Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. hej. birka oj współczuję! ja na rozstępy już nic nie stosuję, nie znikną, a zblednąć same zbledną :) tych po 1 ciązy już nie widać, tzn są, ale jaśniutkie, a te po tej są 3 i to na wysokości gumki od majtek i częściowo na wzgórku łonowym. olałam, nie przejmuję się nimi! są wielkie, bordowe, ale wiem że będą jaśniejsze :)smaruję się tylko garnierem żóltym i tyle. a skóra nadal wisi. ale co się dziwić, mam 45 cm mniej w obwodzie brzucha niż 6 tyg temu, tak szybko skóra sie nie wciągnie! o ile w ogóle. trudno, pamiątka po ciążach :Pnie przejmuję się tym, bo bym zwariowała! miałam w tą sobotę iśc na basen ale przez ząb nie pójdę. boję się tak od razu po antybiotyku w dodatku z kraterem w dziąśle. byłam wczoraj u dentysty, naświetlili mnie tysiąc razy :P najpierw 5 nieudanych zdjęć samej dziury, nie dało rady, potem kolejne (2 w ciągu tygodnia) zdjęcie calej szczęki. będę świecić niedługo :P na szczęście dziąsło czyste! więc tylko lek włożyli w środę kolejna wizyta. już chyba ostatnia :) bo na szczęście przestaje boleć :) ja z tego wsyztskiego pokarmu mało mam (co się dziwić jak ciągłe nerwy, nie jem, nie piję - wczoraj do wizyty o 19 tylko 0,5 litra wody dalam radę wypić, tak bolało dziasło) ale pomału odbudowuję dziś laktację. co jest ciężkie bo mały nie bardzo chce moje mleko. chyba antybiotyk zmienił nieco jego smak :( i 1-2 razy dziennie muszę mm podać. ale jeszcze dziś i jutro i odstawiam antyb i będziemy walczyć o karmienie :) uciekam po starszaka do przedszkola :)
  2. no nie wiem czy zapomne :( wlasnie wyjelam lekarstwo. boli jak cholera, czyli znow jade i kolejny raz to samo :( juz mam lzy w oczach na sama mysl! az mi slabo sie zrobilo jak wyciagalam! krater wielki z tylu mam! i oczywiscie nic zjesc sie nie da bo jak tam cos wpadnie? nie wiem co oni z tym zrobia? dziura 3 razy taka jak zab i gleboka potwornie. a te 20 kg, jak? nic nie jem i to przez ta. wczorajsze menu: - jajecznica z 2 jaj, bez pieczywa - krem z marchwi, kawałka piersi z kurczaka i 2 łyzek ryzu i to wszystko! dzis od rana zjadlam 1 rozgnieconego banana i chyba do wieczora koniec, bo nie moge z taka dziura :( moze choc pic sie uda jakims cudem.
  3. ja przez ten zab nic nie jem prawie :( mam ponad 20 kg mniej niz w dniu porodu.
  4. hej. ja nadal walcze z dziura po 8-mce :( jestem po 2 czyszczeniach, na antybiotyku, mały wczoraj za nic mojego mleka nie chciał, chyba po antyb ma inny smak? dostał mm i cala noc problem z bakami, nie wiem czy przez antyb, czy przez mm. a chlerstwo nadal boli :(:(:( chyba kolejne czyszczenie przedemna :( szczerze jakby mi kazali wybierac czy wole rodzic czy czyscic wybralabym bez zastanowienia porod!!! mimo ze boli to jest jakis sens, a tu??? na sama mysl mi slabo :(
  5. już doczytałam :P my też pierwszy seks mamy za sobą, w sumie jakoś 4,5 tyg po porodzie :P u mnie zero jakiegokolwiek bólu czy dyskomfortu, dokładnie tak jak przed porodem :) ja bardziej od bólu bałam sie, wielkiej otchłani, ale nie, wszystko jest w porządku :) u Tomaszka też trądzik się pojawił.
  6. hej. byłam znów u dentysty. kolejny raz ta dziurę czyścił. mam serdecznie dość!!! kutwa znów cała głowa boli a dzis zostaję sama z maluchami, bo mama wyjechała właśnie :( kutwa dopiero dziś antybiotyk mi przepisali! i "jak będzie dobrze to w pon nie musze przyjeżdżać, a jak nie to znów na czyszczenie", kutwa z 2 dzieci???? i kolejne dni bólu :( poza tym od poniedziałku prawie nic nie jadłam, co czyszczenie to dziura wieksza i dziasło coraz gorsze. a ja jem tylko ryż, zero mleka, pieczywa itp i teraz to juz nic nie moge jesc, nawet picie podraznia i boli :( i jak mam miec pokarm??? ale kogo to obchodzi? po co szybciej dac antybiotyk jak sie zaczelo babrac??? nic nie czytałam, później nadrobie :)
  7. hej :) byłam rano u ginki, matko jaka kobita! mało jej z tego fotela nie uciekłam! mniej mnie masaż szyjki bolał podczas porodu niż badanie przez tą babę!!! no ale trudno, wiecej mnie nie zobaczy! mam receptę na tablety i jest ok :P potem dentysta, zmienili opatrunek z lekarstwem i jutro znów mam przyjechać...mam nadzieję ze ostatni raz bo w poniedziałek juz z dzieciakami będziemy musieli jechać!
  8. hej ta moja dziura po 8-mce mi się nie podobała, za długo boli i ropa leci. i w końcu byliśmy dziś u stomatologa. za szybko rana sie zamknęła i się nie goiło :( wyczyścili jeszcze raz, oż kutwa jak boli znów! jutro mam jeszcze raz przyjechać :( buuu jutro dzień lekarski - rano ginekolog, potem dentysta, potem Tomaszek do ortopedy. no i mąż jako tłumacz :P :P :P dziś byliśmy u pediatry. wszystko ok, maly waży 5200 :) uciekam spać, bo łeb mi rozsadza!
  9. hej :) o wadze piszecie. mi nadal leci, nie tak szybko jak na poczatku ale leci. teraz zostały 4 kg do wagi sprzed ciąży :) do mojej ukochanej wagi 9 kg ale to jak się uda to będzie dobrze, jak nie to tragedii nie będzie, bo już ta przedciążowa nie była zła :) także u mnie niecałe 6 tyg po porodzie 19 kg mniej niż w dniu porodu :) całkiem ładnie! u małego na buzi tez chyba potówki, jutro mamy wizytę u lekarza to dowiem się czy to na pewno to. Marcia - współczuję, mam nadzieję że masaże pomogą! ja ginekologa mam w piątek. mam nadzieję że przepisze tabletki i będę mogła się normalnie zabezpieczać :) bo kolejna ciąża teraz nie wskazana :P
  10. byłam dziś u dentysty i wyrwałam bolącą 8-mkę. łeb zaraz mi rozsadzi! a tu cała noc przede mną....
  11. carosia - masakra! aż mi się słabo zrobiło! Tomek nadal w nocy spać nie daje. od tygodnia całe noce wisi na cycku, dosłownie! dziś było tak - 21 jedzenie i sen, 23 pobudka, jedzenie i tak jadł non stop do 4!!! co przysnęłam i cycek z dziuba wypadł to wrzask i od nowa jedzenie jakby 3 dni nie jadł! co więcej on na prawde je!!! słyszę jak przełyka! o 4 przysnął na 30 minut i od 4.30 do 6 znów jadł. potem zabawa i o 7.40 znów jadł. zasnął, teraz wstał i znów je! masakra! dziś zjadłam troche jogurtu, do środy sprawdzam reakcje na mleko, jak nic nie bedzie dam na noc butelke, moze głodny? niby juz kiedys dawałam mm ale po akcjach z kolkami i wysypka jestem od tyg na ostrej eliminacyjnej i pomalutku wprowadzam inne rzeczy. na razie jem ryz, gotowana marchew, gotowane buraki i gotowane mieso z kurczaka. no i od dzis jogurt. podejrzewam ze kolki byly od surowego jablka, albo pietruszki, ale pewnosci zadnej nie mam. na razie zero problemow z brzuchem. Lena - może okres, a może jeszcze odchody. nie wiadomo.
  12. Kimizi - pewnie skoro masz się męczyć i denerwować to lepiej dać mm. już wystarczy wam tych nerwów! u nas od zawsze takie brudne bączki są. więc pieluszka non stop zmieniana. tym razem odparzenie było inne niz poprzednio - wtedy były bąble, które trzeba było zasuszyć. teraz są suche place. smaruje bepanthenem i alantanem na przemian. i myje woda i szarym mydłem.
  13. witam :) dziękuję za przepis na ten wywar :) dziś z pupką lepiej. ładnie sie goi. ile śpią wasze dzieciaczki w dzień?Tomek ostatnio mało śpi ogólnie. dziś w nocy budzil się co godzinę, pół godziny ssał, pół godziny spał i tak do 4. o 4 zrobił sobie dzień i się ciezył :P do 6 o 6 zasnął na 20 minut, potem znów jadł. i przed 7 wstaliśmy. położyłam go spać o 9. o właśnie się obudził! później pójdzie spać o 11.30 i wstanie ok 12.30-13. i do wieczora będzie już czuwał, do 20. może ok 18 zaśnie na 20 minut i tyle.
  14. wiola - mały od 3 tyg jest na tetrze, bo było uczulenie na pieluchy. płukane 3 razy zanim założę. do mycia zadnych chusteczek! tylko płatki kosmetyczne i woda, herbatka, albo kalia. zmieniam pieluchy bardzo czesto, zwykle co 20-30 minut, na noc ma bambusowe i otulacz wełniany, zmieniane co 3 godziny albo czesciej jak wstaje na jedzenie. na prawde nie mam pojecia o co chodzi!
  15. jak zrobic taki wywar? w sensie na wode troche platkow, zagotować i papke polozyc na pupe?sorki jak pyt debilne ale nie mysle juz dzis logicznie :(
  16. kurde będę ryczeć!!! znowu pupa czerwona!!! od 2 dni była idealna, wszystko robiłam jak zawsze, pieluchy zmieniane ciągle, non stop, co chwilkę, myję pupę wodą z dodatkiem ciemnej herbaty (takie zalecenie położnej), smaruję maścią co zmiana pieluchy, macha sobie nóżkami bez pieluchy kiedy tylko się da i dupa! znów wielkie odparzenia, całe pośladki mocno bordowe! od rana fika bez pieluchy, tylko na spacery zakładam. mam dość! już nie wiem co robić! smaruję maścią cynkową, clotrimazolum i tormentiolem i nic to nie daje :( krochmal tez nic... jak słyszę ten jego płacz to aż sama mam łzy w oczach, bo nie umiem pomóc własnemu dziecku :(
  17. pietrunia - spróbuj kupić tą książkę, mi bardzo pomogła :) plus wizyta w poradni, no ale skoro nie ma u ciebie szans to może sama książka coś da :) na pewno podbuduje i podniesie na duchu :) jusial - ja ściągam jednorazowo ok 100-120 ml z 1 piersi. ale ja nie ściągam ciągle tylko 1 raz dziennie, żeby mały uczył się pić z butelki na wypadek mojego wyjścia.
  18. u nas suszarka nie działa :( najlepiej się śpi na rączkach, ale tak nie mogę robić na dłuższą metę, bo co ze starszym??? mały jak nie śpi to wyje, nie płacze, on po prostu wyje, więc noszę go cały czas, albo masuję, albo gadam, albo karmię, a starszy czeka. jak mi mały śpi na rękach to dla starszego zero czasu już mam. więc musze go nauczyć zasypiania i spania w łóżeczku, co oznacza kolejne godziny wycia :( i tak ciągle. teraz mąż wrócił i wpakował małego w wózek, starszy się ubrał i poszli na 30 minut na spacer, bo przecież to małe non stop od 14 się darło! ja już nie wiem może coś mu jest??? za tydzień mamy pediatrę, bo przecież żeby dziecko aż tak płakało? to normalne raczej nie jest.
  19. pietrunia - jest taka książka "Warto karmić piersią" http://www.ksiazkiedukacyjne.pl/prod_32516_Warto_karmic_piersia.html ja mam wersję pierwszą, troszkę propagandowa, ale świetnie radzi co zrobić żeby dziecko dobrze łapało pierś. może warto kupić, jeśli chcesz karmić oczywiście, bo wiem ze taki ból w końcu cię zniechęci.
  20. dolores - dzięki za uwagę odnośnie mięty :) ja piję max 2 kubki dziennie bo więcej mi się nie chce :P na razie wpływu na laktację nie zauważyłam. my dziś szybciutko po przedszkolu wróciliśmy, w sumie tylko godzinkę spaceru zaliczyliśmy. nie mam siły, zimno mi, przeziębiona jestem a pogoda nie nastraja optymistycznie :P więc szybko wracaliśmy. malutek jeszcze śpi, starszy nie chce się rozebrać i wyje w przedpokoju....a ja usiadłam tu żeby sie wyłączyć na chwilę bo zaraz wybuchnę! przemęczona jestem i to wycie doprowadza mnie do szału!
  21. a co do mleka to ja piję jak smok, duuuużo wody i słabego soku jabłkowego (zwykły kartonowy ze sklepu rozcieńczany 1/3 soku reszta wody) czasem herbatę, ale tylko miętową bo żadna inna mi nie wchodzi i mleka mam dużo. w sumie nigdy nie brakuje dla małego. piersi ładne, nie przepełnione, zwykle miękkie.
  22. Bubik nie sądzę. chwilkę spał na dworze teraz też jeszcze śpi, ale zapewne za chwilkę wstanie. ale zdążyłam zjeść śniadanie :D super bo od kilku dni jadam po 12 dopiero :P w sumie to i tak musi zaraz wstać, bo po 11.30 wychodzimy znów i wtedy będzie miał spać. bo na dworze nie chcę go nosić, nie dam rady nieść Tomka, pchać wózka, ciągnąć Franka i podchodzić pod moja górę. niewykonalne! no przynajmniej tak mówię teraz ale jak będzie trzeba to i takie coś się zrobi.
  23. hej widzę ze chyba większość z nas przechodzi właśnie to samo i z uczuciami do malucha i z mężami :P ja nawet nie mam siły pisać dziś! mały o 1 zrobił mi pobudkę i noszenie do rana! a wczoraj od 14 do 22 też wył, bo brzuszek bolał. i jak tu być spokojną, opanowaną i uśmiechniętą? a jest jeszcze Franek....który też potrzebuje mamy!
  24. ale mitem nie jest ze stres wpływa na ilość mleka i jeśli matka tak bardzo się stresuje brakiem tegoż (choćby ono było, ale ona o tym nie wiedziała) to w końcu owo mleczko może zacząć zanikać. matka zdenerwowana=zdenerwowane dziecko=mysli matki "nie mam mleka wiec maluch płacze" - spirala się nakręca, matka jeszcze bardziej zdenerwowana, jeszcze bardziej płaczliwy maluch, jeszcze mniej mleka......... czasami lepiej nie męczyć matki i dziecka i dać mm. to nie trucizna :) sama myślałam intensywnie nad tym czy moje mleko jest dobre (wiem wiem, czytałam o tym mase publikacji ze mleko nigdy nie jest złe, chude...blebleble ale jak maluch płacze i płacze i je i je to głupie myśli człowiekowi przychodza do głowy) ale jak zobaczyłam że przytył 1100 g przez 3 tyg to uwierzyłam w siebie i moje mleko :)
  25. hej :) co do seksu to ja wygnałam męża z sypialni :P poszedł spać do drugiego pokoju :P:P:P jak sam przyznał nie dałoby rady wytrzymać do wizyty i tabletek :) więc łóżko mam tylko dla siebie :) no i on trochę lepiej się wysypia, a ja walcze z Tomkiem. a seksu samego w sobie tym razem sire nie boje :) jedynie tego ze moze byc luzniej niz przed porodem. ale zobaczymy jek bedzie :) wczoraj wieczorem był koncert, albo po surowym jabłku, choć wcześniej też jadłam, ale mniej, albo po korzeniu pietruszki w zupie. jak o 19 zaczął tak o 1 spać poszłam. mmazia - poczytaj o skokach rozwojowych, może o to chodzi! cayn - żadnego poczycia winy nie miej!!!!! duzo wazniejsze od karmienia piersia na sile jest szczesliwe, najedzone dziecko! nie masz mleka? trudno! półki sklepowe az sie uginaja od mm :) a chandra niedługo powinna minac. ja tez siedziałam i płakałam ciagle, nadal mi sie zdarza ale rzadziej :) pietrunia - a probowałas skorzystac z pomocy poradni laktacyjnej? moze zle przystawiasz? moze naly zle chwyta (tzn na 90% zle chwyta i dlatego rani brodawki). przejdz sie kochana, moze to rozwiąze twoje problemy. barbara- Tomek tez ładnie na dworze spi :) my mamy 2-3 spacerki dziennie - rano ok 40 minut, w południe ok 2-3 godzin i czesto wieczorem, ok 17 30-40 minut.
×