Ja żelazo poprawiłam sobie hemoferem,zjadłam dwa opakowania i ładnie podskoczyło.musiałam tylko pamiętac,ze między żelazem,a magnezem(biorę asmag)musi byc dwie godziny przerwy,bo inaczej zadne nie działa.No i najlepiej brac na czczo.
SoldeLuna nie martw się,u mnie tez ciąza z przygodami.Szyjka mi sie skróciła i mam załozony pessar.Co się nadenerwowałam to moje.Narazie jest ok,ale musze bardziej sie oszczedzac.Strasznie martwilam sie o dzidzię,ale czytałam,ze dziewczyny z pessarami noszą ciąże na ogół do końca.Pocieszające.Mam nadzieję ze ja tez donosze...Kurczę,jeszcze troszkę...