Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szylusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Szylusia

  1. uuuuuuuuu juz mi lepiej:D:D W przypadku wyboru mebli,dekoracji ,farb itp.ja juz pol roku przed wprowadzeniem wiedzialam gdzie co i jak kupic,meble mialam zamowione do kuchni i szafe na przedpokoj i tylko czekali na moj znak kiedy robic i przywozic:PKafle i panele tez byly juz wybrane i kupione tak,aby zostalo po 2 szt.w zapasie hehee To kolejny przyklad na to,ze jak mam cos do zrobienia to musze wiedziec wszystko wczesniej i miec wszystko wyliczone:D:D Ten typ tak ma:P:P
  2. Heheheh Mi jak narazie tylko jezdzi w brzuchu od tych czeresni,ale chodze kolo nich i pewnie zaraz znowu w nie uderze:D:D A co do remontów.......ja jak narazie mialam dwa,jeden 2,5 roku temu jak w koncu kupilismy mieszkanie i jak to nowe bylo puste i trzeba bylo robic wszystko.Dzieki Bogu moj tato wszystko umie i jak wszedl do mieszkania,to z moim mezem w 7 dni zrobili cale ,moze nie jest wielkie,bo ma 55 m2,ale pieprzenia bylo i robili praktycznie po 22 h/dobe aby sie wyrobic,bo tata mial tylko tyle wolnego.....Ledwo to przezylam,ten halas ciagly doprowadzal mnie do szalu i chcialo mi sie plakac:( Fakt teraz jak na to patrze to zaluje,bo fajnie mi bylo przez 5 dni w pustym mieszkaniu,przy swieczkach,na kartonach i szkoda,ze nie trwalo to troszku dluzej:P:P A drugi remont to teraz wymiana wanny i obudowa jej w kafle no i pokoj mlodego,ale tu juz nie bylo tak strasznie,bo przemalowac,polozyc wykladzine skrecic meble,wiec jakby nawet nie remont:P:P:P Ojjjjjjjjjjjjjjj uciekam czeresnie jednak mnie pedza............
  3. Hej Hmnnn mi tez wylatuje z piersi plyn przezroczysty,ale jakos nie mam ochoty go smakowac,widze tylko ze jest lepki,wiec napewno gestrzy niz woda:P Najadłam sie tych czeresni,a teraz mi w brzuchu jezdzi i pewnie skonczy sie to wizyta w toalecie,bo troszku przesadzilam z iloscia:D:D:D Co do lakttorow,ja kupilam reczny Aventu,jak sie nie przyda to sprzedam i tyle,ale jestesm takim typem czlowieka,ze musze sama wszystko kupic,bo musze widziec co i jak i musze miec zawsze wszystko przed czasem aby byc pokojna:D:D W środe mam wizyte u gin,a po wizycie mam zjawic sie z mezem w szpitalu u naszej poloznej i obgadac do konca co i jak i zobaczyc w koncu sale porodowa itp.,bo ostatnio nam sie nie udalo bo jakas pani akurat urodzila. Mam nadzieje,ze teraz sie uda:P:P Co do piersi i karmienia jeszcze,to wiecie co jak sie rozbiore i tak patrze na te moje giganty i te wielkie brodawki i sutki to zastanawiam sie jak mlody da rade z nich pic,bo wydaje mi sie,ze one beda wieksze od jego calej twarzy:P:P:Poby dal łobuz rade:D:D
  4. Hej Widze,ze jakies doliny kolezanki wyłapuja i strac je dopada w różnych kwestiach,ojjjj będzie dobrze. Ja jakos wogóle nie mysle o porodzie jak to bedzie czy bedzie bolało,czy dam rade,czy moze bede miala cc,wogole jakos lajtowo do tego podchodze.No bo dziewczyny i tak musimy urodzic,tak czy siak,bol wiadomo bedzie bo bez tego sie nie da,ale kobiety twarde sa i nawet jak sie wydre,wyzwe i porycze z bolu to i tak w koncu urodze,wie cpo co sie mam stresowac na zapas:D:D Mialam juz przedsmak bóli początkowych,ktore mialam co 5 minut i kazdy trwal 2 minuty i tak przez 4 godziny i powiem wam nie bylo zle,aczkolwiek bylo to nieprzyjemne,ale dalo sie zniesc.Wiem,ze bóle te konkretne sa kurewsko bolace i nascie razy mocniejsze od tych poczatkowych,no ale jakos damy rade,nie my pierwsze nie ostatnie:D:D: Moze jak sie konkretnie zacznie wtedy zaczne panikowac,ale narazie nie mysle i podchodze spokojnie do tematu:P A co do piersi,no to wiadomo ,ze nawet jak kobiecie urosna o kilka rozmiarow,nie oznacza to,ze bedzie miala multum pokarmu,bo akurat te dwie rzeczy nie sa ze soba az tak zgodne,np.moja kuzynka i kolezanka mialy doslownie brodawki a nie piersi i karmily do roczku dzieci,a moja inna kuzynka miala wielkie cyce (cos jak ja:P)i nie miala wogole pokarmu,tym samym jej takie cycki wielkie zostaly:( Takze ja mysle pozytywnie,ze bede miala,ale wiem tez,ze moze byc zupelnie odwrotnie,no ale nie mam zamiaru kolejna rzecza sie martwic,bo co ma byc to bedzie i my niestety nie mamy na te rzeczy wplywu,ani na to czy wszystko pojdzie dobrze w czasie porodu ani na to czy bedziemy karmic,natura zrobi swoje:D A ja juz sie nie moge doczekac srody,mam wizyte,bede miala usg i po 10 tyg.zobacze znowu naszego łobuza,ostatnio widzialam go jak mial 848 gram:P,ciekawe ile wazy teraz i jak jest ulozony,bo co usg byl zawsze glowkowo,ale przez te skurcze widac bylo ze sie kreci,przekreca i mam nadzieje,ze sie nie przekrecil pupa w dół.Poza tym zobaczymy czy wzystko ok z serduszkiem,czy cos sie tak nie zmienilo.......smutno mi tylko,bo mąz nie bedzie mógł być maja jakas parade pozegnalna Okretu Wojennego,ktory wyplywa na 5 miesiecy w Swiat o maly wlos mój maz tez by tam był,uffffff No ale moze uda sie nagrac mlodego,choc pewnie jest juz tak zwiniety,ze nic nie bedzie widac,no ale moze sprobujemy:P:P A tak poza tym to czuje sie hmnn w sumie dobrze zwazywszy na to co ostatnio mnie spotykało,no ale fakt pewnie dlatego,ze duzo leze i sie nie przemeczam.Skurcze bardzo rzadko i nawet sie zaczynam zastanawiac czy przypadkiem jak w przyszly piatek odstawie tabletki,czy nie okarze sie ze macica sie przyzwyczai i jeszcze bede miala wywolywany porod,bo moze tylko teraz tak zareagowala na odstawienie tabletek:D:D Ok zmykam,kolezanki mama wlasnie mi przyniosla wiaderko czeresni z ich drzewek,mniam mniam,ale sie najem:D:D:D
  5. Hej Melduje sie,no moze nie tak jak wy ranne ptaszki,ale ja nie sypiam od ponad dwoch miesiecy w nocy i zasypiam na chwile rano ,jak wy wstajecie i wtedy spie do 10-ej ,11-ej zalezy czy ktos mnie wybudzi,a to jest czeste,bo mam okno otwarte i rano matki z dziecmi wychodza przed blok i jest masakryczny halas,normalnie czasami szlak mnie trafia:(:( Jezdza tymi samochodzikami na plastikowych kólkach po kostce brukowej bo kilka godzin,mozna dostac szału,nawet moj amaz ostatnio byl rano w domu,bo mial wolne i dopiero uslyszal o czym ja mowie,bo nie wiezyl i byl w szoku:D:D Ja dzis tez mialam jakies chore sny jak przysnelam,ze mialam juz synka,ale jakos dziwnie bylo niewiem teraz o co chodzilo,bezsensuuuu.Potem wstaje i jestesm jakas nabuzowana,dobrze,ze meza nie ma,bo by mu sie dostalo bezsensu,ale jest siostrzenica jego ,ktora u nas mieszka przez wakacje,no i od rana jej sie ode mnei dostaje.....hehe nazbieralo sie:P Ok,odezwe sie pozniej ide do mojej przyjaciolki do mieszkania obok,aby sie odstresowac (hehe mieszkamy w tym samym bloku,klatce i na tym samym pietrze:D:D)pomalowac jej wlosy,mam nadzieje,ze dam rade:(
  6. Hej Co do ceny koszulek w H&M,to za dwie ,bo sa w komplecie,jedna czarna druga biala ,zaplaciłam 79,99 zł. U nas poród rodzinny kosztuje 200 zł.,ale jest to opłata nie wymagana,w sensie tak zwana cegiełka,bardzo czesto zdarza sie,ze wogole nie wymagaja placenia,no ale ja nastawiam sie,ze 200 zł.:D Nacięcie krocza z tego co rozmawialam z polozna,fakt jest rutynowe,ale ona mowi,ze jak nie bedzie potrzeby napewno mnie nie natnie,ale powiedziala tez,ze bardzo czesto jak nie natna zdarza sie,ze peknie zwieracz odbytu i wtedy sie chodzi z pampersem do konca zycia,wiec wiecie dziewczyny...........wole chyba naciecie niz pmpers do konca zycia.No ale mam ten komfort,ze w ostatecznosci polozna mnie natnie,jak juz bedzie widziala,ze dzidzia nie przejdzie inaczej... Hehehe i sprawa złobka.....a więc u nas jest ich w Gdańsku chyba 10-15,ale juz miesiac temu nie bylo miejsc,tzn.przyjmuja glownie 55-80 dzieci,a reszta lista rezerwowa,no i w jednym jestesmy na 180 miejscu rezerwowej,w drugim 190,w innym pani powiedziala,ze to dobry czas na zapisy do zlobka,bo czas oczekiwania rok-1,5,wiec sie zapisujemy do 8-smiu aby byc zabezpieczonym,bo moze tak byc,ze nie uda sie do rzadnego.A nie chce oddac dziecka malutkiego,dlatego moge poczekac nawet ten rok,bo chcialabym posiedziec na wychowawczym(oczywiscie bezplatnym:()do konca przyszlego roku,wiec mlody bedzie mial 15 miesiecy:D Mamy jezcze nadzieje,ze moze moja superowa ciocia skonczy opieke nad swoim wnukiem i bedzie u nas,ale moze to nie wypalic,bo mlody kuzynki ma dopiero 1,5 roku i niewiem co kuzynka planuje jak skonczy 3 lata,moze nie chciec dac go do przedszkola.A opiekunce nie dam 700-1000 zł.bo raz nie mam zaufania do obcych,dwa nie bede charowała aby polowe swojej pensji oddac opiekunce,a druga polowe na pampersy,chemie i ciuszki dla mlodego:(:( Ale to jeszcze czas narazie o tym nie mysle,moze cos sie samo wyjasni i ulozy:D:D esabwitaj ponownie,juz myslalam,ze sie nie odezwiesz,bo nasz stary topik juz raczej upadl,dziewczyny sie poddaly:(:(
  7. Hej Kupiłam sobie dwie koszulki rozm.L do karmienia,bo oczywiscie stanika nie ma,tzn.jeden byl 85 D,musialabym troszku zwesic,ale hmnnn miseczka w sam raz aby schowac cycki,ale rozchodzily mi sie lekkko pod pachy,no bo wiadomo jak jest 85 to miseczki sa szersze i nie zbieraja tak cycek:(Poza tym pomyslalam,ze jak bede mial nawal pokarmu po 3 dniach od porodu to mi te cycyki wylataja z tego stanika:P:P: A tak kupilam te dwie koszulki i sa cholernie wygodne,choc wiadomo cycek tak ladnie jak w staniku z drutem nie utrzyma,ale czuje sie w niej bardzije komfortowo niz w tych stanikach co przymierzalam.Fakt minusem jest to,ze musze je miec na sobie aby spelnily swoje zadanie no i juz innej koszulki czy bluzeczki nie zaloze ,no przynajmniej nie latem,bo ta jest az za tylek:D:D,no ale z braku laku dobre i to na poczatek juz troche mi lepiej,ze choc cos mam aby moc karmic mlodego bez rozbierania sie do zera........ Dobra zmykam....bo skurczy wiecej po jezdzie samochodem i tych przymierzaniach wszystkiego.............. Do jutra......
  8. :D:D:D:D:D:D Wole dwa berety,bo wiadra dadza dodatkowe kilogramy:P:P:P A z mila checia bym sie podzielilo,ale wiecie nie ma jak:(:(a o to bedzie jak mi po porodzie nawal mleczny dowali:(:(cycki mi zeby wybija,albo udusza w nocy:P:P
  9. ekinio JA przed ciążą miałam 75 DD :D:D,wiec wiedziałam co mnie czeka,ale nie spodziewałam sie az takiego wzrostu:(:(,bo ciężko jak cholera,dwa arbusy i brzuch,no ale coz nie odetne sobie,ale mam wielki problem ze stanikiem do karmienia,maz sie smieje,ze mi zszyje dwa berety :D:D:D:D
  10. F....:D:D Ja musze miec H albo I:P:P:P
  11. okokokok No wlasnie dalas mi linka ,ale bez przesady,nie dosc,ze mam kupic w ciemno nie przymierzajac to jeszcze ryzykowac 160-180 a nawet wiecej pieniadzy:(:( Nie pisze sie na to,bo jak dla mnie za duze ryzyko,poza tym to stanik do karmienia,wiec kurde bez przesady z taka cena:P
  12. okokokokokok Hehehehe,no tez mam takie obawy,ze moze nie byc,ale wiesz moze jakis wiekszy pod biustem bedzie pasowal miseczka a obwod sobie jakos przerobie:D:D:D A co do włosów,to tak scinałam i robilam kolorek,taki cieply braz i blond pasma,hehe smieje sie,ze chce ladnie wygladac jak bedzie mi maz robic zdjecia przy porodzie:P:P:P,o ile nie zemdleje:D:D:D U mnie tez rozwarcie na opuszek,ale taki 1 cm.:D:D,zobaczymy za tydzien czy sie cos powiekszylo,bo nadal tam ciagnie i kurczy dziwnie:(
  13. Carmelina A w ktorym jestes tygodniu??? Wiesz co wcale nie jest takie małe,jeszcze troszku napewno przytyje,moja kuzynka 2 tyg.przed porodem jej male wazylo 3 kg.a jak sie urodzilo mialo 3,9 kg.wiec przybralo prawie 1 kg w ciagu 2 tyg.:D:D Poza tym kobieto chcesz urodzic wielkiego dzieciaczka???Jak jest zdrowe to naprawde nie masz co sie przejmowac ta waga bo nie jest zła,a malenstwo nawet jak sie urodzi małe szybko nadrobi,wazne aby bylo zdrowe:D:D:
  14. Helloooo Ależ dzisiaj powrót dziewczyn .....jak miło:D:D A ja od niedzielnej wizyty w szpitalu odpoczywałam,bo troszku byłam padnieta,leki od nowa biorę,no i dzis juz jest lepiej. Wczoraj wybraam sie do kumpeli,ktora ma salon fryzjerski i odswierzylam swoja fryzurke,bo od tego lezenia w domu mialam burdelik na glowie.Siedzialam u niej 3 godziny i tak mało bo kazałam sie jej streszczac,no bo w koncu powinnam lezec:P Jak skonczyla to nie moglam wstac,taki mialam twardy brzuch,maz po mnie przyjechac dostalam opiernicz,ze sie usralam z tym fryzjerem itp.,mielismy po drodze jechac do H&M zobaczyc czy maja staniku w moim gigantycznym rozmiarze,ale nie dalam rady.Tak mnie bolało brzucho i pachwiny,ze padałam w domciu:(:( Jeszcze mnie kolezanka z dzieckiem odwiedzila,no ale coz nie trafila najlepiej,ja sie cieszylam,bo wszyscy znajomi zapraowani i nie maja jakos czasu mnie odwiedzic,ale lezalam cala jej wizyte,bo co chcialam usiasc to skurcz:( O 20-ej tak mi sie spac zachciało,wiec nie czekajac dluzej myknełam do wyrka,no bo jak sie spac wogole nie moze to taka okazje trzeba wykozystywac.Ale standardowo jak sie polozylam to miejsca znalezc nie moglam,mały kopał niesamowicie,nie mogl sie uspokoic,ma tak malo miejsca a daje czadu,ze ho ho.Wiec musialam wstac bo nie moglam tego wytrzymac,pochodzilam troszku i sie uspokoil,ale ja juz nie moglam zasnac i tak do 6-ej rano znowu:(:(Ale jak maz oszedl do pracy to udalo mi sie przysnac i to az do 12.30 z malymi przerwami,bo jak zwykle ktos co chwila dzwonil i czegos chcial:( Ale i tak i lepiej:D:D:D:D Kobitki co do rozstepow...ja mam na dupsku juz od kilku lat i wiecie co juz ich wogole nie widac,a wszystko powstalo na skutek szybkiej utraty wagi po usunieciu wyrostka,schudlam wtedy 12 kg.a po 3 miechach wrocilo 12+6:D:Dno i dupsko nie dalo rady:P:P:P Ale naprawde juz teraz nie widac,nawet maz sie smieje,ze ja mam jakies zwidy bo on nic nie widzi. Mam tez 4 na prawej piersi,2 sa w czesci dokoldu:(:(a 2 pod piersia,wiec te akurat mnie mniej interesuja.Ale jak to mowi maz maz ciesz sie kochanie ,ze masz tylo tle,zwazywszy,ze tak mcno mi cycki urosly i tak szybko:D:D: Ciesze sie tez,ze nie mam jak narazie ani jednego na brzuchu,ufff tfu tfu tfu A cellullit hmnnnn troszku go jest lekko na dupsku i na udach,ale i tak dziwie sie,ze tak malutko zwazywzy,ze tyle musze lezec,poza tym dziewczyny no co mozemy zrobic,nic bo jak sie ma to w genach to nic nie pomoze aby zapobiec,taki los:D:D: No mam nadzieje,ze dzis dam rade pojechac do H&M,bo kurde nie mam cyckow do karmienia,a poród wiadomo w moim przypadku moze byc codzien:( Za tydzien wizyta u gin,zobaczymy co i jak no i zobaczymy czy pisior nie odpadł naszemu synkowi i jaki duzy juz jest,bo ostatnie usg mialam w 26 tc,moze uda sie ja namowic aby znowu nagrala nam cosik:P:P,no i bede musiala wyczarowac od niej skierowanie na badanie posiewowe na tego paciorkowca gruby B,zeby byc pewna,ze go nie mam tam na dole,bo jak bedzie to wtedy w szpitalu beda wiedziec,ze dzidzi trzeba podac antybiotyk,uffffffffffffffff Ale popisalam...zmykam sie ogarnac......bo siedze w pidzamie A NA POCZTE WYSLALAM MOJE NOWE FOTKI Z NOWA FRYZURA:D:D:D Marzka Sliczna corcia,sliczne zdjecia z synkiem,piekneeeeee pozdrowienia dla wszystkich kobitek
  15. hej okokoko ODEZWIE SIE WIECZOREM,BYLA NA WIZYCIE U LEKARZA A POZA TYM MA MEZA PRZY SOBIE:D:D
  16. Hej dziewczyny Widzę,że wieści ode mnie nie dotarły:(:(pisałam wczoraj do okokokok,ale moze sms nie doszedł albo zapomniała wam przekazać:( Wczoraj jak wiecie nie wytrzymałam i pojechałam do szpital,bo te skurcze stały sie nie przyjemne i do tego ten dziwny ból jak na okres. Pani doktor mnie zbadała,okazało sie,ze szyjka rozwarta na 1 cm.czyli zaczęło sie cos dziadz,bo do tej pory moja szyjka byla twarda,zamknieta i trzymala jak korek:D Dostalam kroplówke rozkurczowa i jakas na wzmocnienie,bo bylam troszku wykończona po tym wszystkim. Akurat w tym szpitalu gdzie byla i gdzie chce rodzic jest nawał i na pataologi i na poporodowym,dlatego tez dostalam nakaz brania jeszcze 2,5 tyg.fenoterolu i isoptinu,aby zmiejszyc skurcze.Bo gdybym teraz rodzila,a wszystko ku temu szło to nie mieliby gdzie mojego malego wlozyc,bo jest tyle wczesniakow,urodzonym w 29-30-31 tygodniu,ze brak inkubatorow i musieliby mnie wyslac do innego szpitala,a mi sie to nie usmiecha,gdyz w tym maja najlepszy sprzet na oddziale neonatologi,dostali go miesiac temu od fundacji TVN.Wiec dzidzie aja tu rewelacyjna opieke i sprzet do ich ratowania. Na koniec dostałam zastrzyk w dupcie na droge i wrocilismy do domu,z nakazem lezenia ,prawie nie ruszania sie i z nogami do gory,a jakby sie cos dalej dzialo mam wracac,ale maja nadzieje i ja tez,ze wytrzymam jeszcze 2-3 tygodnie............ Noc minęła mi strasznie,wszystko boli,sciegna kolo pachwin to rwa strasznie od tych skurczy i od tego,ze co 2 minuty sie przekrecam z boku na bok,bo nie jest mi wygodnie,no i poza tym nie sypiam:(:( A teraz leze i sie nie ruszam,no tylko do kibelka i aby sie umyc i sie wkurzam i plakac mi sie chce,ze nie tak mialo byc,ze mialam sie cieszyc bedac w ciazy,ze mialam pracowac,ze mialam zyc,jezdzic zwiedzac ,czuc sie super,pokazywac jaka jestesm szczesliwa bedac w ciazy.......................a tu co lezenie ,siedzenie w domu.......dolina A tak fajnie jest pokazac,ze ma sie takie cudne brzusio:( Ehhhhhhhhhhhhh,hormony Wizyte u mojej gin mam za tydzien w srode,zobaczymy co sie dzieje,czy rozwarcie sie nie powieksza..............no i znowu zobacze mojego małego i zy wszystko u niego ok po tym wszystkim.. Uciekam,jak bede mogla bede pisala:( Usciski dla Was wszystkich Marzkaależ masz fajnie:D:DGRATULACJE raz jeszcze
  17. Hejjj Dziewczyny nie napisze teraz nic bo jade do szpitala,skurcze nadal mam ale co 15 minut,ale ciagnie mnie na dole i czuje sie okresowo a do tego jeszcze lekka biegunka,wiec polozna kazala pojechac do szpitala aby zobaczyli co i jak...... a wiec pa:(
  18. HEJ Własnie sie obudziłam,tzn.wstałam po drzemce,bo w sumie tak do konca to nie moglam zasnąć:(:( Zjem cos i napiszę jak dam rade:(
  19. jerta Ja siedze na tym topiku teraz http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3623069&start=7140 No bo nie ma innego wyjscia,dziewczyny porzucily topik:(:(:(
  20. HEj Bez zmian,skurcze od 19.40 mam co 5 minut i trwaja 2 minuty,normalnie jak w zegarku.....ciagnie mnie tez na dole..ale nie boli krzyz itp.wiec hmnnn chyba jeszcze to nie to,wzielam kolejna no-spe i ide do wyrka lezec,zobaczymy co bedzie w nocy i jutro w dzien.. Mąz mnie wydepilował..jutro rano sie wykąpię...torba spakowana wiec jakby co jestem gotowa przynajmniej w ten sposob,bo jeszcze na porod chyba nie,gdyz jeszcze za wczesnie,moglby posiedziec tam jeszcze chociaz 2 tyg.Mam nadzieje,ze dam rade,a te skurcze to macica szaleje po odstawieniu fenoterolu,ale z drugiej strony jak ona tak szaleje i bez tabletek to szyjka dugo nie pociagniechyba,ze jest mega wytrzymala:(:( Ok zmykam....ehhhhhhhhhhhh te skurcze mnei mecza strasznie:(
  21. HEJ Hmnnn od 19.40 siedze z zegarkiem w ręku i wyglada to tak: -19.40 skurcz-19.42 koniec -19.47 skurcz-19.49 koniec -19.55 skurcz-19.57 koniec -20.02 skurcz-20.03 koniec -20.08 skurcz-20.09 koniec :(:(niewiem co jest,wyglada to tak,ze cale brzucho w czesci srodkowej mi staje i twardnieje i ciezko mi wtedy sie oddycha i ciagnie mnie w dole........hmn wezme no-spe forte i sie poloze i zobacze co i jak. Torba spakowana.....a moze poprostu macica tak reaguje na odstawienie Fenoterolu,a jak zacznie sie to chyba kurde bedzie bardziej bolało,no nie????
  22. HEJ HEJ HEJ DZIEWCZYNY!!!!! Czy przed porodem koniecznie musi wypasc ten czop sluzowy??Czy mozna go nie zauwazyc jak wypadnie??? No i czy wody musza odejsc?? BO JA JAK WIECIE JUZ BEZ TABLETEK OD DZIS I OD 30 MINUT MAM SKURCZE BRZUCHA CO 5 MINUT,TWAJA 1-2 MINUTY I PUSZCZA,POZA TYM CZUJE DZIWNE PARCIE NA ODBYT I CIAGNIE MNIE TAM NA DOLE...... Cholipa skad bede wiedziala,ze to nie reakcja na odstawienie tabletek a zaczynajacy sie porod????? Ide pakowac torbe..........
  23. okokokokokokk Wiem kochana,ze mi podawalas strony,tylko na rzadnej z nich nie ma takiego rozmiaru z odpinanymi ramiaczkami:( Ale mimo wszystko dziekuje
  24. aaaaaaaaa Mam tez jeden problem,do tej pory nie udalo mi sie kupic stanika do karmienia,gdyz nie ma mojego rozmiaru Moze ktoras z Was ma jakis namiar na sklep internetowy,gdzie maja takowe w rozmiarze 75 H albo nawet 75 I :(:(
  25. anabanana1983 A co ma niby dac szczypanie po piersiach????:D A co cytologi to ja kurcze tez prze cala ciaze nie mialam,hmnnn ale wierze mojej lekarce wiec moze nie bylo potrzeby,a moze zrobi mi ja za 1,5 tg.albo juz po wszystkim.Niewiem,nie mialam cala ciaze tak zapalenia rzadnego ani grzybka wiec czuje sie spokojna. A co do mojej piersi,to bede mialam usg onkologiczne ale raczej po porodzie,chyba,ze bedzie lecialo coraz wiecej,to jeszcze przed:(
×