Norma66

Cześć Babeczki słodziutkie i apetyczne. Dobrze Vanilko, ze jesteś z nami. Chociaż poczytam o randkowaniu. Ale jak ja kiedyś rzucę to wszystko w trzy d.... To mnie nikt nie znajdzie. Mam wniosek ogólnoludzki i ponadczasowy: BRATOWA TO NIE RODZINA. I już. I zdania nie zmienię. Dość, ze czasu u mnie mało, to weekend mam ze świadectwami. Jak ja tego nie lubię. Dobrze, ze wakacje już machają łapką. Będę miała duuuuuużo czasu. Miłego balowanie, randkowania, ściskania mandragory i czego sobie jeszcze życzycie też.

wszystkim!!!

Dementi: reaktor nie na Słowacji lecz w Słowenii! A to troszku dalej! U mnie truskawy już po 4 zeta, tak ze za chwilę pęknę a popołudnie spędzę pędząc z moczem.

Litości, któż to wstaje o tak barbarzyńskiej porze? :D Ale z drugiej strony kawusia podana. No to może coś mocniejszego? \\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/\\_/ Ja już mam dość! Jak znajdę czas skrobnę coś na he. Szkoda, ze w takiej sytuacji jak jestem muszę poznawać prawdziwą naturę niektórych członków rodziny. Ale o tym potem.................

Czarna pogimnastykuję się troszku z Tobą. Ta gimnastyka jest the best. Jak opanuję na dłużej sytuacje to sięodezwę. Podczytuje was regularnie i dzieki za wspominanie mnie......... Zabrzmiało jakbym juz po tamtej stronie była

Serenite ja poproszę ze szpinakiem. Oprócz 3ki polecam \'Tekstylia\" w radiu złote przeboje, prowadzi to Cygan. Dla mnie bomba. Medale cudne Gałganku kochany. Nie poddawaj sie nastrojom, może to i frazes ale ze słoneczkiem w duszy lżej. A któż to wie najlepiej jak nie ja. Inaczej musiałabym wyć do księżyca i ręce gryźć do kości. Wczoraj uciekłam z domu na cały dzień do Warszawy. Niestety, nie weszliśmy do finału, ale przynajmniej zabawę mieliśmy przednią. Emisja programu 2 lub 3 sierpnia. Ewasch napisz kiedy macie zamiar balować w okolicach Kłodzka, może i ja znowu zrobię coś szalonego. Poczytałam i idę nadrabiać wczorajsze zaległości..........

Zwlekłam swe zwłoki, gary wstawione więc mam czas coś skrobnąć. Pogoda nastraja na warkę strong, dalej zimno i pada. Atina podrzuć ze dwa kilo słońca......... 1967 a Ty może ze trzy fiolki z zapachem Głodzilli po kąpieli. Olera, toż to największy afrodyzjak na świecie. Mogłabym iść nawet z nieznajomym gdyby tak pachniał......... Oczywiście na spacer . Miłego dzionka!

Ewasch nie miej skrupułów, przecież tez masz prawo odpocząć! Dwa zadatki na modelki pomagają Ci trzymać formę i kondycję. Ale czasami potrzeba wytchnienia. Ja tez już z drinusiem. \_/\_/\_/ Zapraszam!!!

1967 jak Pijawka z opactwa rodzinnego? Fryzura upadania ją do kameduły bosego czy trzewiczkowego ?:D

Ewasch czy pani ekspedientka potraktowała polędwicę mieczami spod Grunwaldu?

Czyżby pogoda wpływ miała jakowyś na literówki. Miałam zamiar napisać wyśpię się.

Jestem, jestem. Podczytuję Was regularnie tylko już siły na pisanie mi brakuje. Dobrze, ze weckend długi to może cosik skrobnę, coś w domu odgruzuje i może wsypię się na zapas? Mam już świadectwa, więc trza też do roboty się zmusić i osiągnięcia wychowanków opisać. Choć to robota i tak nadaremna bo większość rodziców i tak sie nie przejmie. Chyba starość mnie dopada, bom marudna ostatnio okrutnie, albo coś mnie trafia z powodu pogody. Leje, jak młody z rana, od niedzieli i nie zanussi sie, by miało przestać. No i ostatni krzyk mody starszych i dystyngowanych okulary. Juz nie mogłam odczytać tego paska co w telewizorni wiadomości na bieżąco ogłaszał. Wyglądam podobno poważnie i może w końcu ktoś się zacznie mnie bać. Idę leniuchować...... A gdzie Gałganek?

Ja też tak kcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.youtube.com/watch?v=gOqxSaW05p4

kradnąc rubinowy blask......................... Ależ kaszmirowo to zabrzmiało. A tu następny szary dzień przede mną. Bez zmian i widoków na zmiany, byle do wakacji. A teraz zapraszam na kawkie w sympatycznym towarzystwie i mam nawet ajerkoniaczek na soku malinowym ze sklepu \"Nalewki i inne.\" Vanilka to chyba coś dla Ciebie?

Piszecie tyle, ze nie nadążam czytać. Wpadłam tylko pochwalić panie za zdolności wszelakie. Atinę za opalanie............. Kobieeetkę za ranne wstawanie................... Serenite przed Tobą czapki z głów, bo zdolna jesteś i już!!!!!!!! 1967 za Pijawczynę przecudnej urody...... Czarna za całokształt (nie będę wymieniać, bo przy niej w kompleksy popadam)................ Ewasch za dobre podejście do życia.............. Vanilke za salsę.................... Kwiecień za pracowitość i otwartość na nowe (trzymam kciuki) ..... Enke za lody w miłym towarzystwie, tylko masz iść.............

W ramach dbałości o swój stan psychiczny zostawiłam wszystko i wybrałam się do teatru. \"Goło i wesoło\" z Pazurą (młodszym), O. Borys, Królikowskim, Gołębiewskim i jeszcze paroma. Boli mnie brzuch, oczy mam czerwone od płaczu ze śmiechu. Było warto. Teraz lampeczka czegoś mocniejszego, coby i moje plany emeryckie były owocne. No i za te zeszyty do techniki............ Jutro robie za podkuchenną i pomagam koleżance przy komunii. Dopiero dzisiaj wyszło na moje, ze mogli zrobić w knajpie............... Poza ty wszystko opanowane. Zatrudniona kobieta na godziny, mama w zadziwiającym tempie dochodzi do siebie jeżeli chodzi o fizyczność i w drugą stronę zadziwiające zdziecinnienie. Najgorsze jest to, ze przestała lubić mydło i wodę.......... No cóż, częste mycie skraca życie...

A pro po dzieci i tego co z nich wyrosnie. Młody cały wczorajszy dzień zakładał zeszyt do techniki, bo od września nie miał chęci. Przepisywał do pierwszej w nocy, potem od 6 rano i zdążył. Jak będzie miał takie podejściem do życia to jakoś dziwnie to sobie wyobrażam. Ale cóz, my też byliśmy w trudnym wieku i jakoś daliśmy sobie radę. Ja też chce do Leby........... Morze, nasze może będziem ciebie wiernie strzec .................. Wszak dziś Dzień Zwycięstwa....................

Byleby tylko duch wielki sie w Tobie kołatał, a ciało nie odmawiało posłuszeństwa to STO LAT możliwe.

macham do Was łapką z rana . Vanilka wrzuć na luz. Im bardziej chcesz tym się bardziej stresujesz. Odpuść sobie na chwilkę. Piszecie cosik ostatnio dużo, a ja nie mam nawet czasu poczytać. Nie jest lekko, choć było gorzej, ale najgorsze ze wszystkiego jest zdziecinnienie. Zawczasu trzeba zaopatrzyć się w pavulon, by spadkobiercy nie ronić problemów. . Czarny humor tak od rana? Kobieeetko przed Tobą jeszcze tylko jedna komunia - księciunio rośnie! Jak Pijawka ma \"mądrą\" kolkę to zadne apteczne medykamenty nie pomogą :D. Pozycja wieczorna \" na samolocik\" i masowanie brzuszka! Trzymaj się Mamuśka i pamiętaj, że samo przyszło to i samo odejdzie (około 3-5 miesiąca). Nie ma lekko zapraszam na kawę i do pracy Rodacy. A gdzie Kwiecień? Pozdro dla Reszty Koła Grupy Wsparcia (Wspólnego)!!!

Witam z pierwszomajowym postanowieniem: dzisiaj NIC nie robię i nikt mnie nie zmusi bym cokolwiek zrobiła. Co do refluksu to już rodzinna historia, wszyscy wypominają Młodemu co wyprawiał. Hasło zostało\" Młody nie dolewaj, bo nie zjesz\" . On w ogóle był jakimś niewydarzonym egzemplarzem. Dobrze, ze nadrabia wszystko ....... No to na pochód marsz................. z jak to drzewiej bywało. I tylko tych lat żal.............

Dziewczyny dzięki za pamięć. Czytam was w wolnych chwilach, ale tych niestety malutko .......... Z mama coraz lepiej w sensie fizycznym, gorzej z umysłem. Ale jak tak sobie poczytam to stwierdzam, że wiekszość z nas ma jakiegos robaczka co go podgryza. Enka walcz i miej siłę, bo tylko Ty dasz radę . Gałganku wiem co przeżywasz, Młody miał astmę dziecięcą, teraz jest niebo lepiej . Atinko pop burzy ........................ miłość smakuje lepiej Dla reszty mnóstwo pozytywnej energii.

Serenite dopiero teraz zobaczyłam karteczki - są cudne. U nas takie są w cenie od 5 zł wzwyż. Niestety ja tylko jestem kopistką. Potrafie wiele, ale najchętniej z szablonu.

Kawa podana. Ale jestem córka wyrodna. Ciesze się, ze idę do pracy............... Miłego dnia

A ja poproszę relanium i amfę. Spałam po południu 2 godziny i teraz chodzę do tyłu. No ale cóż, witaj przygodo, nocka przede mną!!!!!!!!!!!!!

Kwiecień STO LAT . Czytam was dziewczyny, czytam............ Pozdrawiam i przytulam Atinę dasz radę ze wszystkim, tylko nic nie rób w złości i gniewie. Unoszenie się ambicją i honorem nic nie da, a nawet pogorszy. Trzeba na zimno przekalkulować za i przeciw. Witaj Sofia!!!!!!!!!!!! Ja bywam w świecie pampers, rozmiar monstrualny w porównaniu z 1967. karmienia i kładzenia spać po 20 razy na noc. Mama obudzi sie po drzemce i juz chce wstawać.... Same wiecie jak to może być. Starość to nieudany wynalazek. Ale zawsze podniach złych przychodzą lepsze..... a może wspaniałe? I tą optymistyczną myślą kończę rozmyślania na dziś. Jeszcze tylko jaszczomb z prasowaniem do gałganka i okna do Ewasch.