Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiutka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiutka35

  1. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    wpadłam zobaczyć czy coś się dzieje... nie... no to idę może poukładam rzeczy w mojej nowej garderobie :)... a może zwężę sobie spodnie... powinnam pracować ale zupełnie mi się nie chce...
  2. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć dziewuszki :) trochę sobie dzisiaj pojeździłam autkiem z nowym akumulatorkiem :) potem jeszcze z kosiarką :D teraz musze wykąpać zuzę bo sie wytaplala w błotku w ogrodzie... widzę wszystkie zalatane, tylko ania szczęściara się byczy gdzieś na wyjeździe :) jak wróci to nam będzie opowiadać... ciekawe jak tam madzia w nowej pracy...margaretka składa meble... a tereska ?... to do później aha, ja tam się nie martwię niską frekwencją, jeszcze będą takie wieczory, że będziemy się prześcigać w pisaniu :D
  3. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć :) melduję się :D wreszcie u nas świeci słońce :) mnie dziś czeka wymiana akumulatora :( i zakupy :O jeżeli chodzi o tabletki to już dawno przestały na mnie działać, specjalnie biorę po południu żeby mnie nie korciło wieczorem, ale guzik, siłą się powstrzymuje normalnie czasami :( a czasami nie daje rady i ... miłego dnia dziewczynki margaretko pstrykaj zdjęcia :)
  4. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    będzie tak tylko jeżeli w to uwierzysz !! nie daj się !!!
  5. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    uwierzycie, mama odebrała dzisiaj ten upragniony, tak wyczekiwany dowód rejestracyjny, a samochód jak stal, tak stoi pod domem, bo wysiadł akumulator . A wcale nie jest stary... kur... jutro rano jadę kupić nowy .... co za życie...
  6. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    dzień dobry :) rany po raz pierwszy mi się zdarzyło, że jestem pierwsza :D no to moja kolej, akurat woda się zagotowała, częstujcie się kawa, herbata czerwona, może też być zielona. Śniadania nie ma bo, jeszcze nie zrobiłam :D no to jakoś poradziliśmy sobie z tym bałaganem, pierwszy etap mamy za sobą. Madziu no gratuluję :D jak będziesz mogła to podziel się wrażeniami no Margaretko widzisz, do odważnych świat należy :D teresko piszesz po północy, że tym razem kładziesz się spać wcześniej, no powaliłaś mnie na łopatki normalnie :D :D
  7. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć dziewczynki :) kolejny dzień pełen pracy, nie dość że mnie szef pogania, jedno zlecenie goni drugie, to jeszcze ten remont garderoby i te ciuchy walające się wszędzie :( zuza wczoraj nie spała w dzień i zasnęła wieczorem o 20, ja cała w strachu że obudzi się za godzinę i dopiero będą jaja, a ona owszem obudziła się o 22 ale zasnęła znowu i spała do 9 rano :) teraz lata za tatą ze śrubokrętem, bo to mały pomocnik, pewnie jak Dawid :D hmm może taka pościel to rzeczywiście dobry pomysł... ale ja to chyba musiałabym ze shrekiem :D margaretko jak masz jeszcze jakies zdjęcia to ja chętnie obejrze :) wypatrzyłam nawet na jednym psa przewieszonego przez oparcie kanapy :D też chcę zielone ścieny, na korytarzu już mam, ale w jednym pokoju też chcę, będzie się ładnie komponowalo z sosną ściskam i lecę, będę zaglądać
  8. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć laski szybko się witam i spadam bo zupełnie czasu brak :O remont i pilne zlecenie się nałożyły... no cóż bez ani schudniemy po prostu ;) mieszkanie margaretko śliczniutkie :) i chyba jednak czystsze niż moje poddasze w tej chwili :( czekam na zdjęcia jak już wszystko będzie na swoim miejscu :) ściskam i całuję zuzia po raz pierwszy padła o 20 i śpi... cud się zdarzył...
  9. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    myśmy też odkładali, ale ciągle walające się rzeczy, przekładane z miejsca na miejsce wyprowadzały mnie z równowagi... dopiero zaczęlismy, nie wiem ile to potrwa :( potem chcę przemalować jeden pokój co oznacza zdarcie tapety, bo zmywalna, położenie nowej, bo o gładzi wolę nawet nie myśleć, no i pomalowanie ...
  10. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć :) ja też wymyśliłam sobie remont :O robimy garderobę więc cały jeden pokój zawalony torbami i ciuchami z naszej prowizorycznej dotychczasowej garderoby, normalnie wejść nie można, syf taki że już mam wszystkiego dość. No i właśnie największy problem to zuza pałętająca się pod nogami :( ja to dziś robiłam pizzę
  11. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    kto będzie spać ten będzie spać, powiedz to zuzi... też się odmeldowuję, ściskam wszystkie buziaki
  12. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć dziewczynki :) dziś miałam bardzo pracowity dzień a teraz jeszcze piekłam ciasto. Dziewczyny ale dostałam super przepis na drożdżówkę z wiśniami, no normalnie REWELACJA ale się obżarłam :( teraz mam wyrzuty... margaretko trzymam kciuki :) teraz jest ciężko, ale to się szybko zapomina, jak poród :) ja ninawidziłam tego domu, nie chciałam się tu przeprowadzać z osiedla, na którym mieszkałam od zawsze i gdzie miałam przyjaciół. Też jak już pisałam przeprowadzaliśmy się w wielkim pośpiechu, w nocy, mroźną zimą. Ponieważ nie mieliśmy oczywiście jeszcze zrobionej pralni to pralka stanęła w łazience na piętrze, no i parę dni po przeprowadzce pralka wylała i poszedł calutki parkiet, poleciało też na schody drewniane, pokryte dopiero jedną warstwą lakieru, normalnie makabra... ale szybko zapomniałam i nigdy w życiu bym się stąd nie wyprowadziła :) a ja się tam naszym topikiem nie martwię, na pewno nie umrze, ciągle któraś zagląda i coś tam dopisuje...
  13. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    kurcze madziu jak się wstawia komentarz na allegro? :(
  14. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    witajcie dziewczyny :) normalnie straszna pogoda i chyba coś z ciśnieniem, bo o mało nie zemdlałam w sklepie, musiałam usiąść i trochę mi zeszło zanim jako tako się pozbierałam, nie powiem, miałam stracha wracać samochodem... madziu ja to nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz jechałam autobusem, normalnie chyba z 2 lata temu... teraz albo pieszo, albo samochodem... do jutra mam ważny dowód rejestracyjny a potem do 1-go sierpnia (mam nadzieję, że nie później) z laczka... wyslałam ci dzisiaj tabletki, najlepsze było to, że sprawdziłam czy mam adres a dopiero po drodze sobie uświadomiłam, że zapomniałam tabletek :O no i dawaj z powrotem do domu... ale poszło :) dziś też dostałam moje perfumy, normalnie jestem w szoku, że to tak błyskawicznie sie potoczyło :D :D chyba polubię allegro :D aniu imprezowiczko jedna :D :D teresko współczuję, też niestety przeżywałam takie straty zupełnie bez sensu i to nie raz... wiem co czujesz... psychika siada zupełnie
  15. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    ale jak to się ma do fryzury, którą wam wysłałam i jej też pokazałam ? no jak? chodzi mi o to że jak zwykle zapłaciłam kupę kasy, znowu miałam nadzieję, że ktoś mnie tak obetnie i dupa... :( trudno, na szczęście nie jestem małolatą, dla której wygląd jest najwazniejszy, nie muszę szukać chłopaka :D ;) poczekam, odrosną...
  16. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    wiecie co, chciałam sobie kupić sobie teraz na lato jakieś butki na obcasie. Ja czasami mam takie dziwne pomysły. Teraz przedkładam praktyczność nad elegancję, no bo samochód łatwiej prowadzić na plaskim obcasie, i latać po mieście też oczywiście wygodniej. No ale tak mnie naszło. No to przeszłam sobie po sklepach i normalnie ręce i biust mi opadły z szelestem. Albo buty na płaskim zupełnie, albo śliczne i owszem buciki na takiej szpili czy tam koturnie, że zęby bym sobie wybiła 10 sekund po włożeniu. Nic pośredniego, albo zero albo chyba z 11 cm :O
  17. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    a moje gofry nie wychodzą takie chrupiące jak w sklepie, ale zdaję sobię sprawę z tego, że oni tam dodają różnych spulchniaczy... ale jak ania ma fajny przepis, to też chętnie skorzystam :D
  18. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    witaj dzielna kobieto :D niestety nie przesypia jednak sama całych nocy, zmieniam w nocy łóżka :O w dzień nie daje się polożyć a potem zasypia na kanapie w różnych komicznych pozycjach podczas oglądania shreka... a jaka potem wściekła, nikomu nie daje się zblizyć, nic jej nie pasuje :D tylko sio i sio
  19. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    dzień dobry wszystkim :) aniu sprawdź pocztę :D
  20. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    aniu przepraszam za niedyskretne pytanie, ale czy ty jutro masz święto? :P
  21. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    kochana, ja dopiero co się odważyłam złożyć swoje pierwsze zamówienie przez \"Kup teraz\" a ty chcesz, żebym już zaczeła licytować?! :D ale jak wszystko pójdzie ok to może też będę tam zamawiać ciuszki, na razie to jednak latam po ciuchaczach albo kupuje w hamie (H&M). Tak się zastanawiam, że chyba dziś to nie ma sensu przelewać tylko jutro rano, bo dziś i tak już nie pójdą... odebrałam pocztę, dobre :D kiedyś miałam cała listę czeskich wyrażeń, może ją znajdę, też super :D a te dzieci umazane farbą to chyba nie twoje co? :P ;)
  22. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    cześć dziewczynki :) ale u nas zimno i pada :( znowu zmokłam... no to się odważyłam, czaiłam się, czaiłam i w końcu zamówiłam ten perfum :) madziu ja przelewam na konto koszt tego perfumu + koszt wysyłki tak? a przy odbiorze już za nic nie płace? aloiram szczerze podziwiam! nie byłabym w stanie wstać przed 5 nawet gdybym bardzo chciała, jestem tak padnięta po dniu z moją dwulatką, że śpię ile się da :) aniu ja też czasami czuję się staro, ale na szczęście to przejściowe :)
  23. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    aniu :) madziu to twój mąż ma teraz z tobą dobrze :) jakby co to dam znać jesteś kochana :)
  24. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    dostałam wcfzoraj kod aktywacyjny i zarejestrowałam się całkowicie na allegro. Już kilka razy sprawdzałam mój perfum i ciągle mi brakło odwagi żeby zamówić, boję się, że nie będę wiedziała co dalej i takie tam... najgorszy zawsze ten pierwszy raz :O
  25. kasiutka35

    zodiakalne barany po 30-tce

    w życiu !!!!!!!!!! a tak na serio to jutro zacznę nad nią pracować, to może pstryknę parę fotek.. co prawda wszystkim sie podoba, ale to nie jest moja wymarzona fryzura wiec jak mam się cieszyć...
×