Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. z tym że Frankowi jest zimno w nocy! on się odkopie a potem płacze żebym go nakryła. jak pozamykam okna to się wierci bo mu gorąco i duszno i wcale spać nie chce, jak sa otwarte to mu zimno... eh. tak źle i tak niedobrze! chyba będę mu zakładać kombinezon do snu :P : P:P nina - co do suwaczka to ja się nie logowałam nigdzie. kliknij w mojego suwaczka, w ten pierwszy link http://www.suwaczki.com/ i tam wszystko zrobisz. nie jest to zbyt trudne :)
  2. witam i ja z rana :) Endlessly no to super z mieszkankiem! a co do nocy to u nas tez kiepsko. mały złapał...katar! masakra! nie wiem co się w tym roku dzieje! co chwilę coś łapie! nie mam pojęcia dlaczego, więc ma katar i kaszle :( no i oczywiście przed 3 przywędrował do mnie żeby sobie ze mną spać. więc przygarnęłam wędrowca i tak sobie leżeliśmy, kręciliśmy się do ok 6. potem zasnął i śpi nadal. przełożyłam go niedawno do jego łózeczka, bo chciałam już wstać a moje łóżko niebezpieczne - wąskie, wysokie, bez barierki, na bank by już na podłodze leżał. eh biedaczek!
  3. no ja też poszalałam rano i już nie mogę - brzuszek ciągnie. chyba stara się robię! w ciązy z Frankiem robiłam wszystko, łącznie ze skręcaniem mebli, zawieszaniem karniszy na firanki, czy zbieraniem truskawek a teraz? dopiero 14 tydzień i już musze zwolnić ostro :( gryyyy mama zabrała małego na plac zabaw a ja się położę na godzinkę, może będzie lepiej! Endleslly - trzymam kciuki, może tym razem to będzie TO. Kropka - gratulacje "babciu" :P Aguniaaa - ja tez sporo czasu w bloku spędziłam, choć powiem szczerze ostatnie nasze mieszkanko to było TO, mieszkaliśmy w małej miejscowości, ok 15 km od Łodzi, więc w sumie rzut beretem od miasta, połączenie busem i autobusem miejskim super! do tego zalew 100 m od domu! plaża, lasek, wszędzie blisko, sklepy, plac zabaw pod oknem, przedszkola, no na prawdę ładnie! ale mąż dostał pracę w DE no i się stamtąd wynieśliśmy. ale miejsce, okolica itp genialne! w sam raz dla ludzi z dzieckiem! no a teraz? to moje ostatnie dni z drzewkiem pod domem.
  4. ale gorąco! z placu zabaw nici, bo paść na słońcu można. więc po zakupach prosto pod drzewko na ogród :) jak to dobrze mieć takowe drzewko :)
  5. hej kochane :) u nas od rana super słonko świeci :) mały kończy śniadanie i ruszamy w trasę :) musimy iść do sklepu coś na obiad kupić, potem na plac zabaw i jakimś cudem na 14 wrócić, zebym obiad zdążyła na szybko ugotować. co do sprzątania to ja na razie robię wszystko. dziś zdążyłam już 2 prania zrobić (moje i mamy), powiesić to na sznurze na ogrodzie, pozamiatać schody (swoje i mamy), pościelić łózka (u mnie i u mamy), poodkurzać (na razie tylko u mamy, swoje mieszkanko odkurzę później), na popołudnie zostawiam tez mycie podłóg. a no i korzystając z pogody powynosiłam wszelkie pościele na dwór :) mamy taką fajną metalową huśtawkę i na jej górze (wielka metalowa rura) wieszam pościel. więc troszkę się już napracowałam, a to dopiero 10 :) ale tak to jest w domku, a jak się jeszcze chce mamie pomóc tom już w ogóle, ale jakoś nie mam serca zostawiać jej wszystkiego! zwłaszcza że od rana w pracy jest, potem przychodzi i najczęściej (jak ma siłę) zabiera mi Franka na chwilę żebym mogła poleżeć do góry brzuchem :) mama już sie boi co będzie jak wyjadę :P kto obiadki dla wszystkich ugotuje, kto jej posprząta czy chociaż głupią pościel wyniesie. agunia - ja mam filmik :) a co do tygodnia ciązy to 12t6 d oznacza że skończyłaś 12 tydzień a to jest 6 dzień 13 tygodnia ciąży. czyli innymi słowy leci 13 tydzień.skoro w pn byłaś w 12t6d, to wczoraj skończyłaś ów 13 tydzień i zaczął ci się 14. mam nadzieję ze zrozumiałaś przesłanie tego co napisałam :P
  6. mbborowka - na gorze strony masz zakladkę "moje konto" musisz w to wejść i zarezerwować sobie pseudonim i będziesz na czarno :) co do ruchów to ja czasem też mam takie wrażenie, ale nie chce mi się wierzyć że to mogłaby być ona. jest to o tyle dziwne że owe "ruchy" czuję w samym dole brzuszka, na wysokości spojenia łonowego (czyli w sumie w dobrym miejscu) a jelita wiem że podeszły nieco do góry, bo ruchy jelit odczuwam w innym miejscu. to "coś" czuję głównie jak się schylam, czy siedzę zgięta w pół, tak jakby "coś" się rozpychało i kazało mi przestać się zgniatać. ale tak jak pisze nie wierzę że to malutka!
  7. tylko niestety nic nie dzieje się skokowo, zwykle, i na koniec dolegliwości z 1 trymestru zwykle trzeba jeszcze troszkę poczekać, ale zauważam że pomalutku się wyciszają, uspokajają :) jest nadzieja :)
  8. hej :) ja wczoraj 13 tydzień skończyłam :) zaraz zacznie się 4 miesiąc! czekam na niego strasznie! jakoś ten 1 trymestr do mnie nie przemawia :P :P :P jak sobie przypomnę jak fajnie jest w 2 to czekam z utęsknieniem :) ciekawe kiedy tym razem poczuję malucha? poprzednio był to 17/18 tydzień a teraz? może nieco wcześniej? choć poprzednio późno nie było, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę moją budowę, tzn głęboko umiejscowioną macicę i łożysko na przedniej ścianie. od rana lekko mnie muli, ale zaraz zjem śniadanko i powinno przejśc :) i gdzie wczorajsze słońce???? znów deszczowe chmury :( buuuu, może jeszcze się wypogodzi bo świra bez słońca dostaję! uciekam robić śniadanie sobie, małemu i bratu. szukam pomysłu na obiad! podrzućcie coś. proszę!
  9. lady_margarett - październik jak każdy inny miesiąc może mieć swój urok :) popatrz choćby na tegoroczny lipiec, w sumie cały do bani! a niby lato! ja miałam cywila w styczniu - piękny śnieg padał, lekki mróz, tak do -10 stopni, super pogoda! a kościelny w czerwcu - piękna pogoda była - chmurki, troszkę słońca, rano popadało, potem przestało, lekki wiaterek, tak 22 stopnie...wymarzona pogoda! Lena - co do miodu to jedz na zdrowie! alergię to może u dziecka powodować, dlatego nalezy ostrożnie go wprowadzać, ale w ciązy jak najbardziej wskazany jest :) położyłam Franka. jejku jaka zmęczona dziś jestem! kręgosłup zaraz mi tyłkiem wyjdzie,a brzuch ciągnie niesamowicie :( gryyyy, zaraz sama mykam do wanny potem pogawędka z mężem i do łóżeczka odpocząć!
  10. ja karmiłam 11 miesięcy i teraz jesli się tylko uda to tez bym chciała. oczywiście jeśli mleka nie będzie to trudno, ale wierze że się da :)
  11. dziewczątko żadnych herbatek nie piłam, ani przed ani po porodzie. laktacja jakoś tak samoistnie się rozkręciła.
  12. agunia - super że maluszek zdrowy :) nasz kruszyna też dobrze ustawić się nie chciała, a że ja mam macice w tyłozgięciu, dodatkowo jakoś tak dziwnie głęboko umiejscowioną to usg samo w sobie jest trudno wykonalne, a jeszcze ona leżała dziwacznie, więc się kręciłam na łózku z jednego boku na drugi żeby maluchowi trzęsienie ziemi zrobić, zeby jakoś pomierzyć ją :) u nas NT (przezierność) to 1,3 mm :)
  13. dziewczątko jeśli masz ochote to porób słoiczki, zawekuj i już. ja nie robię, nie chcę przewozić takiej ilości rzeczy, choć ogólne przetwory, kompoty itp. robię. tylko tak jak endlessly pisała podpisz dokładnie z jakich składników słoiczek jest. a co do senności to to całkiem normalne, ja gdybym mogła tez bym spala pół dnia. wyrodna matka ze mnie, bo puszczam małemu bajkę tak na godzinę a sama śpię przy nim :P ale nie daję rady inaczej!
  14. nina - ja jestem na etapie pakowania :) wczoraj mąż zabrał ostatnia turę rzeczy takich które mogę wysłac wcześniej. zostały rzeczy najpotrzebniejsze - kilak sztuk mojej garderoby, ubrania Franka, kołdra i poduszki, Franka pościel, używane ręczniki.....i pewnie masa innych rzeczy o których się dowiem przy pakowaniu :) i znów pełnym, pełniuteńkim samochodem po dach wyładowanym pojedziemy! zwozimy tam rzeczy od maja, mąz ma tak pokoik zawalony kartonami że tunelami chodzi (ok 30 dużych kartonów w małym hotelowym pokoiku...) a cały czas jest ich pełno! ja do przeprowadzek jestem przyzwyczajona, to moja 12 w ciągu ostatnich 10 lat! a zarazem będzie to 5 dom Franusia!!! tak tak moje 2,5 letnie dziecko 4 raz się przeprowadza! troszkę koczowniczy tryb życia :P
  15. hej :) u nas w końcu nie pada! nawet jakies słońce przez moment widziałam :) oj jak dziś pospałam! syniu spał całą noc! nie budził się ani nic! dopiero o 6 wstałam siku i go przykryłam bo się odkopuje strasznie. i tu pytanie do mam co robicie żeby maluchy się nie odkrywały? Franek do 2 roku życia spał w śpiworku, ale teraz nie chce i non stop się wybudza, bo co go nakryję to sie odkrywa. za ciepło nie jest mu na pewno, bo w sypialni ma chłodno (teraz ma 2 okna otwarte całą noc, i temp w nocy w pokoiku w granicach 16 stopni, jak jest gorąco na dworze, to okna na oścież otwarte, on w samej bluzeczce albo i tylko w pieluszce, nakrywam go wtedy poszewką na kołdrę, albo cieniutkim prześcieradłem, a on i tak się odkrywa!), dobrze wywietrzone, kołderka nie za ciepła, a on i tak wiecznie goły leży! po chwili marznie, przykryć się nie umie i się budzi i płacze :( co do usg prenatalnego, genetycznego to owszem można na kasę zrobić niezależnie od wieku. na NFZ przysługują 3 usg w 12, 20 i 30 tygodniu i to są te najważniejsze w całej ciązy badania. jak chodzicie państwowo do lekarza to on powinien wypisać skierowanie na takie badanie, jeśli sam go nie wykonuje. dopiero inne badania genetyczne, typu test pappa, czy aminiopunkcja nie są refundowane u pacjentek poniżej 35 rż, pod warunkiem że nie ma ważnych wskazań medycznych. bo jak podczas owego usg wyjdzie jakas nieprawidłowość to wtedy bez względu na wiek trzeba się starać o skierowanie na dokładniejsze badanie.
  16. tu tez pada :( masakra :( choć w koncu na chwilkę przestało, może wreszcie się nieco wypogodzi bo ten deszcz już mi uszami wychodzi :)
  17. ja już sama zostałam. mężo pojechał :( i tak mi smutno, choć wiem ze to tylko na tydzień, zresztą ostatni jego wyjazd...ale mimo wszystko... aniawasde - serdeczne gratulacje :) i wszystkiego najlepszego na nowej drodze!
  18. HEJ :) cudowny dzień z mężem za nami! oczywiście zaczął się pechowo - wyciągałam kubek z szafki, spadł mi drugi i jakoś tak poleciał że mój mały palec znalazł się pomiędzy owymi kubkami i lecąc zbiły mi palca. kubek cały a mój palec siny, spuchnięty i boli :( gryyyy ale ruszam normalnie i jako weteran złamań i stłuczeń uznałam ze to nic groźnego i przejdzie za kilka dni :) mały wybawił sie z tatusiem za wszystkie czasy...niestety jutro mąz jedzie :( ale tylko na tydzień a potem już nas zabiera :) co do mdłości itp to ja przy Franku miałam większe, i więcej wymiotowałam. teraz bez porównania lepiej się czuję. a co do usg to wszystko od sprzętu i umiejętności lekarza zalezy, dlatego ja jechałam całe 200 km byleby dostac się do lekarza do którego mam zaufanie :) i po raz kolejny mnie nie zawiódł. odpowiedział na wszelakie pytania, wyjaśniał po 1000 razy o co chodzi. wyszłam bardzo zadowolona, mąz też. no i uspokojona! mbborowka - podobno torecan bezpieczne są, moja lekarka też mi je przepisała na wszelki wypadek, ale nie były konieczne. mi pomaga witamina B6. uciekam.
  19. hej :) jednak weszłam sie pochwalić :) ja własnie z Łodzi z usg wróciłam. tak więc maluch zdrowy :) duży, całe 6 cm ma. pan dr na 70% powiedział że maleństwo jest dziewczynką :D ale głowy sobie uciąć nie da, choć przy Franku też tak mówił, więc na pomyłkę nie liczę. tak więc będzie mała Lilka :D
  20. ja nadal na męża czekam. pewnie na 1 będzie...
  21. dla mnie też wróżka to przesada. wolę nie znac przyszłości :P a co do płci to tak jak pisałam mam tylko jedno marzenie - oby małe było zdrowe. i z chłopca i z dziewczynki będę się cieszyć jednakowo i będe je kochac tak samo :) a ja kisiel zjadam :)
  22. Nina nie mam pojęcia ile miał, bo poprzedni usg z pomiarem długości miałam w 6 tygodniu :) ale przy Franku na usg z tego okresu mały miał ok 4 cm, ale u mnie ciąża była nieco starsza niż wynikało to z miesiączki bo owulacja była bardzo wcześnie w tamtym cyklu.
  23. anawasde jako świeża mężatka :P w sumie ślub cywilny brałam 2 lata temu, ale kościelny nieco ponad miesiąc temu, mogę ci powiedziec że nie jest tak źle :) ja na tremę nie miałam czasu :P za szybko wszystko sie odbyło i zanim zdążyłam się zestresować była niedziela i już :) nutka, sigmaipi - witamy :) ja mam 4 kg na minusie, i wieli brzuch! przy Franku miałam taki dużo później. dziś w nocy mąz przyjeżdża i jutro jedziemy na usg. odezwę się zapewne w niedzielę, choć może uda mi się wcześniej na neta dostać :)
×