kasiutka35

miało być zastanawiam :) kurna kali jeść kali pić.. :) może za dużo piwa...

maleństwo śpi NA RAZIE ale licho nie śpi :) a propos knajp to ja się właśnie zastanawiać czy tych drugich urodzin w jakiej knajpie nie zrobić bo tak podobno się robi ...

baranek 30 osiemnastki mówicie... hmm... ja za miesiąć mam drugie urodzinki :D

przepraszam że zapytam, bo może mi coś umknęło, ale co na to wszystko ten patafian mąż zdrajca?

witaj Diarra zagladam tu i zagladam a tu ciagle nic... gdzie sie wszystkie podzialy?! imprezują cycuś?! :)

wpadłam jak błyskawica zobaczyć co słychać i lecę dalej. Wróciłam własnie z zakupów i jestem strasznie zmachana. Co za debilna pogoda, wczoraj zimno, dziś gorąco :( eksperymentalnie nie kładłam dziś młodej w dzień z nadzieją, że będzie ładnie spała wieczorem i w nocy a ta trąba zasnęła mi w sklepie o 15-tej :( aż strach się bać co to będzie wieczorem... ja też lubię przepisy pascala :) przed chwilą sprawdziłam co to za ciasto, apetyczne, ale nie mam niektórych składników :( to nic ja za to będę robić ciasto chałwowe i kruche z owocami :) mniam mlask ...

sąsiadka ja mam jutro impre na 8 osób i czekają mnie dwudniowe przygotowania... wracając do młodej to niestety przez zle ułożenie miała poważną dysplazję i wsadzili mi ją w szelki ortopedyczne na 4 miesiące. Ten okres wspominam jako koszmar...:(

cześć dziewczynki znowu tylko na chwilkę bo lecę na zakupy, na szczęście u nas dzisiaj ładnie :) zdecydowałam nie kłaść młodej w południe, może to pomoże i będzie ładniej spała wieczorem i w nocy, to ja będę miała więcej czasu na pogawędki ... :) zwłaszcza że też będę sama wieczorem :) młoda ważyła niecałe 3800 jak się urodziła i miałam cesarkę bo była ułożona dupką do wyjścia :)

mnie właśnie ostatnio prześladuje mysl, że muszę zacząć wychowywać moją córkę, żeby nie było nigdy tak, że położy mi się w sklepie na podłodze i zacznie wyć, jak jej czegoś nie kupię (jak córka mojej kuzynki), czy wpadnie w histerię bo nie dostanie telefonu komórkowego (jak córka mojego szefa)... tylko nie wiem jak się za to zabrać, może zadzwonię po supernianię...

wracając do dzieci...:) ja byłam córeczką tatusia i moje dziecko też jest. U nas to ja jestem ta zła, która krzyczy i zabrania, młoda męża już dawno sobie podporządkowała i on pozwala sobie włazić na głowę. Kiedyś podbiła mu oko bo rzuciła w niego łyżką... no ale skoro mu to odpowiada... :)

jeszcze jestem bo coś ucichło w pokoju :) a co do ciuchaczy to znam osobę, która nawet lubi ten zapach :) ja tam jak mam natchnienie to lubię czasami sobie \"pogrzebać\". Jest to o tyle dobre, że masz coś innego niż wszyscy. Nigdy nie lubiłam uniwersalnych rzeczy, zawsze sobie szyłam, teraz z wiadomych powodów to zarzuciłam, ale burdy kupuje co miesiąc i mam nadzieję, że wrócę do szycia bo bardzo to lubiłam

tak jeszcze wracając do dzieci, to cały czas sobie powtarzam, że jeszcze będę tęsknić do tych czasów, zwłaszcza jak wróci ze szkoły czy nawet przedszkola i zamknie się u siebie, trzaskając drzwiami...:)

zapodałam temat ciuchaczy i się gdzieś zapodział, to jak, dziewczynki kupujecie w ciucholandach?

fajnie że jest ktoś kto ma tak samo jak ja :) bo wokół sporo dzieci w tym samym wieku i wszystkie święte cudownie śpią w nocy :) pamiętam jak jeździłyśmy z koleżanką na spacery z wózkami, ona wchodziła do sklepów a ja jeździłam w koło wózkiem żeby się młoda nie obudziła, bo jak tylko stanęłam to był ryk

czekam aż pójdzie do przedszkola :D

a kiedyś często spotykałam byłą mojego i wtedy wysoko podnosiłam głowę bo wolał mnie od niej :)

oki dziecko uśpione, mama wykąpana :) poprawka mam tylko jedno dziecię, na samą myśl, że mogłoby ich być dwoje to włos mi się zjeżył na głowie :) ja tam właśnie popijam gingersa bo bardzo lubiem :) baranka za pięć lat to ja zwariuje :)

nie nie ja już skończyłam, ile można w końcu :)

dodam, że ponieważ spędza ze mną każdą chwilę to tak się przyzwiczaiła, że nawet do łazienki nie mogę wyjść bo zaraz ryczy i wali w drzwi :( baranek30

margaretka skad ja to znam :) moje dziecko i owszem śpi do ósmej, ale w nocy mnie budzi kilka razy. Od jej urodzenia nie przespałam jeszcze całej nocy. W południe śpi godzinę a wieczorem idzie spać koło 22. Jak była malutka i spała na spacerze to było ok, ale wystarczyło że się obudziła i trzeba było ją brać na ręce bo się darła jakby ją ze skóry obdzierali. Nigdy nie spała ani też nie leżała w łóżeczku, ciągle musiała być na rękach. Teraz wolę ją wozić w wozku, bo jak ją wypuszcze to koniec, nie patrzy czy ja za nią idę tylko leci przed siebie i na nic nie zwraca uwagi bestia jedna

no fajnie, ja to mam od rana do wieczora :O

witajcie dziewczynki właśnie wróciłam z gościny i znowu się obżarłam ciastem jak dziki osioł i teraz mam wyrzuty sumienia. margaretka wszystkiego najlepszego dla synka :D , moja kończy dwa lata 25 czerwca, to już niedługo i też nie wiem co jej kupić. Chciaż w sumie to i tak jeszcze nie będzie wiedziała, że ma święto i powinna coś dostać :P. Na razie może nie budzi się o piątej, tylko o ósmej, ale za to w nocy się budzi, kręci, szuka smoka i nie daje spać. Mam pytanko do was, kupujecie może czasem coś na ciuchach? ja ostatnio dorwałam takie zarąbiaste portki, rozmiar 32 :D to sobie myślę, wezmę je, będę miała motywację, żeby schudnąć, a tu proszę wlazłam w nie bez problemu :) walnięta numeracja :D

dzień doberek wszystkim wpadłam się przywitać. Ja znowu niestety tylko na chwilę. Zaraz lecę do skarbówki podać nowy nr konta, żeby potem nie szukać zwróconego podatku po mieście a popołudniu jeszcze w gości idę i znowu będę musiała jeść ciasto a ja się przecież odchudzam :D

kurcze nie za cieplo dzisiaj...

miałam się tylko przywitać a już zajrzałam czy coś się nie dzieje... własnie zakładają mi nową antenę TV na dachu i straszny tu hałas...