Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margaretka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margaretka*

  1. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    na razie nie możesz, ale dziękuję. W razie czego wiem gdzie pukać
  2. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    w tym co robisz albo np. psycholog dziecięcy, jakies patologie, zawsze mi mówili że umiem słuchać i przychodzili po pocieszenie, to czuję w tym bym się odnalazła. Tylko sobie najgorzej pomóc czasem to dziwne...
  3. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    ja sie juz męczyłam na etacie i właśnie teraz szukam innej drogi, był czas dla dziecka a teraz czas pomysleć o sobie a nie chciałam juz tam wracac choć nie wiem czy płacąc kredyt mieszkaniowy sytuacja mnie nie zmusi do męczarni w pracy jak kiedys któras napisała z głupim szefem
  4. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    zbawca z powołania skoro nawet nas tu wszystkie pocieszasz, czujesz to!
  5. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a tu trafiłaś w mój temat bo właśnie myślę o tym kierunku żeby się jeszcze uczyć, a w policealnej z tego pisałam pracę dyplomową. Jednak baranki to lubią takie inne zawody, nie?
  6. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a tu gadane sie przydaje. Mąż pracuje w sądzie i jak czasem cos opowiada to sie włos na głowie jezy
  7. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    ha, ha nie przepłacaj a kazdy orze jak może a te mniejsze punkty nie sprawdzone. Ale pokombinuje..
  8. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a jeszcze przespie się z tematem... a ten kurs to ciężka tematyka, ale ciekawa,masz z tym często doczynienia?
  9. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    o tym własnie...
  10. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a to na pewno to nie wiem, to głębsza sprawa. Zły kontakt męża z matką duża różnica wieku z głupim bratem i ciągłe żale o faworyzowanie przez matkę, ona szpanerka była modelka z zadartym nosem teraz wielka projektantka ciuchów co na pokaz koleżanki się o pomoc prosiła bo nie dała rady- to wszystko chore...
  11. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a napisz cos więcej o ty kursie
  12. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    tylko dłuuugooo hasło wgrywa
  13. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a no to super, jestem jak najbardziej za fachowością! żeby wszyscy mieli takie podejcie w każdej pracy... Żona szwagra chyba jest po takiej szkole bo wiem że uczy w jakiejs szkole przyszłe kosmetyczki ale kontakt zerowy to głupio pytać
  14. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    Hello. Anko-baranko mało cie tu ostatnio...matka założycielka musi trzymać pieczę; a co do znajomych to właśnie o ta zyczliwość chodzi, dajesz serce na talerzu a ludzie mają to w d...stają się coraz bardziej obojętni... a co do tego maczania chlebka, o którym pisałaś to mój mały nie patrzy ze ładniej tylko kanapke trzeba rozłozyc na części, najpierw chlebek jest cud jaj da posmarować masłem, potem koniecznie oddzielnie polędwiczka, potem ser żółty i oddzielnie pomidorek...a na deser pół opakowania serka typu Twój smak a potem to juz zabieram bo by jadł bez końca...nawet z mojej kanapki pozjadał ogórka co bym za ładnie nie miała i zostawił mi łaskawie resztę phiii tak to mamy kochane mamy... a taraz pytanko: mam ochotę iść do kosmetyczki, ale czy są jakieś dobre zabiegi na ogólną kondycję skóry ale jednorazowe bo ja niesytematyczna. Bywacie?
  15. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    też się żegnam... ja sie pogodziłam że nie dany mi sen, nawet przed chwilą terrorysta jęczał, ale czasem miło że sie w nocy tyłkiem wciska zeby sie przytulić i już szczęśliwy... mnie to pamperso-nocnikowanie dobija... dobranocbaranki wszystkie już padły?
  16. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    to jest lepsza od mojego...a w ogóle to przecież mają jeszcze czas, niektóre szybko inne prawie do 3 lat nic...
  17. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a Zuzilulka juz mówi? bo nasz to leniwiec..
  18. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    fajny widok dziecko z psem, lubie patrzec jak synek się dzieli wszystkim z psem jak z bratem albo pokazuje zeby sie z nim pobawić czy pogłaskać
  19. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    nigdy nie korzystał ze smoczka...teraz tylko bym go chciała od butli odzwyczaić ale mleka z kubka nie chce pić
  20. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    no jak umiesz szyc to brawo i do dzieła :D
  21. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    kocham kudłacze-wczesniej był pon (polski owczarek niziny) bardzo odporny ale ciężki charakter więc chcieliśmy spokojnego, cichego i dla dziecka odpowiedniego (niedługo skończy rok) wybralismy rasę cavalier, bo kawisie są nawet do dogoterapii wykorzystywane, no ale nie wyszło idealnie...
  22. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    mój ma ciągle coś z żołądkiem, gotuję mu co zalecone i raz ok. a za chwile biegunki i smutek w oczach i będzie tak juz zawsze chociaż ma sto razy lepiej niz poprzedni
  23. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a by my fajne babki i tyle! ja sie czasem bardziej o psa martwie niż o siebie... cholera mnie bierze na pseudohodowle co kombinuja jakieś złe krzyżówki dla częstszej kasy a potem pies horuje całe zycie...
  24. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    nawet przypadkiem czytałam własnie jakieś forum gdzie sie przekrzykuja na co kogo stać hotele tylko 5 gwiazdek drogie perfumy itd. niech to mają ale to stawiać jako priorytet?
×