Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. my cywilny braliśmy jak mały miał 2 miesiące (no niecałe, bo ślub był 30 stycznia :P) a kościelny 18 czerwca br. o maleństwo chcieliśmy na poważne zacząć się starać po ślubie, w nic poslubną wypadałaby owulacja :P tak mniej więcej :P ale tak się trafiło że byłam już w 6 tyg, prawie 7 tyg ciązy wtedy :)
  2. myślę że w sierpniu w Parku Sołackim będziemy sesję poślubną plenerową robić :) pod warunkiem że się w sukni zmieszczę :P
  3. wegeate - no ja też nie za daleko :) w sumie to będzie z 10 minut autobusem do parku :)
  4. co do wieku to jak chodziłam w ciąży z Frankiem to kiedyś w parku 2 kobiety (takie pod 70-tkę) rozmawiały sobie, patrza na mnie i komentują "no bo teraz takie gówniarstwo w ciaże zachodzi, jeszcze gimnazjum toto nie skończyło a już za wielką matkę się ma". no nic, nie ważne że do gimnazjum nawet nie chodziłam :P :P bo jeszcze sprzed reformy jestem i 8-klasową podstawówkę kończyłam, to na dodatek właśnie kończyłam pisanie magisterki a one mi z takim tekstem ?:P ale nie powiem fajnie i młodo się poczułam :D :D :D
  5. wegeate a z której części miasta jesteś, jeśli mogę zapytać. u mnie też leje. ja mieszkam praktycznie na obrzeżach, dzielnica Podolany :)
  6. nie wiem jak jest teraz ale kiedyś w Salve (na Struga) były dość krótkie terminy przyjęć, ale tak jak mówię to było dawno :P
  7. no to nie pomogę, bo nie wiem kto teraz na NFZ przyjmuje. a wiesz już w jakim szpitalu byś chciała rodzić? najlepiej wybrać lekarza z tego szpitala i już.
  8. ania - spokojnie :) nie czytaj za dużo bo faktycznie można spanikować!
  9. to usg najlepiej jest robić w okolicy skończonego 12 tygodnia ciąży, bo wtedy najlepiej widać oceniane przez lekarza parametry. do pana dr najlepiej dzwonić przed południem, bo teraz to on przyjmuje i nie odbiera telefonów, choć możesz próbować. a i do 25 lipca jest na urlopie, nie wiem tylko od kiedy. telefon do Dudarewicza to: 603166978.
  10. dziewczątko - ja na usg chodze do dr Dudarewicza, on przyjmuje na Kamińskiego 31. koszt usg to ok 240 zł.jak chcesz to telefon ci podam :) do ginekologa chodzę, a raczej prawie chodziłam, bo pewnie jeszcze tylko na 1 wizytę pójdę, do dr Gruszczyńskiej - Walczak, przyjmuje na Piotrkowskiej (chyba) 121, albo 131, nie pamiętam na pamięć idę :P za wizytę bierze 80 zł wraz z usg. pisze tu bo gg nie mam :P
  11. odwaga nie ma tu nic do rzeczy :) czasem sa pewne obowiązki których nie da się wykonac inaczej :) choć ja zawsze jakoś tak luźno podchodziłam do wszystkiego, a zwłaszcza ciąży. nie wiem ale mam przeświadczenie że będzie ok. to samo czułam przy Franku. w ogóle nie myślałam o tym że coś może być nie tak! poza tym że maluch może być chory, dlatego jeżdżę do najlepszych lekarzy, zeby na wszelki wypadek o wszystkim wiedzieć wcześniej, wybrac odpowiedni szpital itp.
  12. co do ruchów to przy Franiu czułam w 18 tygodniu, teraz zobaczymy jak będzie :) a co do imienia to pomysłu nie mam żadnego! przy synku wiedzieliśmy że na 100% Franek albo Zuzia, a teraz pustka! zero pomysłów! nic mi się nie podoba :(
  13. co do miasta to ja zasadniczo jestem poznanianką. od prawie 7 lat mieszkałam w Łodzi, lub pod Łodzią, zalezy od okresu :P teraz od lutego mieszkam znów w Poznaniu, ale już nie długo, bo w połowie sierpnia dojeżdżam z małym do męża który mieszka w okolicach Mainz.
  14. hej :) ale tu ruch dziś z rana :) ja na razie nie czytałam wszystkiego, bo mam tylko sekundę na odpoczynek i zaraz idę z Frankiem skakać po kałużach :) niedawno przeszła jedna burza za drugą. podczas pierwszej wracałam z zakupów i wróciłam hmmm "lekko" przemoczona :) bracia i synek az wybuchnęli śmiechem jak mnie zobaczyli :P :P :P udało mi się też do lekarza umówić na następny tydzień :) do mojej ginki idę dopiero 8.08, a wypadało by jednak co miesiąc chodzić, a nie co 2, więc zapisałam się "w między czasie" w Poznaniu do innego lekarza. a i na 29.07 umówiłam sobie usg genetyczne, to pomiędzy 11 a 14 tygodniem ciąży :) z tym że w Łodzi, u mojego lekarza z poprzedniej ciąży. i jak męża nie będzie wtedy w Pl, a wskazuje na to całkiem sporo, to pociągiem sobie pojadę - rano tam, o 15 wizyta i ok 17 powrót. trochę męczące, ale już nie raz w pierwszej ciąży takie eskapady robiłam :P ostatnia moja samotna podróż pociągiem na trasie Poznań - Łódź miała miejsce dokładnie miesiąc przed porodem :P :P:P no i 2 tyg przed terminem jaki wychodził z usg w 30 tygodniu :P
  15. agunia, miarka - ja miałam okres 2.05 :P także niewiele wcześniej :) i wiem że maluch powstał z seksu pomiędzy 13 a 15 maja, bo tylko w te dni mąż był w Polsce, a z nikim innym nie mam w zwyczaju się kochać :P więc termin tez bardzo zbliżony mamy :) Monia faktycznie coś źle napisałaś, albo policzyłaś. ja tez uciekam spać. padam już dziś na pyszczek! z mężem parę słów zamieniliśmy ale obydwoje zmęczeni jesteśmy, więc szybko uciekliśmy.
  16. moje dziecko śpi, ja już wykąpana siedzę i na męża na skypie czekam :) ale Franek był dziś nieznośny! na koniec dnia myslałam że mu trzepnę w tyłek nieźle! siedzieliśmy sobie na kocu, bawiliśmy się zabawkami, a ten nagle wstał i hop mi na ramię, żebym go do przodu przez ramie przerzuciła, ok często to robimy, tylko że najpierw zawsze musi poprosić. nie pozwalam tak z zaskoczenia, żeby sobie i mi krzywdy nie zrobił. więc mu tłumaczę po raz "enty" że tak nie wolno. to wziął ze złością swój pojemnik z autkami i mi po nerkach walnął! oj miarka się przebrała i zatargałam go do kąpania! wykąpałam i poszedł spać. a ja do wanny bo brzucholek nieźle bolał :( co do wózka to ja mam po synku - jedo bartatinę classic. jak dla mnie genialny wózek! na pompowanych kołach, niestety na wahaczach a nie na paskach, ale to nic. super! zwłaszcza dla zimowych maluchów, bo gondolka obszerna :) ja kupowałam go używanego ale w świetnym stanie i teraz trzeciemu dzidziusiowi będzie służył :) później na lato kupię spacerówkę rozkładaną na płasko, żeby nie targać tak dużego wózka jak już śniegów nie będzie :P
  17. no widzisz :) uciekam bo brat mnie z kompa wygania :P
  18. wiesz książka książką, a lekarz lekarzem :) jakoś tak chyba bardziej lekarzowi zaufa niż żonie :)
  19. Miarka może lepiej poczekaj z tym seksem? w sumie dopiero co plamienia były. myślę że po kolejnej wizycie, kiedy wszystko będzie już ok mąz się odblokuje :) zawsze może też on porozmawiać z lekarzem na temat przeciwwskazań, zagrożeń itp. mój po takowej rozmowie w 1 ciaży bardzo sie uspokoił i nie bał już niczego :)
  20. na poczatku też tak myślałam ale w sumie to myślę że do tych 6 lat to te różnice wynikające z kilku miesięcy się wyrównają :)zasadniczo mówię ja byłam bardzo zadowolona z tej ciąży na koniec roku :) no może lepiej byłoby zajśc w ciążę w kwietniu i rodzić w styczniu :) to i zaległości zero w szkole, bo najstarsze, i jeść już by się dało normalnie w czerwcu, lipcu.... eh takie dywagacje nieco bez sensu, bo maluszek i tak przychodzi kiedy chce :P i choćby się człowiek starał na konkretny miesiąc to zapewne mu nie wyjdzie :)
  21. a ja uważam że to nie jest najlepszy czas na poczatek ciąży. pomimo tego że wysyp jarzyn, owoców to ja nic nie mogę jeść. chyba lepiej było tak jak w poprzedniej ciaży, kiedy to właśnie teraz zaczynał się dla mnie najlepszy okres - skończyły się mdłości, wymioty i mogłam jeśc wszystko! a raczej pochłaniać : Ptakże wg mnie najfajnieszy czas to własnie zajść w ciążę około lutego i urodzić listopad-grudzień :) do lata maluch duży, latem chodzisz z takim fajnym, nie za wielkim brzuchem a upały nie wzmagają mdłości, bo one kończą się zanim upały przyjdą :) to taka moja dywagacja odnośnie diety i pór roku i ciąży :) a i mi chipsy pomagają na ... zgagę! ale nie dużo, max 5 czipsów bo więcej powoduje mdłości :P ale nie paprykowe, bo po tych to tylko mnie mdli :P
×