Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Norma66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Norma66

  1. Bez pracy źle, a po pracy zmęczona. Dwa miesiące mózg odpoczywał to teraz muszę go zmusić do wysiłku intelektualnego. Jak napisał Atina nikt nie jest zawsze zadowolony, ale trzeba się cieszyć z tego co się ma. Dobrze, ze w sobotę czekać mnie będzie Czarnobrewa.Rozerwiemy sie troszeczkę i nagadamy za was wszystkie.
  2. Hurrra od jutra do roboty. Układamy plan, czyli trzy dni po 4 godziny a czwartek i piątek po 3 czyli do 10.35. Czy wasze dzieci też sie czegoś boją, bo Młody oznajmił mi że ma arachnofobię. Ciekawe od kiedy? Czy to tak zaczyna się dojrzewanie, ze mózg obumiera i głupoty go zaczynają żreć?
  3. Atina hałas w szkole to nic w porównaniu z ciszą w domu. Wolę już ten hałas. Enka co się stało z chłopakami. Mojego ubrać w dzisiejszych czasach nie jest łatwo. Uparty jak osioł nie założy na siebie nic co ma jakieś literki, cyferki lub motywy. Absolutnie nie mogą być kaptury lub coś luźnego. Stwierdza, ze w tym chodzą skejci a w tym inne młodzieżowe grupy. Chyba już lepiej ubierać dziewczyny.:D
  4. Ale z was ranne ptaszki. Ja nic nie robię. Lenistwo na całego. Za Elektrycznymi Gitarami podśpiewuję \"Ale kiedyś się wezmę\". W sobotę jadę do Kłodzka (jakbyście nie wiedziały), więc luz i nieróbstwo na całego. Miłego dnia . U mnie znowu upał i duchota.
  5. Wstałam już dawno tylko nie zaglądnęłam do Was. Zgubę diabeł chyba porwał. A co do zlotu to jestem za................. Ale byłoby ciekawie. Enka my chyba mamy do Czarnobrewej podobną ilość kilometrów. Dlaczego dzieci muszą rosnąć najbardziej w czasie wakacji? Udało mi się ubrać Młodego do szkoły. Zrobiłam to z lekkim przerażeniem. Buty większe, spodnie dłuższe, a rękawy przy bluzie jak dla olbrzyma. Kiedy faceci robią się proporcjonalniejsi?
  6. Czarnobrewa uważaj, bo jak jeszcze dziś zdarzy sie coś nieprzewidzianego to jak zacznę ......, to żadna siła mnie w domu nie zatrzyma. Zgubiło sie coś cennego i coś na czym bardzo mi zależy. Chodzę po domu i na zmianę ryczę jak bóbr i klnę jak szewc. Dobrze, ze nikt mnie nie widzi i nie słyszy. Pozdrowienia dla malujących! i wszystkich Innych też.
  7. Niedziela leniwie zbliża się ku końcowi. Wakacje na szczęście tez, bo już lekkiej głupawki dostaję. Połaziłam dziś z kijami, nowomodne chodzenie po okolicach i już czuję, ze jutro będą trudności ze wstaniem nie mówiąc juz nic o innych przyjemnościach. Co do randkowego profilu to siostra dotrzymała zdania i mam spokój. Wiem, ze Barry Bostwick przede mną nie stanie, więc żadne porywy serca mi na razie nie pisane. Powtarzam się, ale chyba jestem zbyt wymagająca. Co do pana od rynien to uprzejmie donoszę, iż stanowi on typ złożony pomiędzy bokserem z czwartej ligi po głębokich przejściach i na emeryturze, a chłopkiem roztropkiem metr pięćdziesiąt w kapeluszu i butach na koturnie w garniturze z fioletowej grempliny. Przyszedł z 24 godzinnym opóźnieniem, ale fachowością nadrobił inne braki. Okazało się iż zaciek powstał na skutek zapchania się rynny. Pan problem rozwiązał na miejscu, ale zaciek paskudny suszy się i niestety będzie wymagał zbicia tynku. Pomierzył, policzył i dech mi odebrało. Niedoszacowanie me sięgnęło 50 %, tak więc po remoncie ogłoszę upadłość i odwiedzać będę z młodym moją rodzinę i znajomych w porach posiłków. Dam rade, bo wszystko mi sprzyja czego i wam życzę. A gdybyście nie wiedziały to w sobotę spotkam się z Czarnobrewą co napawa mnie radością i już się cieszę.
  8. Wszyscy odsypiają wczorajsze imprezy? Miłego dnia i samych sprzyjających sytuacji.
  9. Bawcie się dziewczyny wspaniale i . Wypijcie za nasze zdrowie. My za tydzień wypijemy za wasze.
  10. To też: http://th.interia.pl/50,g33ce14f61735355/i495626.jpg
  11. powaliło mnie na kolana: http://th.interia.pl/50,g33ce14f61735355/i521064.jpg
  12. Spotykamy się 25 sierpnia o godzinie 11.45. Cholerka to ja jestem już stary belfer (a w głowie ciągle maj).
  13. 1967 co mnie straszysz od rana. Ja juz dwa dyplomy dodatkowe mam. Prawdę mówiąc na studiach podyplomowych poznałam tylko fajnych ludzi a poza tym g.......... mi one dały. Jak znowu mam wywalić kupę kasy na marne to nowemu panu ministrowi już podziękuję. Czy nitka obowiązkowo ma być na lewej ręce? Spadam na kaweczkę i z niecierpliwością oczekuję chłopiny od rynien. Gdybyście wiedziały jak ja się cieszę, że się spotkamy.
  14. Cuda się zdarzają. Jutro przychodzi facet od rynien. Czyżby tam na górze ktoś nade mną czuwał? Kwiecień doceniamy to co mamy dopiero z pewnej odległości. Jak bez córci?
  15. Enka sorki, ze tak długo. Mam nadzieję iż spodoba się Młodemu.
  16. Zginie Szalonooki Moody i Hedwiga porażona zaklęciem. Sześcioro przyjaciół Harrego wypije elixir wielosokowy by zmienić się w Harrego i zmylić trop.
  17. Ewasch nie łam się, dasz radę! Rzuciłam po 18 latach palenia, we wrześniu minie 5 lat jak jestem wolna. Za którymś tam razem się uda, pod warunkiem, ze bardzo chcesz. Nie zliczę ile prób podejmowałam wcześniej. A to zamiast !
  18. Huuuuuuuuuurrrrrrrrrrrra za tydzień będę u Czarnobrewej! Może odwiedzimy Kwiecień?
  19. ZIOBRZYDZENIE to jest najnowsze pojęcie polityczne. Nowomowa oprócz moralnego bagna.
  20. Dziewczynki wychowywano wpajając im, ze będą szczęśliwe gdy książę w lśniącej zbroi i na białym rumaku przybędzie i zabierze je do swojego zamku i będą żyli ........... Gówno prawda. Lśniąca zbroja to koszula z kompleksów, a biały rumak to nałogi. Dobrze, że wspólczesne księżniczki coraz rzadziej wierzą w bajki i same potrafią zbudować sobie swój zamek. Jak maja ochotę to zaproszą do niego księcia, ale tak na kilka nocy i dni.......... I kiedy jakiś książę pogalopuje w siną dal to zostaje księciunio. Liczyć tylko należy i wierzyć w to, iż na koniec naszych dni poda nam przysłowiową szklankę wody. A co do księcia to samotne umieranie z poczuciem, iż zgromadziłem majątek jest najsmutniejsze. Może na naszym grobie wnuki (choćby z nieprawego łoża naszych książąt) postawią świeczkę). A o księciu nikt pamiętać nie będzie. U mnie Perfekt i \"Kołysanka dla nieznajomej\" na ful. Gdybym mogła cofnąć czas to byłabym odważniejsza. Ale i tak wierzę, iż stanę jeszcze przed kimś boso............. A poza tym mam metrowy zaciek na ścianie i marne szanse na szybkie wysuszenie, bo w piątek ma znowu padać. Usłyszałam dziś, ze trza się było po świecie nie szlajać tylko domu pilnować. Ale domu zabrać nie mogłam a wspomnienia są ze mną cały czas. I jak mi chałpa runie to ogrzeje się wspomnieniami. No, bez przesady tak źle nie jest, tylko może być grzyb. Ale z tym też podobno można się uporać. No już nie truję bo\" wszystko mi sprzyja\"!!!
  21. Czarna wiem jedno nikt nie jest wart więcej od naszych dzieci. Trzymaj się, bo mimo wszystko warto i po burzy zawsze... Wiem, wiem.... Komunały, frazesy itp ale życie ........Nikt nie powiedział, ze będzie łatwo i pięknie............ ściskam Cię mocno......
  22. Ja już nie szukam. Mnie jest dobrze, tak jak jest i nie trzeba niczego chłopem psuć. Dół jak każdy dół się kiedyś zasypie lub sam pokryje się śmiećmi naszej psychiki i będzie dobrze. A po wakacjach z moimi zaprzyjaźnionymi parami powtarzam sobie\" jak mi dobrze\", na kompromisy idę, bo chce, a nie bo muszę.
  23. Niech sie już skończą te wakacje. Pusto tu jak..... Mimo wszystko cudownego dnia!
  24. Cały czas jestem. Te okazje to jakieś takie niedorobione, więc lepiej z nich nie korzystać. Mam po prostu dól większy od rowu oceanicznego i chandrę na maxa i głupawkę pospolita też. Jak się jakoś z tego wygrzebię to dam znać. Pa.
  25. Wszystko wraca do normy czyli pierwsza na topiku. Miłego dnia życzę i spadam na kawkę. Gdybyście miały pomysł, ciekawy, na szybki obiad to będę zobowiązana. Już mi konceptu brakuje co pasibrzuchowi gotować.
×