Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margaretka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez margaretka*

  1. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    padam ze zmęczenia więc macham i lulu, nasprzątałam się po ekipie naprawiającej z łaską okno i elektryk poprzestawiał wszystkie meble sprawdzając wszystkie gniazda co by ustrzec sie od kucia scian i musiał poprawiać po poprzednim elektryku co nam robił prad na szybko dzień przed wprowadzeniem i zrobił zle, nie rozumiem żeby fachowiec nie umiał kabelków dobrze połączyc ale kase umiał wziąć.. i ząb mi sie dzis ukruszył:( rany oszaleć mozna:(:(:(
  2. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a te wszystkie korektory, podkłady i pudry to o kant d...jak potrzebaa naprawdę efektu... powiedzcie kochane czy idziecie na wybory w tym zakichanym kraju bo zawsze wszystkich goniłam ze to obowiazek ale cos straciłam wiare i sama nie wiem komu powierzyc mój głos...podzielcie się swoimi zdaniami...
  3. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    witajcie kochane a u nas bardzo ciepło dzisiaj, wiec wypusciłam małego na słoneczko mając nadzieję ze sie nie rozłozy...a okno nadal nie naprawione bo nic nie idzie łatwo. a wczoraj nagle wyłaczył sie tv i sie okazało ze nie ma prądu w tym gniazdku i o dziwo w kuchni przy lodówce wiec czeka mnie kucie ściany żeby znależć to połączenie...ogólnie mam tego wszystkiego dosyć... Madziu ja tez jak Kasia jak bym nie poszła na rozmowę to potem trułabym co straciłam...i ciesz sie ze masz takie oferty, mnie sie potwierdza ze Łódź to jedno z najgorszych miast jesli chodzi o pracę...mam tez do ciebie pytanie czy meridie kupowałaś w aptece czy przez internet bo one sie ponoc róznią więc i działanie a zastanawia mnie ze tak szybko na ciebie podziałaała? Ja własnie skończyłam opakowanie i musze zrobic przerwe bo skutek uboczny widoczny na twarzy absolutnie mnie dobija, juz mnie skóra boli i na ulice wstyd wychodzic:(:(:(
  4. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    no kochane mój pech się uśpił na jakis czas odkąd remont sie zakończył az tu wczoraj kiedy zaczęło mocno wiać okazało się że jedno nowe okno to pomyłka, wieje bardziej niz w starym zupełna załamka wiec znowu walka przede mna jak oni to zrobili i to w Dawidka pokoju, ktory jest szczytowy i tak najzimniejszy... wiec jak mały przyszedł w nocy miał normalnie zmarzniętą głowę więc śledztwo co jest grane i rano katar gotowy, tak mi go szkoda marudka moja ledwo dycha ale dobrze ze to teraz wyszło a nie jak mrozy bo bym chyba wystrzelała...
  5. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    aniu no moze mruki ale to dziwne ze nagle ludzie nie maja sobie nic do powiedzenia wiecznie gdzies sie mijają w obowiązkach i nawet tv juz razem nie ogladają, nie wyobrażam sobie zyc tak latami bez grama jakiejkolwiek bliskosci
  6. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    witajcie współczuje kasiutka bo tez mam za sobą noc koszmar...głowa bania nie chciała się zmniejszyć aż brakło tabletek nic nie spałam a jak na chwilę odpadłam to miałam koszmary po serii wieczornej na national g. chyba o 11 wrzesnia, no kurde nadal to przezywam... tak więc odsypiałam pół dnia a teraz zupełny chaos w głowie bo niby znowu spac zaraz? ale mam jeszcze sufit w przedpokoju do pomalowania to może zrobię cos pożytecznego
  7. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    moja głowa tez jak bania...wywaliłam wszystkich z domu na spacer co by ciszy troche było to się mąż obraził ze sam musi.. a najgorsze są dla mnie takie wieczory kiedy zamiast byc razem i pogadac po całym dniu to czuje sie samotna, nie ma nic gorszego..bo albo zmęczony, spiacy, zajety i ble,ble tak mijaja te dni jakoś jak by mi się zycie rozłaziło miedzy palcami jak sie nic nie dzieje... kasiu raczej jakośc jest jak na zdjęciu a nawet jesli cus to najwyzej sie przejdziesz na poczte i odeslesz, ja czasem korzystam raz sie zawiodłam ze bawełna taka chamska była w bluzeczce ale płaszcz to płaszcz...a akurat sobie tuniki szukałam i prosze...:D
  8. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    kasiu a może cos takiego? z oddawaniem tez nie ma problemu jakby co... http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?cat=1.10.360..-976.2&pr=19906
  9. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    witajcie posłałam wam fajnego maila mam nadzieję... a tak w ogole to zyje jak byscie myslały czemu nie pisze to miałam cieżkie ostatnie dni... smutno mi bardzo...był kryzys małżeński... i cos co sprawiło ze ciągle mysle dlaczego jakas jedna głupia decyzja w przeszłosci tak bardzo po latach daje jeszcze konsekwencje...to tak ogolnikowo bo za duzo wszystko pisac ale nie moge sie uwolnic czasem jak mi się coś przyklei choc juz jest za późno
  10. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    najszybciej to moze w empiku, bo tam nie odaja tak szybko co zostaje... a takie działy tez zawsze lubiłam sobie cos kolorowego sprezentować az sie chce uczyć tylko jak wczoraj poszlismy do hipera to myslałam że za ok. 50 zł. to z torba wyjdę a tu prawie nie widac ze zakupy jakieś, bo przecież nie kupie zeszytów tone wiec szukalismy coś fajnego, jakies farby, modeline i tak dycha to dycha tamto...zdałam sobie sprawe ile kosztuje pełna wyprawka do szkoły...szok!!!
  11. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    no tak!!! w tym ponagleniu brakło slowa dziś!!! ale tak szybko włączyłam kompa zeby natychmiast sie podzielic ze myslałam ze to oczywiste że lec i kup ale moze kasiu jeszcze rano cos w kioskach zostanie? to swiatła nie gasze i do miłego...
  12. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    madziu! kup gazetę wyborczą bedziesz mieć katalog ikei. Nie ma to jak taki papierowy, wziąc do ręki i poogladać
  13. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    o kurcze prąd wyłaczyli, to musze teraz dziecko zabawiać bo w szoku ze bajka zgasła...
  14. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    jutro idziemy na slub do znajomych a w zaproszeniach wyraźnie zeby zadnych kwiatów ani nic innego tylko artykuły pismienne dla potrzebujacych...niby szczytny cel, ale teraz wszędzie w hiperach mozna oddać a na slubie to jakoś dziwnie...czlowiek by chciał jakoś zaznaczyc ze to ich dzień a tu takie wymogi, ale jej rodzina ma o sobie wysokie mniemanie zawsze mówiłam że to tacy Dulscy to moze dlatego mnie razi jakoś...
  15. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    madziu to na ciebie naprawde zadzialały te tabletki! Fajnie masz...ja dzis łykam dwa tygodnie, nic nawet nie czuje sie lzejsza, tylko twarz mi obsypało ze zalamka musze zaczac smarowac tylko nie wiem co tu pomoze jutro rano się zważe i zmierzę to zobaczymy...
  16. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    własnie wrociłam z rozmowy o prace, co za kłamcy zeby to ...!!! mam wszystkiego dość, a problem sie pojawia że musze szukać pracy nie na cały etat...jak kiedyś to wszyscy tak chcieli zatrudniac, a teraz to niby 3/4 ale tyraj 12 h. Wszystko przez to ze mały jeszcze za mały moja mama niezadowolona, bo sie biedna nie wyspi a w żłobkach nie ma miejsc...:( co do meridii-tez beznadzieja, zadnych rezultatów ani skutków ubocznych ani efektów Na mnie tez zadne diety nie działają, jem naprawde o wiele mniej a waga w miejscu, no cóz moze trzeba sie pogodzić ze waga nastolatki odeszła w zapomnienie i uważajcie na te wszystkie diety, dopiero dietetyk w tv błagał kobiety żeby sie opamietały ze 90% diet robi spustoszenie w organizmie w tym sławna kopenchadzka, ja mam dość, wszystkiego sobie odmawiac raz się zyje tylko humor kobiety tracą i tyle z tego
  17. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    o akurat o bucikach a ja tez na poprawe humoru kupiłam kolejne buciki, bo nie ma jak nowa para i własnie przez małego wciąż na płaskim latam co by go złapac jak ucieka wiec sobie strzeliłam klapeczki na obcasie tylko z palcami zakrytymi i takim czubem sporym, mam nadzieję ze gdzies nie zawadze...i...ojoj!!! ale za to na nowych smieciach postanowiłam pozbyc sie tych co niby szkoda jeszcze wyrzucic ale i tak sie juz nie nosi i tak poszło na smieci całe pudło zamiast na nowe szafki czekać!!! Prawdziwa wariatka bucikowa, ...tylko jak kiedys w sklepie z butami pracowałam to czasem za darmo dostawałysmy z różnych wzgledów a i rabaty duze czasem i tak sie nazbierało, ze moda sie skończyła od tamtej pory na dany model a niektóre raz na nogach miałam:D
  18. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    poradźcie kochane co orginalnego dołozyc do leczo?
  19. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    zagladam tu do Was ale nie mam siły pisać dzis pół dnia przespałam a teraz sie snuje że rany zwariowac mozna... chwilowy zanik osobowości czy cuś, źle samemu ze sobą:(
  20. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    witajcie u mnie wczoraj była taka burza że zabłysnął telewizor i zgasł, no myslałam ze juz po nim... a dzis mi mama mówi że u niej było to samo:D ale na szczęscie wszystko działa, ale burza była niezła teresko dostałam zdjecia, bardzo fajne kasiu ja nie wiem z tymi pokojami ale jak zuza podrośnie to będzie Was denerwowac taki przejsciowy pokój, to była nasza najwieksza bolączka a Ty masz wybór a my do jasnej...nie mozemy stolarza znaleźć, albo terminy dwa miesiące czekania a ostatnio przyszła firma zrobiła pomiar, mieli zadzwonić za dwa dni z wyceną i cisza tydzień...to jest traktowanie, a ja mam juz taka nauczkę że jak tylko cos nie tak to dziekuję, nie wchodze w to!!!
  21. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    dzien dobry kochane! zaczynamy dzień od uśmiechu... wczoraj byłam u fryzjera co by włosom tez sie humor poprawił bo od razu jakoś zycia nabrały chociaz obcięłam tylko kilka centymetrów... a wieczorem ogłoszenia chciałam przejrzec ale sie nie spodziewałam że tyle stron różnych jest z ogłoszeniami...nocy mi brakło i padłam... a najgorsze ze babcia cos grymasi czy da rade z małym...no uwielbiam jak ktos co chwila zmienia zdanie... to do później, sciskam
  22. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    a to się ciesze ze sie podoba, a te historyjki to podam link, moze was zaciekawi... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3503922&start=30 a taki odpoczynek to naprawde fajna sprawa, szczególnie ze M. ma ostatnie dni urlopu:D
  23. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    dzięki madziu...przyda się...
  24. margaretka*

    zodiakalne barany po 30-tce

    zaczełam łykać meridię, bo ja naprawdę mam za duzo kilogramów a muszę poprawić swoja kondycję psychiczna co by mieć szanse na rozmowach o pracę...:D ale jak tak przegladam poprzednie strony i dotarło do mnie ze kasia napisała o bulimii-kasiu daj spokoj z liczeniem tych cholernych kalorii bo ta choroba to nie żarty, chcesz sie tak katować psychicznie nosząc taki rozmiar? Nie ma sensu najmniejszego...jak sie tak czyta to wszystko to popadamy w jakis obłęd, 3/4 kafeterii sie odchudza, ie dajmy sie zwariować!!! a tak z innej bajki to juz przeglądając te topiki np. o duchach fajne do poczytania, ale wieczorem miałabym starcha...wyłapałam Cię chyba Aniu na innym forum, chociaz inaczej sie podpisałaś to rzeczywiście jak mówiłas jestes charakterystyczna, jeszcze z tą kawką od rana...dobrze mówię to ty byłaś?, chociaż to juz jakis czas temu było...
×