kasiutka35

margaretka witaj małolatku ;) :D :D no nie powiem, trochę ci zazdroszczę wieku... w kwestii dotyczącej męża mam tak samo, słowo w słowo! a mój ma 38 więc tym bardziej złość, ja wiem że faceci później dojrzewają, ale bez przesady!!!!!!!!!!!! do zdjęć zasiądę popołudniu, teraz czekam aż zuza wstanie z południowej drzemki i lecę na zakupy, na samą myśl mną telepie... żar niesamowity, ale nic to, jak mówią, co nas nie zabije, to nas wzmocni :D

a ja zamiast się czymś pożytecznym zająć to też ślęczę tutaj... kiedyś gdyby mi ktoś powiedział że w wolny dzień włączę komputer, to bym mu kazała iść się leczyć ... :) a mnie znowu czeka dziś wizyta w sklepie, kot nie ma żarcia, psy nie mają żarcia, my nie mamy żarcia, woda się skończyła, itp. itd. o rany................... a moja kawa stygnie w kuchni, a ja na poddaszu przyklejona do kompa....

a te placki to coś dla mojego męża bo on uwielbia jak mu wypala wnętrzności :)

chwilę mnie nie było a tu prosze kolejna stronka :) o tych zdjęciach to ja też już myślałam, wiem że można gdzieś wrzucać w internet, ale to wszyscy mogą patrzeć a po co? chyba te maile będą najlepsze :) idem zaraz napstrykać trochę świeżutkich fotek, tylko ja też się muszę trochę podkolorować;) a u mnie też nie padało, a tak trąbią w radiu, że przez cały kraj burze się przetoczyły, to ciekawe, bo u mnie ani kropelki :O

ale mnie ubiegłaś :D pewnie zapach gorącej kawy mnie tu przywiódł ;)

no to dzień doberek wszystkim aleście jeszcze posiedziały :) ja właśnie wstałam, ale i tak czuję się niewyspana, kilka pobudek w nocy miałam jak zwykle, ale co tam ;) a teraz zamiast leciec do kuchni i dziecię nakarmić to pierwsze co to włączyłam komputer (to już chyba nałóg, czy jest na to lekarstwo?) i się melduję a młodej włączyłam bajki :D podejrzewam, że żadna tu na razie nie zajrzy, to do później :D

:D :D :D :D nie, dobra, idę, bo jutro będę na rzęsach chodzić Paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

a wiecie że całkiem niedługo mamy \"miesięcznicę\" co by się nikomu źle nie kojarzyło oczywiście :)

no patrz to następna się pojawiła ! ok jutro ci napiszę bo już teraz nie będę schodzić na dół. To mój patent, zawsze mi wychodziła pyszna. I na pocieszenie dodam że o wiele lepiej rosła w piekarniku gazowym a nie elektrycznym

dobrze, to kamień z serca, wszystko się wyjaśniło, kawka jutro będzie (;)) to mogę spokojnie udać się na spoczynek. Jeszcze na razie nie mogę sobie pozwolić na nocne pogaduchy, ale mam nadzieję, że już niedługo :) to dobranoc dziewczynki i do usłyszenia jutro

sama się rozczuliłam :) ale laski będą się nabijać jak nas przeczytają jutro :D

aniu nie płacz :D teresko nawet tzn. w internecie? nawet nie wiedziałam że jest coś takiego, jakby co to ja mam wszystkie burdy, tzn. z ostatnich chyba 5 lat. Kiedyś nic nie kupowałam, wszystko sobie szyłam, teraz nie mam czasu, ale burdy nadal kupuje \"na wszelki wypadek\" a nóż widelec natchnienie wróci, a może młodej będę szyć...

ja to się zastanawiałam czy aby nie jestem za stara na krótkie sukienki, w których pomykałam przed ciążą i tez myślałam o tunikach, ale jak raz i drugi termometr wskazał ponad 30 stopni to ni ch... zara wskoczyłam w te kiecki i teraz właśnie chcę sobie uszyć następne, a co tam ;) 44 a dużo szyjesz?

ha ha no to ci się udalo to motywowanie... chyba wszystkie już dzisiaj się udzielały :D

a jaki wykrój?

:( :( :( :( :(

no właśnie ... ale gdzie jest ania?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ide kłaść mlodą bo normalnie zara mnie rozniosą :(

mniam mniam mniam muszę zrobić, ale tak z marszu to się nie da, bo nie mam tych przypraw wszystkich... jeden maly problem, ja mam elektryczny piekarnik więc mogę głowę całą tam włożyć a płomienia nijak nie dojrzę ;)

czyli że ten deszcz poszedł w drugą stronę, bo u nas ani kropelki... a zuza jeszcze wariuje, obejrzała wszystko na minimini aż skończył się program, potem nanię na tvnie a teraz wesele na jedynce :) pokłada się na podłodze ale spać nie pójdzie :O jeszcze z godzinkę muszę ją przetrzymać bo inaczej zaraz się obudzi i d... blada, ze spokojnego wieczoru nici margaretka a juz zjadłaś pierniczek?

u mnie też nie pada, żar się leje z nieba

ja tam piernik uwielbiam zawsze i w każdych ilościach :D

to młoda jest teraz na etapie bebe lily i od rana prawie do nocy każe sobie włączać :O terroryzuje wszystkich, nie można nic obejrzeć :O o już czuć zapach ciasta, idę zobaczyć czy się aby nie przypieka

a taka drożdżówka z kruszoneczką mniam mniam pycha :D ale się rozmarzyłam...