mała_agatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mała_agatka
-
hej! moje małe nadal marudne, choć dziś zasnął o 9.30 zobaczymy ile jeszcze pośpi. znów sie pokłuciłam z teściówką :O brrrryyyy mam dość szczerze!!!!! duniu - wstyd to będzie ale nie tobie a twoim rodzicom, bo to oni na chrzest wnuka nie pójdą, choć moim zdaniem pojawią się w kościele. osobiście byłam na 2 ślubach na których rodzice (raz młodego raz młodej) się nie pojawili :O normalnie nie wiem jak tak można!
-
hej! my święta spędziliśmy u mnie w Poznaniu. mi się bardzo podobało, bo ja zawsze uwielbiam tam jeździć, za to R ciągle obrażony chodził. sama nie wiem o co mu chodziło, chyba o wszystko. tylko łaził i burczał pod nosem :O ale mnie wku.... wiem że on woli spokój i ciszę, ale to ma na codzień a święta u mnie w domu nie oznaczają ciszy i spokoju! tam jest za dużo osób, i każdy tak bardzo kocha Frania że chce być jak najbliżej niego i każdy chce go nosić, gadać i w ogóle. ech. ale co tam dla mnie było suer! odpoczęłam od chorej sytuacji tutaj panującej :) no i miałam świąteczne śniadanie, bo w tamtym roku byliśmy u niego i tak jak teraz u Beatki teściowie ze święconką nie zaczekali :O zjedli śniadanie o 6 i już, jak my przyszliśmy to ich nie było i sami sobie jedliśmy :O także i takie rzeczy są możliwe. a mały oszalał. spać nie chce. wczoraj po raz pierwszy od 3 miesięcy musiałam go na rączkach usypiać! dziś też dopiero zasnął a obudził się o 5.15 rano więc powinien już o 7 paść ale gdzie tam zasnął na 5 minut o 7.30 i potem kwiczał, marudził do teraz. już miałam na spacer go brać ale zasnął przy cycusiu, więc wyjdziemy koło 14 to znów sie prześpi. ann faktyczni bardzo rozgarnięty ten kelner a ksiądz też niczego sobie :O
-
a ja tylko pochwalić się chciałam bo właśnie mierzylam stare spodnie i wchodzę w spodnie w ktore już 3 lata nie wchodziłam!!!! nie wiem po co je trzymałam, ale teraz są idealne. a wyglądają praktycznie jak nowe, bo nosiłam je może ze 2 miesiace bo potem przytyłam :P
-
kaczucha kochana trzymaj się!!!!!!! wiem ze jest ci teraz baaaardzo ciężko, ale masz dla kogo być silną! masz synka i teraz on będzie najważniejszy w twoim życiu, to on nada mu sens i kolor. wierzę że wszystko się ułoży, jak nie z mężem to moze kiedyś z kimś kto będzie potrafił docenić jak wspaniałą jesteś kobietą i pokocha was oboje prawdziwą miłością! trzymaj się!!! na przeziębienie ja dawałam krople euphorbinium, disnemar do noska. a z syropków to wapno. miałam jeszcze przepisane przez lekarkę eurespal ale nie wiem czy coś pomógł. najbardziej na katar pomogły kropelki, wilgotne powietrze i przewietrzony pokój, a nie żadne cuda :) a moje dziecko 30 minut leżało SAMO w foteliku na balkonie, a ja prasowałam!!! pierwszy raz tak długo zajał się sam soba :) :D
-
co do nocek to ja wstawałam dziś 2 razy, o 1 i o 3 no i o 6 pobudka na dobre :) ale w końcu śpimy sami bo maluch kocha swoje łóżeczko i jak nie chce mi się wstac i go przenieść to robi cyrki i się budzi co 20 minut a jak tylko przeniosę go do łóżeczka to śpi po 3 godziny :) on tak jak tatuś musi mieć duuuuuużo przestrzeni :P wieczorem zasypia sam, ale nadal w wózku. jest mi tak po prostu wygodniej. a w dzień różnie, ale najczęściej pada przy cycusiu :)
-
hej! ja do spania zakładam małemu pampersa i pajacyka. nie jest mu ani za ciepło ani za zimno, więc przy takim ubranku zostajemy na razie :) co do kropelek to ja daję Devicap 1 kroplę, Juwit C 5 kropelek i Cebion multi 5 kropelek. ale ten cebion daję co 2 dzień bo jakoś tak dużo mi się tych witaminek wydaje, a lekarce nie ufam wcale, więc... beatko gratuluję wagi :) ja też zrzuciłam kolejny kilogramek :D i mam już 57 :)
-
hej! a ja byłam dziś w Łodzi i w końcu dyplom odebrałam! pozałatwiałam też masę spraw a potem wróciłam do moich chłopaków. R wziął urlop żebyśmy mogli w końcu po urzędach pobiegać. Franio jest coraz pogodniejszym dzieckiem! dziś tak sobie siedział z tatą i zanosił się śmiechem nie wiadomo z czego :P najpierw zaczął się śmiać a potem śmiał się z własnego śmiechu i tak sam się nakręcał :D :D :D
-
uciekam spać! dobrej nocki życzę mamusiom i maluszkom :D :D :D
-
powiem tylko jedno :O :O oby mu kiedys taka sama sytuacja się przytrafiła!!!
-
maminko może to być od nowości. ja kiedyś jak mały był jeszcze malutki (jakieś 5 tyg miał) dalam mu mleczko bebilon na kolki i ledwo skończył butelkę dostał potwornej kolki :O także może być taka prawie natychmiastowa reakcja! agnieszo no to przeżyć mialaś co nie miara! faktycznie z "psami" nie wygrasz oni wszystko wiedzą lepiej! tylko że jak tak popatrzę jak sami zapieprz.....radiowozami nie na sygnale to mi włos się jeży.
-
oj vanilko faktyczni głodomorka masz!! moje stworzonko je malutko, dużo ulewa a i tak przybiera pięknie. wieczorkiem je po kąpaniu, czyli ok 20. ostatnio dawałam mu leki które mieszałam z mleczkiem to wiem że zjada ok 40 max 50 ml. potem budzi się o 24 i troszkę je, później o 3 i o 6 wstajemy. choć dziś w nocy obudził się tylko o 3 possał z 3 razy żeby się tylko napic i spal do 6 :) myśle że więcej jak 70 ml na raz nigdy nie wypija! a mi opryszczka na ustach wyszła, ale nie jedna tylko 4 na zewnątrz i 2 wewnątrz wargi. oczywiście wszystkie na górnej wardze i wyglądam masakrycznie a jak boli :O
-
moje malutkie leży dziś pierwszy raz na macie edukacyjnej dłużej niż minutę!!!!!! wielki sukces, leży łapie grzechotkę i pcha do buzi. jak taki maleńki kotek wygląda :D :D:D anabelko no to gratuluję sukcesów z usypianiem Jasia :)
-
hej! ale tu pustki dzisiaj. a ja chciałam pochwalić maluszka bo obudził się w nocy tylko o 3 i potem o 6 wstaliśmy :D :D :D już dawno nie miałam tylko 1 pobudki nocnej :D
-
moje malutkie właśnie zasneło samo w wózku :D kręcił się strasznie, w końcu wstalam i zobaczyłam o co chodzi. głupia matka (czyli ja) przykryła dziecko śpiworkiem i zamknła suwak, a dzidzia spocna jak myszka. no to matka hop sówak rozsuneła, dziecko odkryła i tylko delikatnie kocykiem nóżki przykryła i w 2 minuty dziecko spokojnie zasnęło. niestety za głupotę matek swoich dziecki płacą. duniu - nie przejmuj sie szczepieniem. jeszcze zdąży je dostac a lepiej na prawdę poczekać więcej niż masz potem się męczyć ze skutkami ubocznymi szczepionki. oj biedna jestes z tym tyłkiem. mi na szczęście wszystko jakoś ładnie sie zagoiło, choć też babralo sie jak jasna choroba. czasem tylko blizna pobolewa i podczas seksu trzeba jeszcze uważać bo czasem boli. mother - oj to miałaś dzień :O masakryczny normalnie! to teraz przydalaby się ciepła kapiel w pianie! oj jak ja o takiej marzę!!!!! elmirko wymrażania się nie bój. ja mialam jakieś 4 lata temu. od tamtej pory mam święty spokój z nadżerką a i stany zapalne o wieeeeele rzadsze. więc ja polecam. co do bólu to własciwie go nie ma. jest tylko lekki dykomfort. ból typowo okresowy, ale naprawdę spokojnie można go przeżyć. pamiętaj tylko o zabraniu podpaski bo przyda się po zabiegu bo przez 2 tyg będzie z ciebie leciała taka okropna woda :O
-
hej! bylam dziś z małym na usg bioderek. udało się dostać skierowanie i poszliśmy do ośrodka. jak małego rejestrowałam to pani powiedział ze na 9 mamy przyjść więc tak byliśmy. okazało się że lekarz przyjmuje od 9 i wsyztskich pacjentów tak umawiają :O więc była mega kolejka. masa dzieci, osób starszych.......tragedia. w końcu wykłuciliśmy sie że dzieci wchodzą pierwsze, bo ileż mozna czekać z maluchami. co więcej lekarz spóźnił się 30 minut i później pośpieszał wszytskich. nic nie powiedział tylko dał karteczkę z napisem \"profilaktyka\" i już. ale się nie dałam i wyciagnełam od niego co to znaczy :O a na jego stweirdzenie ze nie ma czasu mi teraz wszystkiego tłumaczyć poweidziałam mu ze jakby przyjechał na czas to by teraz tak się nie musiał spieszyć, a ja mam prawo do pełnej informacji na temat zdrowia mojego dziecka i musiał mi powiedzieć :D buc jeden. grrrryyyy jak ja nie lubię takich ludzi!!!! duniu lakcidu nie wolno dawać przy skazie! tam jest białko mleka i musisz odstawić. mam nadzieję ze maluszkowi uda się szybciutko zapomnieć o przykrych przeżyciach. my też myśleliśmy o dziecku dużo wcześniej ale zwlekaliśmy aż ja skończę studia. i zaszłam w ciażę na 5 roku, broniłm sie ostatniego dnai października :) a teraz na podyplomowe latam :) a prawo to baaaaaaardzo fajna sprawa, naprawdę ułatwia wiele spraw:D cieszę się strasznie ze w końcu zaczęłam jeździć. co prawda stopa troszkę jeszcze boli ale co tam jakoś sobie radzę :)
-
hej kochane! znów cały dzień na uczelni siedziałam, ale chlopaki poradzili sobie świetnie bezemnie :) po drodze zakupy porobiłam i jak wóciłam to tatuś czytał syneczkowi książeczke a ten cieszyl sie strasznie :) w ogóle dziś moje dziecko jakieś takie strasznie kochane było :) beatko moim zdaniem to nie skaza! learzem nie jestem, krostek nie widzialm, ale wg mnie to uczulenie na proszek. ja ciagle jeszcz piorę w dzidziusiu i prasuję Frania ubranka. jakieś takie ładniejsze i przyjemniejsze mi sie wydaja jak je uprasuję :P dicoflor możen a z powodzeniem dawać przy skazie. on nie ma bialek mlek krowiego. kwas mlekowy to coś zupelłnie nie związanego z krówką :P nawet na opakowaniu pisze że jest bez białka mleka krowiego.
-
hej! beatko bebiko na pewno nie mozna dawać przy skazie! ja dawałam je Franiowi, ale po nim miał zaparcia, kolki i krostki, a jak odstawiłam i był tylko na piersi to było ok. jejciu byłam dziś na zajęciach :) pierwszy raz od kilku mieisecy jechałam autem sama :) jakoś udało mi sie wrócić, nie rozbić auta, nie rozjechać ludzików i w ogóle :) a mały został z tatą i pokazał jaki umie być grzeczny. R mowi że na 5 godzin kiedy mnie nie było 3,5 spal :D zostawiłam mu całą masę mleczka a on tylko 60 ml zjadł!!! ale jak przyszłam to mi ładnie cycusia opróżnił :D kochany stworek! małgosiu gratuluję zębolków!!!!!
-
w końcu te okna pomyłam :D :D :D pokój posprzątałam i sobie soczek piję. mały słyszę ze się budzi więc zaraz jedzonko mu dam.
-
jeszcze chciałam tylko dodać ze jak wczoraj wieczorem mały tak sobie w wózku sam usypiał to przyszła teściówka, zagląda do wózka, maly leży i się łapkami bawi i smoka ciumka, ja siedzę sobie i tv oglądam, a ta do mnie z pretensją czemu siedzę a dziecka nie usypiam. no to ja jej że właśnie usypiam :P a ona że tak się dzieci nie usypia, ze trzeba je nosić, albo chociaż bujać bo tak to one nigdy nie usną. ja jej mówię ze usnie, uśnie. skwitowała tylko że zaraz mi się rozryczy i tyle. i wyszła. 2 minuty później misio spał :D :D :D
-
hej! i pieknej pogody ciąg dalszy :D :D :D malutek spał pięknie w nocy! obudził się o 1.30 i potem o 4.30. niestety później miał problem z kupką, ale posmarowałam brzuszek maścią kminkową i kupka od razu poszła i jeszcze sobie pospaliśmy do 6 :) Franio w dzień też zasypia przy cycusiu. karmię go, zasypia i przenoszę do wózka. jak sie obudzi to od jakiegoś tygodnia kręci się w wózku, bawi łapkami, kopie i dopiero jak z 5 minut nie reaguję to mnie woła, ale nie płacze tylko takie glośne łaaaaaaaa krzyczy :P jak tylko mnie zobaczy to wieeeelki uśmiech od ucha do ucha. czasem jak po obudzeniu płacze to wiem że chce tylko jeść i dalej spać pójdzie. w dzień śpi 2-3 razy po godzinie, a ostatnio dodatkowo 1 raz 3 godziny :) ale wtedy dodatkowo 2 razy po godzinie. no i oczywiście w czasie 3 godzinnej dżemki budzi się po 1,5 godziny na karmienie. normalnie moje dziecko je jak z zegarkiem w ręku dokładnie co 1,5 godziny! nie da rady nakarmić częściej ani rzadziej. jak nie dam, przegapię to jest potworny krzyk. anabelko a może w dzień coś mu przeszkadza zasnąć. może jest za jasno, może miejsce złe - jak próbujesz usypiać w łóżeczku t spróbuj w wózku lub na odwrót. poeksperymentuj, bo jak na mój gust coś jest źle, coś mu przeszkadza, skoro wieczorem potrafi zasnąć a w dzień opomimo zmęczenia nie. beatko malutki też trze oczka, jak tylko zmęczony sie robi :)
-
oj dziewczyny jakieś 20 minut temu położyłam malucha do wózka, dałam smoczka i tak sobie leżał i machal łapkami, potem się śmiał. nagle zamilkł patrzę i śpi :D jejku aż się popłakałam bo mam bardzo grzeczne i kochane dziecko :D :D :D oj jeszcze mo chyba hormony mi nie doszły do siebie :P
-
tak dicoflor 30 :) a moje małe już wykąpane, leki dostał, tzn właśnie tatuś daje mu mleczko z syropkiem. w ten sposób pięknie go zjada :)
-
ja daję 1 saszetke, zwykle rozłożoną na 2 razy żeby mieć pewnosć ze wszystkiego nie zwróci :P bajecznie musi wyglądać ta jego walka z guzikiem :D
-
mother to od słońca! ja mam tak od kilku lat ze jak nagle zacznie świcić słońce to mam masę krostek na dekolcie, twarzy i dłoniach. mnie to bardzo swędzi więc smaruję kremami nawilżającymi i jest ok.
-
no to też pójdziemy na spacer :) zdecydowaam sie już wcześniej i ok 12 mieliśmy iść ale moje dziecię padło o 11.30 i obudziło się o 13 na jedzonko i śpi dalej. jak się obudzi o jemy i idziemy na godzinkę pochodzić na słoneczku :) ja cały czas daję malemu wodę morską do noska, a śpi wyżej zawsze bo ulewa ciągle bardzo mocno więc musi mieć główkę wyżej :)