lady venera

9 tydzień i żadnego brzucha :)

anidzik20 ja ze strachu przestałam palić. ze strachu, ze nigdy bym sobie nie darowała gdyby coś z tego powodu było nie tak, z obawy przed wyrzutami sumienia. egoizm, nie heroizm ;)

zapaliłabym chętnie. tak na na mrozie wypuścić obłok pary i dymu :) wiem, głupie. ale cóż, nie wszystko musi być poważne.

dziewczyny, przepraszam że się wbijam w temat wózków ale powiedzcie mi czy można jeść tatara i sushi (własnej roboty wszystko oczywiście)? oszaleję bez surowizny...

hej, mam 6 latki, andzik20, zuzka 78 - bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy. niespecjalnie wierzę w te powiedzenia o tym że dziecko z chlebem w rączce się rodzi i że Bóg dał to i da. Raczej mam świadomość, że czeka mnie ciężka praca. i jeszcze więcej pracy... mama 6latki - podziwiam samozaparcia. cieszę się, że już się poukładało. fajnie mieć taką satysfakcję, że było cholernie ciężko ale się dało radę, co? ;) dziękuję za miłe słowa, oby się sprawdziły, zresztą... nie w takich sytuacjach dałam sobie radę bo przecież siedzieć i płakac nie będę. to nic nie da. andzik20 -Z mamą nie pogadam bo to kobieta, ktora jest urwana z innej czasoprzestrzeni i często się zastanawiam jakim cudem ona dzieci wychowała. Jest stetryczała i sama zachowuje się jak dziecko a nawet gorzej. Teściowej nie mam. :P a matka mojego partnera... coż, niezbyt się znamy i jakoś mi to nie przeszkadza. przerobiłam już w życiu kilka "teściowych" i doszłam do wniosku, że im dalej od owej damy, tym lepiej. :) zuzka78 - ale historia... dobrze, że to za Tobą. szkoda, że musiałaś przez to przechodzić. masz rację - nigdy nie wiesz co się wydarzy. dziś jesteś, jutro Cię nie ma jak to się mawia. kruchość istnienia. trzeba łapać każdą dobrą i cudowną chwilę ;) dziewczyny, jeszcze raz dziękuję za ciepłe słowa. życzę Wam zadowolenia z życia, żeby lipiec okazał się przepięknym miesiącem i to nie ze względu na aure ;) Trzymajcie się i dostrzegajcie te wszystkie piękne, magiczne chwile, które się przytrafiają na codzień :) dodałyście mi otuchy :*

aaaaale będę Was podczytywać bo dzięki Wam dowiaduję się nowości - zupełnie jakbym czytała o kosmosie ;) nie miałam pojęcia o poduszkach rogalach i o tym, że kremy na rozstępy to już od 3 m-ca.

dobrego dnia! i czujcie się dobrze ;)

witajcie... nigdy się nie spodziewałam, że dołączę do takiego forum a jednak. los różne figle płata. zazdroszczę Wam zdecydowania, że chcecie, że się cieszycie. ja mam wątpliwości. duże. termin 21 lub 22.07.2013

powinnam mieć serce z porcelany, które nigdy nie pęka... nie pamiętam skąd, książka ...

miałam okres - wiadomo, kobietom się zdarza ha ha. stoję z amantem na przystanku autobusowym, dookoła pełno ludzi. On popatrzył na mnie, popatrzył i pyta: "kiedy dziura wolna?". Dawno się tak nie śmiałam ;)))))

witajcie! widzę, że nastroje dziś... pochmurne. u mnie też pogoda do kitu.

żegnam, nikogo nie ma ale to nic. zbieram się do domu. koniec pracy. pa pa

paaa Pomorzanko!!! Miłego popołudnia.

no wiece co?!ja nikomu chmur nie posyłałam...

Pomorzanko nieeee, zdecydowanie nie! Nie chcę zeby Ci tyłek twardniał pod wplywem doświadczeń. No co Ty! Optymizmu więcej. Może trafi się jakis absztyfikant do głaskania zacnej pupy a nie do utwardzania... ;p

Pomorzanko - jak Ci z tym dobrze to się nie zmieniaj tylko no.. moze zmodyfikuj delikatnie kilka szczegółów ;) w takim sensie, że nie zapominaj o doświadczeniach jakie miałas okazję zebrać ;)

stonoga - z jednej strony muszę się z Toba zgodzic. jak tak patrzę to najlepiej mają takie padalce, obłe suki co to w łyżce wody by utopiły... knują, motają, bez skrupułów... ale jednak wierzę, że dobrym ludziom wreszcie tez będzie dobrze! no bo jak tak życ bez wiary, nadzieja to podstawa!

a u mnie zimno i pochmurno. i pewnie będzie padać ;( nieładnie...

stonogo - w takich układach własnie o to chodzi, że kazdy jest wolny, bez zobowiązań. tylko, masz rację, treba uważać, zeby nie włożyc uczuć. pomorzanko - ja jednak wiem, że zaświeci Ci słońce. dobrym ludziom nie może byc źle!

co do zakupów na Allegro - słuchajcie oni nie sprzedaja tam po kosztach. nie sadze, żeby to były jakies spady. optycy maja taki narzut, ze się nóż w kieszeni otwiera. wiem bo byłam kiedyś na giełdzie optycznej gdzie nikt poza optykami nie miał prawa wejść. oprawki, które w sklepie kosztuja 300-450 zł na tej giełdzie kosztowały 65 zł!!! na prawdę.

Pomorzanko, hmmm sama. zmieniło się tyle, że spotykam się z takim jednym amantem kilka razy w miesiącu w celach hmm ... towarzysk-rozrywkowych. Nic z tego nie będzie a młodych to juz na pewno nie ale.. miło czasem obudzić się obok kogoś. No. Może to dziwny układ ale mi odpowiada. A u Ciebie jak? nie dam rady przeczytać wszystkiego ... przepraszam... A Rhyme... no tak się właśnie ułozyło, że od czasu tej pamiętnej zawieruchy nie miałam czasu wcodzić a i ochota mi zmalała..

Pomorzanko - jakoś po mału, do przodu. Inaczej byc nie może. Dobrze, że jesteś tu chcociaz Ty mnie jeszcze pamiętasz... ;) a co u Artura? nie udziela się juz tu? Rozmawiacie o okularach, szkłach.. to i ja dozucę swoje 5 groszy. Powinnam nosic bo mam minusy ale nie noszę - tylko do samochodu, żeby kogoś nie rozjechać. No i mrużę czasem oczy - co w połączeniu z częstym smiechem daje rewelacyjne.... zmarszczki ;))

witam!!! ależ się rozpisałyście.. no, no aż miło. tylko ja w związku z tym nie jestem w temmacie. jednym słowem 100 lat za murzynami ;)

oczywiście, że się zaczyna bo na pewno nie kończy. u mnie akurat trwa w najlepsze ;)

witam wszystkich ;)