pomidorówka

Maśka ale ładnego bysia masz:) ładny mi groszek hehe GRATULUJĘ!!! Maja poszła spać a ja właśnie z wyra wylazłam:) majuś dzięki ci zombie za super focie,podnosisz mnie na duchu,ja nic lepiej od ciebie nie wyglądam stara do tego łażę w poplamionej mlekiem bluzie bo kurka świeżutką ubrałam i juz zdążyła się zmoczyć mlekiem ,wyschnąć i znów zmoczyć:) A co tam! Powinien jakis zaworek być żeby jak sie karmi z jednego nie leciało z drugiego.

znów do siebie gadam... idę sprzątać póki spi bo potem godzinny seans cycowy

maja-teraz dopiero doczytałam jak pisałaś o imionach, przy mojej Ani było to samo,tak długo sie spieralismy z szanownym,on odrzucał moje typy po kolei a ja jego i tak chyba dwa dni przed porodem została Anią chociaz wogóle nie bralismy tego pod uwagę:)a mówię na nią nula,niusia,nulka chyba ze mnie wkurzy to wtedy się drę ANIAAAA!!! :)

ponti -ten film to chyba z Wllem Smithem? Cosik mi się obiło o uszy.Mówisz,ze fajny? Poczekam az bedzie mozna go ściągnąc bo chyba swieżo w kinach jest.

hehe piskorz,tanczyło się tańczyło z butelką w ręku,z dzieckiem na ręku:)

hej brzuszki i mamuski! Wczoraj znów cały dzionek i pół nocy z cycem na wierzchu,o 2.00 sie poddałam i dałam jej flaszkę,jak ją obaliła to dziecka nie było do 6.20:) A i przy okazji przetestowałam mój nowy allegrowy zakup:butelka antykolkowa Dr.Brown.Kupiłam ja pare dni temu bo Ewcia się bez przerwy krztusiła,kaszlała,a potem 10 razy bekała tak jakby za szybko piła czy cóś.A ta flaszka po prostu REWELKA!!! dzidziuś sobie pije spokojniutko,równiutko,nie kaszle, nie pluje,bokiem nie leci ani nic,tu macie linka http://www.allegro.pl/item580426930_dr_brown_rewelacyjna_butelka_antykolkowa_120ml_s.html smoczek ma od 0-3m hehe matka karmiąca flache reklamuje:) dziewuszki ja po prostu nie mogę calutki dzień i noc nic innego nie robić tylko karmić,nie mam tylko tej jednej Ewci żeby calutenki czas tylko jej poswięcać,więc stwierdzilismy z szanownym że nie ma co cudować tylko raz po raz trza flaszkę dać. sirusho-staruszko,twój poród!!!ja pierniczę,niezły horror,dobrze,że jesteście juz w domciu z Boryskiem farfalle-ja też byłam wielka miłosniczką \"Emilki\" i wogóle L.M.Montgomery,szkoda,że moja panienka jakos nie może się przekonać do tych ksiązek a mam je do dziś tak samo jak wszystkie \"Anie\".Przeczytała za to wszystkie Harry Pottery,potem jakąs trzytomową sagę \'Zmierzchu\"(coś o wampirach) teraz czyta serie o Ali Makocie. xenia-nic się nie martw:) będziesz kochać,bedziesz...a jak otworzy slepka i spojrzy na ciebie to zobaczysz sama:) ewcia gratulacje dla siostry:)

No,połozna juz polazła sobie,oczywiście panią mi obudziła żeby pepuszek obejrzeć,w krok mi zajrzała i stwierdziła ze może juz by dziś z tymi szwami spróbować.Więc wyciągnęła sztuk trzy ale to jeszcze nie wszystkie ,reszta nastepnym razem "żeby mi się pani nie rozeszła" hehe ,cholerka mówiła że bardzo mocno jestem poszyta jak na drugi poród tyle że po tylu latach to własciwie jak pierworódka rodziłam. I tak własnie wydało mi się dziwne bo mój szanowny twierdził że tylko raz mnie ciachli nozycami ,ja tego nie czułam wcale ale pamietam że chyba z 10 min mnie baba cerowała,że już myslałam że kurka serwetkę sobie haftuje na mojej kaczce.

Ewcia ja własnie taklie bóle miałam jak piszesz ,jak na @ tylko 10 razy mocniejsze:) mandziu a jakie mleko dawałaś a jakie teraz? ponti jestes najbardziej energiczną towarzyszką w naszej partii:) mianuję cię moim zastepcą bo ze mnie flak:)

Gdzieście kurka wszystkie są? Czy ja bloga tu piszę czy co? tak mi się teraz przypomniało,wczoraj uwaliłam się do spania na brzuchu,hehe,a juz zupełnie zapomniałam a tej super pozycji:) Mamuśki nacięte i zszyte,napiszcie mi co z tymi szwami bo mi ostatnio połozna gadała że mogą wyjść same chyba żeby nie wyszły to mi w poniedziałek powyciąga.To jak miałyscie,powyłaziły po dobroci?

blanka a czy do ciebie lekarz nie pofatyguje sie osobiscie? Bo do mnie przyjdzie w poniedziałek. Brzuszki a u was co? Żadna się trzynastego na porodówke nie wybiera? :)

hehe kreseczko,wczoraj praktycznie cały dzien cyce na wierzchu miałam:)mam nadzieję że jakoś to się ustabilizuje bo jak nie to chyba się wykonczę,żeby tak jeszcze chociaż to karmienie trwało powiedzmy z 15-20 min a Ewcia sobie potrafi wisieć czasem godzinke albo i dłużej,przysypia sobie a jak chcę cyca zabrać to zaraz heh sie przypomina że tam mleczko jest:) A smoczka dydusia ma juz w głębokim poważaniu:)

Poranny melduneczek! Ewa spi,ja własnie posprzatałam,kaczkę umyłam i czekam na moja połozną:) Dziś o dziwo w miare wyspana jestem,mała obudziła się o 1.30 na cycu wisiała do 2.30,nastepna pobudka była o 3.30 myslę sobie a co tam wziełam ją do siebie na poduchę cyca wywaliłam ,wpakowałam jej w dziób i momentalnie usnełam , tym sposobem pospałysmy do 6.30.Moze to jest jakis sposób:) maja a jak ty jak robisz z tym pępkiem,bo ja czyszcze go dookoła tymi patyczkami takimi ala do uszu.Leję ten szpryt na patyczek i tam jej jeżdzę.A kąpię na razie na sucho własnie,na ławie kłade koc,na koc gruby ręcznik,szykuję sobie miseczki z wodą przego towaną do sznupki i zwykłą do całej reszty i tak paniusię raz dwa trzy myję,zresztą dwa razy dopiero ,bo połozna moja stwierdziła że nie trzeba wcale kąpać w pierwszych dniach życia bo dziecko ma skórę jakąś chronioną ale nie pamietam czym. A oczka czym przemywacie? Wodą przegotowaną czy solą fizjologiczną?

Własnie na pocztę sobie wlazłam a tam cudna focia sirusho z malenstwem:) hehe Borysek był chyba najbardziej oczekiwanym skarbeczkiem w partii:) maja-niezła furkę ma Anula brzuszki robią KTG a ja robie CCC czyli Całodobowy Cykl Cycowy-zapisuję od rana godziny karmień bo się zawzięłam żez Bebikiem koniec,mała ssie już dość ładnie tylko niewiem czy ma co ssać bo cyce cały czas mam miękkie,na razie mój cykl choć z rana nieżle sie zapowiadał z upływem dnia wygląda coraz mniej ciekawie,no więc tak: 8.45 cyc piekna przerwa 12.10 cyc 12.50 cyc 13.50 cyc 14.50 cyc 15.15 cyc 15.55 cyc tu sie poddałam 16.30 bebiko ale tylko 20ml 17.50 cyc 19.40 cyc 20.20 cyc 21.00 znowu się poddałam bebiko 30 ml teraz śpi ,ciekawe jak długo,cyce mam juz obolałe,chociaz wcale nie pogryzione,siedzę właśnie z nimi na wierzchu i tak je trochę wietrzę:)

BRAWO MARCELINKAhehe jazda bez trzymanki:)

siedze majuś siedzę, o 23,1.30,4,6 tak to dziś w nocy wyglądało:)też sobie pomyslę,że ty również na froncie jesteś

hej ponti mój czop to była raczej taka galareta dośc sztywna,ale powiem ci,ze w dniu porodu jeszcze przed tym moim spacerem do lasu tez mi poleciało takie białe coś w dużej ilości,że aż musiałam gatki zmieniać i podpaske załozyłam.:)

Aaa i jeszcze wam powiem ze pomidorówke mozna jeść:)

MAJA NIE RYCZ!!! Twardym trza byc a nie miętkim:) Taki nastrój to zmęczenie plus hormony.Mnie tez takie nastroje depresyjne chwilami biorą ,w dzień jest ok ale im blizej wieczora tym bardziej mi sie beczeć chce.Mój pan wraca dopiero koło 19 i z takim utęsnieniem na niego czekam,że aż sama siebie nie poznaję.jakos mi tak lzej jak jest w domu,tak jakbym potrzebowała naocznego świadka,który zobaczy że czasem mimo ze się staram jak mogę mała i tak płacze nie wiadomo dlaczego.Najgorzej jak w nocy mi płacze to się czuję jakbym miał najgorszy los na całej kuli ziemskiej ale pocieszam sie,ze pewnie w tej samej chwili setki jak nie tysiące babek przezywa to samo. No,wylałam troche smutków,ide prasować.

-GRATULACJE DLA NOWEJ MAMUSI! Marcelinko trzymam kciuki! Smutasek-Ja kupiłam komplet pościeli do wózka z wypełnieniem na allegro.Nie były za drogie coś koło 35 zł.A bardzo fajne. Młoda - Ja nie robiłam lewatywy przed porodem i nic sie nie stało, A z tą pełnią, babeczki to święta prawda.Rozwierajcie te kaczuchy:).

hehe maja super wyrko miałaś:)

smutasku zbliża się zbliża tylko niewiadomo jakimi krokami,ja miałam 1,5 cm chyba dwa tyg przed porodem. kropka hehe dobre z tym mlekiem 0%:) maja mówisz że bawarka be? To idę sobie popić kompotu lepiej:)

Ja tez sie nie bawię w zadne Leko tylko spirytusem zlewam i już ,ciekawe jak długo będzie siedział:) mojej Ani pępek juz w szpitalu odpadł:) baby a jak sie robi te bawarkę????

madziula -u mnie juz dwa razy była,teraz się na piatek zapowiedziała,a na poniedziałek przyjedzie z doktorką i będzie mi wyciągac szwy o ile nie wyjda same do tego czasu aaa i wizyta trwa nie dłuzej niz 10 min,pepek oglada i moją kakę:)cyce mi maca no i pyta czy sobie radzę czy czegos niewiem itd

basia ja wyszłam ze szpitala w niedziele a we wtorek zadzwoniłam po połozną i przyjechała

Kurde ale się ochlałam tym kompotem ale jabłek juz dzis nie wyjadam za duzo bo taka laksa mnie po nich chwyciła rano że szok:) Znow dzis miałam połozną,miała byc w czwartek a przyjechała dziś,babon niesłowny:) siedziałam sobie z Ewcia przy cycu w mojej melinie bo tak mój pokój rano dzis wygladał,wyro rozpieprzone itd a tu dzwonek do drzwi,szybko Ewkę pod pachę,drzwi od pokoju mojego zamknełam ,Ewcię trach do jej gabinetu pieknego i dopiero babę wpusciłam:)teraz się zapowiedziała na piatek ale cholera ja wie,musze jutro z rana sprzatnąć. marcowa-tos mnie nastraszyła z tymi pomidorami,ale kurka nie potrafie sobie odmówić,taka ci matka ze mnie,zobaczę co się bedzie dziać.Może Ewka odziedziczyła po mnie miłośc do pomidorów:) mamuski-a jak długo trzymał się pepek?