Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. witam od rana :) daff no to teraz masz spokój z brzuszkiem :) u mnie już dobrze. brzuszek po nocy znów spokojny :) choć obudziłam się rano z potwornym bólem głowy, ale to może dlatego, że w pokoju było dość duszno.mam nadzieję że przejdzie, bo to masakra, zwłaszcza przy domu pełnym ludzi . no nic poczekamy :) na razie nic nie biorę. zaraz muszę małego po bułki wyprawić :) zobaczymy czy mi się uda, bo powiedział że nie pójdzie, ale ja go nakręcę i pójdzie :P
  2. ale mnie zaczął boleć brzuszek :( kłuje cały dół z prawej strony. uff. a lekarka na urlopie.
  3. oj marto przykro mi że nie wyszło z wózkiem :( a tak się cieszyłaś :( niestety czasem tak się zdarza. ja nie pomogę, bo pomimo iż wózek ogólnie całkiem ładny jest to te kółka :( niestety tam gdzie mieszkam obecnie muszę mieć duże, stabilne kółka inaczej się nie da jechać. co do zwrotu to nie wiem jak to jest. może inna dziewczyna będzie chciała.
  4. co do linii to ja też mam, jasna bo jasna ale jest. do tego masę włosków na brzuszku jest :P a zawsze miałam taką gładką skórę, no ale cóż kiedyś znów będę piękna :P te żyły to też mam po bokach :) całkiem mocne i niebieskie :) lorinko - ja już mówiłam że takie przednie kółka do mnie nie przemawiają. jakieś cienkie te rureczki i bym się bała że mi pękną :) no ale to moje zdanie. karolinko - sen faktycznie niezły :0 ale to faktycznie dobrze jak takie się śnią :) lepiej że to tylko sen niż życie, ale wiem jak one potrafią dobijać :) wróciłam właśnie z małym ze szpitala. wszystko już jest dobrze :) wystarczy domowa rehabilitacja :) więc spokój. ale widziałam że się denerwował strasznie i w domu i potem w szpitalu. a teraz już całkiem spokojny jest :)
  5. witam od rana. ja już od 5 spać nie mogę :( niestety. w nocy bolał mnie brzuszek, ale nie wiem dlaczego, bo teraz już przeszło całkowicie. dzidzia dała o sobie znać z samego rana więc wszystko jest ok, przynajmniej tak myślę :) szkoda że nie mogę tego office zainstalować bo już od ponad godziny pisałabym pracę :( ale później pójdę do kuzynki i u niej popiszę. dziś jadę z małym bratem do szpitala na kontrolę. zobaczymy czy będą chcieli go zostawić czy już nie. oby nie bo dla niego i dla wszystkich innych to straszna męczarnia takie zamknięcie :) marsjanko - to życzę udanego wypoczynku :) korzystaj póki możesz :) ale duży ten twój dzidziuś :) no ale cóż pomiędzy naszymi bąblami jest praktycznie miesiąc różnicy :P no i gratuluję kolejnej panny :)
  6. marto - co do łóżeczka to podzielam zdanie dziewczyn. jest świetne! dokładnie to samo, tylko w jasnym kolorze, upatrzyłam sobie niedawno :) strasznie mi się podoba :) my komody raczej nie będziemy kupować - nie będzie oddzielnego pokoju dla maleństwa, a rzeczy włożymy do tej co już mamy. zrobi się przemeblowanie i już :) daff - dobrze że się odezwałaś, bo już zaczynałam się zastanawiać dlaczego cię nie ma i oczywiście starym zwyczajem zaczęłam się martwić, bo ja teraz wszystko w czarnych barwach widzę :P kaczucha - co do narzeczonego to z pewnością sprawa ślubu! on też się denerwuje, ale nie chce tego okazać i po prostu tak reaguje :) będzie dobrze zobaczysz :) green_gable - no fakt 4D jest dokładne, a co do ceny, no cóż wszystko co dobre słono kosztuje :) dzieki za zainteresowanie moim ubezpieczeniem. gadałam z mamą i może uda się mi załatwić jakąś umowę do czasu rozwiązania. już gadała ze swoim szefem i on jest jak najbardziej za :) także mam nadzieję ze problem sam się rozwiąże, przynajmniej na razie :) a ja znów mam zgagę :( cholerstwo jedne :( już nic jeść nie mogę bo od razu ona :( no nic może będzie dobrze :)
  7. :P gdyby to takie proste było :)
  8. co do UP to mnie nie zarejestrują :( bo \"nie jestem zdolna do podjęcia pracy\" więc z definicji nie jestem bezrobotną. no i nie wiem co teraz :( zobaczymy. najwyżej będę brać ślub i już. nieważna reszta nie zamierzam się martwić jeszcze tym kto zapłaci rachunek za ewentualny pobyt w szpitalu :)
  9. dzieczyny powiedzcie mi jeszcze jedno. jak to jest z ubezpieczeniem? we wrześniu kończę szkołę i nie wiem co dalej. czy z racji ciąży należy mi się ubezpieczenie w nfz, czy jak to jest. wiem że kiedyś tak było, ale nie wiem jak jest teraz. nie wiem co z tym naszym ślubem, bo chyba jednak w końcu udało mi się przekonać R że trzeba jak najszybciej kupić działkę i rozpocząć budowę. ale to oznacza kredyt. i w tym wypadku lepiej żebyśmy nie byli małżeństwem. ale nie chcę też zostać na lodzie.
  10. dziękuję serdecznie!!!! tak myślałam, ale pewna nie byłam :) ja miałam ją na początku ciąży a teraz spokój do wczoraj :(
  11. dokładnie, aż bym siedziała, leżała i głaskała ciągle :) taki kochany się zrobił :D a ja wczoraj wieczorem potworną zgagę miałam, dziś zresztą znów mnie dopadła. wiecie może co z apteki mogę sobie na to chol...kupić. wiem że coś można tylko nie wiem co :P
  12. no i w końcu się ruszył potworek mały :) już mi trochę zaczął napędzać stracha, ale widzę że teraz taki ma zwyczaj. od rana do 12-13 śpi, a potem bryka :)
  13. nie łapię już nie łapię. ale jakoś to wszystko mnie ostatnio dobija. staram się jak najwięcej leżeć, ale to nie jest łatwe z dzieciakami. ciągle trzeba coś zrobić, podać. sama już nie wiem. własnie teraz kiedy jestem potrzebna mamie powinnam leżeć i się nie ruszać. choć właściwie lekarka wspomniała tylko o zwolnieniu tempa, ale wiecie jak jest jak coś się zaczyna źle dziać to człowiekowi odbija :P no nic staram się nie martwić :) małe jeszcze dziś śpi. nie chce kopać ani nic. a wczoraj wieczorem dało porządny pokaz czkawki połączony z kopaniem :) aż moja siostra miała pierwszą w życiu okazję podotykać swego pierwszego chrześniaka :D ale od tamtej pory czyli od 24 cisza. no nic kiedyś stworek musi spać :) co do wysokości macicy to ja myślę że jest sporo ponad pępkiem, przynajmniej u mnie. czuję maluszka juz dużo wyżej niż pępek a i lekarka powiedziała że jest wysoko :) co do płytek to ja już od kilku lat marzę o własnym domku i o tym jak go urządzę. wiem tylko że najlepsze są takie niebrudzące się kolory. do łazienki bardzo mi się podobają wszelkie berze, brązy, ewentualnie pomarańcze. no i fakt zero białych fug! są straszne w czyszczeniu!!! wiem bo mamy takie tutaj i jest tragedia jak trzeba to czyścić szczoteczka do zębów! podobne kolory preferuję w kuchni. do tego mogą dojść szarości, albo zielenie, ale to zależy od tego jak jasna jest kuchnia. ja już to wszystko mam obmyślone :)
  14. ja dziś w nocy w końcu troszkę pospałam, choć oczywiście budziłam się przy każdej zmianie pozycji, a od 6 to już tylko leżałam, ale do 7.30 wytrzymałam nie budząc nikogo. teraz jestem już po śniadaniu, ale za chwilkę będę jadła jeszcze jogurt bo co to dla mnie taka jedna bułka z serkiem ;) muszę zainstalować u siostry na kompie worda, oczywiście wzięłam z domu płytę, ale bez klucza. wczoraj wieczorem R mi podał ale o 1 cyfrę za mało i dupa. nie da się zainstalować :( ale pech!!! a ja muszę pracę pisać :( i znów doła od rana złapałam. bo nic nie idzie tak jak mialo.
  15. witam :) jestem w poznaniu, więc mam neta :) z tą moją szyjką to jest tak że podczas ugs lekarz mi ją zmierzył - 30mm ma, niby napisał że w normie. ale wczoraj lekarka podczas zwykłego badania stwierdziła że jest krótka i że mam się oszczędzać i zobaczymy jak będzie dalej. teraz jedzie na urlop, wraca na początku sierpnia i wtedy zobaczymy. mam nadzieję ze do tej pory nic się nie stanie i potem też nie. jakoś nie uśmiecha mi sie ten krążek :( ale jak będzie trzeba... mały szaleje że hoho! w nocy sobie leżeliśmy i się \"bawiliśmy\". ja spać nie mogłam i synek też nie spał tylko kopał, kopał i kopał :) rozbójnik mały. co do jedzenia to ja też czasem mam napady głodu, zwłaszcza na słodycze, ale tylko czasami. dziś zjadłam pączka o 13 i ciągle go czuję :( nie mogę takich rzeczy jeść. marto wózek fajny, tylko do mnie tego typu kółka nie przemawiają. ja wolę tradycyjne, duże dmuchane. ale ogólnie jest ładny :)
  16. no nic odezwę się jutro :) też bym sobie zjadła coś dobrego tylko nie wiem co :( jakoś nie mam apetytu an konkretną rzecz tylko tak po prostu na cos dobrego :P
  17. ja się cieszę że tak mało przytyłam na razie :) jeszcze zdążę :P fakt Zosi prawie nie widać. może spróbuj jeszcze raz, zrób zdjęcie z większej odległości. nasz synek bardzo ładnie i dokładnie wychodzi na takich zdjęciach zdjęcia. może jak będę w poznaniu to jakieś wam tu wkleję żeby sie pochwalić moim kawalerem :D
  18. a my jedziemy zaraz do mojej koleżanki. ona ma 1,5 rocznego skarba i pożyczy nam fotelik samochodowy, matę edukacyjną i inne takie cuda. chce się tego jak najszybciej pozbyć więc już teraz jadę to odebrać :) ja nie wiem co dziś na obiad zjem i czy on wogóle będzie :( jakoś nie chce mi się u teściowej w kuchni gotować. ale jutro będę u mamy i ona na pewno mi coś specjalnego przygotuje. mały znów sobie tunel kopie przez mój brzuszek, bo on już by chciał tu wyjść :P
  19. NICK............Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Daffodile......Wojkowice....23.......01.11....56+6 ......Inga Marsjanka.....Śląskie........20.......01.11....57+6..... ..?? Kasika1........Rzeszów......24.......02.11 ...64+5.... ...Karolinka Milla77.........Warszawa....24.......02.11....57+ 7..... .Maciuś mother........Warszawa.....24.......04.11....62+3...... Krzyś agniesza26.....Lublin.........24......04.11....53 +9. ..Chłopiec ewelka1234....Poznań........24.......05.11...+8 ..........Nadia? happymama....Irlandia.......24.......06.11.....65+7..... .Zuzia Green_Gable...Szczecin......22.......06.11....65+dużo... Mikołaj MałaMi 80.....Warszawa.....24.......06.11..................Chłopiec Ania_1980......Szczecin......22.......07.11...66+4+3,5.. .?? agnesa1983....Poznań........23.......09.11....57+7,5.... .Kubuś Aneta30.........Kraków.......22.......09.11....53+10.... ..Chłopiec 18-nastk.......Warszawa....18.......10.11....55+2,5..... .?? Jokasta........ Gdynia........22.......11.11....58+5........Jeremi? C.internautka..Poznań.....20.........11.11.....56-2+0,5. .?? Marta1983.....Warszawa...22........13.11.....65+5....... Chłopiec fajna-aj.........Białogard....21.......14.11.....+5,5... .....Dziewczynka MarzenaMol....Wisła.........18.......14 .11....+3...........?? mysza1980.....Warszawa...22.......15.11.....59+5........ Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....22.......15.11.....50+3,5.....Chłopiec Beata1987.......Śląskie......22.......16.11......62+6,5. ....?? bonizz........... Opatów.....21.......17.11 ..... 66+6......Chłopiec lorinka..........Anglia........21........19.11......55+6 ,5....Zuzia kaaczuuchaa...Lublin.......20........20.11......??...... .....?? Kasiulka28......Szczecin....18........24.11.....67+1,5.. ...?? mała_agatka...Łódź.........20........25.11.... 61+1........Chłopiec eluś...........Międzyrzecz..20........25.11.....55+3.... ...Amelka? Myszkaa25..Irlandia/Slask..10.......28 .11....53...........?? Maja_21.........Kielce........20.......29.11.....64-2+1, 5 ..?? poprawiam kilogramki :) ciekawe czy to już tak zostanie czy przez moje zaparcia więcej ważę :P
  20. uciekam juz dzisiaj jutro znów do mamy jadę do poznania, więc będę miała neta w domu. kurczę nie wiem czy takie podróżowanie w te i spowrotem jest zdrowe dla dzidzi, ale na razie nie narzeka :) niby to jakieś 4 godziny jazdy, ale zawsze. no nic na razie jadę. nie wiem na ile może na tydzień może na dwa. później jak juz się zrobię wielka i całkiem okrągła to przestanę jeździć. teraz jestem tam potrzebna. do jutra
  21. ale dziś paskudna pogoda :( co chwilę pada, nie ma słońca no i zimno mi :( a miała się przejść do szkoły rodzenia wypytać o wszystko, no bo to w końcu 20 tydzień już i wypadałoby zarezerwować sobie gdzieś miejsca :P
  22. jeszcze wam tylko coś śmiesznego powiem. w czwartek była u nas ciocia R. taka starsza kobieta sporo po 70-tce. nigdy własnych dzieci nie miała, nigdy nawet w ciąży nie była, ale jest specjalistką od tego wszystkiego. a więc: - ja się fatalnie odżywiam i na pewno dziecko będzie miało nieżyt żołądka i wkrótce po urodzeniu umrze. taki wniosek wysnuła z tego że jem na śniadanie bułkę pełnoziarnistą z serem białym, jagurt i banana, popijając to herbatą miętową. wg niej powinnam jeść zupę warzywną na śnaidanie, na obiad i kolację, bo tylko na zupach dzieci dobrze rosną :P - jak jej powiedziałam że czuję ruchy dziecka od 17 tygodnia to powiedziała że to niemożliwe, bo w pierwszej ciąży mogę poczuć dopiero po 21 tygodniu i to jak nie mam tłuszczu na brzuchu, a ja mam więc dopiero po 24 mogę je czuć :) a o tym że przez brzuszek można je wyczuć też nie chciała słyszeć, no bo to niemożliwe!!! hihi to ciekawe co mi tam teraz tak w brzuszku podskakuje :D sama nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, ale wysłuchałam uważnie uwag i i tak robię swoje, czyli jem moje niezrdowe owoce i nabiał i wyczuwam wyimaginowane ruchy synka :)
  23. NICK............Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Daffodile......Wojkowice....23.......01.11....56+6 ......Inga Marsjanka.....Śląskie........20.......01.11....57+6..... ..?? Kasika1........Rzeszów......24.......02.11 ...64+5.... ...Karolinka Milla77.........Warszawa....24.......02.11....57+ 7..... .Maciuś mother........Warszawa.....24.......04.11....62+3...... Krzyś agniesza26.....Lublin.........24......04.11....53 +9. ..Chłopiec ewelka1234....Poznań........24.......05.11...+8 ..........Nadia? happymama....Irlandia.......24.......06.11.....65+7..... .Zuzia Green_Gable...Szczecin......22.......06.11....65+dużo... Mikołaj MałaMi 80.....Warszawa.....24.......06.11..................Chłopiec Ania_1980......Szczecin......22.......07.11...66+4+3,5.. .?? agnesa1983....Poznań........23.......09.11....57+7,5.... .Kubuś Aneta30.........Kraków.......22.......09.11....53+10.... ..Chłopiec 18-nastk.......Warszawa....18.......10.11....55+2,5..... .?? Jokasta........ Gdynia........22.......11.11....58+5........Jeremi? C.internautka..Poznań.....20.........11.11.....56-2+0,5. .?? Marta1983.....Warszawa...22........13.11.....65+5....... Chłopiec fajna-aj.........Białogard....21.......14.11.....+5,5... .....Dziewczynka MarzenaMol....Wisła.........18.......14 .11....+3...........?? mysza1980.....Warszawa...22.......15.11.....59+5........ Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....22.......15.11.....50+3,5.....Chłopiec Beata1987.......Śląskie......22.......16.11......62+6,5. ....?? bonizz........... Opatów.....21.......17.11 ..... 66+6......Chłopiec lorinka..........Anglia........21........19.11......55+6 ,5....Zuzia kaaczuuchaa...Lublin.......20........20.11......??...... .....?? Kasiulka28......Szczecin....18........24.11.....67+1,5.. ...?? mała_agatka...Łódź.........20........25.11.... 61-1........Chłopiec eluś...........Międzyrzecz..20........25.11.....55+3.... ...Amelka? Myszkaa25..Irlandia/Slask..10.......28 .11....53...........?? Maja_21.........Kielce........20.......29.11.....64-2+1, 5 ..?? wpisuję płeć dzidzi do tabelki :) dziękuję za zmianę tygodnia :) co do spania to ja dziś miałąm fatalną noc, nie mogłam się ułożyć, ciągle się budziłam. szkoda że maluszek spał, bo jakby ładnie kopał to chociaż z nim bym sobie pogadała, a tak to nic cisza, ale teraz nadrabia. mały rozrabiaka :)
  24. witam dziewczynki :) byłam w środę na usg. pan dr dokładnie pooglądał maleństwo i po badaniu serduszka stwierdził holosystoliczną niedomykalność zastawki trójdzielnej :( bardzo się z R przestarszyliśmy, ale pan dr uspokaja że jest ona na tyle mała, że może być jedynie efektem szybkiego rozwoju serduszka maleństwa, a nawet jeśli się sama nie zlikwiduje to nie będzie miała wpływu na rozwój dzidzi ani teraz, ani po urodzeniu. także tego się trzymajmy :) zważywszy na to, że lekarz ten jest świetnym specjalistą właśnie od zastawek, oceny przezierności karkowej i kości nosowych to mam nadzieję ze ma rację i bobo będzie zdrowe. i jeszcze coś potwierdził swoją diagnozę sprzed 8 tygodni!!! już wtedy w 12 tygodniu ciąży dobrze określił płeć dzidzi! teraz ma pewność 100%, zresztą po tym co widzieliśmy my z R też pewność mamy. mamy SYNKA!!!!!! co prawda ja chciałam córeczkę, ale synka też fajnie jest nosić pod serduszkiem ;) najwazniejsze żeby zdrowy był :) mierzy 20 cm i waży 320 gram :) wiekolud nasz malutki :) teraz zastanawiamy sie nad imieniem, dla dziewczynki sprawa prosta była a dla chłopca, no cóż. na razie mówimy do niego synku :) a rusza się coraz bardziej, mocniej i wyraźniej :) podczas usg miał czkawkę :) mnie cały czas te cholerne zaparcia męczą :( mam już dość! nic nie pomaga. ech dziś pogadam o tym z moją lekarką.
  25. no nic ja uciekam :) do usłyszenia w poniedziałek
×