Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szylusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Szylusia

  1. hej hej No dziewczyny w końcu zaczynam żyć......poddałam sie i młody od wczoraj jedzie na smoku,nakrmie go i jak dalej marudzi to wtedy smok w buzie i jest spokoj.Nawet musialam go budzic w nocy na karmieni,bo spal 3 godziny,az sama nie moglam zasnac bo to da mnie nie normalne,ze moje dziecko nie krzyczy i sie nie kreci:D:D A wiec smok uratowal nam zycie,przynajmniej narazie poki maly go akceptuje i w sumie chyba tak jest,ze ten typek ma silna ptrzebe ssania,bo wiem i czuje,ze ssie pokarm jakies 15-30 minut a potem tylko trzyma cyca w buzi a jak chce go wyjac to udaje ze ssie:D:D Plus nasz taki,ze jak dam mu smoka pocyca zasnie i za jakis czas wypluwa,wiec moze nie bedzie az tak zle z oduczeniem:D:D Hheheeh smoczki góra,choć nadal jestem niepocieszona,ze mlody wymusil na mnie smoka,ale cóż nie mogę leżec w łóżku 24 h:P Ok uciekam na spacer....póki dymiarz śpi:D:D Do potem p.s. co do szczepionek to ja chyba wezme 5w1,albo 6w1,jeszcze mam czas,zczepionka 6-ego pazdziernika:D:D Ja jak narazie schudlam 13 kg.jeszcze 7 zostalo do wagi sprzed ciąży ale chce zrzucic troszku wiecej jak sie uda:D:D
  2. ehhehe No i nawet mu sie nie wycieraja a chyba u wiekszosci tak sie dzieje,no ale moze wszystko przed nami:) A wloski ma dlugie,bujne i krecone,tylko po kapieli jak mu główkę oliwka smaruję to sie prostują:D:DMusze mu zrobic fotke jak skończy kąpiel i sie mu wysusza:D:D:Dloki ma niezle No i poddałam się,młody ciągnie cycola sztucznego i jest o dziwo spokojny,20 minut karmienia i jak cyca wypluwa dostaje sztucznego i spi,o matko jak mi z tym dziwnie:( Chce miec spokój a jak juz on jest to mi dziko:P:P
  3. HEJ Hmnn nie uwierzycie mlody znowu śpi:D:D,to jest chwilowe,ale cóż wykorzystuje to i pisze;) A wiec co do smoczka,hmnnnn mam zakupione nawet dwa,ale dokladnie ta jak piszesz okokokokjestem przeciwna smoczkom,bo nie chce dziecka przyzwyczaic,a wiem,ze z tym akurat jest latwo i sama juz niewiem nawet w sumie o tym nie pomyslalam,bo jak hce go chwilowo oszukac daje mu zgiety palec do buzi possie troszke i drze sie w niebo glosy bo nic nie leci......... No i niewiem co robic,cholera jasna,z cycek leci jak tylko mlody zaczyna plakac i niewiem czy najada sie czy nie,ostatnio jak bylismy u pediatry przytyl przez 6 dni 200 gram,co niby jest jak najbardziej ok,hmnn tylko skad u niego ten krzyk ,moze rzeczywiscie mam malego cwaniaka:D:D A co do zajecia go czyms....to moj maz jak ja chce w koncu cos przy sobie zrobic bierze go na wersalke kladdzie ,caluje po stopkach,rekach gada do niego,a jak juz sie znudzi to wtedy bierze go na rece i trzyma albo chodzi po mieszkaniu jak mlody juz ma dosc wszystkiegooczywiscie nie buja bo nie pozwalam(tez aby sie nie przyzwyczail):D:D Wczoraj natomiast mial super dzien,pojechalismy z nim do mnie do biura do Sopotu,potem do gorseciarki i na koncu do mojego dziadka bo mial urodziny,nie bylo nas z 5 godzin,a mlody z tego spal 2,5 a otem sie najadl i znowu spal:D:D:D.Widac,ze lubi jezdzic samochodem i lubi tez sie kapac,grzej jest po jak trzeba go wysamrowac ,wytrzec itpwtedy jest w wiekszosci przypadkow histeria:D:D No ale dzien mial super,ale wiedzialam,ze odbije sobie w nocy i tak tez bylo,spal z nami,bo jak tylko ladowal w lozeczku zaraz ie krecil i ryczal i tak cala oc z nami i cala noc prawe przy cycach,bo inaczej byl ryk,a ja w miedzy czasie zasypialam i budzialam sie a on znowu ssal:( No ale coz czasami nie daje rady i zasypiam i wtedy mlody robi co chce:P:P Za tydzien mamy wizyte u pediatry wtedy bede wiedziala ile znowu przybral i jak dobrze wyjdzie waga to bede spokojniejsza,ze z moim mlekiem wszystko ok,tzn.teoretycznie,bo albo mlody duoz je,albo on jest mniej treciwy dlatego tak czesto chce cyca,albo poprostu cwaniak na calego i lubi czuc cyca przy ustach:(:( A 22 -ego mamy USG bioderek:D A wczoraj odpadl mu pępek,z czego sie cholernie cieszymy:D:D A ja mam w koncu stanik do karmienia ,fakt przerobiony z normalnego,ale nie bylo wyjscia,bo nie ma dla mniegdyz mam rozmiar:P:P75 K:P:P matko i ojcze jak zobaczylam ten stanik tak w reku to na glowe moge sobie go wsadzic jako czapke:D:D:D
  4. HEJ Postaram sie Was przecyztac ,w sensie nadrobi zaleglosci,wtedy wypowiem sie na ematy ktore byly poruszane,ale narazie.... Nie ma mnie za często a to dlatego,ze nie mam kompletnie czasu,mam małego smoka,glodomora,ktory drze sie jak tylko odstawiam go od cyca.Gdyby nie maz,ktory nadal jest w domu to nie mialabym czasu nawet isc siku.....Niewiem o co chodzi....z cycek leci strumieniami,malemu az cieknie po policzkach bo ie nadaza lykac,a mimo to drze sie juz po chwili od odstawienia od cyca.Tylko ze jak go przystawie kolejny raz to pocyca troszke i trzyma w buzi nic nie robiac,no moze udajac ze pije.....Cholera niewiem co mysle,czy mam malo tresciwi pokarm,czy on jest zarlokiem,czy poprostu przyzwyczail sie do spania z cycem w buzi:(:( Brak mi czasami sil,bo kurde nic nie moge zrobic,odlezyn niedlugo dostane:D No i dzis po wypiciu 2 dni temu melisy(bo juz nie moglam)zaczyna mi sie cos dziac z cyckami.Niewiem zy to znowu zblizajacy sie nawal(polozna mowila,ze po melisie moze byc)ale jest to inne odczucie....w sensie jakby mnie w srodku cycyki szczypaly i grzaly i sutki mnie szczypia,fakt mam pogryzione,ale staram sie nakladac silikonowe nakladki(nie zawsze,bo w nocy sie nie chce)no i smaruje sie bepantenem i purelan mascmi na sutki,ale i tak wydaje mi sie ze cos sie dzieje.Cholera mam nadzieje,ze to nie zapalenie cycek albo sutkow bo ie zalamie.Dziwne jest to,ze nie sa one twarde jak przy osatnim nawale i nie mam guzkow,dlatego sama niewiem o co chodzi,a no i nie mam goraczki,choc cycyki sa cieplejsze niz reszta mego ciala;) Cholera by to wszystko wziela......bo clowike niewie co ze soba zrobic,czy mlody sie najada,czy mam dobre mleko,czy mam nawal czy zapalenie ehhhhhhhhhhhh szlak by to wszystko trafil:(
  5. HEJ Monis KOCHANA O CZYM TY PISZESZ,CO TO MA ZNACZYC,SKAD PRZYPUSZCZENIE,ZE MASZ KOLEJNEGO ANIOLKA:( BOZIU OBY TO NIE BYLA PRAWDA,JESTESM Z TOBA CALYM SERCEM Renka Przelatywalam ekspresem topik sierpniowy i zauwazylam,ze mnie szukalas,kochana jestes Co u Ciebie?? Ja-neczka Wiesz,ze trzymam kciuki,bedzie dobrze kochana,teraz bedzie juz tylko coraz lepiej:D:D:DCiesze sie,ze chlopacy tak zareagowali,wspanialych masz synow:D Nie ma mnie za często a to dlatego,ze nie mam kompletnie czasu,mam małego smoka,glodomora,ktory drze sie jak tylko odstawiam go od cyca.Gdyby nie maz,ktory nadal jest w domu to nie mialabym czasu nawet isc siku.....Niewiem o co chodzi....z cycek leci strumieniami,malemu az cieknie po policzkach bo ie nadaza lykac,a mimo to drze sie juz po chwili od odstawienia od cyca.Tylko ze jak go przystawie kolejny raz to pocyca troszke i trzyma w buzi nic nie robiac,no moze udajac ze pije.....Cholera niewiem co mysle,czy mam malo tresciwi pokarm,czy on jest zarlokiem,czy poprostu przyzwyczail sie do spania z cycem w buzi:(:( Brak mi czasami sil,bo kurde nic nie moge zrobic,odlezyn niedlugo dostane:D No i dzis po wypiciu 2 dni temu melisy(bo juz nie moglam)zaczyna mi sie cos dziac z cyckami.Niewiem zy to znowu zblizajacy sie nawal(polozna mowila,ze po melisie moze byc)ale jest to inne odczucie....w sensie jakby mnie w srodku cycyki szczypaly i grzaly i sutki mnie szczypia,fakt mam pogryzione,ale staram sie nakladac silikonowe nakladki(nie zawsze,bo w nocy sie nie chce)no i smaruje sie bepantenem i purelan mascmi na sutki,ale i tak wydaje mi sie ze cos sie dzieje.Cholera mam nadzieje,ze to nie zapalenie cycek albo sutkow bo ie zalamie.Dziwne jest to,ze nie sa one twarde jak przy osatnim nawale i nie mam guzkow,dlatego sama niewiem o co chodzi,a no i nie mam goraczki,choc cycyki sa cieplejsze niz reszta mego ciala;) Cholera by to wszystko wziela......bo clowike niewie co ze soba zrobic,czy mlody sie najada,czy mam dobre mleko,czy mam nawal czy zapalenie ehhhhhhhhhhhh szlak by to wszystko trafil:(
  6. Hej Pisałam dziś ale mi wszystko wcięło,szlak mnie trafił,bo wiadomo czasu brak a tu jeszcze złosliwośc rzeczy martwych:(:( Mam chwilke,wiec cosik skrobnę:D A wiec kochane nie pisalam troszku,bo byli u nas moi rodzice ,dzis wyjechali,wiec jest luzik i jakos sobie czas ustawiamy,choc oczywiscie wedlug potrzeb kornela:D:D Mały jest w miare grzeczny,hehe nie mam porównania z innymi,wiec mysle,ze nasz nie jest jak narazie zły .....ma dni i dni ,noce i noce.Dzis by w nocy spokojny,dzien tez ma super,co chwila cyca i spi,wiec jest spokojny,ale przedwczoraj maly dal czadu w nocy,az sie poplakałam,no ale coz przeciez nikt nie mowil,ze bedzie ANIOLKIEM:P:P:P Bylismy u pediatry,mły przez 6 dni przybral 200 gram,wiec ok,ale ma wodniaka pod jaderkiem,ma niby sie wchlonac tylko w skrajnych przypadkach trzeba robic zabieg.Nararazie wiec sie nie martwie,bedziemy to kontrolowac.Dostal tez w poniedzialek wysypke na raczkach,wygladala strsznie,no i ja sie poryczalam,dobrze ze mielismy wizyte tego dnia u pediatry.Pani doktor powiedziala,ze to nie laergia,tylko troszke potówek(babcia przegrzala:P)i wypryski hormonalne,wiec narazie spokojnie,aczkolwiek obserwuje co sie z tym dzieje,ma zniknac a ja jestem niecierliwa:P 22-ego mamy usg bioderek,zobaczymy co i jak..... A ogolnie mały cudny a jq jeszcze nie dowierzam,ze on moj tak na stale,mam wrazenie,ze to film w ktorym gram:D:D.. Mąż wpatrzony w synka,no bo w sumie zrobil Klona:D:D A ja hmnnnn,pierwsz tydzien na spidzie,a teraz ze mnie schodzi,w sensiie rycze co jakis czas z byle powodu,no ale wiem,ze to normalne,napierdziela mni ekosc ogonowa i ledzwie,no i jak za duzo pochodze to mam uczucie jakby zaraz i wypadlo wszystko ze srodka ,boli jak cholera,a cieszylam sie,ze nic mnie nie boli,hehe a to byla adrenalina:P:P Dziewczynki......caluje Was serdecznie,musze uciekac hehe terrorysta sie obudzil
  7. Hej Pisałam dziś ale mi wszystko wcięło,szlak mnie trafił,bo wiadomo czasu brak a tu jeszcze złosliwośc rzeczy martwych:(:( Mam chwilke,wiec cosik skrobnę:D A wiec kochane nie pisalam troszku,bo byli u nas moi rodzice ,dzis wyjechali,wiec jest luzik i jakos sobie czas ustawiamy,choc oczywiscie wedlug potrzeb kornela:D:D Mały jest w miare grzeczny,hehe nie mam porównania z innymi,wiec mysle,ze nasz nie jest jak narazie zły .....ma dni i dni ,noce i noce.Dzis by w nocy spokojny,dzien tez ma super,co chwila cyca i spi,wiec jest spokojny,ale przedwczoraj maly dal czadu w nocy,az sie poplakałam,no ale coz przeciez nikt nie mowil,ze bedzie ANIOLKIEM:P:P:P Bylismy u pediatry,mły przez 6 dni przybral 200 gram,wiec ok,ale ma wodniaka pod jaderkiem,ma niby sie wchlonac tylko w skrajnych przypadkach trzeba robic zabieg.Nararazie wiec sie nie martwie,bedziemy to kontrolowac.Dostal tez w poniedzialek wysypke na raczkach,wygladala strsznie,no i ja sie poryczalam,dobrze ze mielismy wizyte tego dnia u pediatry.Pani doktor powiedziala,ze to nie laergia,tylko troszke potówek(babcia przegrzala:P)i wypryski hormonalne,wiec narazie spokojnie,aczkolwiek obserwuje co sie z tym dzieje,ma zniknac a ja jestem niecierliwa:P 22-ego mamy usg bioderek,zobaczymy co i jak..... A ogolnie mały cudny a jq jeszcze nie dowierzam,ze on moj tak na stale,mam wrazenie,ze to film w ktorym gram:D:D.. Mąż wpatrzony w synka,no bo w sumie zrobil Klona:D:D A ja hmnnnn,pierwsz tydzien na spidzie,a teraz ze mnie schodzi,w sensiie rycze co jakis czas z byle powodu,no ale wiem,ze to normalne,napierdziela mni ekosc ogonowa i ledzwie,no i jak za duzo pochodze to mam uczucie jakby zaraz i wypadlo wszystko ze srodka ,boli jak cholera,a cieszylam sie,ze nic mnie nie boli,hehe a to byla adrenalina:P:P Dziewczynki......caluje Was serdecznie,musze uciekac hehe terrorysta sie obudzil MonisRaz jeszcze GRATULACJE Jutro wkleje jakies zdjecia w wolnej chwili:D:D Co do mnie..........
  8. Hej Mam pytanko... Wczoraj i dzis pilam herbatke koperkowa,jedna dziennie i hmnnn dopiero dzis do mnie dotarlo,ze ona dziala uspokajajaco Ja ja lubie i pilam w ciazy ale zupelnie zapomnialam o tym,ze ma takie dzialanie PYTANIE MOJE CZY ONA MOZE SZKODZIC MALEMU???? Bo od wczoraj jest spokojniejszy i ladnie spi i dopiero teraz do mnie dotarlo,ze to moze przez te herbe dzieki za odpowiedz
  9. Hej Mam pytanko... Wczoraj i dzis pilam herbatke koperkowa,jedna dziennie i hmnnn dopiero dzis do mnie dotarlo,ze ona dziala uspokajajaco Ja ja lubie i pilam w ciazy ale zupelnie zapomnialam o tym,ze ma takie dzialanie PYTANIE MOJE CZY ONA MOZE SZKODZIC MALEMU???? Bo od wczoraj jest spokojniejszy i ladnie spi i dopiero teraz do mnie dotarlo,ze to moze przez te herbe dzieki za odpowiedz
  10. jerta Zdjątka wysłalam na Twoja poczte buziaki
  11. Hejjjj cd.mojego porodu o 3-ej rano skurcze byly juz co 5,4 ,3 minuty a mi wydawalo sie,ze sa caly czas,bolały jak cholera,czulam sie jakby rozrywalo mi kregoslup.Maz robil co mogl,masowal,tarl skore i trzymal za reke,nie wiedzac jak jeszcze ma mi pomoc.......biedak A ja z tego wszystkiego nawet slowa nie powiedzialam,oprocz kilku typu masuj na dole albo daj mi wody :P W sumie caly ten czas lezac tam nie myslalam o tym bolu tylko o tym,ze trzeba to skonczyc bo nie ma juz odwrotu:D:D Polozna chodzila spokojnie,przebila mi pecherz przy ktoryms skurczy,w sensie wsadzila mi palce do srodka i kazala przec i nagle poczulam cieplo pod pupa wiec wiedzialam w czym rzecz...no i jak tego dokonala to sie zaczelo na maksa Skurcz za skurczem,jakby nie bylo przerw miedzy nimi......nie zdazyli nawet zrobic lewatywy ktora przynioslam tak szybko poszla akcja,no i konsekwencja tego bylo robienie tej brzydkiem rzeczy przy kazdym skurczu,ale moj maz kochany siedzial i kontrolowal sytuacje w sensie ja mowie po skurczu,ze polecialo a on ,ok i wacik i mnie przemywal;);)kochany byl........polozna nawet chyba nie zauwazyla,ze cosik takiego mialo miejsce bo moj maz szybko reagowal,no ale ja mialam to gleboko w dup.................w tych wszystkich bolach,marzylam tylko aby juz wyskoczyl.... o 5-ej zaczely sie konkretne bole parte,po dwa skurcze na plecach p,potem kazali na lewy bok,aby maly wszedl dobrze w kanal,co mnie strasznie draznilo,bo bylam wyknczona a oni kazali mi zmieniac pozycje z juz bardzo wygodnej dla mnie :(no ale czego sie ni erobi dla dzidzi...od tej godziny byl juz z mai tezmlody lekarz,ktory badal tetno malego........co chwila mnie uspakajal razem z polozna,ze to juz niedlugo,ze jeszcze kilka parc i juz,ze najgorsze za mna:P:P:P No wiec jak szedl skurcz,ja w pozycji na samolocie nogi wbite w te podpory,maz mi glowe do klaty,ja sie za nogi lekarz mi delikatnie z gory na brzucio ,a polozna reka rozszerzala wyjscie..... Przy 4-tym parciu mialam urodzic ale mimo moich usilnych staran i wlozeniu w to calej sily i swojej i meza:Dnie wyszedl i przy kolejnym skurczu postanowila mnie naciac,ja widzialam tylko wielkie nozyce ale w sumie mialam to gdzies,nic nie czulam,a poza tym pamietalam,ze jak nie ma wyjcia to trzeba naciac,aby ni epeklo w niekontrolowanym kierunku:( No i jeszcze jedno parcie skladajace sie z 3 pchniec i maly wyskoczyl mi na brzusio od razu plakal i nawet nie musieli go czyscic w nosku i gardełku,bo wsio wyleciało;)) Mąz przeciął pępowinie i poszedl do pokoju obok z małym,patrzec co i jak....a ja zostalam taka pusta i w szoku,bo ona taki maly piekny i owłosiony:D:Dnie wierzylam,ze to mój i ze juz po i ze ze mnie i ze mi jest teraz tak dobrze,bo juz nie boli. No i koniec wiadomo lozysko po 5 minutach jedno parcie i wyszlo,cale nie rozerwane,aczkowliek doktor cos tam lukal i pytal poloznej,a ona podniosla do gory i mowi,ze wsio ok. Pozniej pan doktor ubral bialy z grubej ceraty fartuch zakladany prze glowe i wygladam jak rzeznik:D:D,wszedl miedzy nogi ,podniósl łózko i zaczał robote,sprawdzil czy wszystko w srodku ok,no i zaczal szyc,a ja widzialam tylko pelno zelastwa wiszacego mi miedzy nogami:D:D Cos tak sobie zartowal,ja mu powiedzialam,ze teraz mi wszystko jedno,ale zebym byla jak nowa:D:D Trwało to z 30 minut moze troszku wiecej ,mi bylo wsio ryba bo juz z zastrzykiem,czulam tylko jak szyje to naciecie,ale dalo sie wytrzymac,maz caly czas wchodzil do mnie i lukam czy wszystko ok. Pozniej sala poporodowa i 2 godzinki tam,a ja po 20 minutach od szycia wcinalam kanapke,bo juz w czasie porodu bylam glodna jak cholera,malo tego dnia jadlam i pewnie dlatego:P:P(sama niewiem skad ja tyle mialam w jelitach:P:P) Potem do sali 3 -osobowej i juz spokoj,w sensie ze mna,bo do malego co chwila ktos cos ,szczepionki badania jeszcze raz malego,no i w koncu spokoj,sami z mezem i malym......maz posiedzial jeszcze 3 godzinki,przewinal malego i pojechal do domu no bo cala noc byl ze mna i przezywal wszystko razem ze mna,nawet lekarz sie smial,ze ma isc sprawdzic czy tez nie urodzil:D:D:D Ok kochame reszta pozniej bo maly sie wierci zaraz zacznie sie ryk:D:d
  12. HEJ Zyje,ale jestem troszku zapedzona.......... Napisz ereszte z porodu pozniej,narazie chcialam poinformowac,ze wyslalam zdjatka malego na maila uciekam bede pozniej .......... mam nadzieje:D:D buziak dla wszystkich
  13. Hej A więc cosik napiszę,bo mam chwilunię....mały wykapany i śpi,więc mam jakas godzinke,moze wiecej zalezy od mojego ojca,ktory skreca komode dla mlodego i wkurza mnie bo wali mlotkiem A więc szybko i w skrócie.......... W piatek jak wiecie byłam na KTG i nic zero skurczy,zero rozwarcia......lekarz zrobil mi kuku,ale ok.W sobote nic sie nie dzialo,oprocz bólu brzucha po badaniu,od 14-ej zaczęłam sprzatac kuchniewedlug zalecen męża w sumie razem z nim,ok 16 dostalam skurcz,nagle i niespodziewanie i od razu z krzyza,padłam na podloge tak bolało. Skurcze były co 20-30-40-minut czasem godzine i trwaly ok2-3 minut,wiec stwierdzilam,ze to jeszcze nie to....... Ale zaniepokoiło mnie to,ze w tych skurczach mlody sie strasznie rzuca i wierci,a powinien byc w miar espokojny przed tym faktem. Zdzwonilam do poloznej p.Jadzi,no i mowie w czym rzecz......ona,ze mam jechac do szpitala na KTG bo tak byc nie powinno.........na koniec rozmowy pytam jej czy jak okarze sie,ze to juz to mam po nia dzwonic i wysylac meza...........ona na to z miłą checia ale nie moze!!!!!!!!Ja w szoku o co chodzi a ona,ze dzieki mlodym kolezankom maja zakaz wchodzenia na oddzial jak nie maja dyzuru....ble ble i nawet jakby chciala nie moze.........sluchajcie padlam na twarz ryczalam i nie moglam sie uspokoic.Fakt powiedziala,ze dzis ma dyzur jej koleznka wiec jak cos ona jej powie,ze ja od niej.Ale to nie o to chodilo,k**wa mac czlowiek jest umowiony,ma do niej zaufanie,jest spokojny,a tu baba robi taki numer,miala nasze numery,moj i meza i k**wa mac wiedzac kilka dni wczesniej mogla zadzwonic,powiedziec o co chodzi,a tu nic zero i dopiero jak mnie bole dopadly to k**wa mac mowi mi cos takiego :evil: :evil: :evil: :evil: W tamtym momencie akurat bylam w szoku tylko,ze tak sie stalo i co teraz ,ale po fakcie doszlam do wniosku,ze jednak nie jest to osoba odpowiedzialna,bo majac moje dane moj termin porodu,telefon i wogole kilka razy rozmawialysmy widzac sie to cholera jak mozna tak postapic???? Chyba,ze czekala do konca bo moze sytuacja by sie zmienila i wtedy by nie bylo problemu.... A wiec polozna odpadla w najgorszy sposob i w najgorszym momencie. Pojechalismy na KTG ,ale lekarka zbadala tetno i ze wsio ok,zbadala i mnie i mowi,ze cos zaczyna sie dziadz,ale rozwarcie na jeden ciasny palce.Wiec ja mowie,z jak jest ok jade do domu,a ona ze chce mnie zostawic juz,wiec powiedzialam ok,ale tylko na porodowce nie na patogi,no i powiedziala,ze tak Maz pojechal do domu,bo polozna na zmianie twierdzila,ze jeszcze czas,skurcze nieregularne,ale bolesne,wiec mze sie rozwinac a moze trwac 2,3 dni.Wypelnilam papiery i do sali porodowej. A tam po 30 minutach sie zaczelo...........skurcze wskoczyly co 10-8 minut i trwaly 40 sekund i bolały K**EWSKO kregoslupowo.Polozna byla w szoku,ze tak szybko wskoczyly ale wspolczula,ze mam kregolupowe,bo dodatkowo wykanczaja :cry: :cry: To byla godzina 1-sza w nocy,a o 3-ej juz byly co 4 minuty i przyjechal do mnie mąz.....masowal mnie,robil prysznic,ktory mnie bardziej wkurzal. No i od 3-ej sie zaczelo na maksa...... Ale to jutro dalsza cześc,bo mam nawal pokarmu i ide robic oklady cieple i musze sciagnac bo dostaje goraczki :cry: :cry: :cry:
  14. aaaaaaaaaaaaa Dostalam smska od Eudoimoni URODZILA WCZORAJ O 22.45,PIĘKNEGO SYNKA MIKOLAJA PORÓD TRWAŁ 12 GODZIN,GŁÓWKA OPARLA SIE O SPOJENIE LONOWE I MUSIELI ROBIC CESARKKE.DOSTAL 0 APGAR,MA 4160 G I 60 CM.KAWAŁ CHŁOPA\"
  15. Hej A więc cosik napiszę,bo mam chwilunię....mały wykapany i śpi,więc mam jakas godzinke,moze wiecej zalezy od mojego ojca,ktory skreca komode dla mlodego i wkurza mnie bo wali mlotkiem:( A więc szybko i w skrócie.......... W piatek jak wiecie byłam na KTG i nic zero skurczy,zero rozwarcia......lekarz zrobil mi kuku,ale ok.W sobote nic sie nie dzialo,oprocz bólu brzucha po badaniu,od 14-ej zaczęłam sprzatac kuchniewedlug zalecen męża w sumie razem z nim,ok 16 dostalam skurcz,nagle i niespodziewanie i od razu z krzyza,padłam na podloge tak bolało. Skurcze były co 20-30-40-minut czasem godzine i trwaly ok2-3 minut,wiec stwierdzilam,ze to jeszcze nie to....... Ale zaniepokoiło mnie to,ze w tych skurczach mlody sie strasznie rzuca i wierci,a powinien byc w miar espokojny przed tym faktem. Zdzwonilam do poloznej p.Jadzi,no i mowie w czym rzecz......ona,ze mam jechac do szpitala na KTG bo tak byc nie powinno.........na koniec rozmowy pytam jej czy jak okarze sie,ze to juz to mam po nia dzwonic i wysylac meza...........ona na to z miłą checia ale nie moze!!!!!!!!Ja w szoku o co chodzi a ona,ze dzieki mlodym kolezankom maja zakaz wchodzenia na oddzial jak nie maja dyzuru....ble ble i nawet jakby chciala nie moze.........sluchajcie padlam na twarz ryczalam i nie moglam sie uspokoic.Fakt powiedziala,ze dzis ma dyzur jej koleznka wiec jak cos ona jej powie,ze ja od niej.Ale to nie o to chodilo,kurwa mac czlowiek jest umowiony,ma do niej zaufanie,jest spokojny,a tu baba robi taki numer,miala nasze numery,moj i meza i kurwa mac wiedzac kilka dni wczesniej mogla zadzwonic,powiedziec o co chodzi,a tu nic zero i dopiero jak mnie bole dopadly to kurwa mac mowi mi cos takiego :evil: :evil: :evil: :evil: W tamtym momencie akurat bylam w szoku tylko,ze tak sie stalo i co teraz ,ale po fakcie doszlam do wniosku,ze jednak nie jest to osoba odpowiedzialna,bo majac moje dane moj termin porodu,telefon i wogole kilka razy rozmawialysmy widzac sie to cholera jak mozna tak postapic???? Chyba,ze czekala do konca bo moze sytuacja by sie zmienila i wtedy by nie bylo problemu.... A wiec polozna odpadla w najgorszy sposob i w najgorszym momencie. Pojechalismy na KTG ,ale lekarka zbadala tetno i ze wsio ok,zbadala i mnie i mowi,ze cos zaczyna sie dziadz,ale rozwarcie na jeden ciasny palce.Wiec ja mowie,z jak jest ok jade do domu,a ona ze chce mnie zostawic juz,wiec powiedzialam ok,ale tylko na porodowce nie na patogi,no i powiedziala,ze tak Maz pojechal do domu,bo polozna na zmianie twierdzila,ze jeszcze czas,skurcze nieregularne,ale bolesne,wiec mze sie rozwinac a moze trwac 2,3 dni.Wypelnilam papiery i do sali porodowej. A tam po 30 minutach sie zaczelo...........skurcze wskoczyly co 10-8 minut i trwaly 40 sekund i bolały KUREWSKO kregoslupowo.Polozna byla w szoku,ze tak szybko wskoczyly ale wspolczula,ze mam kregolupowe,bo dodatkowo wykanczaja :cry: :cry: To byla godzina 1-sza w nocy,a o 3-ej juz byly co 4 minuty i przyjechal do mnie mąz.....masowal mnie,robil prysznic,ktory mnie bardziej wkurzal. No i od 3-ej sie zaczelo na maksa...... Ale to jutro dalsza cześc,bo mam nawal pokarmu i ide robic oklady cieple i musze sciagnac bo dostaje goraczki :cry: :cry: :cry:
  16. Hej Witajcie kobietki.......... Jestem juz w domku,ekspres jak dla mnie,bo urodzilam jak juz wiecie 24.8.2008,czyli za kilka godzin minal 3 dni:D:D Przepraszam,ze nie bede sie rozpisywala dzis,ale padam,a chcialabym jeszcze poukladac co nieco......jutro od rano latanie,aby zarejestrowac sie do pediatry,poloznej itp.ale mysle,ze jak sie obrobie od razu napisze ALE DZIS JUZ ZMYKAM,BO OD SOBOTY RANO SPAŁAM MOZE ŁĄCZNIE 3 GODZINY,WIEC IDE W KOŃCU DO SWOJEGO WYRKA I MOZE SIE COSIK UDA...... Dzieki za GRATULACJE.......... MAMUSIE 2 W 1 Pseudo......wiek.....miasto......data ost.@....termin....płeć dziecka cocaina83....24.......Wrocław..........24.11....27.0 7. 2008 annas1987.....21.......Słupsk...........???????......... .04.08.2008 ?????? Kasia 77.......31.......ok W-wy..........30.10......05.08.2008.chłopiec Kosmata_Panika.. .26,5 ......Kraków.....28.11.......05.08.08 Ola8509.......22.......Łódź...............29.10 .......6.08.08. chłopiec anqa81….....26….....Zamość…....... ...01.11......... 07.08.2008 arvena4.....26........UK/Basingstoke...05.11..........08 .0 8.08 kala82........25.......Poznań............. ???? .............9.08.08 pola82........25......ok/Jeleniej Góry....3.11........10.08.2008 evak..........32......ok/Trójmiasta.... .03.11.......10.08.2008 anula28.......28.......Wałbrzych.........8.11........15. 08.2008 Katee........20........Radom............9.11.....15 .08.08 dziewczynka mama_dzidka...30....Gorlice .........10.11.....17.08.08..dziewczynka izagiersz....29........Sochaczew........13.11......19 .08.2008 Beusia.......26.........Dublin..............16.11.... 19.08.2008....Córcia Evi_22........22.......ok.Bydgoszczy...16.11.........2o .08.08 vanilka80.....27.............................15.11...... ...22.08.08 briana.........25......Poznań............/////....23 .08.2008. córeczka ewitap........28......Hiszpania..........12.11......24 .08.08..chłopczyk ewcia73.......34.......Wrocław..........17.11.......24 .08.2008 Aloesik........24.........Tarnów...........17.11.......2 4.08.08...synek eudaiomonia__22__katowice___18.11.07__ 25.08.2008-z ost@__BOY ekinio.........29........W-wa............. 20.11.......27.08.08 Gunia222.....22........ok.Kielc...........20.11.......27 .08.2008synuś izulka81......27.......Łódź................20.11........ .27.08.2008 mata78.......29.......Łapy................21.11......... 28.08.2008 podłoga.......25........krk................22.11........ 28.08.2008 córka ngLka.........26.........???.................22.11...... ....29.08.208 guślarka......27.........Warszawa.......23.11.......29.0 8.08 - dz. BETTY-83.....25....woj.łódzkie........24.11....... 30 .08.08..-córka ROZPAKOWANE MAMUSIE : NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK..........DP..........PDP..........WAGA.......DŁUGOŚ Ć.......IMIĘ LIPIEC 2008 Marzka...........3.07.08....17.07.08.....2840....50cm ........Julka kotkaaaa........16.07.08.....27.08.08....2300/1960...Tom uś/Kubuś malolepsza.......20.07.08....26.08.08.....2480.....Marce linka naturalna blondynka...22.07.08....23.08.08....2300....48 cm.... Viola27.............25.07.08....24.07.08....3100... .54 cm....Vanessa Karusia1978....... 26.07.08....24.07.08....4020....57cm...Michalinka anabanana198....29.07.08....01.08.08..3530....57...Marty nka Ola8509............29.07.08.....6.08.08 .....4000 ..58cm ..Damian...cc Julka................30.07.08....15 .08.08 ....3550.....?????....??????? backspace82......30.07.08.....23.08.08....2500..... 47cm...Mia SIERPIEŃ 2008 okokokoko......1.08.08......25.07.08...3900g......57cm. ..Mikołaj BUDGIE..........5.08.08......7.08.08....3450g......55cm< br /> nowa08..........6.08.08......3.08.08....3780g......55cm. ...Zuzanna Kurde no........8.08.08.......2.08.08....3700g......54..... .Martynka mmała............9.08.08......16.08.08...2800g......56cm ......Zosia malir.............11.08.08......6.08.08....3400g......54 cm..... Moniś-27........12.08.08......1.08.08....3570g......??.. .....Konrad flamasterka.....13.08.08.....23.08.08...3540g......54cm. .....Oliwka Pliszka...........15.08.08....22.08.08....3210g......53c m .....Michaela dwie_kreseczki...15.08.08....24.08.08....3250g.....55cm. .... Bartuś Gimelka..........17.08.08....05.08.08.....3500g.....55cm .....Gracjan Lady Mia........18.08.08.....22.08.08....2900g.....52cm....Emilka esab...............19.08.08...24.08.08.....3325g....56cm .... Filip brombabomba....20.08.08...23.08.08....3340g.....51cm.... .Ivo Szylusia...........24.08.08....22.08.08....3680g.....55cm.....Kornel
  17. Hej Ja sie tylko odmeldowuję,bo jakos nie mam ochoty pisać........ Pomału godze sie z tym co mnie czeka,czyli porodem 1 WRZEŚNIA,jestem kurewsko zmeczona,brzucho boli,biegam na kibelek,nie chce mi sie nic,kazdy ruch to ból ehhhhhhhhhhhh No ale cóż życie:(
  18. JERTA Ja juz czuje spokoj w sobie,w sensie zaczelam sie nastawiac na ten pierunski wrzesien no i teraz tylko czekam ostatecznie na ten dzien,a jak wyjdzie wczesniej bedzie super.......... Tylko zmeczona jestem,cala ciaze lezalam,oszczedzalam sie i teraz mi poprostu brakuje sil nawet jakbym chciala wiele rzeczy zrobic i dlatego mnie to dobija............. A moj maz sie smieje,bo mwoi no dobra kochanie teraz szmata w dłon i smigasz podlogi ,potem okna a wieczorkiem walizeczka w dłon i smigamy rodzic:D:D:D
  19. Hej Antella Hmnn zobacze co powiedza mi w poniedzialek na KTG,czy znowu skurczy brak czy cos sie dzieje,postaram sie przemeczyc prze wekend czym sie da,w sumie zaczelam juz wczoraj:P:P,dzis chce jechac do znajomych do Gdyni(po dziurach oczywiscie:P:P),a do tego czasu mam zamiar wziasc sie kolejny raz za sprzatanie mieszkania,lącznie z oknami:D:D A co CC to ja nie mam miec,maja mi poprostu 1 WRZESNIA wywolywac,jak to pan doktor powiedzial Indukcje zrobimy,pewnie pierw kroplowka itp.jak nie pojdzie to masaz szyjki(mam nadzieje,ze wykonany prze moja polozna a nie tego pana doktora mało kurwa delikatnego) Mam taki plan,ze jak w poniedzialek bedzie znowu ok na KTG i karza mi przyjechac za 3 dni,czyli we czwartek,to wtedy sie ustawie juz z polozna i powiem w czym rzecz z tym wrzesniem:P:Pmoze cos zaradzi:D A swoja droga to tej olej rycynowy mozna gdzies kupic????? ja-neczko Widze,ze musialas niezle sie zdenerwowac na tego kogo na topiku,bo wogole nie piszesz co u Ciebie.To ja bardzo prosze na maila napisac co sie z Toba dzialo i co sie dzieje??? No i ............. MONIS Kochana Ty nasza,nawet niewiesz jak sie ucieszylam wstajac rano i przeczytujac taka wiadomosc:D:D Brardzo sie ciesze,ze jak wyszlo,ze sie udalo i wierze,ze tym razem wszystko bedzie ok.Mialam przeczucie,ze to PCO to jedna wielka pomyłka pani gin,no i od razu mowie zmiec ja na inna,badz innego!! Co do daty........to chyba raczej bedzie kwiecien a nie maj,a nawet jezeli to tam na gorze maja juz plany wobez Twojej osoby i nawet jezeli bedzie to maj...........to widocznie ma tak byc;);) GRATULUJE Z CALEGO SERCA No i od razu prosze sie uspooic,nie mozesz sie teraz denerwowac,masz fasolke w sobie,ktora potrzebuje spokoju,prosze mysl pozytywnie,wszystko bedzie dobrze. TO DLA CIEBIE I RESZTY DZIEWCZYN .......................................@@@@@ ......................@@@@@@...@@@@@@@ .................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@ ...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@ @@@......@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..@@.....@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ...@@..@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ....@@@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@.. ..............................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ .............................@@@@@.......@@@@@@@@@@....@ @@@ .............................@@@@....................... ...........@@@@ .............................@@@@....................... ............@@@@ .............................@@@@....................... ............@@@ I MOZE TROCHE DLA MNIE ABYM W KONCU SIE ROZPAKOWAŁA.....
  20. Dziwczyny Wszystko juz probowane,seksik po 4 miechach,mycie okien,sprzatanie,jazda po dziurach,bieganie po schodach,gorace kapiele itp. itd.oleju nie pilam,ale juz mi sie nie chce nic probowac za bardzo jestem wymeczona tym wszystkim........... No bo jak czlowiek tyle czasu musial sie oszczedzac to teraz ma zmniejszona kondycje na to wszystko:(:( A Ty Ja-neczka sie odmelduj porzadnie,napisz co i jak u Ciebie i o co chodzi z tym kims kto zrobil ci nieprzyjemnosci na kafe:(:(???? 1 WRZESNIA hmnn tez mi sie nie podaba ale co ja na to poradze,jak do tej pory nie urodze to wywolywanie 1 wrzesnia a co mam powiedziec,nie tylko nie ten dzien bo wojna sie zaczela;);)
  21. HEJ:( Ja tylko na chwile bo dopeiro dotarłam do domu od godziny 10-ej rano:( Byłam na KTG ,skurcze nieregularne i słabe,ja kurwa na złość,a jak jechalam do szpitala to mialam co chwila.Tetno mlodego ok,nic sie nie dzieje........... Zbadal mnie tez mlody pan doktor 220 cm.wysoki,ale tak mi zapodal paluchy do środka,ze wylądowałam na samej górze samolotu,boli do teraz jak skurwysyn(przepraszam).A jak bylam w srode u gin swojej to nawet nie czulam jak mnie bada;) No i pan doktor mowi mi,ze główka przoduje lekko przyparta do wchodu,no i jak narazie macica jeszcze nie jest gotowa do porodu,rozwarcie na opuszke palca(moja gin mowila,ze na 2 cm.???).Zajebiscie sobie mysle,no i pytam co dalej,a on,ze w poniedzialek kolejne KTG i bedziemy obserwowac,jak sie nic ni ebedzie dzialo z tętnem dzidzi to wywolaja mi poród dopiero 1 WRZEŚNIA !!!!!! Ja mam dośc,dlatego więcej nie pisze ide sie polozyc,bo zaraz sie rozrycze
  22. HEJ:( Ja tylko na chwile bo dopeiro dotarłam do domu od godziny 10-ej rano:( Byłam na KTG ,skurcze nieregularne i słabe,ja kurwa na złość,a jak jechalam do szpitala to mialam co chwila.Tetno mlodego ok,nic sie nie dzieje........... Zbadal mnie tez mlody pan doktor 220 cm.wysoki,ale tak mi zapodal paluchy do środka,ze wylądowałam na samej górze samolotu,boli do teraz jak skurwysyn(przepraszam).A jak bylam w srode u gin swojej to nawet nie czulam jak mnie bada;) No i pan doktor mowi mi,ze główka przoduje lekko przyparta do wchodu,no i jak narazie macica jeszcze nie jest gotowa do porodu,rozwarcie na opuszke palca(moja gin mowila,ze na 2 cm.???).Zajebiscie sobie mysle,no i pytam co dalej,a on,ze w poniedzialek kolejne KTG i bedziemy obserwowac,jak sie nic ni ebedzie dzialo z tętnem dzidzi to wywolaja mi poród dopiero 1 WRZEŚNIA !!!!!! Ja mam dośc,dlatego więcej nie pisze ide sie polozyc,bo zaraz sie rozrycze Eudoimonia Mowilam,ze urodzisz wczesniej;)
  23. Ja spadam na KTG Ale widze,ze w końcu ja-neczkasobie o nas przypomniala,mam nadzieje,ze jak wroce to wiecej napiszesz,niz jakie imie mam dac synowi;);)
  24. hehehhehe Najlepsze jest w tym wszystkim to,ze to wlasnie mąż wymyslil sobie KORNELA,bo ja mialam inne opcje typu -HUBERT -CYPRIAN -ERYK -TOBIASZ :P:P
  25. Gunia222 Mysle,ze moze nawet przy wiekszym rozwarciu,bo przeciez w wielu przypadkach czop odchodzi dopiero podczas porodu,wiec mysle,ze u ciebie to wlasnie on. Ja mam 2 cm.rozwarcia i do tej pory rzadnego czopa nie widac,a dzis wlasnie jest moj termin porodu:(:(
×