margaretka*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez margaretka*
-
praca to nic złego ja po prostu o konkretnych przypadkach z których kipii chcica na rzeczy materialne a na tym świat sie nie kończy, a z resztą nie komentuję tego na głos niech robia co chcą...
-
witajcie kochane... ja dzis miałam pogodową ulgę bo była piękna ulewa a potem rześki spacer jak marzenie...a jak synek wyrżnął w błotko to tez wyglądal jak marzenie ha, ha dziekuje Aniu za pocieszenie, normalnie jakby mnie ktos przytulił tak mnie postawiłas na duchu, bo tym realnym koleżankom to nie zawsze się chce. ludzie gonia za swoimi problemami jakby mieli klapki na oczach i tylko praca i pogoń za bogactwem drugi człowiek juz sie nie liczy. Czy to tylko ja mam pecha do takich znajomych? Kiedyś były imprezy teraz nikogo nie obchodzi czy zyjesz a ja nie lubie sie narzucac...i nienawidzę fałszu! naprawdę super jest z Wami pogadać, tu zawsze ktos ma chwilę na pogaduchy nawet o pierdołach, a przecież w życiu z drobnostek budujemy szczęście, prawda?
-
a no wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... ja juz na dzis mam dośc prac domowych, ile mozna...
-
a co do jedzenia synka to mu sie buzia nie zamyka, po obiedzie dojada płatkami sniadaniowymi, które uwielbia za chwile woła chlebka itd. babcie sa rozanielone bo obie miały niejadków i tak to zle wspominają że sie teraz napatrzeć nie mogą, ale jak mu to nie przejdzie to on kiedys całą lodówke wyje jak kolega za młodu bochenek chleba na kolację...wolę niejadka
-
włączyłam teraz barankowo a tu przepis jak u mnie w garnku, no bo z tych warzywek to najłatwiej tylko tym serkiem sie zdziwiłam więc dzieki Aniu. a wiecie ja dzis zapomniałam, ze jestem mamą i to moje świeto też tylko się myśli o swoich mamach...i dołączam się do zyczeń. DUŻO pociech z naszych pociech... a deszcz u mnie padał pięć minut i upał powrócił a zapowiadało sie na taaaką burzę...
-
a jak któraś ma pomysł na szybką zupkę ale zdrową żebym nie miała wyrzutów, że dziecko głodzę bo mój to ma żołądek bez dna i je porcje jak nasze prawie a lekarze z tymi zupami ciągle marudzą i mam już dość bo my nie specjalnie... no ale nie chce mi się oddzielnych obiadów gotować więc czekam na pomysły i życzę udanego weekendu wszystkim paniom!
-
dzień dobry i próba czy sie uda... jestem w szoku tych "moich" wpisów bo pisałam to tylko raz -sie pół godziny męczyłam...a myślałam ze to kara że sobie poszłam na strone kurnika rozumek poćwiczyć to mnie potem nie chcieli sspowrotem ale widzę że nie tylko mnie...chyba ze 44 na allegro grasowałaś to moze tez jakaś kara-hi,hi
-
jestem ale nie chce mnie coś wpuścic...
-
a ja własnie przyszłammm
-
a ja własnie przyszłammm
-
a ja własnie przyszłammm
-
a ja własnie przyszłammmm
-
a ja własnie przyszłammmm
-
a ja własnie przyszłammmm
-
no fajnie wyszło hi,hi robisz CZEŚĆ mamo i dajesz KWITEK. Z okazji twego Świeta zapłac moje rachunki, przepraszam za smichy ale superkowo...
-
no to chłodny prysznic za mną i od razu żyć się chce i wiaterek lekki u mnie muska z balkonu no prawie jak w bajce... no to z odnowionymi siłami nowy temat co dajecie swoim mamom, by było skromnie ale z fasonem
-
my tez czytamy a jak krew sie lała no to chyba troche przezywasz? Chyba ze się znowu nie rozumiemy...
-
kasiutka ty masz z górki bo w ogrodzie puszczaj ją na golaska niech sika na trawkę ja zaczynam z majtkami czekałam az się ciepło zrobi bo ponoć to najskuteczniej jak czują mokro; jak posika majtki to poleci na trawkę u mnie na dywan (dobrze ze nie mój ha,ha a i tak jest wstrętny) będzie dobrze koleżanka własnie mi przesłała maila ze odniosła sukces a co nocników z pozytywką u mnie to była zabawka, zwykły był wrogiem i został rozwalony i zaakceptował nakładke na kibelek... jak anko-baranko? Juz ok? Przeciez pisałam, że wracanie w przeszłość zabija i to przy rozmowie z tobą więc już się nie zatruwasz mam nadzieję...szkoleniem równiez!
-
z każdym dniem doceniam sie coraz bardziej bo życie stasznie szybko ucieka i szkoda je marnować, nie? będę się żegnac, oczy łzawią szalonych snów...
-
no zrobiło sie powaznie, a te marzenia do których biegniesz są blisko?
-
a dom i rodzina?
-
ale ja w swiecie to okruszek sa wyższe cele
-
no to ja mam taki czas chyba ale zaczynam sie dusic
-
a z tym ogladaniem za siebie to świeta racja bo to zabija!!!