Norma66

A ja zaczynam nocne życie. Dopiero co wróciliśmy do domu. Byłam u takiej rozkosznej 3-latki. Jak mam już dość to patrząc na nią ładuję akumulatory. Rozrabia jak pijany zając w kapuście. Jutro znowu lenistwo, więc pobuszuje w necie troszku. Słodkich snów tym, które ich potrzebują i męskiego ramienia tym, które je mają obok.

Atina trzymaj się. Masz do wyboru leczenie domowe: miód, cytryna, spirytus, albo wersja light bez %. Jednak możesz skorzystać z wersji hard: czyli sex na ostro. Po wypoceniu ozdrowienie murowane. :P:P:P

Z tego lenistwa głupoty walę takie jak rasowa blondynka. A podobno czytanie ze zrozumieniem to podstawa.

Kwiecień czytam Twój opis na gg i brechtam się sama do siebie cały czas, na przemian z podcieraniem śliny na samą myśl o gołąbkach. Ja dalej nic nie robie i coraz lepiej się z tym czuję.

Wyprawiłam Młodego do szkoły, poczytałam co naskrobałyście i ............ wracam do łóżeczka. Jak lenistwo to lenistwo. Na całego .

Dostępu do kafe nie miałam przez pół dnia. Czyżby jakieś złośliwe licho. Necik chodzi, a do was nijak się dopchać. Witaj Kwietniowa panienko. Słodziutko się zaraz zrobiło. Mimo, iż słaba jestem mord straszny popełniłam. W całej mojej rozległej rodzinie, bliższej i dalszej, jestem jedynym mężczyznom umiejącym sprawić karpia. Dowieźli prosto ze stawu znajomi i zostawili. Cóż było robić? Za dwa tygodnie odmrożę i będą najlepsze na świecie. Wyfiletowane z masełkiem. Tylko dlaczego ja nie cierpię świąt?

Kawę ograniczam, spać chodzę z kurami a wstaję przed południem. Nie wiem jak długo wytrzymam w domu pod taką kuratelą. Wszyscy udają, ze się o mnie martwią. Chyba jakieś dyżury ustalili odwiedzin, bo ciągle się ktoś kręci. Chociaż przyznać muszę, że lenistwo zaczyna mi się bardzo podobać. Musze nadrobić zaległości w czytaniu i słuchaniu. A Garbarek - cudo, jak zwykle.

Witam cieplutko wszystkie piękne, mądre, dojrzałe dziewczyny. Wróciłam wczoraj ze szpitala. Byłam tam na badaniach. Wychodzi na to, że będę żyć. Mój brat podśpiewuje się ze mnie, ze to arystokratyczne geny i ze choruję na \'kobiecość\' z braku opieki \"męskości\". Niech tam gada sobie co chce a ja sie i tak nie dam. Wczoraj nadrobiłam zaległości w czytaniu Was. Kwiecień lej wazelinę codziennie w większych ilościach, bo bardzo mi tego potrzeba. Ewasch, daj znać co z Małym. Enka trzymam kciuki, wszystko dopiero przede mną. Atina antybiotyk podany? Dla całej reszty

Szczujecie tą kawką, a ja tu gorę panie Pogorzelski. Skończyłam leżeć pod kroplówką. Nawadniają mnie i wzmacniają i d..sko już boli od zastrzyków . Ale chyba idzie ku dobremu, bo siostra dziś ewakuuje się do siebie. Chyba będę żyła, choć zdecydowanie podoba mi sie ta druga opcja. ślijcie wazelinkę, bo coś szwankuje moja samoocena. Najbardziej podoba mi sie jednak to, że do roboty pójdę dopiero w 2008 roku. Niech żyje nieróbstwo i inne przyjemne rzeczy też...................

Dziewczyny dopadło mnie jakieś paskudztwo. 2 dni jak nieboszczyk, dobrze, że siostra czuwała bo Młody panikował. Już trochę lepiej ale słaba jestem okrutnie. Trzymajcie się kofaniutkie i oby do wiosny. Ewasch . Wszystko musi być Ok!

A któraż to duszyczka taka tchórzliwa, ze nie podpisała się swoim nickiem? Nawołujemy tych, o których myślimy i którzy pozostawili dobry znak w naszej pamięci. Ciebie na kawę nie zapraszam, choć już zaparzona. Uzewnętrzniamy to co chcemy i nic ci do tego.

Wejście na he obowiązkowe!

Ktos tu pisał o serniczku? Ja kawusię już zaparzyłam. Zaraz podam, czekam na serniczek. Miłego dnia. Melaso uszy do góry. Teoryjko lekarz tez człowiek i pomylic się moze. A wiara góry przenosi? Czyżbym zaczęła wierzyć w afirmacje Enki?

Coś na zabicie czasu :) :) > http://freeweb.siol.net/danej/riverIQGame.swf > - wchodzisz niebieskim okrągłym po prawej > - musisz przetransportować wszystkich na drugą stronę > - tratwa zabiera tylko 2 osoby > - sterować tratwą potrafią jedynie: ojciec, matka i policjant > - matka nie może przebywać z synami bez ojca > - ojciec nie może przebywać z córkami bez matki > - złodziej nie może przebywać z członkami rodziny bez policjanta > > W Japonii jest to zagadka do rozwiązania na rozmowach o pracę...

Kobietka kochana jesteś. Choć ze mnie już niedowiarek tylko pozostał. Porządny i przystojny. To chyba w dzisiejszych czasach nie idzie w parze. Ale kto wie? Kawa zaparzona i mam tort bezowy. Zapraszam.

Odreagowuje wczorajszy dzień. Wracam do domu i .... Odgłosy dziwne i dziwniejsze,jakby ktoś podrzynał komuś gardło, hałas i strach mnie przeleciał, a włosy dęba stanęły. Do kuchni szybciutko patelka i tasak w dłonie i skradam się po schodach do góry. Wiem, ze dziecię miało być już w domu. Tysiące myśli, zimny pot po plecach płynie (ostatnio obrobili dom sąsiadowi). Wzięłam się na odwagę, wpadam do pokoju a tam młodzież Quo vadis ogląda. Jak mnie zobaczyli z ta patelą i tasakiem to sobie wyobraźcie ich miny i reakcje. Ubaw mieli nieziemski. A że koleżanki młodego mnie lubią to posiedzieli do późna, a potem trza było tą całą czeredę poodprowadzać i chałupę do ludzkiego wyglądu doprowadzić. Miłego leniuchowania w sobotnioniedzielnik, (by nie zaśmiecać polszczyzny amerykanizmami).

Kawa podana! Ale dobre.:D:D:D Miłego dnia.

Kupiłam chiński dla początkujących i mamy ubaw po pachy. Jedna sylaba \'ma\" w zależności od sposobu jej artykulacji może mieć 5 znaczeń. A poza tym wszyscy zdrowi tylko rozumu brak.:D:D:D

A gdzie Enka?

Kenneth Branagh. Ralph Finnes i oczywiście Barry Bostwick. Ogłaszam rozpoczęcie sezonu mandarynkowego. Teraz są najlepsze............

Dzis u mnie był dzień świra. Od 7.35 do 20.00 w robocie. Czy to już pracoholizm? Jeżeli nauczyciele pracują 18 godzin w tygodniu to czy mogę jutro i w piątek nie iść do szkoły. W poniedziałek i wtorek byłam razem też 12 h. Kwiecień i w związku ze zmianą nicku i nie tylko.

Jestem na bieżąco z kożuchami. Oglądałam sztuczne, ale ja naturalnego barana potrzebuję. Koleżanka była w październiku w Nowym Targu i zakupiła długi za 950 zł i 3/4 za 550. Tak więc szykujemy z rodzinnymi babami wyprawę do górali. Niedaleczko mam taki super sklep (ceny zaporowe) w których można kupić prawie wszystko i to o każdej porze roku.

ło matko, ale mi się udało 250 stuknęło. Z tej okazji szampan z truskawkami. \\_/, \\_/,\\_/,\\_/,\\_/, \\_/,\\_/ ,\\_/,\\_/,\\_/ dla wszystkich

Kwiecień ja zawsze z Tobą. Może być nawet Psia Wólka, bo do NY tak daleko. Z fryzem macie rację, ale ja czasami lubię poszaleć i tak marzy mi się burza loków. Jeden z uczniów zapytał wprost: dlaczego ma pani taka śmieszną fryzurę, łeb pod wodę, nie ma na to rady.

Dziś międzynarodowy dzień życzliwości. dziecię przed wyjściem do szkoły samokrytykę złożyło, wyznało, że zniesie matkę w tym \"czymś\" do jutra i ani minuty dłużej. Z wrodzonej życzliwości metody wychowawczej w postaci ściery przez łeb nie użyłam. :D:D:D