

mała_agatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mała_agatka
-
milla- ja też nie pomogę. ann - to dobrze że chociaż przeziębienie minęło :) a ja jakoś tak dziwnie się dziś czuję. naprawdę mam wrażenie że mi się ten brzuchol opuścił i że zaraz mi maluch wypadnie :O niby skurczy nie mam ale już sama nie wiem. może to takie wrażenie przez to że on jest główką do dołu i pewnie napiera na szyjkę. owo napieranie czuję jak on się zaczyna ruszać. najlepiej się czuję jak leżę, a jak wstanę to czuję ucisk w piczce. kurcze niedobrze u mnie na poród za wcześnie!!! ja dopiero 8 miesiąc zaczynam. czekam już tylko na jutrzejszą wizytę u lekarza. mam nadzieję ze to tylko wrażenie i że wszystko jest ok.
-
a tak mnie jakoś wzięło na oglądanie i komentownie :) tak na poprawę nastroju :P
-
tak włąśnie na stronkę weszłam i postanowiłam każdej coś miłego napisać :) a co tam tki dzień dobroci :P :P dunia - fajowy brzuchol :D anabelka - nie prejmuj się malutkim brzuszkiem :) przynajmniej nie masz problemów z wiązaniem butów :) no faktycznie ja taki miałam w 4-5 miesiącu :) i powiem ci szczerze wtedy czułam się najlepiej! teraz po malutku zaczynam myśleć o sobie jak o wielorybie :P a co do tego czy zdąży urosnąć, może jeszcze tak. zobaczymy :) milla- masz taki okrąglutki ten brzusio :) zaczatowana - a twój taki wystający :) i w ogóle nie przytyłaś, tylko ten brzuszek ci wystaje :) patunia - masz niezły już ten brzucholek :D bardzo duży, jak dla mnie przynajmniej :) betko - no no widać że dzidzia rośnie a wraz z dzidzią brzuszek :) kasiula - ale fajny, wystający do przodu brzuszek :) daff - a u ciebie wcale nie widać że to 9 miesiac! malutki brzuszek u szczuplutkiej mamy :) karuczek - piękny okrąglutki brzusio :)
-
o a dzisiaj mi się śniło że aneta urodziła już dzidzię i dlatego się nie odzywała :D ale tak na prawdę to mam nadzieję ze nic się nie stło i anetka odezwie się do nas za chwilę :D co do teściówki to to jest taki typ człowieka cokolwiek nie powiesz ona wie swoje, jakkolwiek bym nie zareagowała to ona za chwilę przyleci i znów truć będzie :( a najlepsze jest to że ani razu się nie zapytała jak ja się czuję, jak tam rośnie maluch czy cokolwiek w tym stylu! a ostatnio jak robimy przemeblowanie w pokoju to jedyne jej pytanie było....gdzie będzie stał telewizor!!! nie gdzie postawimy łóżeczko, czy coś w tym stylu, tylko o ten piep...telewizor zapytała :O jakbym ja miała czas olądać tv zwłaszcza z malutkim dzieckiem :O
-
witam tak jak mówiłam wczoraj już czasu na wejście nie miałam. jakoś mi poszło na mieście. kupiłam sobie śliczne spodnie i bluzkę na obronę :D bardzo mi się podobaj ą a i R był zachwycony zwłaszcza bluzką, no i tym że nie wydałam aż takiej fortuny :D wiem ze dużo, ale nie aż tyle żeby było tego strrrrrasznie dużo :) co do mojego prania i prasowania to to co na zdjęciu widać to normalne pranie jest, nie dzidziusiowe. po prostu padało i musiałam przynieść rzeczy z balkonu :P teściowa od rana mi truje że mam firany poprać i okna umyć bo już czas przed zimą! noż do jasnej choroby czy ona naprawdę nie rozumie że nie mogę teraz!!! podczas ostatniego usg wyszło ze mam szyjkę długą na 23mm i mam się oszczędzać żeby choć do 36 tyg donosić dzidzię a ona mi tu o firankach ględzi. oj aż się wkurzyłam. powiedzialam jej że wypiorę a i owszem ale za 3 tygodnie nie wcześniej! nie będę też okien myła bo zdrowie i życie mojego maleństwa jest dla mnie ważniejsze niż zdanie sąsiadów. obraziła się i wyszła. ciekawe tylko czy zapamięta to co mówiłam czy za 5 minut przyjdzie znów :P dziękuję bardzo za życzenia :) co do brzusia to usłyszałam wczoraj że mam malutki ale mi się wydaje że wcale taki mini nie jest :P poza tym mam takie wrażenie że mi się opóścił :( jakoś lżej mi się oddycha i mam wrażenie że dzidzia zaraz wypadnie :( w moim przypadku to niedobrze :( jutro mam wizytę to zobaczymy.
-
do jutra :)
-
dziękuję za życzenia :) zaraz uciekam z necika, wrócę zapewne jutro :) ja zawsze poznaję gdzie maluszek ma poszczególne części ciała. on jest tak ruchliwy że to widać i czuć co właśnie wypina :P teraz też poskakał trochę i się uspokoił. biedak zawsze o tej godzinie jemy śniadanko i leżymy sobie troszkę, a dziś został drastycznie obudzony o 6 rano iw ogóle wszystko jest inaczej niż zawsze :P witam nową koleżankę
-
już trzeci raz piszę tego posta bo zawsze coś mi się z kompem dzieje i nie chce słać :( byłam w weekend w gdańsku i wzięliśmy z tamtąd całą masę różnych rzeczy dla dzidzi i dla mnie :) ogólnie podróż dość męcząca była, jakieś 6-7 godzin w jedną stronę. niby nie jest aż ta daleko, ale jak człowiek co stację benzynową zobaczy to sikać musi to trochę się przeciąga :P ja chyba też dołączę do grona nieszczęśliwych posiadaczek zozstępów :( jednego maleńkiego zauważyłam wczoraj po lewej stronie brzucha. ale co tam najwyżej nie będę już taka ładna jak kiedyś :P dziś jestem cały dzień w łodzi bo mam masę spraw do załatwienia, pewnie jak do domu przyjadę to padnę na pyszczek :) a i jeszcze jedno moje malutkie znów się przekręciło!!! wędrowniczek mały nie wiem jak on to zrobił ale zrobił na pewno, bo teraz kopie po prawej stronie a czkawkę czuję po lewej, więc tam ma plecki. no obecność tych plecków wskazuje też wielkość kuli wypinającej sie przez skórę :P o właśnie sobie czka ;) daff - najlepsze życzenia urodzinowe!!! trochę spóźnione ale szczere :) a dziś moje urodziny :D :D :D
-
witamy nową listopadową mamę. jak masz ochotę odszukaj ostatnią tabelkę i wpisz się pod odpowiednim terminem porodu :)
-
co do pieluch to ja też pampersów zamierzam używać. tetry chcę kupić z 15 szuk do podlożenia pod główkę, do karmienia, do kąpania, jak będzie trzeba to szerokiego pieluchowania. ja lubię te flanelowe, zwłaszcza w jakieś fajne wzorki. można używać zamiast kocyka, czy coś. chcę kupić chociaż z 5 sztuk :) a kosmetyki to najlepiej bambino, przynajmniej u mnie żadnego dzieciaka nie uczulały :) prać w proszku dla dzieci zamierzam do 3 miesiąca, potem na zwykly przejdę. marsjanko - to super że z malutkim już tak dobrze! mam nadzieję ze faktycznie niedlugo będzie już z wami w domku :)
-
marzenko skąd my to znamy :D klusek też tak robi, zawsze jak chcę go nagrać to on siedzi cicho, jak wyłączę to wariuje :D ale w końcu przestał reagować totalnym bezruchem na tatę i teraz R tez może oglądać jego popisy :P
-
ja odkąd mdlości się skończyły jem doslownie cały czas :P ciągle jestem glodna, a trawię w tam ekspresowym tempie ze sama nie moge w to uwierzyć :) zresztą ten mój apetyt widac na wadze, ajk nie tyłam to nie tyłam jak zaczęłam to od razu z gróbej rury, 4 kg na miesiac :P ja to bym chciała żeby moja dzidzia mniejsza się urodziła. u mnie w rodzinie wszystkie dzieci male były (max 3200) a u R z kolei duże (op około 4000-4500). wolałabym takie małe do 3300. późńiej je napasę i będzie grubasek :D
-
agnieszko i dobrze! niech załatwi to z kurierem bo tak być nie może. a ja chciałam iść sobie obiadek zrobić, ale mały mi nie daje, co wstaję to on w bok kopie i muszę usiąść z powrotem. on dba o mamusi linię :P (jaką linię pytam sama siebie :D :D :D)
-
agnesa nie martw się!!!! małe dzidzi łatwiej urodzisz! wszystko jest przecież w normie, a może po prostu zaszłaś w ciażę trochę później niż myślałaś. a zresztą każde dziecko ma własne tempo rozwoju. mój brat urodzil się w 36 tyg z wagą 2200 tez był maleńki, a teraz 6,5 roku później jest wielkim kolosem, wyższym od rówieśników i waży też całkiem sporo. także nie martw się dzidzia wszystko nadrobi :D
-
a no i wg tego usg to on jest starszy - 33 tydz i 1 dzień.
-
agnesa to mój bobasek trochę większy. wymiary ze środy - 30tydz i 5 dni: BPD - 84 mm HC - 307 mm AC - 299 mm FL - 60 mm waga 1850 g
-
marzenko - śliczny kocyk :) :) :) jak już bedziesz go miała w domu to napisz proszę czy jest taki ładny jak na zdjęciu. ja chcę kupić kocyk polarkowy, ale moja mama twierdzi że one wszytskie są tak cieniutkie że mam sobie głowy nimi nie zawracać. chiałabym poznać twoje zdanie na temat tego kocyka :) agnieszko - masakra normalnie!!! zadzwoń i zgłoś skargę na niego!!! ja z kurierem miałam do czynienia raz ostatnio jak łóżko przywoził. bardzo miły był, wniósł mi na korytarz i jeszcze zapytał czy na pewno dalej nie wnosić, ale żal mi go było bo taki zmachany był więc powiedzialam że nie i potem sama je przepchnęłam do pokoju :P
-
witam nową listopadowa mamę :) anabelka jak masz ochotę dopisz się do tabelki pod odpowiednią datą porodu :) karuczek super brzuszek ) pingusia - to fajnie że ci się na zajęciach podobało i od razu na taki ciekawy i śmieszny temat trafiłaś :) mnie ominęły zajęcia z kąpieli maluchów, były w tą środę a nas nie było. ale co tam myślę ze sobie poradzę, już tyle klusków wykąpałam że i z moim sobie poradzę :)
-
odkąd maluch się przekręcił nic nie mogę zrobić. ułożył się tak że po prawej stronie brzuszka mam jego kręgosłup na górze pupa i po lewej stronie nogi. ciągle wypina tyłek i kręgosłup więc mam wielką sterczącą górę po prawej stronie brzuszka. to mi jeszcze by tak nie przeszkadzało, ale on w tym samym momencie prostuje nóżki i kopie mnie w kości miednicy :( normalnie tragedia. jak siedzę to jeszce jakoś daję radę, ale jak wstanę i on tak zrobi to normalnie mam ciemno przed oczami tak mnie boli. czasem wieczorem to aż podskakuję na łóżku tak mnie wali :P no nic jakoś muszę sobie z tym klopsem poradzić :P
-
ja używam tego, bo jest dość tani, zapach przypadł mi do gustu, na długo mi starcza, i nie jest aż tak bardzo tłusty. też uważam że jak mam mieć rozstępy to będę miała, ale żebym sobie potem nie wymawiała że nic nie zrobiłam aby zapobiec to smaruję. poza tym czymś smarować trzeba bo ianczej brzusi za mocno swędzi. ja też smaruję piersi, brzuszek, dookoła brzuszka (moją opankę), pupę, i całe nogi.
-
bonizz trzymaj się! mam nadzieję że maluch jeszcze troszkę posiedzi w brzuszku.
-
ja niestety o żadnym dobrym i sprawdzonym preparacie na rozstępy nic nie wiem. osobiście używam tego z firmy DAX Cosmetics, seria perfecta mama, a wieczorem oliwki. i u mnie jak na razie sie sprawdza :)
-
a ja zdjęcie na stronkę dodałam :)
-
witam widzę że pojawił się temat karmienia. ja bym chciała maluszka przynajmniej do 10 miesięcy karmić, jak się da to do roku :) moja mama mówi że 6 mies wystarczy, ale ja chcę dłużej, przynajmniej przy pierwszym dziecku :) oj ale miałam noc! po wczorajszej przygodzie z myszą jestem cholernie przewrażliwo=iona. najpierw zasnąć nie mogłam, a potem w nocy R przez przypadek dotknął mojej dłoni. jak podskoczyłam na łóżku to myślałam ze o sufit zawadzę :P R stwierdził ze nie wiedział ze wieloryby latać potrafią, a jednak :P kurcze tak się przestraszyłam! najgorsze że wystraszyłam też maluszka i on anie mógł potem spać, tylko mnie po żebrach nawalał do samego rana. także jestem dziś śpiąca, zła i przewrażliwiona na punkcie myszy :( tragedia normalnie!!!
-
no dokładnie przez usg większość wad rozwojowych można wykluczyć. albo przynajmniej określić ich brak z bardzo dużym prawdopodobieństwem. a jak wykonuje je naprawdę dobry lekarz na dobrym sprzęcie to tym bardziej :)