Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Norma66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Norma66

  1. A temu kto wymyślił lekcje na tak zwaną zerówkę życzę ..............wszystkiego najlepszego. Ja na 9, Młody na 7. Za jakie grzechy. Ale do porannej kawki z wami chętnie się przyłączę.
  2. A bałwanki mają takie czyściutkie d..cie. :D:D:D:D:D
  3. polecam: http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=3212
  4. 1967 święte słowa. Przydają się również gdy trzeba wynieść śmieci.:) Witaj Nowa koleżanko. My tu różne dzieje losu reprezentujemy i każdą chętnie przyjmiemy do grona pomocy psychologicznego wsparcia. Napisz z jakiego regionu Polski klikasz.
  5. Witam. Czyżby to już koniec pięknej jesieni. Za oknem jakoś tak ciemno, zimno, nieprzyjemnie, luźna plomba dzwoni w zębie............... Tylko kawa mnie uratuje albo martini wstrząśnięte, a nie zmieszane..........
  6. Jak po imprezie urodzinowej? Może aromatyczna kawa postawi na nogi?
  7. Przy porannej kawusi nachodzą mnie dobre myśli. A może spotkamy sie w Wiśle? Będę tam 12-15 października. Tropikana na basenie w hotelu Gołębiewski ? Miłego dnia i mocnej kawy.
  8. Sowy to chyba kanie (liczba poj. kania). Rzeczywiście zrobione jak schabowy po uprzednim wymoczeniu w mleku smakują wybornie. A hubany to takie żółte, podobne do podgrzybków.
  9. Otwieram przetwórnię grzybów. Cały dzień spędziliśmy w leśnych ostępach i w d...ch nam się poprzewracało. Zbieraliśmy same łebki od prawdziwków, podgrzybków i hubanów. Teraz coś z tym muszę zrobić. Najłatwiej zamrozić. A może trochę wysiłku i do octu? Kto moze niech leniuchuje, a ja do kuchni. Witaj Ewasch.
  10. Dzisiaj ja zapraszam na kawusię. Zaraz po niej zmykam do pracy. Czarnobrewa czy Ty sypiasz czasami?
  11. Musicie to zobaczyć: http://fakty.interia.pl/galerie/styl-zycia/coraz-grubszy-swiat/zdjecie/duze,570838,1
  12. Coś długi ten mój postój................ Dla wszystkich smutniejszych w danej chwili {serce]
  13. Zgodnie z zasadą, ze jak nie masz nic ciekawego do napisania to .........czytaj. Czytam i uśmiecham się tylko zazdroszcząc wam tylko tego, że coś się wkoło was dzieje. U mnie jak zwykle wielka stabilizacja: dom - praca - rehabilitacja - kurs komputerowy -dom. W domu to co zwykle i już chyba umrę z nudów. Ja potrzebuje odrobiny adrenalinki. Głupoty mi chodzą po głowie. Ale kto wie? Może pisana mi do śmierci samodzielność. Jedyne zaskoczenie to na setnym z rzędu kursie, dla zaawansowanych, pan uczy nas obsługi komunikatorów. Wczoraj było gadu-gadu. Wyszłam po 30 minutach zaliczając całe zajęcie. Zapytałam tylko co to ma być za zaawansowanie: może demencji starczej? Czy oni mają nas za bardziej infantylnych niż jesteśmy. Ijak tu się nie złościć. Ktoś wydaje kupę kasy na niepotrzebne kursy, na które my musimy chodzić, ktoś zarabia na tym i nic z tego nie ma. Chyba się starzeję, bo robię się marudna. Zmykam na rehabilitację. Pa!
  14. Dziewczyny to zapraszam do mnie. Słoneczko nie przypomina tego wrześniowego. świeci jak w lipcu i na ogródku już sucho, po porannych mgłach i rosie. A gdybyście usłyszeć Himilsbacha chciały to służę. Na gardło mi poszło i głos jakiś mam ciekawy, jakbym od 20 lat nieprzerwanie .......... Dla wszystkich
  15. Dzień dobry. Ale tu pusto. Czyżbym sama została na posterunku?
  16. Jak dobrze, że już weekend. Można będzie odpocząć. Rynny skończone. Masaże i rozciąganie kręgosłupa przynoszą efekty. Pan od netu wymienił mi antenę. Na konto wpłynęło coś zaległego. Nic tylko sie cieszyć. A tu na twarzy jakaś zaduma. Czyżby to jesień? Tak tu u nas cicho o zmierzchu na tej naszej kafeterii. Milutkiego wieczoru.
  17. Atina fajny facet. Ewasch nasze społeczeństwo niestety takie juz jest. Jak cokolwiek odbiega choć na milimetr od dulszczyzny to juz nie da rady tego zaakceptować. Polacy nie potrafią cieszyć sie z osiągnięć innych, za to z ich porażek to ............. No i ten pseudo katolicyzm. Maryja w klapie a nienawiść w sercu. Począwszy od elit, pseudoelit jak dla mnie, a na członkach naszych rodzin skończywszy. Czarnobrewa zapomniało mi się jak domowe sposoby potrafią leczyć. Dawno nie chorowałam, to znaczy nie byłam przeziębiona. W nocy zmieniałam dwa razy pidżamę, ale jest zdecydowanie lepiej. Zmykam na kawusię i do roboty........................... Milutkiego czegoś w tym dniu wam i sobie życzę.
  18. Jakoś przeżyłam nockę i mocno się zastanawiam : do roboty czy do lekarza? Zdecyduję po drodze. A wszystkim dobrej i mocnej kawy życzę!
  19. Niedługo chyba moja głupota odpłaci mi się zejściem na tamten świat. Dla towarzystwa dałam się wywlec kumpelom do kina na \"Zakochana Jane\". Ani ja rozważna, choć czasami romantyczna, ale na pewno potrzaskana z lekka tak. I to bardzo. Teraz stoję przed wyborem: aspiryna czy grzane wino z miodem i korzonkami. Zgadnijcie co wybiorę?:D:D:D A jak to nie pomoże to jutro pójdzie baba do lekarza................. Miłej nocki...........
  20. Ewasch nie wiem o co chodzi. Albo jestem niekumata, albo gorączka spowolniła mi procesy myślowe. Na h nic nowego nie ma. Ale masz rację trzeba wierzyć, ze życie , to przed nami niesie z sobą dużo dobrego i pięknego. Wiara góry przenosi. Tylko dlaczego ja do niedowiarków należę? U mnie za oknem koniec świata. Zrobiło się ciemni jak u sługi szatana w czterech literach, wieje jak w kieleckim na dworcu i na dodatek grad jak orzechy laskowe leci z nieba. Może to jesień niehonorowo chce lato wyprzedzić?
  21. I mnie dopadło jakieś paskudztwo. Ale sie tak łatwo nie poddam. Aspiryna, miód z cytryna i skarpetki do łóżka. Może samo przejdzie? Cieplutko pozdrawiam
  22. Witam, witam......... Aleście się rozpisały. U mnie po prostu pomór. Albo i co gorszego jeszcze. Młody 40 temperatury przez dwa dni i nic nie pomagało. Mokre ręczniki i ryż mrożony. Nie udało mi sie go dociągnąć do wanny, więc wsadziłam pod prysznic i tak biedaczyna żywota dokonywał. Ale, ze wojowniczy w nim duch (po mamusi oczywiście) to już idzie ku lepszemu. A na wieczór zagniotę chleba z pajęczyną i może rana doczeka. :D:D:D Atak serio to ma grypę, ale ciężko ja przechodzi. Same wiecie jak chłop chory to............. A ja w rozdarciu. Szkoła, chore dziecko (niezastąpiona babcia na dochodne), , rehabilitacja i facet na dachu............. Kocham jesień taką jak dziś. Jest po prostu cudnie i niech tak pozostanie do listopada................ Cieplutko pozdrawiam wszystkie i jednego też. Z testu jestem 4 na 5 czyli indywidualista ze skrzydłem w obserwatorze co daje "włóczęgę". A ja cóż włóczęga, niespokojny duch. Ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko.....................
  23. Witam o poranku. Nie pada? A to niespodzianka. Moze pan połozy następną rynnę? Jak tam sytuacja na Sole? Czarnobrewa telefonów z życzeniami nie odbierasz? Ciepłej kawy i dobrego tygodnia dla nas wszystkich!
  24. Cholibaka!!!!!!!! Zmarzłam i zmokłam i nalatałam sie po lesie jak nie napisze co.......... Tego drinka to zrobię wcześniej od Kobietki. Ale pogoda, niech to dunder świśnie.
×