Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Norma66

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Norma66

  1. Ucywilizowałam się czyli założyłam profil na naszej klasie. Jestem zaskoczona ile osób się odnalazło po latach. Co do tych dni przed to ja zawsze sprzatam. Tak jakbym mościła sobie gniazdko. No cóż, różne są dziwactwa. Albo coś przeoczyłam, albo niedoczytałam. Gdzie te koty od Vanilki. Znam norweskiego leśnego. Jeżeli kiedyś zdobędę się na KOTA to na pewno na tą rasę. Tylko, ze \"kota\" to ja juz mam, więc może drugi niepotrzebny. Po co samej sobie robić konkurencję?
  2. Cześć wszystkim. Musiałam parę chwil posiedzieć i doczytać. Aleście się rozpisały. Mam nawet dwie osoby do odstrzału, Kwiecień ma łopatę, u mnie parę worków i kocy się znajdzie. Jest tylko mały problem. Nie mam samochodu by te zwłoki do was dowieźć. A tak juz zupełnie poważnie. Dziewczyny u mnie pełna stabilizacja i równina życiowa. Szkoła - dom, szkoła - dom itd............ Nic ciekawego się nie dzieje. Różne postanowienia życiowe niezbyt mi wychodzą więc nic nie postanawiam. Niech będzie co ma byc, a ja sobie po malutku poczekam na dalszy ciąg mojego życia. Wpłaciłam zaliczkę za wczasy i modlę się o pokój w Izraelu. Chciałabym spełnić sobie jeszcze jedno marzenie i stanąć pod Scianą Płaczu. Ostatnio się dowiedziałam, ze karteczki z prośbami są zbierane raz na jakiś czas i palone, a potem zakopywane pod drzewkiem oliwnym. Chciałabym by i moja tam spoczęła. Gałganku - oglądałam pogodę w Anglii i Irlandii i zazdrościć wam na razie nie ma czego. Może poradzisz jak pozbyć się glicynii chińskiej. Tak się to rozkrzewiło, że zniszczyło rynnę. Wycięłam to w pień, a dziś zauważyłam takie małe odrosty. Czyżby odrastało z najmniejszego pozostawionego korzonka? Ale mam skojarzenia. :D:D:D Własnie zaczęło padać, chyba tea time.........
  3. Mireczka68 tu każdy znajdzie miejsce dla siebie. Dziewczyny są cudne i uleczą każdą strapioną duszę - jeśli zajdzie taka potrzeba, podniosą na duch i ugoszczą. Kliknij parę słów o sobie. Tylko Ewasch ma usprawiedliwiona nieobecność. A gdzie reszta?
  4. Oi cichutko, cichutko. 1967 odliczamy juz dni, a może wczoraj z wrażenia Euzebinka już dała znak, ze czas? Niedziela juz wiosenna. Czas wyruszyć na długi spacer. Rozruszać kości. Wnuczki Ewasch na pewno by nam wszystkim się przydały. Dzieci maja tyle energii. Ewasch czy młode demy też wczoraj swietowały. Atina jak plany wyjazdu.? dla wszystkich.
  5. Cokolwiek by o Wójcickim nie mówić to koncert był cudowny. A lody po koncercie wspaniałe: z prażonymi jabłkami, karmelem i baba w rumie. A teraz spać jutro wraca normalność: pomidorówka!
  6. A cóż tu takie pustki. Wstawać śpiochy i odbierać życzenia. Kawa zaparzona.
  7. Wiedzą trzeba się dzielić, więc się podzielę. Mam osteopenię. Proszę o rady. Jestem w grupie wysokiego ryzyka osteoporozy. Ma ja moja mama. Miała już wstawioną endoprotezę biodra. Wróciłyśmy właśnie z badań. Ja zrobiłam je sobie przez przypadek, bo pan, który wykonywał je mamie stwierdził, ze córka może dziedziczyć geny a dziś badanie za friko. A może mu się spodobałam? :D Lekarz zalecił mamie nowy lek. Tylko 240 zł miesięczna kuracja. No i licząc marne 450 za leki jakie musi przyjmować stale to ciekawe z czego maja żyć ci emeryci? Ewasch to jest powód do rzucenia nałogu. Nikotyna pogłębia niedobory minerałów.
  8. Atina współczuję! Ale co by nie było kawka zawsze dobra. U mnie 6 stopni mrozu i ani deka śniegu. Brrrrrrrrrrrrr
  9. Kobieeetka STO LAT i spełnienia niespełnionego. Młodego urodziłam w ciągu 37 minut od rozpoczęcia akcji porodowej czego i Tobie 1967 życzę. . Miłego dnia.
  10. Cześć Dziewczyny. Moja nieobecność jak zwykle usprawiedliwiona. Przewróciło maszt nadawczy i kontak z szerokim swiatem niemożliwy. Niedziela pozbawiła mnie złudzen. Obecno-były mąż zaszczycił mnie rozmowa w sprawie rozwodu. No to będę musiała przyzwyczaić się do wpisywania innej formułki w tabeli : stan cywilny. Niby wiedziałam to od lat, ale jakoś tak dziwnie się zrobiło. Tylko, ze nie ma tego zlego. Zamknę w końcu ten etap życia i rozpocznę nowy. Na pewno lepszy.
  11. Przestało wiać i padać. U sąsiada wyrwało stara akacje z korzeniami, a u mnie połamało śliwę. Miała staruszka z 50 lat i od dłuższego czasu skłaniałam się do jej wycięcia. Dobrze, ze nie poleciały konary na parkujące obok samochody. A jak u Was. Ciśnienie spadło na łeb i trza się ratować wspomagaczami - zapraszam na coś mocniejszego. Moja mama dziś kończy 74 lata. Babci nie wolno słodyczy i alkoholu, ale to nie powód by dzieci i wnuki nie mogły zdrówka wypić. No to za tych co nie mogą! Euzebiuszu byle do kwietnia.
  12. A może trzeba mieć tyle hulahop ile to dziecko: http://wiadomosci.onet.pl/78172,21,8,0,1,pokaz.html
  13. ło matko. Kto odkręcił ten kran z wodą? Nie dość, ze leje jak z cebra to jeszcze wieje jak na Śnieżce.... prawie. Jak mam rozszczelnione okno to firanka powiewa w pozycji horyzontalnej. Strach się bać, a co dopiero z domu wychodzić........... Podobno to dopiero początek Emmy. Meldujcie, że u was wszystko gra.
  14. No i mamy marzec. Mnie zapowiada się 12 imprez w tym miesiącu począwszy od imienin babci Młodego, poprzez urodziny siostry i siostrzenicy, a skończywszy na moich imieninach. Kasa się przyda. Tak sobie wymyśliłam, ze zaproszę koleżanki do knajpki. Może taniej nie będzie ale moje lenistwo nie ucierpi. No i jeszcze święta. Niech już będzie kwiecień...................
  15. Obejrzałam jeszcze raz nasz portret produkcji Czarnej i stwierdziłam, ze marudzicie. Każda z nas jest inna, niepowtarzalna, dla lepszej czytelności NIEPOWTARZALNA. I o to chodzi. Kazda z was ma to coś. I tak trzymać i nie marudzić. No, ale królestwo dla tego kto znajdzie kobietę w 100% zadowoloną ze swego wyglądu. Więc może odpuszczę sobie kolacje i zjem ............... lody bakaliowe?
  16. Każda może dobrze wyglądać pod warunkiem, ze się akceptuje i na siłę nie odmładza. Uśmiech najlepszym lekarstwem. Jak ktoś w naszym wieku zakłada od góry na dół to co 15 letnie dziewczynki, to ......... U mnie już po wiośnie zachmurwiło się i pada, łeb mi pęka..............
  17. Ja mam bzika na punkcie płaszczy, marynarek i skórzanych kurtek. Tego nie wyrzucam. Wynoszę na strych. Niestety nie wracam do nich. Może rzeczywiście na stare lata zostawić. Tylko czy wtedy w to się zmieszczę?
  18. Dobra kawa w dobrym towarzystwie zawsze jest mile widziana. Mnie opanowało sknerstwo i na razie jest mi z tym dobrze. Z szafy jeszcze jest co wyrzucić. Moze jak wieszaki zrobią się puste to o czymś pomyślę. Tylko, ze nic mi sie nie podoba. Mam ochotę na coś extra. A więc trza się będzie przejechać do Solar albo Max Mary. A tam ceny ..... Pogoda u nas iście wiosenna, tylko wiatr wieje jakbym mieszkała w górach. Młody ma rekolekcje, więc raczej dostęp do komputera będę miała ograniczony...............
  19. I znowu zaczynam dzień? Ale dzis nie ma kawusi tylko herbatka cynamonowa i karmelowa, oraz świeżutkie i pachnące bułeczki. Młody przyniósł (czyżby coś ode mnie chciał.) U mnie piękna wiosna. Juz widać krokusy, dwa dni ciepła i się otworzą. Byłam w sklepie \"Nalewki i inne\" i nie mogłam się oprzeć.Zakupiłam kilka szczeniaczków, no i oczywiście przez Vanilkę ajerkoniak. Jedyne co dobre to to, ze ja mogę sie opanować. Lubię go, ale nie aż tak bardzo. Miłego dnia wszystkim.
  20. Nie mogę uwierzyć. Ja parzę kawę? Jak mus to mus. 8 marca w naszej filharmonii Jacek Wójcicki śpiewa dla pań. Moze któraś się skusi?
  21. Wróciłam z Teatru \"Perfect day\" z Kasprzyk, Lipowską, Małaszyńskim, Kwaśnym, Ziętek Ewą i Grabarczykiem (knorr). Ale fajnie sie tak czasami odchamić.................... I jak jeszcze uda się wysłać do was pozdrowionka to będzie rzeczywiście doskonały dzień. A 6 kwietnia ma być Opania, Zborowski, Poniedzielski, Strzelecki, Zawdzka i elita kabaretowa... Może tak jaszczombkiem podlecicie?
  22. Dziewczyny moją nieobecnością się nie przejmujcie. TPSA ma za stare łączę na moim placu i póki co skazana jestem na radiówką. Wczoraj poszłam tam z awanturą i az sama siebie podziwiam. Baba wymiękła. A ja skorzystałam na tyle ze nie będę płacić nic póki odbiór nie będzie jako taki, czyli dobry. Pozdrawiam i miłej soboty. Szczególne ukłony dla Euzebiuszka. Czarnobrewa, że też Ty tak daleko mieszkasz..............
  23. Co do różańca to dobry pomysł. Przynajmniej nie ma rozczarowań. Ale nie zgadzam sie na siemię. Pozostanę niepokorna i zdecydowanie wolę Jasia Wędrowniczka i nalewki u Czarnej. I jak to mawiała Enka: jak nie ma mnie na pewnej liście to idę do roboty. Miłego dnia.
  24. Dziękuję za życzenia. Cóz jest warte nasze życie. Wiadomość od Czarnobrewej mnie zmroziła. Nawet nie chce wyobrazić sobie co teraz można czuć................
  25. Jak tu cicho o zmierzchu.......... Czarnobrewa świętuje. To na pewno. A reszta? Euzebiusz daje o sobie znać. To tez pewnik. A reszcie pewnie nadmiar słońca i świeżego powietrza odebrał siły witalne. Dziewczyny nie lenić sie. Szykujcie mietły i jaszczombie. Zapraszam na imprezę. Jutro od rana świętuję 24 urodziny. No albo coś takiego........ Wodnik i koń w jednym. Piekielna mieszanka.................
×