Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiutka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć ja wciąż nadrabiam zaległości, dziś skończyłam dokument, który zaczęłam w listopadzie i tak się za mną ciągnął aż do teraz... Zuza była dziś w baju na przedstawieniu kukiełkowym, które zaczynało się o 9.30 więc musiała wcześniej niż zwykle wstać, no i teraz zasnęła, co oznacza, że będzie siedziała do północy... poza tym nic nowego... tak długo mnie nie było, że nie pamiętam już, jakie były te wszystkie emotki...
  2. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    Życzę wszystkim pełnych ciepła, spokoju i radości Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności i sukcesów w Nowym 2008 roku
  3. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć... długo mnie nie było... można powiedzieć, że byłam na dnie rozpaczy... powoli się podnoszę, chociaż nie jest łatwo... nie chcę smęcić... z przygotowaniami do świąt to u mnie kiepsko, ciągle pracuję, mam straszne zaległości w pracy i ciągle je nadrabiam... nie wiem kiedy zacznę sprzątać, piec, gotować... nie jestem zbytnio w nastroju... nie wiem co jeszcze napisać...
  4. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    dziękuje... ból jest taki, że mam ochotę wyć...
  5. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    właśnie straciłam kota... wszystko jest bez sensu...
  6. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć dziewczynki, jak fajnie widzieć wszystkie w komplecie :) ja ciągle nie mam na nic czasu, strasznie zapracowana i zaganiana jestem :O madziu mam jednak nadzieję, że w końcu się spotkamy... a jeżeli chodzi o dzieci, to sama nie wiem, ja jestem z zuzą cały czas dzięki temu, że pracuję w domu, ale to też nie jest dobre, bo ciągle się na nią wkurzam o byle co, a tak gdybym jej nie widziała przez parę godzin, to bym tęskniła i miałabym dla niej więcej cierpliwości. Poza tym przez to, że ciągle jesteśmy razem, to nawet do ubikacji sama nie mogę iść bo się drze, że chce ze mną :O widzicie, tak źle i tak niedobrze... a co do emerytury to już parę lat temu stwierdziłam, że nie ma co liczyć na nasze państwo i wlazłam w III filar
  7. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć dziewczynki :) u nas też słoneczko świeci ale podobno Toruń był dziś w nocy biegunem zimna. Chyba wpadnę w jaką depresje, nienawidzę listopada, zimna, tego że o 16 już szaro a niedługo i ciemno :( . Dla mnie listopad i styczeń to najgorsze (i najdłuższe) miesiące z tym że styczeń latwiejszy do zniesienia, bo sobie człowiek myśli, że niedługo wiosna, a teraz... :( madziu to będziesz bardzo blisko mnie bo to moja dzielnica :) ale z radiem nie mam nic wspólnego :p to zobacz, jak to będzie wyglądało i jak będziesz stała z czasem, to możemy się w końcu zobaczyć :) jakby co to nawet mogę tam podejść, prawie codziennie tam jestem, bo cmentarz, na którym lezy mój tata, jest koło tej \"posesji\"
  8. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    http://www.wiadomosci24.pl/artykul/miroslaw_bregula_lider_grupy_universe_nie_zyje_49061.html moze tym razem sie ta spacja nie zrobi i bedzie można otworzyc linka
  9. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć wpadłam się przywitać, ale też już spadam spać, zuza dopiero co też zasnęła :O, zaczynam wątpić czy kiedykolwiek się nauczy chodzić spać o normalnej godzinie... jakaś taka przygnębiona jestem, chyba przybiła mnie wiadomość o śmierci wokalisty zespołu universe. Słuchałam ich piosenek dawno dawno temu i bardzo ciepło mi się kojarzą... madziu powodzenia :) buziaki dla wszystkich
  10. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    no widzisz madziu, nigdy nie należy tracić nadziei :) :) no i pewnie że się musimy spotkać :) jak będziesz miała chociaż 10 minut przerwy to mów, zaraz przylecę do miasta :)
  11. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    no właśnie, dlaczego ten świat taki niesprawiedliwy... ja wciąż pracuję... wszyscy śpią a mi się tak dobrze tłumaczy, spokój, nikt nie smięci nad uchem... kiedyś tak pracowałam, ale teraz pewnie niedługo będę musiała iść spać bo zuza rano mi nie odpuści... mój mąż też piwo lubi, ale nie odważyłby się w domu więcej niż 3 piwa wypić, no chyba że ze mną, tak to wieczorem maksymalnie 2, ale za to w innych sprawach zawodzi i to bardzo, jak to mówią nie ma ludzi idealnych
  12. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    i też ciągle zdana na siebie, w wychowywaniu dziecka, w załatwianiu spraw, we wszystkim... idę, nie będę smęcić
×