Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tontina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tontina

  1. Witam wszystkich forumowiczów,tych nowych i starszych.Jeśli chodzi o chińszczyznę,to możecie się w nią zaopatrzyć na stadionie w Warszawie w godzinach nocnych.Poranne od.ok 7 w Wólce kosowskiej lub w Nadarzynie \'\'Maksimus\'\'.Nie ma tam samej chińszczyzny,są także turcy i polacy.Jeśli chodzi o Ptak w Łodzi to nie byłam,ale słyszałam,że ceny są wyższe niż np.w Tuszynie czy Głuchowie.Głuchów podobno najtańszy.Tuszyn pracuje w nocy,Głuchów rano.Hurt w Tuszynie z wtorku na środę od.około 2 w nocy.W niedzielę bazar gminny od ok.16,drugi \'\'u Jana\'\'od 22.Ja jeżdżę na 20,więc robię w ten sposób zakupy na dwóch bazarach. W Głuchowie wiem,że hurt jest w poniedziałek od ok.6 rano.Tam znajdziecie przeważnie polski towar,ale są także ubrania tureckie,oraz tzw.włoska chińszczyzna.Czyli ubrania chińskie z metkami \'\'made in italia\'\'.Z mojego doświadczenia na rynku wiem,że właśnie te ubrania dobrze się sprzedają,ale ja wolę polskie.Są droższe,ale zawsze lepsze jakościowo.I tym samym klient do mnie wraca.:) A co do cen tureckich ubrań,to są wysokie bo ciągle się podnoszą.Ale za spódnice zapłacicie hurtem ok.50,60 pl,bluzki 40,50 pl.Pozdrawiam.;)
  2. Witam wszystkich \'\'nowych\'\',i \'\'starych\'\' znajomych.Na początku proszę wszystkich \'\'nowych by nie zmieniali tego tematu w jakieś \'\'głupie\'\'sprzeczki.Ten topik miał służyć początkującym w otwarciu interesu.Mnie osobiscie bardzo pomogły te rozmowy i doświadczenia innych ludzi.Zaczynałam tu od marzeń o wspaniałym sklepie...Otworzyłam go pomimo przestróg innych ludzi na tym topiku...Np...OSZO jak pamiętam odradzała mi lokal na drugim piętrze,Naleśnik też miał bardzo dobre rady...Jednak Polak chyba jak nie przejedzie się na własnej skórze,to nic do niego nie dotrze.:)Jak większość czytających wie,nie udało mi się utrzymać tego sklepu.Ale przeniosłam się na rynek.Udało mi się kupić budkę,i jakoś się trzymam.Nie powiem,że zarabiam kokosy,ale udaje mi się utzymać jakoś,i ciągle inwestuję w towar.Nadal się uczę,poznaję oczekiwania klientów...I ciągle wierzę,że mi się uda:)przetrwać...Gdybym miała drugi raz zaczynać????Uwierzcie mi,że zaczęłabym od rynku.Nie straciłabym tyle co wsadziłam w sklep.Reklama,ulotki,meble???wszystko do kosza:),ale się nie załamałam!!!!!Idę do przodu i wam wszystkim życzę z całego serca,aby Wam się udało:).Jednak mała rada ode mnie:)Nie otwierajcie sklepu z małą gotówką.Uwierzcie mi,że 50000pl,to naprawdę za mało,by startować.I nie nastawiajcie się,że będzie różowo:)Kto nie wierzy,niech przeczyta topik od początku.Ja zaczynałam z wielkimi marzeniami i od zera...Trochę doświadczenia już zebrałam.Teraz widzę,że w sklepach jest towar ten sam co na rynku,tyle,że różni się większą ceną.A ludzie ślepi nie są:)Jeśli chodzi o towar to polecam Tuszyn i tureckie centru w Wólce.Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,i życzę wszystkim powodzenia;)Szczególne pozdro dla OSZO,MML,NALEŚNIKA,WINAMP:)trzymajcie się cieplutko.
  3. Witam wszystkich.MML bardzo mi ciebie szkoda:(.Ale muszę Ci to powiedzieć.NIE PODDAWAJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!Być może to jakaś konkurencja chce Cię wykurzyć.Kiedyś ciotka mojego znajomego w Warszawie miała podobne zdarzenia.Przyniosła sobie kanapę na zaplecze,i pilnowali sklepu,aż nie złapali złodzieji.Nie mówię,że to najlepszy pomysł,ale napewno coś wymyślisz.Trzymam za Ciebie kciuki.Co do handlu,to ja też jakoś przetrwałam te najgorsze 2 miesiące.Dziś już miałam dobry dzień.Mam nadzieję,że będzie już tylko lepiej.Pozdrawiam wszystkich.Hej!!!!!!!!!!!!!!
  4. Witam.sklepiku!Odłożyłam tę kasę,po odjęciu kosztów,mam rodzinę i wydatki.Nie mówię,że jest łatwo w styczniu,ale się nie poddaję.Mówicie,że przetrwają ci co handlują 30 lat!Ale w czym niby oni są lepsi??????????????Oni też zaczynali od zera,a jakoś dalej ciągną ten wózek i nie rezygnują!Pan,który sprzedawał mi budkę powiedział mi:lepszy byle jaki handelek niż szpadelek\'\':).Ja jestem nowa jeszcze w całym tym handlu,bez doświadczenia,ale nie oczekuję cudów.Wiem jedno,że z mniejszą kasą nie ma co startować ze sklepem.Bo towaru trzeba mieć do oporu nowego.Życzę wszystkim wam powodzenia w życiu.Pozdrowienia dla OSZO:),DANGER,MML,FASCHION,NALEŚNIKA i innych.hej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. Witam.Ktoś mnie tu źle zrozumiał.Jeżeli dla was odłożenie 1200pl na czysto to jest mało,to naprawdę to nie dla was interes.Ja nie narzekam na handel na rynku.Nie wstaje się o 4!!!ja rozkładam się po ósmej,a zamykam kiedy chcę,nawet po 14.Polecam rynek tym,którzy zaczynają z mniejszą gotówką.Ja utargi w styczniu mam dla mnie zadowalające.Bo ok.100pl mam na czysto.Oczywiście są dni kiedy jest mniej,ale na zero jeszcze nie byłam.Sklep jest ok.,ale trzeba wystartować z większą kasą.Musi być od groma towaru,i trzeba go co rusz dowozić.Ja uciekłam ze sklepu,udało mi się wynająć budkę na rynku.Wczoraj wzięłam kredyt i udało mi się ją kupić.I powiem wam,że nie jest tak strasznie na rynku,jak się wydaje.Ale każdy ma swoje zdanie na ten temat.Żałuję,że nie posłuchałam wcześniej znajomego handlarza,który mi radził najpierw handel na rynku!!!Może nie utopiłabym kasy na reklamę,wynajem,meble itp.Ale widocznie takie było moje przeznaczenie.Teraz jestem udziałowcem spółki,która ma z rynku zrobić ładną halę targową.Jak mówiłam na początku nie można się poddawać!!!!a jak nie ma wyjścia to próbować czegoś nowego,ale się nie załamywać.A jeszcze co do torebek.Sąsiad mój ma 3 budki z torebkami i powiem wam,że całkiem dobrze mu schodzą:)pozdrawiam was bardzo serdecznie.PA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. Witam wszystkich w tym nowym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Widzę,że wszystkim nam jest ciężko.Jednak moja księgowa mawia,że ludziom upartym interes wychodzi:).Mam nadzieję,że i mi:).Ja w grudniu miałam ok.9000utargu,ale praktycznie wszystko szło w następny towar i w opłaty.Do tej pory odłożyłam dla siebie 1200pl.Ale porobiłam w starym roku wszystkie opłaty i jeszcze tysiąc został na towar.Z nowym rokiem jak to się mawia jestem na czysto.Na szczęście nie musiałam brać kredytów,ani u nikogo się zadłużać.Przybrałam jedną zasadę.Małymi łyżkami,ale do syta.Z każdego utargu staram się coś odłożyć dla siebie,nawet 50pl.Zawsze potem lepiej wyjąć ze skarpetki,niż się zadłużać.Zdaję sobie sprawę z tego,że styczeń będzie bardzo ciężki,ale wierzę,że przynajmniej na te opłaty i życie się zarobi.Teraz lecę robić remament,kto wie czy US mnie nie odwidzi:)Kochani życzę wam powodzenia w tym nowym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. Kochani?????????????????????????????????nie rozumiem was!!!!!!!!!!1Mi też jest ciężko,ale się nie poddaję!Jest nie najgorzej,ale ciągle trzeba wstawiać nowy towar.Ja w tym tygodniu byłam już 3 razy po towar.Z głupim tysiącem nawet się wybieram.Od początku nie nastawiałam się na kokosy.Ciągle się uczę i wierzę,że będzie dobrze.Szkoda Danger,że się poddajesz.Ja miałam momenty,że robiłam wyprzedaż,dziecięcych,al wtedy ludzie patrzyli jakby to coś było gorsze.Wróciłam więc do normalnych cen.Prędzej czy póżniej towar zejdzie,ale normalne,że trzeba co rusz go dowozić.To chyba tyle.Oszo,Faschion,MML,a co tam u was?????????????????????????mam nadzieję,że ok?jeszcze raz dla wszystkich wesołych świąt i do siego roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. Witam:)U mnie jakoś się kręci.Ale różne są dni.Dziś np.miałam 800pl,pierwszy raz chyba,ale jak na rynek to chyba sporo.Ale bywają dni kiedy jest tylko 200,a nawet tylko 100.Na szczęście przed świętami jest lepiej,noi nie byłam jeszcze na zero w żadnym dniu jak stoję na rynku.Cieszę się,że uciekłam z tego mojego sklepiku,tak to teraz nie martwię się tak tymi opłatami.Teraz mam do płacenia tylko niecałe 400z ochroną.A jak tam u was kochani??????????mam nadzieję,że się jakoś kręci.Fakt,że teraz jest mniej czasu na wszystko i na internet też,ale jak tylko mogę to zaglądam.Pozdrawwiam was bardzo serdecznie.I życzę wam wszystkim zdrowych i wesołych świąt,szampańskiego sylwestra i oby w tym nowym roku wszystkim nam szło coraz lepiej w tych naszych interesach.PAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. Witam.Oj ciężko jest i dlatego ja przerzuciłam się na rynek.Listopad patrzę,że dla każdego jest trudny.Ja marznę teraz na rynku,ale widzę,że przynajmniej się opłaca.Nie sprzedaję może dużo,ale ta stówka,czy dwie są.Nie miałam całe szczęście jeszcze dnia bez utargu,a w sklepie to się zdarzyło.Dlatego wybrałam tańszą opcję dla siebie.Teraz muszę odrobić straty,które sobie przez ten sklep narobiłam,ale jestem zadowolona,bo wiem,że koszty będą mniejsze,a jeszcze i dla mnie zostanie.A więc kochani,pełny optymizm!!!!!!!!!!!!!I walczmy nadal:)pozdrowionka!!!111
  10. witam.Zaglądamy,ale coraz mniej czasu jest na pisanie.:(.U mnie wszystko się zmieniło,ale napiszę kiedy indziej jak wszystko poukładam.Powie tylko tyle,że zaczynam praktycznie od nowa:).Trochę mam w plecy bo zrezygnowałam z lokalu na górze.Wiem,wiem,nie słuchałam i dobrych rad od was,ale trudno,uczę się na swoich błędach.A więc lokal na górze to totalna beznadzieja,przynajmniej narazie.Ale nadal handluję i się nie poddaję,muszę odrobić straty.Pozdrawiam wszystkich,trzymajcie się cieplutko.paaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  11. Witam wszystkich.Ja już zaczęłam,ale jest mi bardzo ciężko na początku,jak chyba każdemu.Wczoraj już miałam zamiar zrezygnować z lokalu,ale się jeszcze powstrzymałam.Loczku 80 moim zdaniem nie musisz z nikim podpisywać umowy,chyba,że będą ci ją dostarczać do samego sklepu,ale to już nie wiem jakby działało.Co do kas fiskalnych to nie pomogę,bo jej nie mam.Pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie i wpadajcie czasami.paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:):)
  12. Witam kochani!pisze do was z telefonu,jak na poczatku tego topiku.Jestem w Italii,jeszcze bez towaru,bo jak zawsze musi cos pójsc nie tak.Dopiero jutro mozemy odebrac busa.Do faschion.Nie musisz powiadamiac pip bo nie zatrudniasz ludzi.Najwazniejszy urzad skarbowy!pózniej skladasz jakies pismo do zus,ale to mam robic po powrocie.A PIP jak bedzie chciala to i bez powiadomienia ciebie odwiedzi.Ech te nasze przepisy.pozdrowionka.pa!
  13. Witam.Ja już wszystko załatwiłam ,brakuje tylko towaru:)Naleśnik masz rację że nie umieszczasz producenta,ale chodziło tutaj o przetłumaczenie metek w sensie,z jakiego kraju pochodzi towar i z jakich składników się on składa np.100%bawełny itd.I to powinien widzieć klient.W niedzielę lecę do Italii,trzymajcie kciuki bo to mój pierwszy lot:).Jak nie spadnę to po powrocie się odezwę.pozdrowionka.PAPAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!
  14. Witam wszystkich:)Patrzę,że zanika te forum:(.Danger,mml,naleśnik napiszcie do mnie na gg,chyba,że nie chcecie:(Ale zapraszam wszystkich chętnych.Ja zostanę wierna temu topikowi i będę go śledzić.Papatki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  15. Hej!Winamp to Ty się nie odezwałaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Napisałam do ciebie zaraz na drugi dzień!!!!!!!!!!Zdziwiłam się,że się już nie odzywasz?????????????????Też nie mam twojego numeru,bo utraciłam swoje dane.Daj znać,jaki masz numer?mój się nie zmienił.narazka.
  16. i inni odezwijcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. No hej!i co???miałam zepsuty chwilowo komputer,wszystko mi się wykasowało:(.Jeśli ktoś do mnie pisał na gadu,to niestety musi powtórzyć:(.OSZO
  18. Witam,patrzę i widzę,że coraz więcej osób do nas dołącza:).Podałam wcześniej swój numer gadu,jak ktoś chce to może do mnie opisać nawet jak jestem niedostępna,zapraszam.Co do hurtowni,to ja nie mam pojęcia gdzie można się zaopatrywać w Polsce.Byłam tylko w Wólce Kosowskiej,tam jakby pochodził to coś by wybrał ciekawego,ale trzeba chyba całego dnia,żeby tam zwiedzić wszystko.Poza tym słyszałam o Lodzi,Tuszynie,Głuchowie,ale tam nie byłam.W necie jest pełno ogłoszeń. Co do dofinansowania z UE,to jest coś takiego,ale ja się o to nie starałam.u nas jest też coś takiego jak ruch wspierania przedsiębierczości.Mogą oni udzielić kredytu nawet do 20.tyś dolarów,na niższym procencie niż w banku,ale do tego potrzeba 2żyrantów.Co do podatku to ja wybrałam podatek liniowy,żeby móc sobie odliczać koszty.to chyba tyle:)pozdrawiam wszystkich.Hej!
  19. Witam Faschion.A więc tak,nie jestem pewna,ale musisz dopytać się w swoim urzędzie pracy jak to u was wygląda.Ja jak chciałam wziąć kasę z UP,to musiałam czekać na ich decyzję i nie mogłam się zarejestrować wcześniej.A czas czekania na decyzję wynosił ok.miesiąca!dlatego ja zrezygnowałam.Co do samego zarejestrowania to to idzie w miarę szybko.Ja jak złożyłam o wpis do działalności,to dostałam go na drugi dzień,fakt,ze miałam tam znajomą,ale normalnie to czekasz ok.tygodnia.później skarbówka też mi poszła dość szybko,ważne aby papiery były dobrze wypełnione.A więc u ciebie to kwestia dopytania się w UP.Bo wiem,by dostać dotację musisz być bezrobotną.POZDRAWIAM:)
  20. Dzięki Danger,popatrzę na Allegro.Ja teraz jestem na etapie szukania tkaniny do przymierzalni,nie wiedziałam,że to mi zajmie tyle czasu,na nic nie mogę się zdecydować,spróbuję jutro:(.przeczytaj topik od początku napewno coś ci wpadnie do głowy,pozdrawiam.MML-OSZO-NALEŚNIK?????????????????????????????????????
  21. No hej!Naleśniku,to się nie patrzy,tylko odzywa!!!!!!!!!!!!!!Piszcie ludziska bo tu nudą zawiewa!Ja zamówiłam szyld reklamowy,który mnie wyniesie brutto 860pl,do tego jedna reklama na schody za 190pl,i nad sklep tabliczka za 90pl.Szyld będzie miał 4,5metra na 1,20,czyli nie dużo mi wyjdzie.Cena oczywiście razem z montażem.Całe szczęście,że poszłam do innej agencji bo w tej pierwszej co byłam,chcieli za sam szyld z montażem ok.1600pl!!!!!!!!!!No i dzisiaj będzie montaż mebli,malowanko już zrobiłam.Muszę popracować nad zrobieniem ulotek i za 2 tygodnie wylot!A mam pytanko.Nie wiecie gdzie można niedrogo zakupić manekiny całopostaciowe?Szukałam na allegro,ale są bardzo drogie:(.Jeszcze muszę poszukać toreb,gdzie zrobią mi logo sklepu,no i zakupić wieszaczki.Jeszcze dużo do zrobienia.Naleśniku!bo coś nie mogę doczekać się na OSZO.A jak u ciebie z towarem?czy ty masz ciuszki z importu,czy polskie?chodzi mi cały czas o te tłumaczenie tych metek,nie wiem jak to mam zrobić?czy jest jakaś stronka,która pomaga wydrukować te oznaczenia?Pomóżcie pliiiiissssssss!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Rozpisałam się:).Pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie,i piszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  22. No gdzie się podziewacie????????????????????????????????????????????????????????????????
  23. No witam.I co tam u was?Rzadko tu bywacie teraz?Naleśnik też już do nas nie zagląda:(.OSZO miałaś napisać jak duża to była kara?jak sobie poradzisz z tymi metkami?Podaję swój numer gadu,gadu dla ch ętnych.Chociaż też jestem bardzo rzadko na komputerze.11687975.POZDROWIONKA.
  24. No witam.Winamp pewnie,że jestem zainteresowana wymianką informacji,a jak jeszcze miałbyś kontakt na hurtownie z odzieżą turecką we Włoszech to byłoby super.Czekam na jakieś dane gdzie można by było się dogadać,mail lub gadu.To narazka!Dzisiaj robiłam wyliczenie na reklamę:)za szyld 4,5na 1,25 metra z montażem 1650złotych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Trochę dużo,ale muszę to przemyśleć.PAPATKI:)
×