda,mocno ja obsypało,u mnie te krostki były takie więcej pojedyncze i tylko na bokach polików w poblizu szyji,nie mam pojecia bladego co to może być

piszecie babki o wysypkach,mojej te tradzikowe krostki poznikały same,wiec niewiem,pewnie to potówki były ale za to cos jej sie skórka troche łuszczy nad brwiami i na czole,w piątek lub w czwartek ide do lekarza to sie wywiem aaa jeszcze pytanko do mam które były u szczepienia po 6 tyg,ile razy kłują,zaznaczam,ze chodzi mi o samo podstawowe szczepienie bez zadnych bajerów i pytanko o usg bioderek,kto był niech napisze jak to wygląda i jak długo trwa

Joł! hahaha maja twój stary też niezly okaz:) już widzę jak ci cisnienie podniósł tym oknem hehehe mojego też wczoraj wieczorem powaliło,gronostaj wyryczał sie wreszcie i cisza nastała,a mnie jeszcze wciąc w uszach dzwoniło od tego jej ryku,wreszcie nadeszła 21.30-magiczna pora ostatniego mleka i słodkiego długiego spanka:) Gronostajek juz w wózeczku slicznie na boczku lezy ale jeszcze tak całkiem na 100% nie śpi bo wzdycha,czasem łapką,girką wierzgnie... a mój pan lezy sobie na wyrku i grzebie sobie w komórce tak tworzył przy niej,że ją w koncu wylączył a jak właczył to zapomniał pinu,pyta mi sie czy nie wiem jaki on ma pin,a skąd ja kurka mam to wiedzieć,wiec zaczał wielkie poszukiwania swoich papierów od plusa,kurna,rył we wszystkich szafach,teczkach,światło duże zapalał ,bręczał że mogłabym mu pomóc przecież a ja tylko na gronostajka zerkałam z niepokojem,żeby sie nie przebudził czasem a na starego tak spoglądałam,że jakby wzrok mógł zabijac to dzis byłabym wdową hehe wreszcie po prawie godzinie znalazł ten pin,wstukał i poszedł spać ehhh. za to gronostaj mały obudzil sie tylko o 3 i o 6.30 a potem o 9 wiec sie wyspałam pobudki nocne u nas wyglądaja w ten sposób,że gronostaj trzy razy stęknie,moje oka od razu na baczność,szanownego dżgam w zebra,mówię: mleko,szanowny bieży predziutko do kuchni,ja biorę Ewcię coby syreny nie włączyła,szanowny przybiega z mleczkiem i od razu zakopuje sie w kołderkę a ja daję mleko i kładę małą spowrotem spać Dziś o tej 6.30 chcę dżgnąć szanownego w żebra a tu zeber brak,myśle se pojechał do lasu no to nic lece po mleko,wyjrzałam w kuchni przez okno,patrze samochód sobie stoi:) ooo mysle sobie,mam cię bratku,idę do pokoju gdzie komp,a mój pan sobie siedzi,kawke piję,wreczyłam mu córunię,mleko i pieluchę i wkulnełam się do wyrka ach jak fajnie się spało:)

hahahahahahahahaha ale ze mnie tuman cały czas nick gallardo kojarzył mi się tak jakoś jakby z imieniem i nazwiskiem z jakiejś telenoweli brazylijskiej hehehe a to samochód jest:) i to jaki! hehe

a ciekawe co nulce... może musi od nowa sie przyzwyczaic albo cuś...alboś matka cos jednak pozarła nietakiego na tej diecie hehe

No i babulce połowa świat za nami:) dziś ze staruszkiem podzielilismy sie dziecmi i wyruszylismy w rózne strony:) ja cały prawie dzionek przesiedziałam u siorki,a ona wiadomo 37 tydz. ciązy więc bardzo ochoczo wprawia się na gronostaju:) kurde mol,znowu Ewcia miała atak kolki-ja pierdziele ,tak ryczała,że az w uszach dzwoniło prawie godzinę. Niech juz będzie wtorek i przyjdzie ten Sab simplex ,może akurat zadziała.W każdym razie w czwartek lub w piatek ide do szczepienia i przy okazji pogadam z pediatrą na temat tych kolek,moze trzeba będzie zmienic mleko,zobaczymy. W Twoim dziecku wyczytałam że w przypadku kolek konieczne są tabletki uspokajajace dla rodziców:) dorze,że nie jestem specjalnie nerwowa:) i że na rynku jest mnóstwo preparatów na kolki ale moze byc tak,że nie pomoze nic i trzeba sie uzbroic w cierpliwośc i przeczekać. gallardo-ja tez mam canonka:) ale pewnie gorszego pytasz o krem,kiedyś przez głupote kupiłam sobie cała serie jakąś z Olaya,kasy wywaliłam a po tygodniu uzywania tez cos mi zaczęło na sznupie wyłazić:) teraz mam Nivea Visage jakieś na zmarszczki ale stwierdzilam że musze kupic sobie jakies smarowidło ekstra pod oczy bo to najbardziej strategiczne miejsca na twarzy:)

aaa gallardo te cechy które tam wypisałam oznaczają jakie są Panny:) ja jestem Panną ale ani nie jestem zbyt porządnicka ani pedantyczna ani zorganizowana hehe

Hejka babeczki (świąteczne) ! :) Ja sobie siedzę z gronostajkiem i czekam na resztę aż wróci z kościoła.Zjemy sniadanko a potem gdzieś wybędę hehe. Byłam na poczcie-madziula,śliczna mamuska z ciebie:) dzółwik słodki a to jego wejrzenie ach... gallardo-twój pisklaczekjaki już duży:) dawno zadnych foteczek od ciebie nie było,wrzucaj częściej,aaa i dobry masz aparat bo foty wyraziste jak byk:) moje foty siedzą w mojej stopce jakby co:)

to i ja nie bede gorsza hehe **___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___** __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____* _____**_____** _______*****_______ Kurczaczków Zielonych Baranków Czerwonych Bazi Różowych Pisanek Kolorowych Dyngusa Tęczowego I Wszystkiego Dobrego

aa maja bo bym zapomniała:) mój snajper ostatnio przywlekł dziczka:) a do moich urodzin jeszcze daleko,daleko hehe ,kurka wodna,31 na karku będe miała,jak miałam 17-18 to 30-stka mi się z dojrzałym wiekiem kojarzyła hehe, 25 sierpnia obchodzę to świeto czyli mój znak to Panna.Panny są pedantyczne,porządnickie,bardzo dobrze zorganizowane czyli ze jestem jakims zodiakalnym mutantem hehe

Jestem! U mnie ciśnienie w chałupie już w normie i zgoda nastała,tak samo jak po burzy powietrze fajne:) maja lesia poczytam po świetach dopiero ale już jestem napalona na niego hehe teraz czytam też fajna ksiązke chociaz niesmieszną,tytuł Ono autorki nie pamietam:) Chmielewskiej nie ruszyłam jeszcze,ale lezy na półeczce i czeka na swoja kolej,czas na czytanie mam przy bujaniu gronostajka w ten sposób i jej i mnie przyjemnie jest:) na poczcie byłam,słodkie te żabki nasze:) a basi mała prawdziwa dama:)

hehe madziulina ja też lubie Brzydulę,chociaz nie oglądałam od poczatku bo myslalam,że to badziewie jakieś:) a jest super,a Socha w roli Violetty wymiata:) dzis gronostaj spokojny wiec niewiem czy kolki moga wystepowac z przerwami:) ale co tam...we wtorek bede miała kropelki to w razie czego zastosuję bo czytałam ze mozna je dawac do każdego mleka lub doraznie przy ataku kolki jakby któraś była w potrzebie to mam namiar do babki,króra je sprowadza,koszt 25 zeta +6 wysyłka pocztą lub 30 zł(hehe) kurierem. u mnie dzis awantura w chałupie,w rolach głównych ja i moja starsza panienka,jak jej spokojnie (przysięgam) pewne rzeczy tłumaczyłam,a dokładnie czego od niej wymagam to sie rozdarła na mnie że ja się na nia drę hehe to wtedy nie wytrzymałam i dopiero sie rozdarłam:) efekt był taki że po chwili obie moje córunie ryczały a we mnie się gotowało po prostu,poszłam na balkon i spalilam sobie faję,własciwie to ją pozarłam po prostu.Ehhh...niełatwe życie matki,ale nie mozna sobie dac na głowe wejsc.Za dobrze te dzieciaki mają teraz,wszystko jak na tacy,komórka,mp4,komputer i Bóg wie co jeszcze ... aaa,jeszcze, kurka wodna, kinder jaja,danonki,trzy bity,coca-colę i wszystko bez wysiłku żadnego.Ja jak miałam 10 lat to sie cieszyłam z głupiej krówki ciagutki a z powodu nowych portek na przykład byłam wniebowzięta.Wiem że były inne czasy ale chyba jednak cos w tym jest. No,wywaliłam to z siebie i mi lzej. Ide na pocztę.

kreseczko-jak Ania była taka malutka to wcale nie wiedziałam że dziecko jest w domu:) spała jak zabita,że az sprawdzałam czy oddycha,zadnych kolek,wrzasków itd,no ale w przyrodzie musi równowaga być hehe gronostajek inny charakterk ma:)

mandzia-dzółwik przesłodki:)śliczne te slepka ma lola-Maryś w sukieneczce jak prawdziwa dama!

Poranny melduneczek! Gronostajek obudził sie o 2.30 i o 5.30 i tylko mleczko i spanko,wiecie co,nie przewijałam jej przez cała noc tylko kuknęłam w pama czy nie ma bomby.na lutówkach chyba wyczytałam że w ciągu dnia smarują małym zadki jakimś kremikiem zwyklejszym ,ja uzywam Hippa,a na noc smarują grubiej sudocremem i tak własnie zrobiłam,będę obserwowac gronostajowy zadek ale nie wyglada mi na specjalnie wrażliwy:) z zakupami na allegro bywa róznie,mnie wkurza nawet jak niewyprasowane ciuchy są,sama kiedys kilka razy sprzedałam ciuchy po Ani i prałam je przed wysyłką chociaz czyste były i pieknie prasowałam żeby obciachu nie było no ale ludzie róznie rozumieją słowa \"stan idealny\" :) moja siostra ostatnio kupiła zestaw czapeczek dla noworodka (który jeszcze u niej w brzuchu siedzi) i niektóre z nich nie były wcale wyprane,tzn pachniały dzidziusiem:)fakt,brudne nie były i pewnie sprzedajaca uznała ze po co je prać:) hehe,gronostaja nauczę i potem jego wielkie hobby to bedzie odkurzanie:) Ania odkurzac nie znosi,każdą inna robote wezmie byle nie odkurzać:) minisia-a widzisz,jednak odkurzacze mają w sobie to coś:)

Joł babeczki! Stukam do was z nowiusienkiej klawiaturki:) basia-współczuję,dobrze że nie byłas sama bo sytuacja dramatyczna rzeczywiscie madziulinka-no wreszcie kochana jesteś:) mandzia-ja tez fotelik uzywany kupiłam ale od goscia z moich okolic i pojechałam go odebrac osobiście więc sobie dokładnie obejrzałam ale sa ludzie i ludziska co wstydu nie mają. dziewczynki-znów mi gronostaj wył po południu,wydaje mi się ,że to jednak kolka bo wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują,wprawdzie nie trwa to kilka godzin ale pręzy sie cała i popierduje przy tym płaczu.Kupiłam dziś w necie te niemieckie kropelki sab simplex ale jeszcze zadzwonię do lekarza i zapytam ,krople i tak po swietach przyjdą. maja-własnie przed chwilą nabylam lesia na allegro:) Dziś kobity zostawiłam w szmateksie ponad 100 ale wyszłam z taką siatą ze hej:) a wiekszość z tej siaty to kreacje dla gronostaja:)