Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneta76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ach, do pomaranczowej...nikt cię nie bedzie przepraszał za wypowiedź napisaną do ciebie, jezeli przeczytasz jeszcze raz swój post, sama zauwazysz iż nie byla to rada"dobrej cioci"a raczej lekka krytyka i atak w metody innych. nie chcesz..nie pisz, chcesz pisz , zaczernij sie i bądż jedna z nas, i zrozum my tu razem jesteśmy od 3 lat i murem jedna za druga. Milego klikania.pozdrawiam:)
  2. kochana Grako, czy wróci do normy?szczerze w to watpie, kiedyś mialam jeszcze nadzieję teraz już nie. ale cóż ,mogłam sie tego spodziewać, byłam głupia więc teraz pretensje do siebie. Człowiek uczy się na błedach tylko najgorsze kiedy za te błedy płacą również nic nie winne dzieci. Poza tym porazek cd. mały niby sika do nocnika ale nie z własnej woli tylko sadzany regularnie przeze mnie, z kupakiem cholera mała tak kombinuje żeby w pieluchę pacnąć. nie pomaga tłumaczenie i proszenie sparty jak osiołek. co więcej?Zimno, choróbsko mnie dopadło nic się nie chce,ech jakaś deprecha chyba we mnie siedzi...
  3. Grako miło że sie odezwałaś, widzisz że jako nie jedyna łapiesz doł u mnie całkowita dupa, wali i sypie się wszystko.szanowny mąż mam taka zwałe na wszytko że szok, dzieci dom opieka wychowanie i wszystko inne na mojej głowie, on telewizor, kanapa komputer.Jak ma np. 2 zmiane to siedzi przed tv do2 w nocy ,potem śpi do 10-11.A dzieci rano do szkoły ja, nawet sie nie zainteresuje czy mają coś do wypełnienia , przeczytanie itp.Ja w angielskim noga, więc pomaga mi starszy syn, który nawet sprawy w szkole załatwia bo tatuś ma w nosie. do tego od dłuzszego już czasu stosuje wobec mnie takie hasła że ciarki przechodza.Nie bede cytowac .A najgorsze to że dzieciaki zaczynają pyskować do mnie i odnosić się nie ciekawie, bo i maja przyklad.Chłopcy w wieku dorastania ucza sie szacunku do kobiet od tatusia tylkow w odwrotną stronę.Dziś żałuje jak cholera że do niego wróciłam,że ściagnełam tu dzieci z dala od rodziny musze sama borykac się ze wszystkim.Ale pozamiatane, dzieci za duże żeby wracac do kraju ,czasami myslę że dłużej tego nie wytrzymam i w łeb sobie puknę , bo niczym nie zasłużyłam na to wszystko
  4. A ciekawa jestem kto się ukrywa po czerwowyn nickiem .... Otóz od kilku dni nie ma pieluchy w dzień, pilnujemy się z siadaniem na nocnik niestety są wpadki i z sikaniem i zkupą ale twardo zmieniamy majciory.Nawet jak ma dłuższą chwile mokre majciory to zbytnio mu to nie szkodzi.Gorzej jest gdy wychodzę z domu, mój małżonek twierdiz że nie bedzie czyścił wykładzin ani kanapy jak on się zika więc zakałda mu pieluche i szlak trafia konsekwencje..więc co?Mam walić głową w mur? A propos ..gdy nocnik jest napełniony to tańczy i spiewa w nogrode każdy kto jest w domu nawet sąsiadka, czy koledzy starszych synów.
  5. Katusia, może to jesień tak na mnie wpływa...może sie czepiam a może jestem nadwrażliwa ..sama nie wiem. Oj wiem co to kolki ,my z małym jak miał tydzień jeździliśmy 3 x w tygodnu na odgazowywanie do spitala.Sonda w tyłek i gazy szły.To był koszmar ,tak przez miesiąc .Zresztą do dnia dzisiejszego ma problemy z brzuchem, zero ryźu,bananay, czekolady, borówki,kpausty dtrakowych, itp.i zawsz epod ręką espumisan .
  6. Jestem jestem, cos nie mam ostatnio głowy zeby gdziekolwiek sie udzielać.Wydaje mi sie że cos mi smierdzi w moim małżeństwie a że jakiś czas temu moja intuicja mnie nie zawiodła to teraz też jestem pewna.A szlak by to wszystko trafił....
  7. witam witam..dziewczyny!!!Bo my z Katusią to nagrode dostaniemy za podtrzymywanie topiku:) Katusia a gdziez ja tobie wysłać tego amila? U nas zimno jak piernik moje dziecie zakaszlane już 4 tydzień ale to chyba bardziej al;ergiczne jest ,pojęcia nie mam. Ha ,ja szukam sposobu na zwalenie brzucha i tyłka ,ale takiego w którym nieograniczone jest lenistwo:))Oj nie chce mi się ćwiczyć a dupsko rosnie ,że hoho
  8. hehe Katusia, chyba tylko my wiernie buszeujemy na tym forum:) Kochana na poprzednich stronach pisałam o mojej historii zmężem, to bardzo mnie wzmocniło i dało zupełnie inny wgląd na różne sprawy.Nie znaczy że jestem święta i mnie chwilami brakuje cierpliwości i wydre się na nich wszystkich aż do zdarcia strun głosowych..ale czy ja jedna?Ot każdy dzień jest taki sam jak poprzedni,snaidanie szkoła zakupy pranie sprzątanie gotowanie lekcje kolacja kapanie i nyny,fakt sząłu można dostać..ale sama sobie wybrałam to mam:)) A co do 3 dzidziusia to my miel;iśmy wpadkę, do dzis dnia nie wiem kiedy zmajstrowaliśmy go , czarna zagadka.Ale jest kochany i rozpuszczony :)Mykam wiec do garów odkurzacz czeka ,no cóż trzeba sobie wmawaić że jest się spełnioną kobietą co by nie zwariować:))
  9. Katusia, u mnie wszystkie 3 sztuki przez cc , w sumie to planowane bylo dwa i na tym miał byc koniec ale się zrobiło i jest morda najukochańsza...Dlaczego piszesz że jesteś za stara?Odpoczniesz z rok dwa i nastepne:)) Wierze ci że jestes zmęczona ja od 8 lat nie przespałam ani jednej nocy a z najmłodszym to przez 3 m-ce mialam całonocne kolki. Ale to jest życie..kto ma pszczoły ten ma miód ,kto ma dzieci ten ma smród:)Dasz radę, po to bozia stworzył kobiety bez nas ten świat by już dawno padł
  10. Katusia,najgorętsze gratulacje!!!!Wspaniała nowina!! Ja moje pierwsze dziecie 11 lat temu zaczęłam rodzić normalnie, wody chlup, skurcze rozwarcie jak ta lala bóle parte i wszystkie mozliwe już wszystkich świętych widzialam aon wyleśc nie chcial, więc po 12 godzinach cc, się okazalo że moje kości sie do porodu nie otworzą, więc same cc.No chyba ze moje dzieci beda na 2 kg, ale pierwszy był w 8 miesiacu na 3300 drugi 4500 a trzeci 3500 i na tym koniec:)
  11. Hej Katusia!Ja tu regularnie zaglądam:) Oj masz rację nikt nie obiecywał że będziue łatwo,ja mam problemy z tym średnim co ma 8 lat ,to co gosciu odstawia to brak słów, zawsze i wszędzie i n mówi że on mnie kocha lae bedzie mnie wnerwiał i robił na przekór.I nie pomoga szlabany zakazy nakazy i w dupsko dostanie ,nie pomoze slodzenie konsekwencje albo ja zmeczona jestem i za nerwowa ale nie wiem.Moze ze mną coś nie tak. No cóż....życie
  12. Witajcie kochane! ciesze się że dziewczyny wracają na topik..Pepetti, nie starsz..on skonczył już 3 lata i nic!!ja już nerwicy dostaję, nie da się posadzic na siusiu a jak zrobi kupaka to najpierw pokazuje nocnik że tam powinien zrobić poczym daje pieluche na przebranie.Poprostu mam dośc już mnie cholera jasna bierze na niego . U nas urodziny w gronie rodzinnym żadnych wymyślnych prezentów bo on ma kilka swoich autek ukochanych więc dostała garaż do nich z parkingiem i torta. Dariaaż mnie ciary przeszly co wyście musieli przejśc..ja to panikara jestem wiec pewnie i mnie by odwieżli, chwałą że Marcel wraca do zdrowia. Katusia i jak?!?!?!?
  13. witajcie dziewczynki:) u mnie walka z nocnikiem trwa , ja mam już dośc , gosciu trzy lata na karku a tu nic,. sam nie zawoła ja go wysadze to się zsiura alke kupe tak przetrzyma żeby potem w smotności palnąć w gacie.Poprostu mam już dość, już mnie nerwy na niego biorą. Katusia trzymaj sie dzielnie już bliżej jak dalej :)
  14. witajcie, a Peppetti nie było łatwo i nigdy juz łatwo nie bedzie ale co nas nie zabije to nas wzmocni:) Ja juz się poddaje z tymi nadkilogramami ,nie chce mi sie, poprostu lubię zupy ,sosy , ostatecznie moge zrzygnowac z ziemniaków i makaronu bo nie przepadam no chleb tez. Ciężko,niby tylko 5 kg by mi pasowała ale samo nie zlezie mowy nie ma.Katusia trzymam kciuki za ciebie rozsypuj się szczęśliwie:)) Moje dziecko ma urodzinki za dwa tygodnie i nie mam pomysłu kompletnie może by jakies klocki edukacuyjne bo on lubi.hmm, coś musze popatrzeć..
×