Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiutka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiutka35

  1. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    ok dziewczynki ja już się pożegnam, bo jak zwykle nie wiem, jaka noc przede mną... mam nadzieję jednak, że zuza w końcu nauczy się spać ... może zasypiając będę się zastanawiać nad wyjazdem do warszawy... buziaki
  2. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    a manufaktura to tak jakby moje dziecko, bo tłumaczyłam całą dokumentację... ale było roboty... ale miło wspominam
  3. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    moje dziecko ostatnio je prawie wyłącznie lody
  4. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    żebym ja się nie bała jechać do wawy, to nie byłoby problemu, ale mam prawo jazdy dopiero od 2 lat i do tej pory dalej za miasto wyjechałam tylko parę razy i to trasą, którą doskonale znam. Panicznie się jednak boję trasy na warszawę, a już po wawie to w ogóle masakra.\\Musiałabym przełamać strach
  5. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    może ja dzisiaj jestem taka zdołowana, bo był u nas wypadek samochodowy, młodzi ludzie jechali z dwójką dzieci i walnął w nich samochód, jedno z dzieci, dwuletnia dziewczynka zginęła. Nie znam tych ludzi, ale zuza ma 2 latka i jak sobie pomyślę, że... to... strasznie mną to wstrząsnęło...
  6. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    jakoś mi się wszystko zaczęło rozsypywać, jakiś taki mega kryzys małżeński i w ogóle głęboki dół, ale teraz już jest ok :) a może wszystkie się zwalimy ani na \"ikeę\" :P
  7. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    też miałam okropną końcówkę roku, a już sylwester to koszmar, ja sobie teraz przypomnę, brr...
  8. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    ja to nawet zaczęłam kręcić tym hula-hopem a zuza podpatrzyła i potem też złapała za kółko i kręciła tyłkiem, spłakałam się ze śmiechu :D
  9. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    nowa koleżanka jak fajnie!!! :) ja też czułam się osamotniona ale mnie tu dziewczynki przygarnęły i już jest ok, wiem, że zawsze wieczorem ktoś tu czeka :P aniu naprawde jesteś super, kto wie... :D
  10. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    chociaż jak mi towarzystwo ubezpieczeniowe, z którym walczę o zwrot kasy za rozwiązaną polisę, jeszcze bardziej podniesie ciśnienie, to będę zmuszona udać się do wawy i połamać im wszystkie gnaty
  11. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    margaretko doskonale cię rozumiem, ja właśnie oddałam skarbówce 20 tys. \"kary\' za sprzedaż nowego domu przed upływem 5 lat od kupienia. Co za.... przecież kurna gdybym nie musiała to bym go nie sprzedała a oni od razu podejrzewają że dla zysku i każą sobie płacić 10 % , nóż się w kieszeni otwiera
  12. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    tak przeleciałam pobieżnie po tym, co napisałyście i stwierdzam, że coś ze mną nie tak, czuję się jakaś zrezygnowana, zupełnie nie atrakcyjna, bez sił witalnych :O farba leży w łazience od miesiąca i czeka na zmiłowanie, maseczka to już chyba straciła termin przydatności do użycia... nic mi się nie chce...
  13. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    witajcie dziewczynki daję znak że żyję, ale na razie z wami nie posiedzę :( mam pilne zlecenie i siedzę dniami i prawie nocami przy kompie z zuzą na plecach. Wrócę najszybciej jak się da
  14. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    madzia ten cholerny plac... wielu nerwów napsuł... jak będziesz w stanie to napisz, co ci nie wyszło trzymaj się
  15. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    nie mogę pisać bo trzymam kciuki
  16. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    a jak wiem jak \"odstresować\" madzię przynajmniej dziś wieczorem: musimy ją zagadać dziś wieczorem, żeby nie myślała za wiele o jutrze :D
  17. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    a co do ikei to ja mogę oczywiście przyjechać to wawy, ale jak kupię coś większego to będzie problem z przewiezieniem do torunia. Z bydgoszczy byłoby na pewno łatwiej... eh co za życie...
  18. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    hmm... czekam i czekam na to śniadanie i nic... to idę do pracy...
  19. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    o cześć madzia, czekałam na ciebie! słuchaj czy ty może się orientujesz co z tą ikeą w bydgoszczy, ruszyło coś? kurka tak to najbliżej mam do poznania, gdańska lub warszawy (:)) :O
  20. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    ja karmiłam do 7 miesiąca bo młoda już nie chciała więcej i tak do roku jadła wszystko (oczywiście odpowiednie dla niej), potem jej niestety przeszło :( teraz też je głównie serki, nie chce warzyw więc ją przechytrzyłam i daję sok warzywno-owocowy (pije bo jest słodki, samego warzywnego nie chciała), wszystko to ona jada w hipermarkecie :O tam właściwie powinnam ją zabierać na obiad
  21. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    warto było smażyć bo nawet zuza łaskawie zgodziła się zjeść
  22. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    zapomniałam dodać, a nasze guru anka baranka będzie nam gotować :D
  23. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    a wiecie co ja teraz robię? smażę naleśniki !!! znacie jeszcze kogoś tak durnego co by w 32-stopniowej temperaturze w cieniu stał przy gorącej patelni :D chyba mi się mózg zlasował :D
  24. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    to ja mam pomysła, wyjedźmy razem na wakacje a wy jako te bardziej doświadczone spróbujecie wychować nasze maluchy (moje i margaretki) :D :D :D
×