

mała_agatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mała_agatka
-
widzę że uparcie robicie mi dzidzię na 11 tydzień :) a to już 12 w piątek skończyła :D NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.......TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile........ 27.....Wojkowice..........16.......01.11....56+3 Marsjanka.......29.....Śląskie...............16...... .01.11...57kg/+4 Kasika1...........23....Rzeszów…...........16.... ...02.11...64kg -1 Milla77............30....Warszawa...........16........02 .11...57+3kg mother...........25.....Warszawa..........15........04. 11...62-1 ewelka1234......24.....Poznań..............16........06 . 11 happymama......26.....Irlandia.............15........06 .11...65 +3kg Green_Gable.....26.....Zachodniopom.....14........06.11. ..65 kg/+2,2 agnesa1983......24.....Poznań..............15........09. 11...57kg/+2kg Aneta30..........31.....Kraków..............15........09 . 11...53kg/+4 Jokasta.......... 31.....Gdynia............. 14........11. 11 Marta1983.......21.....Warszawa..........14........13.1 1 ...65kg MarzenaMol......23.....Wisła................14........14 .11 fajna-aj...........27....Białogard...........14........ 14 11... + 2,5kg mysza1980........28...Warszawa..........14.........15.1 1 ...59 kg+1 Karolinka Linka...21...Gliwice..............14.........15.11....50k g+1 Beata1987........21....Śląskie..............14........ 16.1 1....62kg/+3 lorinka.............21....anglia...............13....... ..19.11....55kg/+2 kaaczuuchaa.....27...Lublin................13......... 20 .11 mała_agatka......23...Łódź.................12......... 25.11....60kg/-2 eluś.................30...Międzyrzecz........9.......... 25.11.....55kg Myszkaa25........26...Irlandia/Slask.......10.........28 .11....53kg Maja_21...........21....Kielce................12........ 29.11....64kg/-2
-
tyle się napisałam i wszystko się skasowało :( brrr nienawidzę tego! więc w skrócie byłam na tym usg. wszystko jest w pożądku. maleństwo rośnie, ma już 5,5 cm, czyli przez ostatnie 2 tygodnie urosło o 2 cm :) lekarz nie mógł zrobić usg przez brzuszek, bo mały jest za daleko. gdzieś tam się schował i mam tyłozgięcie macicy i się nie da :( znów maiłam waginalne i po myślałam że mi wszystko tam na dole odpadnie. nienawidzę tego badania :( normalnie az mnie skręca na myśl o nim. ale co tam popatrzyłam na dzidzię, policzyliśmy paluszki, pomierzyliśmy brzdąca i wyszłam duuuuużo spokojniejsza :)pan dr powiedział że jemu to bardziej na chłopca wygląda, ale dla mnie najważniejsze jest to że jest zdrowe! i niech tak zostanie!!!! dziś mówimy o nim moim tesciom, a w środę do moich rodziców jedziemy. denerwuję się starasznie! marto - gratuluję slubu!!! a widzisz wszystko dobrze poszło i już jest po :)
-
do poklikania w poniedziałek! mam nadzieję! miłego, słonecznego, ciepłego weekendu życzę!!! wypoczywajcie ile się da!
-
dzięki Fajna -aj! mam nadzieję że będzie ok :) odmłodziłaś moją dzidzię w tabelce!!! u mnie już 12 tydzień!
-
dobra idę do pracy :( a jeszcze wam coś śmiesznego/tragicznego powiem. wczoraj moja pracodawczyni stwierdziła, że chyba coraz ciążej mi jest odkurzać u nich w domu (ucieszyłam się ze to zauważyła, zwłaszcza że mają okropny dywan, który się strasznie cięko odkurza), ale ona dodała "w takim razie to mój mąż będzie odkurzał a pani... będzie prała ubrania małgosi, bo niektóre trzeba ręcznie wyprać". myslałam że jej parsknę śmiechem w twarz!!! mam stac nad wanną i prac brudy jej córeczki :) jak opowiadałam to R to normalnie musiał aż stanąć samochodem bo tak bardzo się zbulwersował. ja wiem że ciąża nie jest chorobą, że takie pranie czy odkurzanie to nic strasznego, u siebie w domu to robię, ale dla kogoś nie zamierzam!!! niech tylko spróbuje jeszcze raz z czymś takim wyskoczyc to zrezygnuję z pracy u nich i będę się opiepszać! bez kasy ale i bez pościeranych od ciągłego tarcia marchewki palcy. (dziewczynka ma 8 lat a co dzień na obiad je tartą marchwe z jabłkiem)
-
i nawet jeszcze jeden zrobiłam. z haczewskiego, ale tu mi wylicza inny termin porodu, ale co tam przecież lekarz może się mylić ;)
-
jest!!! hura jednak nie jestem takim kompletnym analfabetą funkcjonalnym jak myślałam ;)
-
też chcę mieć suwaczka! sprawdzam czy się udało. dzięki za odpoweidź. mi lekarka też cos o tym feminatalu mówiła, ale powiedziała że mogę spokojnie do 4 miesiąca poczekać. powiem jej na pewno. za 1,5 tygodnia mam wizytę ale jak to się powtórzy to do niej od razu zadzwonię. co do jedzonka to staram się ciągle coś mieć i jeść często ale mało. tym bardziej wczoraj się zdziwiłam bo pół godziny wcześniej zjadłam pół pączka :( no nic trudno, takie uroki ciąży :) mam nadzieje ze suwaczek będzie :)
-
jeszcze pytanko - bierzecie jakieś witaminki, oprócz folika??? ja tak sie zastanawiam, zwłaszcza że nadal mało jem i nie wiem czy wszystkie składniki potrzebne dla maleństwa daję samym jedzeniem. a po tym wczorajszym zasłabnięciu tak sie zastanawiam nad jakimiś witaminkami . tylko nie wiem jakie :(
-
juz jestem!!! jeszcze żyje, choć po częstotliwości wpisów można w to wątpić :) co do mojej bakterii to tylko taki sen był :P ja dziś do lekarza idę na usg genetyczne. denerwuję się już okropnie! dosłownie cała aż chodzę, ale mam nadzieję że mi przejdzie i nie zaszkodzę maleństwu tymi nerwami. a od rana boli mnie brzusio po lewej stronie :( aż się zasmuciłam zwłaszcza że wczoraj jak wsiadałam do autobusu to kierowca tak szarpnął że poleciałam na drzwi i uderzyłam się plecakiem w brzusio :( normalnie aż się popłakałam, chyba bardziej ze strachu niż z bólu, ale zawsze. później zasłabłam w szkole tak że musiałam usiąść na schodach i głowę między nogi włożyć i tak siedziałam całe 10 minut, aż przeszło. normalnie masakryczny dzień!!! myślę że w niedzielę, albo w poniedziałek powiemy teściom, a do moich rodziców jedziemy w środę. mam nadzieje że choć troszkę się ucieszą. zwłaszcza o tą moją dziwną teściówkę się boję. ale co tam mam ją gdzieś :P uaktualniem tabelkę. wagi swej nie zmieniam, bo ciągle stoi w miejscu! ciekawe jak to możliwe, brzusio rośnie, piersi też a waga stoi? NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.......TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile........ 27.....Wojkowice..........16.......01.11....56+3 Marsjanka.......29.....Śląskie...............12...... .01.11...57kg/+2 Kasika1...........23....Rzeszów…...........16.... ...02.11...64kg -1 Milla77............30....Warszawa...........14........02 .11...57+2kg mother...........25.....Warszawa..........15........04. 11...62-1 ewelka1234......24.....Poznań..............14........06 . 11 happymama......26.....Irlandia.............15........06 .11...65 +3kg Green_Gable.....26.....Zachodniopom.....14........06.11. ..65 kg/+2,2 agnesa1983......24.....Poznań..............13........09. 11...57kg/+2kg Aneta30..........31.....Kraków..............14........09 . 11...53kg/+4 Jokasta.......... 31.....Gdynia............. 14........11. 11 Marta1983.......21.....Warszawa..........14........13.1 1 ...65kg MarzenaMol......23.....Wisła................12........14 .11 fajna-aj...........27....Białogard...........13......... 14 11... + 2,5kg mysza1980........28...Warszawa..........14.........15.11 ...59 kg+1 Karolinka Linka...21...Gliwice..............14.........15.11....50k g+1 Beata1987........21....Śląskie..............14........ 16.1 1....62kg/+3 lorinka.............21....Blackpool...........12........ .19.11....55kg/+2 kaaczuuchaa.....27...Lublin................13......... 20 .11 mała_agatka......23...Łódź.................12......... 25.11....60kg/-2 eluś.................30...Międzyrzecz........9.......... 25.11.....55kg Myszkaa25........26...Irlandia/Slask.......10.........28 .11....53kg Maja_21...........21....Kielce................10........ 29.11....64kg/-2
-
jeszcze wam powiem co mi się śniło. otóż piątkowe usg. widziałam rączkę maleństwa, machała paluszkami. potem poprosiłam lekarza o interpretację całego badaniua i powiedział, że dzidzia całkiem zdrowa jest, ale odkrył w pochwie ... bakterię pstągową (czy jakąś tam inną rybną) i że to nie jest groźne tylko że dziecko będzie takim nadczłowiekiem, będzie miało zawsze gładką cerę i troszkę szpiczaste uszy, ale nic poza tym. normalnie masakra :) bakteria pstrągowa!! wykryta przez usg :D uśmieliśmy się rano z moim R jak mu opowiadałam!!!! on zresztą też miał sen o Zuzi, już się urodziła i bawili się razem :) ech te nasze sny :)
-
cześć dziewczynki!!! ja prawko zdałam w tym roku w lutym, może już z maleńką w brzuszku??? kto to wie :) u mnie wszystko dobrze. jakoś tam się czuję. mdłości praktycznie przeszły, wymioty też. po malutku odżywam. mam nadzieję że przytyłam odrobinkę. ale brzusio wielki więc myślę że tak :) ja chciałam w tą sobote jechać do mamy i jej powiedzieć o ciąży, ale wczoraj mi się przypomniało że ona na komunię jedzie w sobotę :( więc chyba muszę to odłożyć do Bożego Ciała :( a tak bym chciała już!!! zwłaszcza że jeszcze troszkę i nie będzie żadnej niespodzianki, bo mój brzusio wszystko zdradzi, a na razie jeszcze jakimś cudem rano udaje się go zakryć, bo wieczorkiem to już nie ma szans. ale teściowa jeszcze nie zauważyła, albo nie dopuszcza tej myśli do siebie :P postanowiłam że moja magisterkę obronię we wrześniu. wiem że będę ogromna, że może byc ciężko, ale naprawdę przez te wymioty uciekkły mi dwa miesiące i teraz nie zdążę. damy radę!!! we wrześniu na spokojnie sobie zdam i już :) kurczę jak sie denerwuję tym piątkowym usg! tak bym chciała wiedzieć że z maleńka wszystko ok!!!! oj dziewczyny jak tak piszecie o tym co zjadłyście to aż mi głupio. jakoś na razie na nic nie mam ochoty, a jak już coś jem to teściowa skutecznie mi zapał odbiera. np pomidorów nie jedz bo to trucizna (takie nawożone że hoho), ogórków nie jedz bo sam nawóz, sałaty nie jedz bo ołowiu pełno ma, truskawek nie jedz bo drogie, poczekaj aż nasze wyrosną, banany......i tak dalej i tak dalej! dla niej to tylko to co ona sama wyhoduje to jest dobre, ale jakbym ja miała czekac aż nasze wyyrosnie to bym z głodu umarła. no nic jakoś sobie z nią poradzić trzeba :)
-
witam!!! jak zawsze nie dałam rady wszystkiego przeczytać, ale niestety dopóki neta w domu miec nie będę to... co do tego mojego neta to tp.sa powiedziała że nie ma możliwości technicZnych na przyłączenie, więc odpada ona i inne działające na jej liniach, radiowo - za daleko od najbliższego nadajnika, przez sieć komurkową - jesteśmy w zasięgu edga i to dość słabym. ale chyba ostatecznie na ten bezprzewodowy się zdecydujemy, no bo cóż nam pozostaje? filmów nie ściągniemy, nie pooglądamy, ale może choć coś się uda zrobić :) ja w piątek kupiłam moje pierwsze spodnie ciążowe! co za ulga!!! aż milej się chodzi, siada i wogóle jest fajnie. do tego trzy bluzeczki i mam w czym chodzić :) no dobra mój R mi kupił, ale za spodnie mam mu oddać ;) wczoraj byłam na basenie i tak suuuper się po nim czułam! normalnie mogłabym co dzieńtam jeździć! uwielbiam pływać, moczyć się w wodzie! no i co uciekam zaraz mam zajęcia :( ale brzusio już nieźle widoczny jest :) a to dopiero 12 tydzień leci :)
-
no i uciekam! miłego, słonecznego i ciepłego weekendu życzę!!!!! odpoczywajcie dużo i cieszcie się wiosną!!! do poniedziałku (mam nadzieję że uda mi się wejść choc na chwilkę)
-
co do porodu to ja bardzo bym chciała naturalnie, oczywiście z moim R przy boku!!! już nawet rozmawialiśmy na ten temat (zresztą rozmawialiśmy o tym już rok temu). myślałam o porodzie w wodzie. w szpitalu w którym chcę rodzić jest taka możliwość, tylko trzeba ukończyć szkołę rodzenia którą założył ordynator oddziału, a ja nie chcę do niej iść. jest płatna i nie cieszy się dobrą opinią. wolałabym inną, bezpłatną i podobno świetną. zobaczymy jak nie będzie innego sposobu jak tylko dać zarobić panu dr to niech się wypcha...urodzimy normalnie :) jakoś sobie poradzimy :D
-
witam serdecznie! ja tylko na chwilkę. prawie przeczytałam wczorajsze wpisy :) jestem z siebie dumna, bo jakoś tak strasznie mnie dziś oczy bolą, to chyba od słońsa :( a na oku;lary przeciwsłoneczne nie mogę się przerzucić bo zwykłe noszę :( i tak się męczę dziś. ale może przejdzie :) co do kłótni z mężami, ja mojego faceta wczoraj ochrzaniłam i to nieźle za to że mnie nie rozumie. rozmawialiśmy sobie o samochodach, o tym że on chce kupić znów jakiś wielki wóz(mamy starą astrę kombi, bez żadnego wspomagania i innych takich bajerów) a ja chcę coś małego, tylko dla mnie. prawko zrobiłam pod koniec lutego i jakoś nie umiem tym złomem jeździć. ręce od kręcenia mi odpadają. zanim się dowiedzieliśmy o Zuzi chcieliśmy mi corsunię kupić, ale w tych okolicznościach...no cóż. więc mu powiedziałam że ja wielkim nie będę jeździć, no to coś mi tam odkrzyknął i się popłakałam. no to on się obraził, że znów płaczę. i potem dopiero była awantura, właśnie o to że nie potrafi zrozumieć że ja nie mam na to wpływu, że tak już mam, że to hormony (o i znów mi łezki w oczach stają). w końcu mnie przytulił i powiedział że już się postara zrozumieć. ale ja wiem że nie zrozumie :( no cóż niech się chociaż stara ;) co do karmienia piersią to nie wyobrażam sobie że mogłabym nie karmić. uważam że jest to najlepszy sposób na nawiązanie więzi z dzieckiem i już się nie mogę doczekać :)
-
a ja uciekam! jak zawsze co dobre szybko sie kończy i czas do pracy się zbierać. jak mi się nie chce!!!!!
-
widziałam już ten topik styczniowy :) ja miałam być styczniówką! tak sobie z R marzyliśmy żeby zajść w kwietniu i na stycznia mieć bobo, ale wyszło wcześniej :) :) i jestem listopadówką! a zawsze się zarzekałam że urodzę w pierwszej połowie roku, najdalej we wrześniu, a tu masz ci los ;)
-
ja na temat kosmówki nic nie wiem. lekarka nic nie mówi, może tego 16 dowiem się czegoś więcej. a może lepiej nic nie wiedzieć i cieszyć się że jest dobrze ;)
-
dokładnie na ból gardła tylko homeopaty dostaniesz.
-
co do kremu to tez tak myślałam. ja mam juz rozstępy, pamiątke po okresie dorastania :( nie chcę żeby było ich starasznie duzo, więc dla świętego spokoju coś kupię. dzięki dziewczyny :)
-
o i jeszcze cos napiszę, póki na necie jestem :P wczoraj jadę sobie tramwajem, z zakupami, plecakiem jednym słowem obładowana jak osioł juczny. siedzę sobie, bo miejsca wolne są. koło rynku wsiadło masę starszych osób. wszystkie na wolne miejsca się rzuciły (dosłownie) na końcu babuleńka z laseczką i wuzeczkiem wsiada i tak patrzy czy ktoś jej utaąpi. żaden z młodych chłoptasiów nie zejdzie, więc zwijam swoje toboły i wstaję, ona na mnie patrzy i mówi 'siedź dziecinko, brzuszek ci już widać nie pozwólmy maleństwu tak w tramwaju się bujać". ale się nie dałam posadziłam babuszkę, jeszcze z wózkiem pomogłam. żaden młodzian fantastyczny nie zareagował, dalej sobie dyskoteke z tramwaju robili. a mi się tak miło zrobiło, ajk już ktoś oprócz mnie mój brzusio zauważył :D
-
ech nie mogę was przeczytać :( :( :( za dużo na moje biedne oczka :( widzę że wklejacie stara tabelkę, bez mojej aktualizacji, więc z uporem maniaka poprawiam :) NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.........TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile....... 27......Wojkowice............14.......01.11....56+2 Marsjanka.......29.....Śląskie..................12...... .01.11...57kg/+2 Kasika1.........23......Rzeszów…............14.... . . .02.11..64kg -1 Milla77..........30......Warszawa............14.. ... .02.11..57+2kg mother..........25......Warszawa...........13........04. 11..62-3+1kg ewelka1234.....24.....Poznań................14........06 . 11 happymama....26.......Irlandia..............13.........06.11 ... / +2kg Green_Gable...26.....Zachodniopom........14........06.11 ..65 kg/+2,2 agnesa1983....24....Poznań...............13..........0 9. 11.....57kg/+2kg Aneta30........31.....Kraków...............13..........0 9. 11...53kg/+4 Jokasta........ 31..... Gdynia............... 13......... 11. 11 Marta1983.....21......Warszawa.........12..........13.1 1 .....65kg MarzenaMol....23......Wisła.................12.........1 4 .11 fajna-aj........27......Białogard...........13tydz ....14 11.. + 2,5kg mysza1980.....28......Warszawa...........12.........15.1 1 .....59 kg Karolinka Linka...21...Gliwice...............14.........15.11......50k g Beata1987...........21..... Śląskie...........12.........16.11.....62kg/+3 lorinka..........21......Blackpool.............11....... . 19.11....55kg kaaczuuchaa....27.....Lublin.............12............. 20 .11 mała_agatka....23....Łódź...............11............ 25 .11.....60kg/-2 eluś........30.........Międzyrzecz......9..............2 5.11.....55kg Myszkaa25......26.....Irlandia/Slask....10........ 28.11....53kg Maja_21........21.....Kielce..............10......... 29.11.....64kg / -2kg wpisuję u siebie 11 tydzień, bo ten jutro kończę :P ale ten czas leci, ufff a jeszcze niedawno zaczynałam :) wczoraj powiedziałam w pracy że jestem w ciąży. kobieta nawet mile mnie zaskoczyła. bałam sie bo to jest taka bardzo katolicka i okropnie wręcz wierząca rodzina, a ja mam nieślubne dziecko :P ale nic na ten temat nie powiedziała, tylko zapewniła że jest pełna podziwu że tyle czasu udaje mi sie przychodzić do pracy pomimo mdłości wymiotów i innych sensacji. jest tez zdziwiona że do tej pory nie biorę nic na podtrzymanie, co przy moim trybie życia - 11 godzin dziennie poza domem, 4 godziny dziennie w środkach komunikacji publicznej i bieganie z jej córką jest wręcz niesamowite. sama sie zastanawiam skąd mam na to siłę :) ja tez idę na genetyczne. mam mieć usg 16.05 o 20.30. jak dla mnie okropnie późno bo zwykle o 21 jestem dętka i idę spać, a tu jeszcze będzie mnie czekała 40 minutowa podróż samochodem do domu. ale co tam zobaczę maleńką! mam nadzieję że jest zdrowym bobaskiem!!! musi być :)
-
cześć dziewczynki!!! przyznaję nie czytałam wszystkiego, sczerze prawie nic :( FAJNA-AJ - i dobrze babie tak! takimi nie należy się przejmować!!!! u mnie ok. przełyk znów mam zjechany, bo wymiotowałam wczoraj po kaszance - masakra, jakby papierem ściernym ktos mi przełyk potraktował :( ale ogólnie jest nieźle. w piatek byłam u lekarki. maleństwo ma 3,5 cm, rusza rączkami i nóźkami :) taki fantastyczny widok :) normalnie znów mi łezki w oczach stanęły jak ją zobaczyłam :) a ja znów schudłam :( nigdy nie przekroczę tej 60 :O lekarka powiedziała że mam do końca 3 miesiąca wrócić do wagi, choćby 62 kg. tylko jak :( a brzusio rośnie!!!! i piersi też :) no nic uciekam! jutro znów się pojawię, na dłużej to poczytam o czym teraz gadacie. NICK.........WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.........TC.....TERMIN ... .WAGA Daffodile....... 27......Wojkowice............14.......01.11....56+2 Marsjanka.......29.....Śląskie..................12...... .01.11...57kg/+2 Kasika1.........23......Rzeszów…............14.... . . .02.11..64kg -1 Milla77..........30......Warszawa............14.. ... .02.11..57+2kg mother..........25......Warszawa...........13........04. 11..62-3+1kg ewelka1234.....24.....Poznań................14........06 . 11 happymama....26.......Irlandia..............13.........06.11 ... / +2kg Green_Gable...26.....Zachodniopom........11........06.11 ....65 kg/+1 agnesa1983....24....Poznań...............13..........0 9. 11.....57kg/+2kg Aneta30........31.....Kraków...............12..........0 9. 11...53kg/+2 Jokasta........ 31..... Gdynia............... 12......... 11. 11 Marta1983.....21......Warszawa.........12..........13.1 1 .....65kg MarzenaMol....23......Wisła.................12.........1 4 .11 fajna-aj........27......Białogard...........12tydz ....14 11.. + 2kg mysza1980.....28......Warszawa...........12.........15.1 1 .....59 kg Karolinka Linka...21..Gliwice...............8/10......15.11.....50kg Beata1987...........21..... Śląskie...........12.........16.11....62kg/+2 lorinka..........21......Blackpool.............11....... . 19.11....55kg kaaczuuchaa....27.....Lublin.............11............. 20 .11 mała_agatka....23....Łódź...............10............. 25 .11.....60kg/-2 eluś........30.........Międzyrzecz......9..............2 5.11.....55kg Myszkaa25......26.....Irlandia/Slask....10........ 28.11....53kg Maja_21........21.....Kielce..............9......... 29.11.....64kg / -2kg
-
no hej! umówiłam się wczoraj do lekarza na to usg genetyczne, na 16.05. u mnie będzie to końcówka 12 tygodnia. wczoraj przez telefon pan dr mnie uświadomił że ciąża zrobiła ze mnie konpletnego idiote matematycznego :) ja mu mówię że ten 16 to początek 12 tygodnia, on do mnie że w takim razie ostatnia miesiączka była 28.02. ja że nie, bo 22.02 no to on mnie uświadomił że w takim razie to jest końcówka 12 tygodnia :P aż mi się głupio zrobiło, ale on był milutki i powiedział że wiele kobiet tak ma :P zaprosił na to badanie moją \"osobę towarzyszącą\" :P bo wtedy będę się lepiej czuła :) wogóle bardzo sympatyczny się wydał. jest to jeden z najlepszych genetyków i specjalistów od usg w łodzi. a mi właśnie na takim zależy. jeszcze dziś muszę się umówić na kolejną wizytę u gina. postanowiłam że zmieniam lekarza. wczoraj gadałam z koleżanką i ona serdecznie mi polecała swojego lekarza, także prowadził jej ciążę, a gdy się okazało że jeszcze 4 inne dziewczyny chodzą do niego (w tym 2 też prowadził ciążę) zupełnie się przekonałam. poza tym po tych rozmowach jeste też pewna w jakim szpitalu będę rodzić i do jakiej szkoły rodzenia iść. ufff jakież odległe plany :P no nic czekam na tego 16 z utęsknieniem!!! ja już chcę zobaczyć mojego szkraba!!! nie tylko przez fałdkę na brzuchu :D miłego słonecznego i udanego pierwszego weekendu majowego!!!!!! do poklikania we wtorek, a może w poniedziałek też się uda? zobaczymy :D