

mała_agatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mała_agatka
-
anabelka nawet tak nie myśl :) no ja w karcie ciąży mam wpisany termin 30.11 więc teoretycznie najdalej do 13 grudnia mogę urodzić :O ale mam nadzieję że jednak Klusek szybciej wyjdzie. że posłucha mamusi i najdalej 1 grudnia się wykluje :)
-
cześć magmall wielkie gratulacje!!! no tempo miałaś rzeczywiście niesamowite :) co do znieczulenia to u mnie nie dają na żądanie - tak mówiła położna na szkole rodzenia :( tylko z przyczyn medycznych. co jest dla mnie trochę dziwne, bo wszędzie na ścianach wiszą takie kartki z prawami pacjentek i tam wyraźnie jest napisane że o znieczulenie możesz prosić w każdej chwili. ech już nie wiem jak to jest. ale ja chciałabym bez niego. zobaczymy jak będzie, ale naprawdę chciałabym w pełni naturalny poród. mam nadzieję ze się uda :) jak na razie to mały szleje całymi dniami i nocami, wypycha się, kopie, przemieszcza. normalnie jakby sie szaleju najadł :P skurcze mam wieczorami - wczoraj znów regularne ale minęły po 2 godzinach. brzuchol już faktycznie nizutko, od wczorja jeszcze opadł i już mi na kolanach leży :P no zobaczymy do terminu z usg mam jeszcze tydzień. do terminu z miesiączki 12 dni.
-
Witam gratuluję nowym mamusiom magmall powodzenia! u nie jak zawsze pracowity weekend :) dziś sprzątaliśmy pokój, małe przemeblowanie zrobiliśmy i normalnie padam na pyszczek ;) tzn padałam, bo teraz wypiłam kapuczinko, zjadłam ciasteczka i jest super :) znów mnie skurcze złapały, regularne co 10 minut, ale po 7 przeszło. i teraz nic się nie dzieje. brzuszek opuścił się już, ale nadal ciężko sie oddycha. jedyna zmiana to taka że sikam jak opętana i ciężej mi się buty zakłada. dobra uciekam już. do jutra!!!
-
wiatam panie :) ale dziś temat tu królował :P ale ja tez mogę o swoim sukcesie powiedzieć. dziś w końcu też rano był czas na przytulanki z nie-mężem! pierwszy raz od 6 tygodni!!! także naprawdę długo nic nie było, ale od dziś wywołujemy dzidziusia :) ale jak na razie to wywoływanie na niewiele się zdało. skurcze jakie były takie są. nic więcej sie nie dzieje.ale co tam mały ma jeszcze czas. teraz to nich już siedzi do 23.11 niech chociaż skorpionem nie będzie :P nie chciłą wyjść 11 to niech teraz siedzi :) no nic uciekam. czekamy na wieści o nowych mamusiach :) może Marta już urodziła? bo miała do szpitala jechać.
-
oj patunia gratuluję w końcu sie doczekałaś :D bo lekarz chciał sprawdzić jak mocno bije serducho jak sie rusza ten mój klucha. normalnie bije ok 120-130 razy/min a przy ruchach nawet 160 :)
-
oj pieknie u Beatki poszło!!! gratuluję serdecznie a ja właśnie z ktg wróciłam. mały ma serce jak dzwon! ale niedobrota sobie przysypiał w trakcie i pan dr 2 razy go budzić musiał. a jak tylko wstałam to walczył jak szalony. moja kluska niedobra :) skurcze jakieś są ale jeszcze niezbyt silne. także wszystko ok.
-
oj Agnesa to nieźle się uwinęłaś :D GRATKI WIELKIE DLA CIEBIE I KUBUSIA
-
oj Karolinko aż sie popłakałam jak Cię przeczytałam ;) tak bardzo się cieszę że z maluszkiem lepiej! jeszcze troszeczkę i będziesz mogła się nim nacieszyć. normalnie to będzie najbardziej kochane dziecko na świecie :D co do mojego urodzenia to nie jestem pewna. miałam tej ciaży nie donosić dalej jak do 36 tygodnia a tu proszę. mały nie chce wyjść i już. to znaczy on chce ale nie tędy co trzeba :) on by przez pępek wylazł, albo bokiem jakoś bo kopie i kopie i kopie ciagle. a podobno miały te jego ruchy sie zmienić, stać się mniej intensywne a tu wręcz odwrotnie się dzieje.
-
nie no pan zachował się ładnie. zwłaszcza że otrzymał ode mnie maila z kolorem i dodatkowo na potwierdzeniu nadania też ma podany kolor, tylko po otworzeniu pudełka kolor jest inny. jejku czy wy też tak szybko sie męczycie? posprzątałam troszkę pokój i normalnie padam. miałam usiąść na chwilkę i dokończyś sprzątanie, ale co wstaję to m
-
właśnie doszła paczka z allegro z fotelikiem dla malucha, ale pan się pomylił i zamiast zielonego pomaranczowy przysłał :( ale już do niego dzwoniłam i ma nadac nową przesyłkę na swój koszt oczywiście i wymienić :) także jest szansa ze będę miała swój zielony :D całkiem miło się z panem gadało. spodziewałam sie większych trudności, ale zachował sie bardzo ładnie. szkoda tylko ze nadal nie mam fotelika, ale myślę że mały poczeka zwychodzeniem do czasu gdy fotelik już będzie :)
-
o duniu dzięki za cenną informację :) nie wiedziałam że może wejść ze mną :) ale super na pewno bardzo sie ucieszy bo zawsze czeka na to zeby usłyszeć tego naszego bąka :) beatko - powodzenia w takim razie!!! trzymaj się dzielnie!
-
dzięki vanilka :D tak właśnie myślałam, ale chciałam się upewnić :)
-
Marzenko gratuluję serdecznie dużego syneczka :D Ewelka trzymamy kciuki za szybki i łatwy poród!!! vanilko - to może być czop, ale jak bardzo sie denerwujesz to przejedź sie do szpitala nich sprawdzą. anabelko ja czuję malego na górze jak tyłek wypina, na dole, jak główką kręci i z lewego boku, bo tu nóżki ma. ogólnie caly brzuchol jego :P magmall - może się jeszcze rozkręci do niedzieli :) choć moze lepiej nie, bo w niedzielę to podobno straszne leniuchy sie rodzą :P więc niech czeka do poniedziałku. takie pytanko mam. ile trwa mniej więcej zapis ktg? jadę dziś pierwszy raz i chciałam wiedzieć ile czasu sobie zarezerwować. a własniwie na jaki czas R przygotować, bo w końcu on musi mnie zawieźć i czekac na mnie.
-
witam z rana ja dziś w miarę normalnie spałam, tzn ze 3 razy wstałam do ubikacji, kilka skurczy mnie obudziło, budziłam sie co chwilkę na przewrócenie, ale ogólnie pomiędzy tymi przebudzeniami spałam. czyli może ze 3 godzinki się uzbiera :) a teraz siedzę i budyń wiśniowy sobie zjadam :) mniam! beatko biedaku!!! noc fatalna, do tego mąż daleko i jeszczeteściowie :O nie przejmuj się ich gadaniem! to Wasze dziecko nie ich!oni już mieli szansę na wybór imienia teraz to Ty wybierasz a jak się nie podoba to trudno. wiem coś o tym moja Zuzia też wyśmiewana była, a teraz jak jest jednak Franio to wszyscy tutaj się śmieją i wykrzywiają. ale co tam to MOJE dziecko i JA mam prawo do wyboru takiego imienia jak mi sie podoba. nie przejmuj się tym :)
-
Mężu Małgorzaty przekaż jej pozdrowienia od nas :D kaczucha w końcu się odezwałaś :) ja siedzę i cierpię. jak zawsze wieczorami Klusek daje czadu i wali gdzie popadnie. niedobrota jeden już normalnie mam tak poobijane żebra, kości i wszystkie wewnętrzne narządy ze aż się boję pomyśleć co to będzie jak on tam jeszcze posiedzi. no ja to miałam za zadanie donosić go do 35 max 36 tygodnia. dłuzej lekarka nawet szans nie dawała a tu proszę :) siedzi i siedzi i wyjść nie chce :) kochane moje maleństwo. ale w końcu wyjdzie, nie będzie miał wyboru. dobra uciekam. idę sie myć i spać bo po dzisiejszej nocy jestem nieprzytomna dosłownie
-
duniu jak dla mnie to mit z tym przenoszeniem chlopaków. popatrzmy choćby na naszą tabeleczkę ile z nich przed terminem się urodziło, a ile w terminie. moja mama 2 chłopaków rodziła, jednego w 38 tygodniu, drugiego w 36, także też nie przenoszeni :) biedna jesteś z tym paciorkowcem wrednym :(
-
oj ewelka a ja już miałam nadzieję ze jak sie odezwiesz to od razu zdjęcia dzidzi nam prześlesz a Ty biedaku sie jeszcze w dwupaku męczysz. kasika - no nieźle z 2 maluchów na uczelnię chodzisz. ja nie wiem czy dałabym radę. faktycznie moze spróbuj odciągać mleczko i jak Ciebie nie będzie to niech malutkiej podaja butelka Twoje mleko. przynajmniej ja tak zamierzam robić. a ja właśnie wciągnęłam dwa pomarańcza :D normalnie taką miałam na nie ochotę że pochłonęłam je od razu.
-
vanilka ja też walczę z opryszczką :( wylazły dwie, jedna na górnej druga na dolnej wardze :O świnka normalnie!!! ale już prawie sie pozbyłam :) ale wyglądałam koszmarnie.
-
jejku ale jesteście! teraz będę miała ochotę na sernik do soboty, kiedy to pojadę do miasta i może kupię :P a na racuszki to od kilku tyg mam ochotę ale jakoś nie mogę sie zabrać, bo to dużo roboty i długo trzeba w kuchni siedzieć a ja jak sobie pomyśle ze miałabym tam siedzieć to aż mnie trzęsie. bo zawsze jak ja tam jestem to i teściówka przylezie i łypie na mnie :P ale może jutro zrobię bo wiem ze ma jej nie być :) a tak w ogóle to fajowe tematy nam sie dziś przeplatają od rana :P
-
maju wszystko będziesz wiedziała po porodzie :) nauczysz się własnego dzidziusia. będziesz umiała rozpoznać rodzaj płaczu. nie od razu ale po chwili nauczycie sie siebie. na początku karmisz praktycznie cały czas. taki maluszek ma bardzo mały żołądeczek, do tego szybko się męczy i musi jeść co chwilkę. jak płacze to podnosisz, przytulasz, jak nadal płacze sprawdzasz pieluszkę jak nie ma kupki i płacze to dajesz pierś. potem się najda i już :) zobaczysz jak już się urodzi to doskonale sobie z nim poradzisz :D
-
co do drożdżówek to ja wszystkie lubię :) z serem, dżemem, wszelakimi owocami, kruszonką, makiem i czym tam jeszcze sobie nie pomyślę :D a co do golenia to ja nigdy nie lubiłam być tam wygolona. może to dziwne, ale zawsze pięknie przystrzygałam nożyczkami i zostawiałam taki delikatny, zadbany zarościk :P ale teraz przed porodem postanowiłam to ogolić. uff ale się namęczyłam, zwłaszcza że wprawy nie mam ;) ale nawet wczoraj na wizycie lekarka jak to zobaczyła powiedziała "widzę ze przygotowania do porodu pełną parą" :D
-
a my zaczynamy 39 tydzień :D ale to zleciało...sama nie wiem kiedy. dopiero co dowiedziałam sie o tym maleńkim serduszku we mnie... OCZEKUJĄCE MAMUSIE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella........................ 38......01.11...... 56+8...... Córka? Patuniaa........Anglia......... 41......01.11...... 60+20..... Julia karola678.......Gdańsk........ 39......01.11................... Franuś **ewelka**......Poznań........ 40.....05.11......... +17 ...... ??? agnesa1983.... Poznań........ 40......09.11....... 57+17..... Kubuś Małgorzata..... Wrocław...... 41.....10.11.......64+11...Juliusz-Tomasz Jokasta......... Gdynia........ 40......11.11......58+15...Jeremi-Tadeusz C.internautka.. Poznań........ 40.....11.11....... 56+12..... Staś?Zosia? Marta1983...... Warszawa..... 40.....13.11??..... 65+17..... Robercik **Vanilka**...... Szczecin...... 40.....13.11....... 50+25..... Hubercik fajnaaj.......... Białogard..... 38.....14.11......... +17..... Natalka? MarzenaMol..... Wisła......... 36..... 14.11......... +15..... Arturek Beata1987....... Śląskie....... 40......16.11...... 62 +20..... Zuzia pingusia_22..... Mielec........ 39......16.11...... 44+10,5... Marika? magmall......... Warszawa.... 39......16.11...... 62 +13.... Zuzia bonizz........... Opatów....... 38......16.11...... 66 +14.... Synek Yella............. Mielec........ 39......18.11....... 66+12..... Gabrysia Andzia_M......................... 39......18.11...... 49+10,5.....Maja Malvina74....... Strzyżów...... 37..... 19.11...... mało...... Amelcia lorinka.......... Anglia.......... 40......19.11...... 55+13..... Zuzia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 37......20.11...... dużo...... Kubuś kaaczuuchaa... Lublin........ 37(36?...20.(24?)11....... ...... Damian kajtoch......... Kraków........ 39.......20.11...... 53+26..... Córka anabelkaaa.... Garwolin....... 39....... 21.11..... 48+19..... Syneczek mała_agatka... Łódź............ 39.......25.11..... 65-5+13... Franek elus............. Międzyrzecz... 33.......20.11..... 55+9,5.... Adaś maminka1...... Łódź............ 38........27.11..... 53+11........ ?? Zaczatowana... Warszawa..... 38.......27.11...... 49+10..... Adam Maja_21......... Kielce.......... 37.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek MajkaMB1....... Rzeszów....... 37.......29.11.................. Rafałek mucha........... Warszawa..... 32.......30.11........buu...... Córka MAMUSIE I DZIECI NICK..........MIASTO......DATA.. TC..PORÓD..WAGA.. DŁ....IMIĘ Marsjanka....Śląskie...... 19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30......Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin........Warszawa...17.10...36...CC... 1824g.... 44..... Kubuś Milla..........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g.... 57..... Maciuś Kasika1.......Rzeszów.... 22.10...39...CC... 3300g.... 50.... Karolinka Green_Gable...Szczecin.. 29.10.. 39...SN... 4010g.... 56.... Mikołaj Daffodile....Wojkowice.. 30.10.. 40...SN... 3950g.... 55.... Lilianna Kasiula82.....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g.... 52.... Amelka mother.......Warszawa... 30.10...39...SN... 3700g.... 57.... Kacperek Zuzanna_.................... 31.10...40...SN... 3350g.... 53.... Kornelia Karuczek.....Warszawa... 01.11...39...SN... 3270g.... 52.... Tosia KarolinkaLinka...Śląsk..... 01.11...38...SN... 3400g.... 55.... Natanek MałaMi80..... Warszawa... 02.11....... CC... 3420g.... 52.... Bartuś happymama...Irlandia..... 03.11...40...SN... 3285g.... 52.... Zuzia Ann31..........Tarnów...... 06.11...40...CC... 3250g.... 57.... Alicja elwira elwira..Rzeszów... 09.11....40..SN....3200g.... 51....Córka Agniesza26.... Lublin....... 09.11...41...SN...3710g.... 61.....Olafek Mysza1980...Warszawa....12.11...40...SN...3200g.....54.. ..Zosia
-
MOJE WIELGACHNE GRATULACJE DLA MYSZY oj Beatko a już miałam nadzieję ze to Ty będziesz następna, jak tak wczoraj o tym czopie pisałaś :P ale skoro dziś pełnia a u Ciebie przygotowania pełną parą idą to może dziś się uda małą wypchać :) anabelko - dobrze że już się oswoiłaś z myślą o porodzie :) fajnie ze masz kogoś znajomego kto będzie przy Twoim porodzie. tak jak piszesz zawsze to jakoś tak inaczej sie człowiek czuje jak ma wokół siebie znajome, przyjazne twarze. zaczatowana - dokładnie jak maluchy miały siedzieć to sie buntowały i nie chciały a teraz jak mają wychodzić to się zaparły i siedzieć w nieskończoność by chciały :) ja też od 20 tyg ze skracającą sie szyjką męczyłam, leżałam, oszczędzałam a teraz jak na złość od praktycznie 2 miesięcy skróciła się baaaardzo mało a przedtem leciala na łeb na szyję. co do nocy to ja też kompletnie nieprzespaną miałam. wszystko strasznie mnie bolało, do tego skurcze sie pojawiały i już sama nie wiedziałam jak się ułożyć. dopiero koło 6 usnęłam. a tera i tak spać nie moge bo ciagle sikam. więc wstałam bo mnie to leżenie zmęczyło :P brzuszek mi się obniżył troszkę :)
-
hej! byłam u lekarki. sytuacja praktycznie się nie zmieniła - szyjka jakiś 1 cm długa, zamknięta. ale z racji tego ze mam skurcze to może coś zacznie się dziać, choć ona w to wątpi i prognozuje mi jeszcze 2 tygodnie z brzuszkiem. dostałam też skierowanie do szpitala. mówiłam Wam już kiedyś ze mam iść wcześniej. kazała mi w następnym tygodniu zgłosić się na oddział. w piątek na ktg idę. tak tylko wybiórczo odpiszę. jutro napiszę więcej, bo dzis tak mnie miednica boli że siedzieć nie daję rady (zresztą stać ani leżeć też nie) karolinko - super że z malutkim lepiej :) teraz już będzie dobrze, musi być. trzymajcie się dzielnie karuczek to wspaniale że maleńka dochodzi do zdrowia. oby jak najszybciej przestało ją boleć i była pogodnym maluszkiem :) beatko no to powodzenia! bo widzę ze u ciebie też już bliziutko :)
-
beatko co do wózka to R kiedyś tak głupio wypalił. pogadaliśmy i okazało się że chodziło mu o to że może zamiast wózka byśmy chustę kupili i w niej malutkiego nosili. ja jestem zdecydowaną zwolenniczką chust, ale wytłumaczyłam mu ze będe po porodzie, ciało jeszcze nie takie, do tego zima i że będę sie bała nosić małego po śniegu i przyznał mi rację. ale powiedział ze kupimy używany, tak żeby resza kasy mogla iść na chustę :) no i tak oto mam swój wymarzony wózek :)