Tontina

No w koncu sie odezwalas.Jak ci idzie zalatwianie spraw?i wogóle czy macie doswiadczenie w handlu?ja pracowalam ponad rok w sklepie spozywczym,ale nawet kas fiskalnych jeszcze nie bylo.pozdrawiam.

Hej,5tys.to naprawde sporo,cierpliwosci znajdziesz cos.Ja bylam dzis na miescie i robilam obserwacje.Najwazniejsze to tani ciuch,muzyka w sklepie i mila obsluga.Poza tym to juz nie wytrzymuje tych upalów,strasznie mnie mecza.pozdrawiam ide polezec przy wiatraczku.pa

No czesc.o.s.z.o zostalysmy same?danger gdzie sie podziewasz?zapraszamy wszystkich do wypowiedzi,nie jestesmy wcale takie nudne?mam nadzieje.LUDZIE piszcie.pozdrawiam z upalnej italii,juz nie moge wytrzymac tej duchoty.;-(

Hej.o.s.z.o.nie pogniewasz sie jak skróce ci nica?ja jestem z mazowieckiego z póln.wsch.czesci kraju.Gratuluje dzidzi,fajnie,ze planujesz otwarcie sklepu,mam nadzieje,ze nam sie uda i bedziemy tu juz niedlugo pisac o sukcesach.Teraz mi trudno pisac,bo lacze sie z telefonu,ale po powrocie bede miala dostep do komputera.W niedziele przylatuje moja mlodsza siostrzyczka,jak sie ciesze,a na poczatku sierpnia jedziemy juz razem do kraju.Ale jeszcze trzeba zbierac sie tu do pracy.pa

Hej.danger kocham twoje województwo.Jako dziecko jezdzilam na kolonie do pieniezna i przy okazji zwiedzilam wiele miejsc jak..malbork,frombork,trójmiasto i inne.Na kiedy planujesz otwarcie?mam nadzieje,ze zdasz nam relacje?:-)bedziemy trzymac kciuki.Moze poznamy sie troche?po ile macie latek?ja 27,od7mezatka,mama 6letniego synka.POZDROWIONKA DLA ODWAZNYCH KOBITEK.papa

Jeszcze raz ja.Dziewczynki czy dowiadywalyscie sie ile mniej wiecej moze zarobic wlasciciel takiego sklepu na msc?kurcze moze ktos by sie wypowiedzial w tej sprawie?pa

Hej,ja tez dopiero wrócilam z pracy,jestem barmanka,tez mam dosyc tej roboty i tych póznych powrotów.Pracuje od 12do15,a pózniej od 18,30do nocy .Masz racje danger,ze trzeba myslec i pesymistycznie,ale po to,by potem byc mile zaskoczonym.We mnie to chyba tylko maz wierzy,bo reszta naokolo to albo zazdrosci albo nie wierzy,ze mi sie uda.Ale ja jestem zawzietym skorpionem i choc na handlu sie za bardzo nie znam to i tak wierze,ze mi sie uda,bo wszystkiego sie mozna nauczyc.POWODZENIA dziewczynki,do jutra.;-)

Hej,wlasnie wrócilam z pracy i zajrzalam tu.Danger,jesli to w czyms pomoze to w google wpisz sciaga,nauka biznes plan.Tam jest biznes plan dla sklepu odziezowego na 6miesiecy.Wg.mnie moze ci pomóc w zrobieniu prognozy.POWODZENIA.A z jakimi ubraniami ty ruszasz?pa:-)

Hej danger.Mysle,ze te rozmiary sa ok.ale zacznij od 38,a i male ilosci 36 nie zaszkodza,bo powinno byc i dla malych i dla duzych,pamietaj o szczuplych nastolatkach,które lubia sie stroic.Pisz jak ci idzie zalatwianie spraw,ja narazie planuje,ale we wrzesniu chyba rusze z miejsca.Powiedz prosze jak to jest z wybraniem podatku,ryczalt z vatem,czy sam vat,jestem zielona w tym i niewiem co lepsze.Ja bym chciala sama pracowac i dowozic towar,ewent.miec kogos na pól etatu.Kiedy i jak mozna odliczyc koszty.dzieki

Ratunkiem byl kredyt,ale to inwestycja,która mi sie zwróci.Co do kredytu na sklep,to mam obawy,zeby potem nie zostac z samym kredytem.Rozpisalam sie.Co myslicie na wymianke fajnych hurtowni?ja mysle tez o koncówkach,wiec podaje jako pierwsza hurtownie,która mnie zainteresowala/wronka na slasku/ma strone w internecie.Nie bylam tam,ale po powrocie do kraju napewno zajrze.Jednak jest troche daleko od mojego miasta jestem z mazowieckiego.pozdrawiam was serdecznie.piszcie.

Hej kochani,jak sie ciesze,ze w koncu sie ruszyl ten topik.Ja juz jestem po rozmowie z szefem,zwalniam sie.Mam nadzieje,ze dobrze robie.Troche szkoda bo sie przyzwyczailam do tej pracy,ale jesli teraz czegos nie zaczne,to nie zaczne nigdy.Nie pamietam czy pisalam,ze przebywam we wloszech od 8lat.Rozwineliscie tyle tematów,ze niewiem od czego zaczac.Pierwsze co mnie ujelo to kredyty.Ja je preferuje z ostroznoscia.Np.mialam okazje rok temu kupic dzialke 40arów za 25tys,jednak 14mi przybraklo.

Tyle pytan mi zostalo bez odpowiedzi;-( ;-( ;-(.

Smutno tu,nikt nie zaglada:\'(?szkoda,myslalam,ze mozna by bylo wymienic sie doswiadczeniami.Czyzby zakladanie butiku sie nie oplacalo?a moze ludzie boja sie konkurencji?gdzie jest zalozycielka tego topiku?tyle pytan bez odpowiedzi.:-/

Hej wlasciciele butików,chyba nie pobankrutowaliscie?odezwijcie sie.

Podnosze temat.

Czesc dziewczyny.Chcialabym powiedziec byscie sie tak nie martwily.Moja siostra próbowala zajsc w ciaze 7lat!dopiero jak przestala nieustannie myslec,ze nie moze zajsc.Teraz ma sliczna córeczke.glówki do góry,przestancie myslec,ze nie mozecie,bo nasza psychika to czuje.pozdrawiam i powodzenia.

Czesc dziewczyny.Chcialabym powiedziec byscie sie tak nie martwily.Moja siostra próbowala zajsc w ciaze 7lat!dopiero jak przestala nieustannie myslec,ze nie moze zajsc.Teraz ma sliczna córeczke.glówki do góry,przestancie myslec,ze nie mozecie,bo nasza psychika to czuje.pozdrawiam i powodzenia.