Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pomidorówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pomidorówka

  1. Heloł mamuski! Jak widzicie a własciwie ujrzycie byc może pózniej juz nie spię,kreciłam się w łózku od czwartej i własnie niedawno się z niego wynurzyłam:)Teraz juz sobie piję kawke,chwilę po necie pograsuję,bo muszę zapłacic za stelaz do baldachimu-mój najnowszy allegrozakup a potem się biorę za sałatkę gyros którą miałam dzis w planie jeszcze zrobić na świeta. madziulinka-rzeczywiście słonko miałas prawo się wystraszyć,dzieki Bogu że wszystko ok. Korzystając z okazji życzę Wam wszystkim spokojnych Świąt,wielkiej cierpliwości do tych naszych chłopów,spełnienia najskrytszych marzeń no i żebysmy wszystkie doniosły nasze brzuchy do szczęśliwego końca.
  2. Hej diablice!!! Jestem cała i zdrowa po tym pieruńskim tapetowaniu ,jeszcze lampę dzis kupiłam ale mój pan nie chciał juz dziś jej zakładac bo na dworze było już ciemno i stwierdził że przy latarce nie bedzie zakładac bo jeszcze on sam zacznie swiecic i musze czekać do jutra.No a po swiętach zaraz zasuwam po wykładzinę dywanową no i po jakieś graty bo nie mam nic,puste cztery ściany. pontifex-piekne brzucho kreseczko -51kg! to drobiazg z ciebie przy mnie ,ja juz 71 ważę:) maja-ja własnie nie mam zaznaczone,ze nie moge odbyc podróży ale miejmy nadzieję,że nie będę musiała jej odbywać:) u mnie śniegu zero a w dodatku wieje mała kreseczko-masz racje,od dziś chylę głowe przed wszystkimi panami tapeciarzami kropka-współczuję ci biedactwo,sama bym się wk...ła na takie wieści,ech te chłopy,czasem mam wrażenie że z choinki sie urwali,mysli sobie taki jeden z drugim,ze taki obiadek swiąteczny to pryszcz
  3. Znikam diabełki moje bo Ewa chce spać:)
  4. Jestem dziewczynki,lepiej pózno niz wcale:) Czuję się jak psu z gardła wyciągnieta bo tapetowalismy,skończylismy o 23 tylko dlatego że skończył się klej:) jutro ciąg dalszy...oświadczam,że było to moje pierwsze i ostatnie tapetowanie.Myslałam,że to bedzie bardzo proste bo teoretycznie tak jest a praktycznie okazało się bardzo wkurzajaca robotą.A chyba z dziesięc osób zgłaszało mi sie do pomocy ale oczywiscie ja stwierdziłam,ze doskonale sobie poradzimy sami.Żeby było smieszniej tapetowalismy nawet sufit:)bo był brzydki i wymysliłam sobie ze nie ma co sie bawic w jakieś gipsowanie tylko zatapetuje się go i juz.Kurde,nie wyobrażacie sobie jakie to upiorne zajecie. kropko-odczekaj trochę i spróbuj ją podpytać,byc moze w pzedszkolu wszystko w porządku a mała dostała ta\\kiej chwilowej histerii,nie martw się,ja nie zapomnę jak moja chodziła do przedszkola i pewnego dnia pani przedszkolanka poprosiła mnie o chwile rozmowy i wyobraż sobie zapytała mnie czy u nas w domu wszystko w porządku bo moje dziecko chwaliło sie dzieciom,że nie jestesmy jej prawdziwymi rodzicami tylko ją adoptowalismy a tak naprawdę jej mamą jest Pocahontas a tatą Tarzan:) no i musiałam sie tłumaczyć że moja córcia jest własnie na etapie Pocahontas a wdomu wszystko ok :) maja-no widzisz,zuch-mamuska z ciebie,pozbyłaś się pieruństwa błekitnego:) a tego pisma to ci zazdroszczę,ja pewnie dopiero po Nowym Roku dostanę jak wszystko dobrze pójdzie a co do naszych chłopów to nie ma się co rozczulac nad nimi za bardzo bo na głowy nam powchodzą:)i nie beda chcieli zejśc
  5. sirusho a ja kapustę kiszoną wpierniczam jak jakis przysmak królewski:)
  6. melduje się na forum:) sirusho piekniusią masz choinkę,moja przy twojej jest bardzo niepozorna,ma tylko półtora metra,ma z osiem lat chyba juz i co ciekawe gubi igły jakby była żywa a nie sztuczna:) ja się tez przyznam że wigilią się raczej nie przejmuję bo tradycyjnie siąde na karku teściowej,ale wiadomo,że też muszę coś dla nas w domu przygotowac na święta.Ze mnie tez cukiernik niespecjalny,stwierdziłam juz dawno,ze jak bardzo sie staram to zawsze coś spieprzę a jak robię na odpierdal to wtedy placuszki wychodza miodzio. maja ja mam odwrotnie jeden kocyk i dwa rożki ale powiem ci że te rozki to po rozłożeniu mogą za kocyki robić:) a te brzucho to rzeczywiście masz jak przyklejone:)moje jest więcej rozlazłe,dziś juz mi się nie chce ale jutro wstawię fotkę
  7. maja dzięki,fajnie to opisałaś,uśmiałam się do łez,jak to dobrze,że tak szybko cie wypuścili z tego uroczyska:)a swoją droga moja droga niewatpliwy talent literacki z ciebie kreseczko,marcelinko uwazajcie i więcej orłów nie wywijajcie:) kropka ja tez mam dzisiaj goscia tyle,że 10-sięcioletniego no i zostaje do jutra,wizyta przebiega bardzo spokojnie bo albo przed komputerem siedzą albo w karty grają.A co do wagi to ja mam na plusie 10 i mój szanowny doktorek kazał mi zrobić badanie na stęzenie kwasu moczowego,żeby sprawdzić czy nie ma zatrucia ciążowego.
  8. czy to mój komp nawala czy tu naprawde od rana nikogo nie było oprócz mnie:)
  9. pektynko no i widzisz wszystko dobrze się skonczyło,niepotrzebne nerwy miałaś maja -ja chcę ten tekst koniecznie ,tu masz adres ns-28@tlen.pl jejku Tosia juz półtora kilo ma:)no to moja Ewka tez coś koło tego juz bedzie bo juz nie czuję kopania tylko takie rozpychanie,kurde tak patrze teraz na tę moją klawiaturę,ze 40 cm będzie miała,kawał baby z twojej Tosi:) a najwazniejsze,ze błękitne diabelstwo wykurzone!!!
  10. maja a ciekawe co tam robisz,pisz wreszcie jakie miałas przygody:)
  11. Dwa razy dziennie jak weżmiesz to nic się nie stanie
  12. madziulinka ,ja tylko chciałam sprawdzić jak się zassie ten laktator,czy popsuty nie jest,a z tymi cycuchami to własnie słyszałam,żeby nie draznić za bardzo bo się zaczyna oksytocyna wydziela i mozna niechcąco skurcze sprowokować
  13. mozesz wziaśc rutinoscorbin śmiało,do tego rozpusc sobie wapno i pod kołdrę:)
  14. hej maja no wreszcie na wolności jesteś!!! madziulinka bidoku malutki,nie martw ,byłas grzeczna to na pewno coś fajnego ci Gwiazdor przyniesie:) a z tym prezentem dla męza to jeszcze przyjdzie na pewno, mi dziś przyszedł laktator aventa,jestem bardzo zadowolona,stan idealny,w kartoniku oryginalnym z wszystkimi instrukcjami.zaraz się za niego wziełam,złozyłam do kupy i w pierwszej chwili wydawało mi się że popsuty chyba bo jak tak dusiłam na sucho za tę rączkę to tak jakby za lekko chodziła,no to wziełam cyca na wierzch wywaliłam,ten laktator przystawiłam i zassał się ze hej:)tyle,ze nic nie poleciało bo u mnie do tej pory suchoty,mleczarnia nieczynna,czy ja jestem jedyna marcówka której nic nie leci z cyców jeszcze?
  15. agatko to zalezy juz od ciebie,sama wiesz jaki jest twój próg odporności na ból,jezeli wizja porodu bardzo cie przeraża to może warto by było załatwic sobie takie znieczulenie.Od siebie mogę ci powiedzieć za poród boli pieruńsko ale do wytrzymania:)A o tym znieczuleniu to wiem,ze u mnie w szpitalu jest taki bajer mozliwy za 650 zł i mozna o niego poprosic nawet w trakcie porodu.Trochę sie w necie naczytałam o tym,tu na przykład jest fajna stronka http://www.znieczulenie.yoyo.pl/ Paula u ciebie placki a u mnie bigos:)potrawa,którą cała Polska chyba zna:)
  16. no natulka i widzisz jak przeleciało:) dopiero co pisałas że wyjezdża a juz masz swoją połówkę przy sobie Ja mam dzisiaj lenia niesamowitego,niby sie po chacie kręcę ale nic z tego nie wynika:) i pomysleć ze w zeszłym tygodniu takiego powera miałam,dzisiaj pościele piorę a właściwie pralka pierze a ja czekam az wypierze:)a tak ogólnie mam delikatny bałaganik,taki do zlikwidowania w pół godziny:)a jak tak patrze na moje okna to niby czysciutkie a jednak ten fajny zapach wypucowanego mieszkania juz gdzieś znikł:)ale co tam...nic wieczne nie jest
  17. sirusho-haha,jak to prawda z tą zgagą to mojej Ewce będę mogła warkoczyki pleśc bo juz trzecie opakowanie Rennie jadę:) agucha ja niewiem dokładnie ale mnie mój lekarz na każdej wizycie bada że tak powiem ręcznie i zawsze potem mówi o tej szyjce,ze np nie skaraca się i ładnie zamknieta jest no to tak na mój rozum chyba palcem to wyczuwa jakoś:) duża agato-ja nie chodze do szkoły rodzenia,nie wybieram połoznej po prostu jak się zacznie to biorę manatki i jadę rodzic.Mój doktorek do którego chodzę pracuje własnie w tym szpitalu,w którym będę rodzic więc jakas szansa jest że na jego duzur trafię:) a jak nie to trudno
  18. niewiem czy ten kocyk prac bo teraz jest taki ładny wyczesany i nawet nie smierdzi nowoscia za bardzo
  19. No chyba wszystko wypiore bo te nowe rzeczy to fabryką jadą,zdobycze allegrowe jakims proszkiem obcym,no a te szmatkowe to wiadomo:)
  20. hej Paula ,z ta pracą twojego męza to przez ten kryzys pewnie,u mnie w zakładzie też się wali,z tego co wiem to odeszłam w najlepszym momencie bo słyszałam od dziewczyn że zarobki od jakiegos czasu schodzą na psy w moim zakładzie a ja mam chorobowe wyliczone jak jeszcze całkiem niezle było.Mam nadzieję,ze jakos sie ustabilizuje ta sytuacja bo może się okazać ze nie bede miała dokąd wrócic. Jeśli chodzi o seks to nie jestes sama kochana,u mnie ta dziedzina siadła całkowicie,niewiem czy mój mąz się boi czy brzydzi czy jeszcze cos innego,w każdym razie wykreca sie jak może.Jak mnie wkurzy to go normalnie zgwałce i już.Jednak coś w tym jest że męzczyżni są z Marsa bo mój się często jak kosmita zachowuje.
  21. Zapomniałam napisac jeszcze że kupiłam proszek do prania dzidziusiowy i płyn do płukania Jelp.Ten proszek do prania tez chciałam Jelp kupic ale drogi jak cholera i zrezygnowałam,kupiłam Lovelę też drogi jak byk bo za woreczek 1,8 kilo zapłaciłam prawie 19 zł.Mam nadzieję,ze dzidzia nie bedzie alergikiem na proszki i jak najszybciej bedzie mozna na Vizir przejsc. A brakuje mi jeszcze prześcieradeł do łóżeczka,przewijaka i obcinaczek do paznokci:)
  22. Hej dziewczynki,jestem wreszcie! Ale się po sklepach nalatałam,normalnie ledwie zipię ale prezenty mam juz z głowy!Jeszcze nakupiłam pełno rzeczy dla dzidziusia:butelki,smoczki do butelek i takie uspokajajace ,kocyk,termometr,pieluchy tetrowe,pampersy:),kosmetyki,szczoteczkę do włosów,gabkę no i to wszystko chyba. Acha sobie kupiłam laczuszki do szpitala i koszulę,kurde co się tej koszuli naszukałam żeby taka w miarę ładna była bo przewaznie to takie były że wyglądałabym jak moja własna teściowa:)
  23. Hej dziewczynki,jestem wreszcie! Ale się po sklepach nalatałam,normalnie ledwie zipię ale prezenty mam juz z głowy!Jeszcze nakupiłam pełno rzeczy dla dzidziusia:butelki,smoczki do butelek i takie uspokajajace ,kocyk,termometr,pieluchy tetrowe,pampersy:),kosmetyki,szczoteczkę do włosów,gabkę no i to wszystko chyba. Acha sobie kupiłam laczuszki do szpitala i koszulę,kurde co się tej koszuli naszukałam żeby taka w miarę ładna była bo przewaznie to takie były że wyglądałabym jak moja własna teściowa:)
  24. a teraz cosik wam napisze o mojej córuni,kazałam jej dzis napisać wreszcie list do Gwiazdora żeby wiedział co ma jej przyniesc pod choinkę z zaznaczeniem,że Gwiazdor jest trochę bogatszy od Mikołaja ale milionerem tez nie jest.Ona tak pisze co roku a potem przynosi mi zebym jej wysłała.:)Oto dosłowna treśc: Kochany Gwiazdorku! Oto lista rzeczy,które bardzo chciałabym dostać: Dwa dodatki do Gry Sims2-Własny biznes i Cztery pory roku.Fajnie byłoby gdybym dostała tez dodatek Czas wolny.Proszę też o grę Zgadnij kto to.Co jeszcze? Hmmm...A tak,płytę zespołu Linkin Park,nowa lampke na biurko bo ta mi sie psuje oraz karte do komórki żebym mogła pisac smsy z moja kolezanką Emanuelą.Mam nadzieję że to dla ciebie nie za duzo i dasz radę przyniesc. Całuje cię! Ania Pozwoliła mi go przeczytać a ja jej powiedziałam że stanowczo za długa ta lista i żeby podkresliła pisakami ładnie to co najwazniejsze.No i z listy odpadła gra Zgadnij kto to,lamka na biurko i karta do komórki:) Mam 200 zł dla niej odłożone i cholera wie czy mi starczy:)
  25. madziulina -w Wielkopolsce to we wigilię rządzi zupka rybna,taka biała z rybich głów,do tego ziemniaczki,mniam oprócz tego to podobnie jak u ciebie karp smazony ,pierogi ,barszcz,sos grzybowy acha jeszcze kapusta z grzybami ,sos grzybowy i ryba po grecku:)
×