Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. no Małgosiu z tą wagą z usg to nigdy nic nie wiadomo. można się bardzo łatwo pomylić z jej określaniem. mam nadzieję ze maluch nie okaże się wielkoludem :P (to samo mojego Kluska dotyczy :) ) ale najważniejsze że byłaś u innego lekarza i jesteś spokojniejsza. no to teraz do roboty. trzeba przyspieszyć tego człowieka ze by przestało mu sie tak u mamuni w brzuszku podobać :)
  2. witam brzuchatki i rozpakowane mamusie kupiłam wózek!!! taki o http://allegro.pl/item471151416_wozek_wielofunkcyjny_bartatina_clasic_firmy_jedo.html no i jestem szczęśliwa :D jeszcze tylko łóżeczko i fotelik i mogę rodzić :P dziś nocka o wiele lepsza niż wczoraj. raz tylko wstawałam i nawet brzuszek już nie bolał. nie wiem czy to dobrze bo jak boli to przynajmniej wiem że maluch się do wyjścia szykuje a tak to nic na to nie wskazuje, ale chociaż się wyspałam troszke :) czekam i czekam aż mi się brzuszek obniży a on nic. jak miałam go pod cyckami tak mam :P Daff biedna jesteś z tym synkiem. on zresztą też, bo jakby nie było cały jego dotychczasowy świat się zawalił. mam nadzieję ze szybko się zaaklimatyzuje do nowej sytuacji. Elwirko to może z maluchem już do nas wrócisz :P oj Marto to może babcia pomoże ci wypchnąć małego uparciucha :D ciekawe co u Marzenki? no i jak ma się nalutki Natanek?
  3. wiedziałam że taki pseudonim mi wyjdzie ;) już nieprzytomna jestem. idę spać. jeszcze raz dobranoc dla wszystkich
  4. no i nie skończyłam prasowania :( jutro kolejna sterta. ale co tam. już nie mam siły idę poodpoczywać przy jakiejś komedii. żegnam sie na dziś :) miłego wieczorka :D
  5. beatko szkoda ze mąż musi teraz wyjeżdzać. na pewno jest Wam bardzo ciężko. Tobie bo zostajesz bez niego w samiutkiej końcówce, Jemu bo nie zobaczy pierwszy córeczki. szczerze to nie wiem czy my zdecydowalibyśmy sie na taki krok. na szczęście nie musieliśmy podejmować takiej decyzji.
  6. oj marto biedna malutka :( mam nadzieję ze szybko jej przejdzie.
  7. kasika bo my chcemy małą różnicę wieku pomiędzy dziećmi, tak ok 2 latek właśnie i dlatego sie zastanawiam :) no cieszę się cieszę, tylko już mi cieżko czasami. ale staram sie korzystać z ostatnich chwil wolności :D
  8. kasika jak sobie radzisz z dwójką maluchów??? daff właśnie dlaczego musisz zrezygnować? może mały się jeszcze przyzwyczai i będzie dobrze. duniu dziękujemy za wieści o Agnieszce :) może ciebie szczęśliwie ominie wątpliwa przyjemność badania przez panią ordynator :) a może po tym badaniu uda się samodzielnie urodzić i aga uniknie wywoływania. oby tak było :)
  9. oj Malvinko fatalny ten lekarz :O masakra normalnie . ale dobrze że już zmieniłaś. lepiej późno niż wcale :) jejku pingusia ty chyba jakis rekord z tym spaniem pobijałaś dzis :Pchoć jedna z nas nie mialą z tym problemu! gratuluję! :D Agnieszko powodzenia a ja prasuje i prasuję i obiad zrobiłam i dwa prania i wykończona jestem...
  10. happy - malutka cudowna!!!!!! dziewczyny tak zachwalały że i ja na nk musialam wejść :P tak poza tym to prasuję ubranka :) a mały nie daje za wygraną i kopie, kopie, kopie :) teściówką się nie przejmuję. szczerze to mam ją gdzieś. co do zmian tam na dole to ja nie zauważyłam żadnych. już od dawien dawna szyjki wyczu ć nie mogę więc nawet nie wiem czy sie skróciła bardziej. teraz to juz takich dlugich paluchów nie mam żeby to sprawdzić :P
  11. vanilko ja nawet jakbym dała znać to i tak nikt nie przyjedzie. nie zdąży po prostu :) ale chyba też bym nie chciała mieć tłumu gapiów na porodówce :P późnej jak już będę z malutkim w domu i się troszkę lepiej poczuję to zapraszam wszystkich chętnych, ale dopóki będę wyglądała i czuła sie jak widmo to nie chcę nikogo! no chyba że mama albo siostra zaoferują się że pomóc przy małym przyjadą. ale to w charakterze pomocy a nie gapia to bym się bardzo ucieszyła. teściówka wyjechała dziś do swojej córki do Gdańska. wczoraj wymyśliła że mogłaby przywieźć swojego najmłodszego wnuczka tutaj na jakieś 2 tygodnie. dodam ze mały ma niecałe 3 latka. stwierdziła że jej córeczka by sobie odpoczęła a ja i tak nic nie robię to bymmogła się nim zająć :O normalnie aż mnie zatkało. na szczęście R odpalił jej że to już nie jest najmłodszy wnuczek i ze za kilka dni pojawi się jeszcze mniejszy. ja nie wiem gdzie ta kobieta ma oczy i rozum :(
  12. happy a ty znowu po nocy na kafee siedzisz :P super że jesteście już w domku! i ze Zuzia to taki mały aniołek :) niezła historia z tym szpitalem. to mama się wstrzeliła idealnie z przylotem :) ogólnie jak czytałam historię porodu to aż mi się łezka zakręciła, no bo przecież to już tak niedużo czasu mi zostało i będe przezywać to sama ;) jakaś sentymentalna i płaczliwa sie zrobiłam ostatnio. co do opuchnięcia to niestety jeszcze niewiele mogę pomóc. pozostaje mieć nadzieję ze niedługo zejdzie i będzie wszystko ok. milla - niestety bycie trzyetatowa mamą nie jest proste :( zwłaszcza że masz jeszce małe dzieci. myślę zę każdego dopada zmęczenie właśnie w tych okolicach. pierwsza euforia mija i pojawiają się problemy, zmęczenie i inne takie. mam nadzieję ze jakoś sobie to szybciutko wszystko poukładacie i znów będzie super. jejku ale na raty piszę :P teraz coś o mnie. w nocy spałam bardzo źle. najpierw usnęłam szybciutko, ale później się obudziłam na siku i tak mnie bolał brzusio że już usnąć nie mogłam :( jak leżałam to bolało podbrzusze, jak wstałam to żebra i już sama nie wiedziałam jak jest lepiej. w końcu jakimś cudem udało mi się położyć i przysnąć na sekundkę. jak już miałam wstawać to mi się mocno usnęło i nie mogłam się zwlec :P ale tak przecież zawsze jest. na razie brzuszek nie boli mocno. jakby bardzo bolał to dzwonię po R i jedziemy do szpitala, bo moze faktycznie coś się zaczyna. zwłaszcza ze przestałam mieć problemy z zaparciami a wręcz przeciwnie teraz jest. więc może coś się szykuje :) no nic zmykam na śniadanko.
  13. OCZEKUJĄCE MAMUSIE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella........................ 38......01.11...... 56+8...... Córka? Patuniaa........Anglia......... 40......01.11...... 60+20..... Julia karola678.......Gdańsk........ 39......01.11................... Franuś agniesza26..... Lublin......... 40......04.11...... 53+28 .... Olafek **ewelka**......Poznań........ 40.....05.11......... +17 ...... ??? MałaMi80....... Warszawa.... 40......06.11.................... Bartuś agnesa1983.... Poznań........ 40......09.11....... 57+17..... Kubuś elwira elwira...Rzeszów...... 40.....10.11....... 65+12..... Córka Małgorzata..... Wrocław...... 40.....10.11..... 64+11... Juliusz-Tomasz Jokasta......... Gdynia........ 39......11.11...... 58+15. Jeremi-Tadeusz C.internautka.. Poznań........ 36.....11.11....... 56+12..... Chłopczyk Marta1983...... Warszawa..... 40.....13.11??..... 65+17..... Robercik **Vanilka**...... Szczecin...... 39.....13.11....... 50+25..... Hubercik fajnaaj.......... Białogard..... 36.....14.11......... +15..... Natalka? MarzenaMol..... Wisła......... 36..... 14.11......... +15..... Arturek mysza1980...... Warszawa.... 38......15.11...... 59+13..... Zosia Beata1987....... Śląskie....... 39......16.11...... 62 +20..... Zuzia pingusia_22..... Mielec........ 38......16.11...... 44+10,5... Marika? magmall......... Warszawa.... 39......16.11...... 62 +13.... Zuzia bonizz........... Opatów....... 38......16.11...... 66 +14.... Synek Yella............. Mielec......... 37......18.11...... 66+11..... Córcia Andzia_M...........................38......18.11..... 49+9,5........Maja Malvina74....... Strzyżów...... 37..... 19.11...... mało...... Amelcia lorinka.......... Anglia.......... 38......19.11...... 55+13..... Zuzia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 37......20.11...... dużo...... Kubuś kaaczuuchaa... Lublin........ 37(36?...20.(24?)11....... ...... Damian kajtoch......... Kraków........ 38.......20.11...... 53+24..... Córka anabelkaaa.... Garwolin....... 38....... 21.11..... 48+19..... Syneczek mała_agatka... Łódź............ 38.......25.11..... 65-5+13... Franek elus............. Międzyrzecz... 33.......20.11..... 55+9,5.... Adaś maminka1...... Łódź............ 36.......27.11..... 53+11...... ?? Zaczatowana... Warszawa..... 37.......27.11...... 49+10..... Adaś? Maja_21......... Kielce.......... 36.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek MajkaMB1....... Rzeszów....... 36.......29.11.................. Rafałek mucha........... Warszawa..... 32.......30.11........buu...... Córka MAMUSIE I DZIECI ....NICK.........MIASTO......DATA..TC...PORÓD..WAGA. .DŁ....IMIĘ Marsjanka...Śląskie...... 19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30.....Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin.......Warszawa...17.10...36...CC... 1824g.... 44..... Kubuś Milla.........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g.... 57..... Maciuś Kasika1......Rzeszów.... 22.10...39...CC... 3300g.... 50.... Karolinka Green_Gable...Szczecin..29.10. 39...SN.....4010g... ..56... Mikołaj Daffodile... Wojkowice.. 30.10...40...SN... 3950g.... 55.... Lilianna Kasiula82....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g.... 52.... Amelka mother......Warszawa... 30.10...39...SN... 3700g.... 57.... Kacperek Zuzanna_................... 31.10...40...SN... 3350g.... 53.... Kornelia Karuczek....Warszawa... 01.11...39...SN... 3270g.... 52.... Tosia KarolinkaLinka...Śląsk.... 01.11...38...SN... 3400g.... 55.... Natanek happymama....Irlandia... 03.11...40...SN... 3285g.... 52.... Zuzia Ann31...........Tarnów....06.11...40...CC.. 3250g......57..... Alicja
  14. dostałam meska od Ann31. przepiszę go dokładnie: 6.11.2008 o godzinie 1.45 przyszła na świat nasza córeczka. jest zdrowa 10 pkt. waży 3250 i 57 cm długa. ma ciemne włoski, ale mało. musiała być cesarka, bo jakoś źle była ułożona, ale to co wcześniej przeżyłam przez 8 godzin masakra, ból straszny. najważniejsze że mała zdrowa!:) pozdrawiam Was. wszystko jest do przeżycia. GRATULUJEMY KOLEJNEJ MAMUSI
  15. my właśnie obejrzeliśmy sobie film na DVD. mały szaleje strasznie. nie dość że mi brzusio twardnieje i boli podbrzusze to jeszcze on sie mamusi dokłada i rozwala sie strasznie :P oj biedne jesteście dziewczynki po terminie :( no elwirko to teraz już z górki :P niedługo będzie po wszystkim i będziesz miała kruszynkę przy sobie :) agnesa no bo czasem jest lepiej pojechać i sprawdzić niż się stresować. nie denerwuj się jeszcze może maluch nagle sam postanowi wyjść i zrobi wszystkim niespodziankę ;) ja jestem ciekawa jak tam u mnie sytuacja wygląda. za tydzień mam wizytę to dowiem się czy coś się zmieniło i czy jakieś dalsze przygotowania do porodu zostały poczynione. no chyba że urodzę przed wizytą :P
  16. anabelko, ann też myślałam o tych darmowych biletach i troszkę mnie ta mysl pociągała :P ale jednak chyba wolę w szpitaliu niż wśród gapiących sie pasażerów :P baderko bardzo dziekujemy za info o Karolince i Natanku. dużo siły dla nich!!! trzymajcie się dzielnie! no dokładnie da się to wcześniej sprawdzić. grrryyy jacy ci lekarze są dziwni niektórzy :O marta no to się faktycznie nadarłaś w tym szpitalu skoro tak szybko opis dostaliście :P brawo za zmianę stopki :D :D :D Green MOJE WIELKIE GRATULACJE :) vanilka faktycznie jakiś wieśniak z tego gina twojego :( dobre sobie - wydaje ci sie ze ci brzuszek twardnieje, a jak pojedziesz rodzić to co też ci powie że ci się wydaje :O gbur i burak z niego. agnieszko - no widzisz najpierw było barzo trudno maluszka w brzuchu zatrzymac a teraz nie chce wyjść :P ja byłam dziś w szkole rodzenia. poćwiczyłam troszkę i od tamtego czasu ciągle boli mnie brzusio :( jak nie dół to cały. kurcze obym nie wykrakała i nie urodziła po tych zajęciach :P ja chcę do 11.11 doczekać. tak sobie pomyślałam ze fajna data by była :)
  17. ja tylko na sekundkę wpadłam. dojechaliśmy szczęśliwie, ale teraz już padam z nóg. jutro napiszę coś wiecej. miłej nocki życzę :)
  18. witam nową listopadówkę :) a ja już chyba pożegnam sie na dzisiaj. zaraz będę się ubierać, pakowac do końca i do domu wracam. jednocześnie się cieszę, bo tak trochę nerwowo tu siedzę, bo boję się zeby poród się nie zaczął z dala od R. ale z drugiej strony mam ochotę siedzieć tu do końca świata i jeden dzień dłuzej. ech tak to już jest. no nic. do usłyszenia jutro :D
  19. no jasne że skurcze :) ale chodziło mi o poniedziałkową wizytę. bo niby mother jeszcze tydzień miała chodzić z maluchem a tu masz babo placek, a raczej poród :P no my to się od dawna śmiejemy ze mamy dzidzię z ADHD :P normalnie nawet chwili spokoju nie daje :) ale to dobrze, przynajmniej wiem ze nic mu sie złego nie dzieje. wolę tak niż jakbym miała każdy ruch mu wywoływać i się wpatrywać czy już sie ruszył czy jeszcze nie.
  20. agniesza ślicznie wyglądasz :D vanilka - szlafroczek suuuuper :D a ja nie wiem czy mi sie maluch od wczoraj trochę nie przekręcił. ruchy czuję inne i tam gdzie zawsze były plecki teraz jakieś małe nóżki mi latają. już sama nie wiem co on tam kombinuje, ale wiem jedno - wierci sie niesamowicie, więc moze coś wycudował i teraz nie wie co robić a mu nie wygodnie :P
  21. a może głodna po prostu była :) po malutku wszystko powinno się unormować. dobrze tylko że nie płakała nie wiadomo dlaczego, albo kolek nie dostała. tfutfu wypluć to słowo.
  22. najważniejsze jest to co robisz w nocy. nie należy mówić do maluszka, śmiać się z nim, rozbudzać. ma być cicho i spokojnie. w dzień na odwrót. jak sie obudzi to zaczynasz do niej głośno mówić, bawisz sie z nią, rozmawiasz. nie zawsze to pomaga, ale z moim bratem sprawdziło sie genialnie :)
  23. oj Zuzanko będzie trzeba ją przestawić bo chyba sie malutkiej dzień z nocą pomylił :P
  24. co do brzuszka to ja też mam twardy szczególnie na górze, ale to Klusek tyłek wypina :P a co do wypinania to maluch ma dziś kolejny szalony dzień. od rana nic nie robi tylko kopie, przeciąga sie jednym słowem wydziwia :D
  25. majka mb - no w końcu na zwolnienie poszłaś :) spokojnie zdążycie wszystko przygotować!!!wbrew pozorom 2 tygodnie to dużo czasu :) strasznie ci zazdroszczę tego że dokładnie wiesz kiedy będziesz mogla przywitać swojego dzidziusia :) a nie tak jak większość z nas czekać na niego i czekać i nie wiedzieć kiedy przyjdzie. co do posiewu to dobrze jest go zrobić. możesz poszukać laboratorium w którym robią i zrobić bez skierowania.
×