pomidorówka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pomidorówka
-
hehe maja dzięki za moc!!!odbieram,odbieram
-
o łożysku że dojrzałe i gadał tak:To juz też mozna powiedziec przemawia za zakonczeniem ciązy, szyjka zgładzona całkowicie ale o rozwarciu nic nie gadał
-
hehehehe maja, moc się przyda!
-
oj babki jak dobrze ze was mam:) kreseczko mój doktorek od poczatku był taki przewrazliwiony a na punkcie wagi ma fioła,chociaż rzeczywiscie sama byłam zaskoczona tą dzisiejsza wagą,ostanim razem przez dwa tyg przytyłam pół kilo a teraz dwa i pół:)te pół kilo to na pewno dzisiejsze spagetti
-
leia ogólnie to 16 mam na plusie
-
hej baby!!! pakowac torby i to juz!!! nie znacie dnia ani godziny,ja jestem po wizytce i jutro raniutko melduje sie w szpitalu!!! Mam mocne przeczucie,ze nie wyjde z niego w jednym kawałku. No więc tak,przez ostatnie dwa tygodnie moja waga podskoczyła znienacka o 2 i pół kilo do przodu i mój doktorek jak to zobaczył to juz nie było zmiłuj się.Na nic dobre wyniki krwi i moczu-szpital i koniec,powiedział tak:Chciałbym miec panią ze dwa trzy dni na oku,przebadamy się gruntownie bo byc może cos złego zaczyna sie dziać a ja wole wie pani dmuchac na zimne.Ciąża jest donoszona,więc jezeli tylko zauwazymy jakieś niepokojące objawy rodzimy. Tak więc jak wróciłam do domu od razu ze strachu dostałam sraczki a potem wziełam się w garść i zaczęłam sie pastwić nad tą nieszczęsną torbą bo jednak musiałam pewne zmiany wprowadzic.Łóżeczko nieubrane,ciuszki małej poszykowane tylko teoretycznie czyli w mojej głowie.Lokator na feriach.Ściągnełam posiłki w postaci teściowej (nie smiejcie sie-moja jest spoko baba),kazała mi tylko poszykować co do tego łózeczka i jakie ciuchy dla małej to mi je odprasuje pieknie jeszcze raz. A rano chciałabym jeszcze zahaczyć o bibliotekę bo przeciez ocipieję w tym szpitalu.
-
marcelinko!!! proszę w tej chwili pomarańczowej podczytującej2 przesłac przepis na torbe do szpitala,ciekawe czy wogóle wyjęłas ją z szafy??? :)
-
własnie własnie idz się kąpać,jak nie przejdzie to juz na pewno rodzisz:)aaa i jak wyjdziesz z wody to napisz czy przeszło
-
kurna gallardo chyba rodzisz
-
wiecie co laski,gallardo nie pisze,albo faktycznie ją wzięło albo spi bo przecież u niej ciemna noc ale ciekawe co z mają sie dzieje,musiała gdzieś wybyć bo nawet jaby wpadła w szał sprzątania to raz po raz by zajrzała:)ciekawe rzeczy zaczynaja sie tu dziać:) piszecie o lewatywie,kurka,ja nie mam pojecia czy robic w domu czy nie,w zyciu jeszcze tego sprzetu w rekach nie miałam,jak któras cos wie więcej to niech napisze
-
gallardo-cos mi podejrzane te twoje skurcze,wiesz co,spróbuj sie połozyć może ,podobno przy fałszywym alarmie skurcze ustepują przy zmianie pozycji,kurka wodna,co 6 min to już troche czesto:)
-
marcelinko tej torby ci dziś nie podarujemy:)do wieczora piekne foto torby (spakowanej!!!) ma sie znależc na mailu:)
-
dokładnie kreseczko,jak tu wywalić na wierzch nabrzmiałego cyca w towarzystwie ojca,teścia ,szwagra i reszty bandy:)jak będę w szpitalu to zlece mojemu szanownemu,żeby puscił w obieg wiadomosc że jest zakaz odwiedzin z powodu grypy ale jak wrócimy do domu to na 100% będzie zjazd familii całej:)ehh, trza przeżyć i juz. a na obiadek dziś u mnie spagetti:) pychotka!!!
-
Hejka babki! Ja pierniczę,niezły ten tekst! Przez taką teściówką rzeczywiście moznaby do wariatkowa trafić.Gallardo a czy ty się spodziewasz odwiedzin twojej jak bedziesz w szpitalu? Ja byłabym najszczęsliwsza jakby przyjeżdzała tylko moja osobista familia,mąż i córka,reszta mi niepotrzebna jeżeli chodzi o szpital.
-
hehe marcelinko noż nieżle do kurwy pasuje,:) a z tym rozkiem to niewiem ale nic mi kobita nie mówiła jak dzwoniłam do szpitala co dla dziecka zabrać,za pierwszym razem miałam rozek szpitalny, ja też się do jednej torby nie spakuję,nie da rady,biorę torbę taka turystyczną dosyć dużą i jeszcze taki spory kuferek na kosmetyki i tam wrzuciłam te wszystkie pierdoły kosmetyczne moje i Ewki.Pampersy wkładam w te turystyczną i tez całej paczki nie biorę bo tam jest chyba 42 sztuki to za dużo przeciez,wezmę ze 20 sztuk. biedna madziulinka,współczuje jej strasznie,dobrze by było jakby chociaż z tydzien jeszcze ją przetrzymali
-
kreseczko a jeszcze ci powiem,ze po tym zastrzyku z Dolarganu tak ogłupiałam,że rodzenia łozyska kompletnie nie kojarzę ani nawet szycia pózniej:)mój szanowny mi opowiadał,ze jak juz urodziłam mała to film mi sie urwał kompletnie,on był przy tym i zapytał lekarza czy kogos tam co sie dzieje i powiedzieli mu ze wszystko w porządku.Ja juz tego kompletnie nie pamiętam,swiadomośc mi wróciła dopiero rano (urodziłam o 22.20) jak się przebudziłam w łóżku a obok mnie w rożku taka mała sznupka spała.Razem w jednym łózku nas połozyli tej pierwszej nocy:)
-
kreseczko dolargan nie był płatny ,z tego co wiem w tym szpitalu w Poznaniu,w którym rodziłam to było prawie rutynowe znieczulenie no ale pare lat mineło,jak jest teraz niewiem,w poniedziałek mam wizytę to zapytam doktorka
-
Hej babeczki! Słyszałyście o tej akcji w szpitalu w Krakowie? Weszła sobie dziewczyna na oddział noworodków,zabrała dziecko matce,podając sie za pielegniarkę i mówiąc,że bierze je na jakies badania i wyniosła je ze szpitala.Na szczęście znalezli ja po paru godzinach ale współczuję tej matce co musiała przeżyć. Sirusho-niezła dedukcja Watsonie:)żaba=śluz=czop:)kurka wodna,9 dni masz na suwaczku,pewnie ty za gallardo dreptałaś hehe kreseczko-u mnie w szpitalu tez pampersy i mokre chysteczki ale wezmę jeszcze krem do dupencji i szczoteczkę do włosów co by moja gwiazde przeczesać ładnie:) mamo Mikołaja-tez dostałas Dolargan? ja tez i ledwie przytomna byłam po nim,niedawno wyczytałam w necie ze ten Dolargan miedzy innymi osłabia u dziecka odruch ssania i moja pani rzeczywiscie nie chciała cyca w szpitalu a u ciebie jak było? A i jeszcze pamietam,ze jak rodziłam to nikt mi nie powiedział jakie to znieczulenie tylko w jakims momencie połozna zapytała:Bardzo pania boli? ,ja tylko głowa byłam w stanie kiwnac i trach zastrzyk.A co było dalej to juz ledwie pamietam.A w karcie mam wpisany własnie Dolargan.
-
mam: do 19.02 jest wodniczek 20.0219.03 to rybki a potem baranki az do 20.04
-
hehe maja podnoś zadek i ładnie nam tu foteczki wrzucaj:) no i jak tam po wczorajszej imprezce? ładna była ta flaszeczka od winka?:) Powiem mam ,że od paru dni mam jakąs obsesję i wszystkich babek znajomych pytam kiedy urodziły,wcześniej czy pózniej,a jak wcześniej to ile dni przed terminem itd:) miedzy innymi dowiedziałam się,ze ja sama przyszłam na świat dwa tyg wcześniej ale juz mój stary dwa tyg pózniej,ale tak ogólnie wyniki mojej ankiety wskazuja na to,ze ogromna wiekszosc rodzi wczesniej ,chociaz kilka dni:) Dziewuszki,czy w lutym zmienia sie znak zodiaku z wodnika na rybki? Musze znalezc jakąs gazetę z horoskopem i sprawdzić.
-
Hej babiczki! Kurde co z tą madziulą? Sirusho jak będziesz miała jakies wiesci to zaraz pisz! Gallardo-coś jest na rzeczy z tym twoim snem,na razie czopy wypadają według kolejki:)szkoda,że niewiesz kto szedł za tobą...A napisz czy coś poczułas jak on wyłaził czy tak po prostu w gatkach go znalazłas:) lola-gratulacje z powodu siostry:)ja też jestem razem z siorą w ciązy:)tyle,że ona jest 10 tygodni za mną
-
sirusho bo ja wiem czy ci opadł...a jak ty czujesz?możesz dotknąc swoich żeber? powiem wam dziołszki że dziś tez niezłego powera miałam,kuchenkę gazową chyba z pół godziny albo i dłuzej pucowałam ze wszystkich stron aż mnie oslepiła swoim blaskiem :)wogóle sprzatanie tez mi poszło raz dwa,jednak stwierdzam,ze jak się chce sprzatać to robota ubywa nie wiadomo kiedy a jak się nie chce to lepiej wogóle dupska nie podnosić. Posprzątałam,obiadek ugotowałam i wybyłam w odwiedziny do mamusi
-
maja specjalna dedykacja dla ciebie:)brzuszki,co sądzicie? http://www.youtube.com/watch?v=XndzE7baD7M
-
hej babki,na naszej klasie znalazłam sąsiada hehe juz go wrzuciłam do naszej skrzynki:) maja-dzieki za pioseneczkę nastrojową:) też za chwile będę coś dla ciebie miała:)
-
a więc tak:lutówek w styczniu poszło 16(!) a zaczęły od ósmego stycznia.