kasiutka35

czy ta fryzura jest tak trudna do wykonania, że kolejna fryzjerka nie podołała...

a ja topię smutki w winku z wkładką...

niby taki dobry salon fryzjerski, poszłam z laptopem, pokazałam szereg zdjęć tej fryzury, którą wam wysłałam, laska powiedziała ok i mnie obrzempoliła :( zrobiła mi jasne pasemka do tej ciemnej farby więc znowu mam jasne, ale to jedyny plus. Dopóki mi trochę nie odrosną to będę kombinować. A jeszcze jak wychodziłam stamtąd to lało, normalnie pompa więc szlag trafił ułożenie... i tak mi się nie podobało...kolejny fryzjer skreślony...

byłam u fryzjera... za komentarz niech wystarczy to

a co to za ciasteczka korzenne? jak działają? :D

na spanie kupowałam zuzi w sklepie zielarskim syrop melisal, który potem dodawałam do mleka, ale też na niewiele się zdał. Mam nadzieję, że to jej spanie stanie się normą a nie okazjonalnym zdarzeniem... zobaczymy dzisiaj. margaretko ale pamiętaj, że robisz dla siebie, wszystko twoje :D tatuaż super ogarnęły mnie wątpliwości co do tego jutrzejszego fryzjera... a jak mi zrobi krzywdę... co ja wtedy pocznę...

tzn. zwykły, bo wybór nosidełek nie tak duży, albo dla malutkich dzieci z usztywnieniem - podparciem główki, albo dla pozostałych dzieci, chociaż dałam za niego chyba 70 PLN więc nie aż taki tani. Muszę przyznać, że to był idealny zakup, bo odzyskałam wreszcie moje ręce :) nosząc zuzę nic nie mogłam zrobić a tak obie ręce wolne ;)

no ale się zdrzaźniłam :( jadąc na cmentarz specjalnie wjechałam na pocztę co by madzi wreszcie te tabletki wysłać, a tam kolejka jak jasny gwint bo tylko jedno okienko i dotego dwa w jednym kasowo - listowe. Ustawiłam się grzecznie w kolejkę, ale już po chwili zuza zaczęła piszczeć i musiałam się ewakuować :( jutro drugie podejście :) na jutro też zapisałam się do fryzjera, normalnie aż strach się bać ... no i wiadomość dnia: zuza przespała całutką noc w swoim łózku nie budząc się ani razu :D :D :D całe 2 lata na to czekałam :D :D

a limonka jeszcze dziś nie było ... a ja jestem ciekawa jej postępów w odchudzaniu...

cześć magda :) to jesteśmy sąsiadkami bo ja z Torunia :D

ha ha ha no ja zrobiłam wielkie oczy, że jednak zdołałaś mnie ubiec :D :D a taką niespodziankę chciałam zrobić i pokazać, że ja też mogę tak wcześnie wstać! a ania jak zwykle pierwsza... a tak na poważnie to musiałam wstać, żeby wysłać mojemu bratu do poznaniu korektę jego pracy doktorskiej, co mu ją mama w nocy poprawiała a dzis musi ją złożyć. Zaraz wracam z powrotem do łóżeczka i mam nadzieję, że zasnę bo ja to taki dziwny stwór jestem co to jak się już obudzi to nie może zasnąć, mam to po tacie... na razie

dzień dobry :) aniu 6.30 ?! kiedyś to pisałaś z łóżka o 9-10-tej :D ale ranny ptaszek sie z ciebie zrobił ! zanim zapomnę margaretko co to za rybka? ja to robię pastę z makreli wędzonej, usuwam ości, dodaje cebulkę, ogórek kiszony i majonez, pycha :D z amweyem to ja też się kiedyś spotkałam, też mnie próbowali wciągnać ale jeszcze nie używali komputerów, tylko normalnie jeździli po ludziach z katalogami, ja już za bardzo nie pamiętam co i jak, ale wyjść z tego nie tak łatwo. nawet jakieś programy w tv na ten temat były, o tych manipulacjach. patrzcie nie wiedziałam ze to jeszcze istnieje... O

zasnęła :D wracając jeszcze do tematu, mój problem polega na tym, że jeszcze pamietam jak wyglądałam przed ciążą, kiedy nosiłam jak to teraz odkryłam rozmiar 34, teraz noszę co prawda 36, ale jakoś tak dopasowane te rzeczy, czasami ciasnawe... kiedys potrafilam się wziąć za siebie i kontrolować a teraz kurna nie, ciągle bym coś żarła, "cos" tzn. słodycze... ale mi wolno internet chodzi :(

ja też myślałam, że na mnie nie działają, ale jednak coś tam drgnęło o czym pisałam rano, no nie działają tak ekspresowo jak inne,ale mam nadzieję, że mi pomogą. Dziś znajoma mnie zapytała co ja robię że jestem taka szczupła, a ja jej na to, że wcale nie czuję się szczupła. I to nie jest żadna kokieteria, ja naprawdę jeste, taka samokrytyczna, czasami normalnie żałuję, że nie jestem choć trochę tak zapatrzona w siebie jak doda ...

o kurcze 17 kg?! moja też jeszcze niestety nosi pampersy chociaż mówi że robi, tyle że nie chce na kibelek, może któregoś dnia do tego dojrzeje :) dziś nauczyła się mówić kot bo tak to mówiła "miał miał" ale to fajnie tak samemu malować ! ja to uwielbiam, mama się śmieje, że ja to mam jakieś męskie zapędy, sama skręcam, sama wytapetowałam moje trzy pokoiki, sama pomalowałam :)

jeżeli chodzi o gg to mój brat mi niby zainstalował ale jakoś nie działa a ponieważ do tej pory nie było mi potrzebne bo korzystam ze skype\'a to nie interesowałam się tym a jak tam synek się chowa?

korcz ma super fryzurke tez mi się podoba

wysłałam wam tę fotkę, to moja wymarzona fryzurka od chyba 4 lat :) i ja mam właście cienkie i proste włosy

dziwne, po wyslaniu za b robi sie spacja i dlatego nie wchodzi, trudno ewentualnie moge wyslac pocztą bo sprawdzałam i tam przechodzi :)

http://nawspolnej.onet.pl/B,1127480,1,1,12,galeria.html

:(

nie otwiera się, sprobuje jeszcze raz, jak sie nie da to trudno, zobaczycie na mnie :) http://nawspolnej.onet.pl/B,1127480,1,1,12,galeria.html

a chcę taką fryzurkę, zawsze chciałam tylko dopiero niedawno zlalazłam zdjęcie :) ja jestem strasznie uparta, jak już sobie coś ubzduram to koniec będę uparcie dążyć do celu, chociażby długo trwało :) http://nawspolnej.onet.pl/B,1127480,1,1,12,galeria.html

pewnie że tęskniłyśmy :D i mam nadzieję, że nie jest aż tak źle jak sugerują twoje wypowiedzi... madziu dostałam zdjęcia, jeszcze wczoraj i ja miałam takie jaśniutkie... też chciałam trwała, ale żaden fryzjer nie chce mi zrobić to nie będę zapuszczać :( ja też już jakieś 3 lata temu miałam krótkie, takie króciutkie z tyłu na żel i dłuższe po bokach

czołem laseczki :) u nas też w nocy burza się przewaliła i nieźle nas zlało, ale to dobrze, dziś jest przyjemnie choć słonecznie :) dziś się zmierzyłam, chociaż podchodziłam do tego sceptycznie i niczego się raczej nie spodziewałam a tu proszę, w pasie luźniej o pół cm, w biodrach o 1 cm :D, udo też pół cm!!!!!!! z niedowierzaniem poleciałam do szafy i wyciągnęłam spodnie sprzed ciąży, ale takie małe 36 i weszłam w nie! co prawda nie leżały tak ładnie jak kiedyś ale że w nie weszłam to już coś :D wczoraj natomiast wieczorem przefarbowałam sobie sama włosy. Jak już pisałam moja fryzjerka się wzięła i wyemigrowała a jak się boję fryzjerów więc sama eksperymentowałam. Załamałam się bo myślałam, ze wyszły mi ciemne i bure włosy, ale jak dziś zrobiłam sobie fotkę i wysłałam do oceny koleżance to stwierdziła, że super. Na zdjęciu rzeczywiście jakby cieplejszy odcień. Ale i tak teraz muszę do fryzjera parę jasnych pasemek zrobić bo ja od zawsze taka jasna blondynka to mi teraz dziwnie :P no i chyba jedna zetnę, od zawsze mam upatrzoną taką fryzurkę to, ale ona jest krótką, myślę że nadszedł już czas... madziu niczego mi nie musisz przysyłać, nie są to aż takie koszty :) muszę teraz tylko na pocztę dojść :)