Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tontina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tontina

  1. Witaj.Jestem w handlu od 2007 roku.Zaczynałam z tym właśnie forum :) Zbyt długa historia ;) Na dzień dzisiejszy nadal handluję, ale kokosów to z tego nie ma :)
  2. O matko :0 Pisałam tu prawie 9 lat temu :D Młoda byłam i miałam zero doświadczenia. Pozdrawiam wszystkich, którzy są tu teraz i którzy pisali ze mną ;) Oszo, Danger,Naleśnik,Mml itd...Oj naśmiałam się z siebie :) A co najlepsze to okazuje się, że i w diecie się udzielałam :D
  3. Próbowałam wysłać e- mail , ale występuje jakiś problem . malaczarna1979@yahoo.it
  4. DoHenry66 . Spódnice na Wólce są w podobnych cenach jak w Tuszynie . Od 35 zł wzwyż .
  5. Moim zdaniem to import włoski , albo chińszczyzna .
  6. Witajcie :) Chciałabym złozyć Wam tu wszystkim , najserdeczniejsze życzenia w nowym roku . Oszo,bardo załuję , ze Ci nie wyszło , byłysmy razem od początku , szkoda . ........ , była i MML , ale też nie widac jej wpisów :( Mam nadzieję,że jakoś ci się wiedzie :) Wszystkie mozecie zauważyć , ze prowadzenie butiku , to nie jest łatwy kaweałek chleba :( Ja zrezygnowałam na rzecz rynku , inne nie wytrzymały kosztów najmu . Co do zaopatrzenia??? Jestem otwarta na Wasze propozycje . Zaopatrywałam się i w Wólce i w Nadarzynie,nawet i na stadionie , jednak najlepiej przypadł mi do gustu Tuszyn .Może macie jakies inne interesujące dojścia,chętnie bym skorzystała . ???. Pozdrawiam wszystkie Panie bardzo gorąco i życzę wytrwałości :)
  7. Hej :) Julka ja mam przeważnie towar polski , dlatego mam rozmiary , bluzek , spodni , spódnic . Przeważnie od 36 do 46 , ale niektóre nawet do 50 ;) Tureckiego biorę bardzo malutko , bo sklepy sieciowe są tym zalane , i ceną z nimi nie wygrasz :)
  8. Hej !!! Julka u mnie jest praktycznie cały rynek z odzieżówką , butami i torebkami . Także konkurencja baaaardzo duża ;) Teraz handel jest martwy :( Niestety !!!!!! A co w grudniu ??? Ja raczej mam odzież elegancką , dlatego ciężko mi coś powiedzieć konkretnie . Myślę , że na święta właśnie takiej odzieży kobietki szukają :) Dużo ładnych bluzek , spodni , spódnic i rybaczek ... Pozdrawiam ;)
  9. Witam . Ja wcześniej zaopatrywałam sie na Wólce . Teraz jeżdżę do Tuszyna i na Głuchów . Jakie klientki ??? Naprawdę przeróżne ............ Są takie co patrzą na cenę i chcą kupić tanio . Ale u mnie przeważnie jest polski towar , choć jest droższy to przynajmniej wiem , że się sprzeda prędzej czy później , a chińskie to często u mnie bardzo długo wiszą i nawet poniżej hurtu nie chcą się sprzedać :( U Polaków możesz też sobie dobierać sztukami rozmiary , a chinole sprzedają paczkami , gdzie bardzo rzadko się zdarza , że kolory wszystkie są ok . Dlatego chińskie omijam , choć jeśli coś mają fajnego to oczywiście też biorę :) Ale jak już jest cos fajnego i lepszego jakościowo , to ceny mają nawet większe od Polaków :) Pozdrawiam !!!
  10. Witajcie !!! Julka witaj w klubie ;) Co do powrotu ludzi na rynek ,to nie byłabym tak wielką optymistką , z tego co się słyszy o likwidowaniu tych miejsc ech ... szkoda gadać :( No , ale zawsze później bogatsze o doświadczenie możemy otwierać butik :) Co do wypracowanych utargów ??? Mhm ... ciężko powiedzieć bo każdy miesiąc jest inny . Ja nie mam zbyt wielkich kokosów ,ale także nie inwestuję dużo w towar . Średnio w miesiącu staram się zakupić towar za ok 4 , 5 tysięcy . Moje obroty są naprawdę różne , raz jest 8 tyś. raz 9 . Naprawdę zależy dużo od tego ile włożysz :) Ja średnią marżę mam ok 70 % , no ale oczywiście z tego robię opłaty :) Na niektóre ciuszki da się narzucić i 100 % ,a na niektórych np.60 % .Teraz obecnie ludzie szukają kurtek , a to jest drogi towar i napewno 100 % narzutu będzie za duzo . Na szczęście niedługo święta to wszystkim nam się troszkę ruszy , nie ??? ;) Widzisz Julka robi większe utargi , ale ona ma bardzo duży asortyment i dużą powierzchnię sklepu , dlatego powtarzam im więcej wsadzisz , tym więcej wyjmiesz ;) A co do wprowadzenia obuwia ??? Niewiem ... Dobry to jest interes i narzucasz napewno 100% , ale musisz też mieć miejsce żeby to dobrze wyeksponować , i najbardziej przerażające jest to , że obuwie bierzesz całymi rozmiarówkami , a w ciuszkach rozmiarki sobie dobierasz . No ale to tylko moje zdanie , próbuj ;) Życzę wszystkim powodzonka , noi sobie też , bo jutro jadę po towar ;) Hejka !!!!!!!!!!!!!
  11. Hej!!! Julka oczywiście ,że można się utrzymać !!! Ale raz jest lepiej ,a raz gorzej .Ja mam swoją budkę na bazarku i opłaty mam ok.100 m-c ,ale niewiem jak jest w innych miastach .Noi ja handluję codziennie :) Pozdrawiam !!!
  12. < Do Anuszki... > W Ptaku nie byłam ,ale na pewno i oni mają tam stanowiska z manekinami,a tam kupisz i wieszaki . A reklamówki ??? U nas chodzą sprzedawcy i sami rozprowadzają towar , a jak do Ciebie nie dotrą to kupisz je w każdej hurtowni papierniczej . Pozdrawiam i życzę sukcesów ;)
  13. Witaj Oszo !!! Dawno Cię tu nie było ;) Szkoda , że chcesz zrezygnować :( Ale z tego co pamiętam to płaciłaś dużo za czynsz , prawda ??? Może warto zmienić lokalizację ??? Niskie opłaty i sklep w dobrym punkcie to chyba największa część sukcesu . Pozdrawiam Cię bardzo gorąco !!!!!!!!!!!!!
  14. Oczywiście to było do sklepu internetowego z odzieżą ;)
  15. Lepiej na poczatku jechać i wybrać towar,a później z wysyłką nie ma problemu,tylko musisz wiedzieć co chcesz zamówić ;)
  16. Hej !!! Tydea oczywiście w Ptaku znajdziesz dużo producentów sukni wieczorowych . Wybierz się na wycieczkę najlepiej w niedzielę . Rano odwiedź Ptaka , ok. południa możesz jechać 10 km dalej i zobaczyć bazar w Tuszynie . Tam też jest wiele stoisk z sukniami , być może nawet i tańszymi . Ja tym nie handluję , ale wiem , że ceny są bardzo różne . Myślę , że od 60 do 200 pl , zależy jaka kreacja . Ja kiedyś miałam skromne sukieneczki , które dziewczyny brały na wesela , za 38 pl do hurtu ;) życzę powodzenia !!!
  17. Witajcie !!! Ciężko powiedzieć ile zarabiam na czysto , bo każdy miesiąc jest inny . Swoje zarobki widzę jedynie w ''zeszycie '' ,bo gotówkę się wrzuca w towar i w rachunki . Ale najgorszy miesiąc jaki miałam to 1500 na czysto , a średnio jest ok 2000 , 3000 tysięcy . No ale oczywiście trzeba policzyć koszty jak zus , księgowa itp... Ja się z tego utrzymuję , płacę ratę w banku ,opłacam mieszkanie ,itp... dlatego powtarzam ,że jako takiej gotówki nie widzę bo ona jest ciągle w obrocie .A co do tego z czym wystartować ??? Powiem tak ,że gdybym miała teraz zaczynać z tą wiedzą którą mam ,to bym zajęła się albo torebkami i walizkami ,albo męskimi koszulami i krawatami .Koszule zawsze na wesela i święta są potrzebne.Oczywiście trzeba mieć niską cenę i duży wybór różnych wzorów .Torebki w hurcie są droższe,ale i można ładną marżę narzucić,oczywiście na coś porządnego .Te dwie kategorie co podałam sa ok . noi w pracy lżejsze.Jedziesz po towar , odwiedzasz trzy czy cztery miejsca i wracasz z towarem .Ja jadąc wybierać odzież damską muszę się nieźle nagimnastykować ,żeby wybrać coś ładnego . Zawsze muszę łazić ok 5 godzin :( Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia !!!
  18. Witam. jakoś ciągnę ten "wózek" , ale nie jest łatwo :( Jedno wiem napewno ,że trzeba robić często dostawy towaru .Uzupełniać rozmiarówki z danego modelu,wrzucać ciągle coś nowego itd...Powiem,że kokosów nie mam ,ale jakoś da się wyżyć :) Ale pamiętaj,że ja nie mam takich kosztów jak wynajem sklepu,niewiem czy dałabym wtedy radę ;) Jedno wiem napewno ,że gdyby nie mój upór i dewiza,że dam radę ,już dawno by mnie tu nie było ;) Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia !!!!!!!!!!!
  19. Witam.Do < Dianna 340 > Nie musisz płacic cła sprowadzając odzież z Włoch.Musisz jedynie zrobić sobie nip europejski,składając papiery w US .Z tym nipem nie płacisz podatku we Włoszech,ale musisz pamiętać,że jak weźmiesz tam fakturę,to musisz ją później wykazać u nas.Bo jeśli tego nie zrobisz to czeka cię kara ;) .I jeszcze jedna rada : lepiej mieć z księgową lub biurem rachunkowym umowę,bo w razie wpadki będziecie obciązeni Wy !!! Pozdrawiam.
  20. Witam. nie radziłabym Ci brać kredytu!!!Teraz i tak handel jest martwy i to potrwa,niestety.Jeżeli masz możliwości to postaraj się o dotacje,są też podobno i z Unii.I jeśli zaczynasz to najlepiej przed świętami.Pozdrawiam.
  21. Diabello,odzież ciążową znajdziesz i w Tuszynie przy głównej aleji ''bazar u Jana"" ;)
  22. producenta odzieży ciążowej znajdziesz też w Tuszynie na bazarze u \'\'jana\'\'przy głównej aleji ;)
  23. Hej ;) Marto obejrzałam Twoje ciuszki na naszej klasie i powiem Ci,że niektóre są całkiem ok.Ale skoro mówisz,że nawiązały z Tobą kontakt hurtownie,to po co chcesz otwierać sklep???Może nastaw się na szycie ciuszków???Jedź na Tuszyn czy Głuchów,tam producenci wynajmują boksy i sprzedają hurtowo swój towar.Myślę,że w ten sposób szybciej byś błysnęła niż sprzedażą detaliczną.A później zawsze możesz otworzyć swój firmowy butik ;) Pomyśl parę nocek o tym,a jak już Ci się uda to daj znać gdzie Cię znaleźć :)Ja handluję na ryneczku w niewielkim mieście,który jest codziennie,mam swoją budkę,więc nie pomogę w opłatach rynkowych.Co do garniturów to pomysł ok,także koszule i krawaty,mam sąsiadkę co tym handluje i nieżle jej idzie,jest tylko pracownikiem.Kiedyś handel podobno był inny na rynku,ludzie podorabiali się domów,a teraz niewiem :( pozdrawiam,pa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  24. Witajcie.Dawno mnie nie było przy komputerze ;).Marto S.twoją wiadomość na GG odczytałam dopiero niedawno.Oszo szkoda,że zamknęłaś sklep,ale dobrze,że nie rezygnujesz,próbuj dalej.Pozdro dla Twojej córeczki.Marto pytasz jakie czynniki wpływają na to,że otwieramy sklepy,a później musimy je zamykać...???Ten będzie mądry,który chce uczyć się na swoich błędach,ale Polak jest taki,że woli uczyć się na swojej skórze.Czytając ten topik od początku,zauważamy po pierwsze wielkie marzenia i tęsknotę żeby w końcu być na swoim.I to przysłania nam oczy.Nie chcemy słuchać,że nam się nie uda.I ta właśnie wiara jest nam potrzebna do tego,żeby w razie porażki nie poddać się tylko próbować dalej.Ja miałam klapę z powodu lokalu,przeszłam na targowisko,ale Oszo miała lokal w dobrym punkcie,jednak przypuszczam,że w grę weszły zbyt duże koszty utrzymania sklepu.Moim zdaniem jak pisałam kiedyś,by dobrze wystartować ze sklepem,potrzebna jest spora kasa i jeszcze raz kasa :(.Nie łódźmy się,że wystarczy pomoc z urzędu,czy dotacja z unii.Moim zdaniem na pierwsze zatowarowanie potrzeba minimum 50 tysięcy.I później ciągle potrzeba na dostawy towaru.Czyli kasa i kasa taka jest gorzka prawda.A co do pracy na rynku,to powiem Ci Marto,że kokosów nie zarobisz.Początki miałam ok,ale ostatnio jest gorzej w handlu.Miałam nadzieję,że grudzień będzie super,ale rewelacji nie było.Ale nadal ciągnę ten \'\'wózek\'\' :).Obecnie przy tym mrozie nawet nie otwieram.Nie poddaję się,o nie!!!Niedługo jadę do Warszawy obejrzeć jedną hurtownię,zobaczymy co z tego wyniknie.Bo Ja szukam ciągle takich ciuszków,których u nas na rynku nie ma.Bo jeśli wezmę towar ze stadionu lub Łodzi,to za jakiś czas ktoś to przywiezie i psuje ci wszystko niższą ceną :(I dlatego nie dziwcie się,że ktoś jeśli już znajdzie fajną hurtownię,to nie chce pisać o tym na forum.Co do moich zarobków to nie umiem powiedzieć.Wszystko co zarobię idzie w towar,na życie i opłaty.Na to mi starcza,ale np.oc za autko płaci już mój mąż,i gdyby nie jego pomoc pewnie bym sobie nie poradziła.Co do wymieniania informacji o hurtowniach to u nas zaopatrują się na stadionie,Wólce, Nadarzynie,Tuszynie i Głuchowie .Jak macie jakieś pytania do mnie to piszcie,chętnie odpowiem.Pozdrawiam bardzo gorąco starszych jak i tych młodszych forumowiczów.Ale się rozpisałam ;) Pa!!!!!!!!!
  25. Witam wszystkich forumowiczów,tych nowych i starszych.Jeśli chodzi o chińszczyznę,to możecie się w nią zaopatrzyć na stadionie w Warszawie w godzinach nocnych.Poranne od.ok 7 w Wólce kosowskiej lub w Nadarzynie ''Maksimus''.Nie ma tam samej chińszczyzny,są także turcy i polacy.Jeśli chodzi o Ptak w Łodzi to nie byłam,ale słyszałam,że ceny są wyższe niż np.w Tuszynie czy Głuchowie.Głuchów podobno najtańszy.Tuszyn pracuje w nocy,Głuchów rano.Hurt w Tuszynie z wtorku na środę od.około 2 w nocy.W niedzielę bazar gminny od ok.16,drugi ''u Jana''od 22.Ja jeżdżę na 20,więc robię w ten sposób zakupy na dwóch bazarach. W Głuchowie wiem,że hurt jest w poniedziałek od ok.6 rano.Tam znajdziecie przeważnie polski towar,ale są także ubrania tureckie,oraz tzw.włoska chińszczyzna.Czyli ubrania chińskie z metkami ''made in italia''.Z mojego doświadczenia na rynku wiem,że właśnie te ubrania dobrze się sprzedają,ale ja wolę polskie.Są droższe,ale zawsze lepsze jakościowo.I tym samym klient do mnie wraca.:) A co do cen tureckich ubrań,to są wysokie bo ciągle się podnoszą.Ale za spódnice zapłacicie hurtem ok.50,60 pl,bluzki 40,50 pl.Pozdrawiam.;)
×