Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. hej :) my dziś od 6 na nogach. wczoraj oczywiście poszliśmy spać wcześniej, czytaj o 22 ale i tak przed 24 zasnęliśmy :P eh nigdy nie można normalnie iść spać :P zaraz mykamy na dwór. muszę iść na pocztę bo kolejną rzecz wysyłam :) daga ja na razie miałam raczej małe rzeczy więc wkładam je w takie duże koperty z bąbelkami i wysyłam jako list polecony :) koperta kosztuje ok 2-25 zł do tego koszt listu. a jak mam jakieś duże paczki to idę do księgarni/ sklepu z zabawkami i pytam czy nie am pani jakiegoś kartonika i jak ma to biorę od niej i normalnie jako paczkę wysyłam ::
  2. ale ciszaaaaa jak makiem zasiał normalnie :P fakt mummy już bardzo długo milczy. mam nadzieję ze to tylko kłopoty z komputerem, a nie jakaś choroba czy inne problemy! Franuś zasypia, R się kąpie, my też zaraz spać idziemy, bo jakaś zmęczona jestem :P daga super ze wieczór sie udał :D Mati prawdziwy długodystansowiec :P
  3. hej :) Franka niedawno polożyłam :) byliśmy dziś z R i z malym na spacerku i podnieśli nam ciśnienie nieźle! chcieliśmy isć nad zalew, a tu taśma, że niby wejsć nie można, żadnej tabliczki informacji, nic, tylko tasma, nie jakaś policyjna tylko taka jak przy jakiejś budowie. wcześniej też czasem takie były bo tam garaż budują, więc bokiem przeszliśmy, a tu facet na nas z ryjem, dosłownie się darł ze mamy wypierd...bo tu zawody wedkarskie są! no to sie pytam gdzie jest takowa informacja a on mi dalej wrzeszczy ze "wszędzie na mieście", to mu mówię że ja żadnej informacji nie widziałam i że moge do lasu wejść bo nie idę nad zalew a do lasku. to on wrzeszczy ze nie i mam zarac dziecko iść sobie. dołączył się drugi stwierdził ze nie mogę tam wejsć bo jeszcze "jak wędkarze mnie zobaczą to się rozczarują" noż w mordę jeża czego mnie obraża!!! pokłóciliśmy się trochę i poszliśmy od drugiej strony zalewu sprawdzić czy gdziekolwiek jest jakakolwiek karteczka, owszem była przed samym zalewem, na znaku zakaz wjazdu (jest tam od zawsze i oznacza zakaz wjazdu a nie spacerowania) mała karteczka z informacją napisaną czcionką 12 ze są zawody i jest zakaz AMATORSKIEGO WĘDKOWANIA ale o chodzeniu ani jednego zdania, więc przeszliśmy spokojnie i jeszcze raz do dziada na gadkę ze dlaczego mnie w błąd wprowadza! to nawrzeszczał ze zalew jest własnością PZW i nie wolno nam tu chodzić! w domu sprawdziłam zalew jest własnością miasta! jest dzierżawiony przez LOK a PZW ma prawo do wędkowania, nic poza tym! poza tym w regulaminie zawodów pisze że osoby postronne mogą przebywać na terenie zawodów w odległości co najmniej 2 m od linii brzegowej - a tu gdzie chcieliśmy wejść jest ok 5 m miejsca!!! nie mówiąc juz o tym że chciałam iść tylko do lasu! inni ludzie normalnie spacerowali, jeździli na rowerze, spacerowali z psami itp tylko my nie mogliśmy wejść bo mieliśmy dziecko. oczywiście taśma została momentalnie zdjęta (o 11.40 była o 12 jak byliśmy znów w tym miejscu już jej nie było) tłumaczenie ze dziecko mogło zniszczyć wędkę do mnie nie przemawia, bo pies nie mógł? rowerzysta nie mógł? taśma zdjęta ok 12 a zawody do 14?? więc jak, jest zakaz czy nie ma???
  4. R kąpie małego :) ale się dziś na dworze wyszalał :P jak przed 16 wyszliśmy tak o 20.15 przyszliśmy :) pogoda przepiękna! prawdziwe lato! nawet w krótkich rękawach biegaliśmy :P
  5. blanka to całkiem normalne w tym wieku! niestety ale dziecko musi się nauczyć wyrażania emocji, a w wieku 3 lat niekoniecznie jest to proste! każda odmowa jest dla niego wielką tragedią i chce to pokazać. pojawił sie brat, brat który zabral mu część mamy a on chce jak to dziecko mieć mamę tylko dla siebie, ale tak sie nie da! zobaczysz jeszcze troszkę i chłopaki będą się razem bawiły :D spróbuj właśnie tak robić. odpuść sprzątanie czy gotowanie, gotuj raz na 2 dni a czas snu Kuby poświęć głównie dla Seby. to na prawdę się opłaci!!! i nie myśl źle o sobie! bo wcale nie jesteś złą mamą!!! radzisz sobie i to całkiem sama!
  6. Blanka Franek tez panicznie boi się miksera :P odkurzacza też się bał, ale ok 11 miesiaca zycia przeszło mu :D a dlaczego źle dzieci wychowujesz???? o co chodzi???
  7. dziś Franek zasypiał ok 25 minut :D super mu idzie :D co to jest 25 minut w porównaniu z 2 godzinami :P
  8. my już po spacerku :D mały zasypia. pietrucha no nie mów! tak sama z siebie??? łapa dzięki za materiały :D a co do Filipka to faktycznie może pogoda. a u nas pogoda super! w miarę ciepło, jakieś 17 stopni, na niebie chmury, ale czasem słoneczko się przeciśnie i praktycznie nie ma wiatru, no dobra taki delikatny w dość ciepły :D więc korzystamy ile się da!
  9. to i ja się witam :) własnie na spacerek mykamy, ale najpierw musze przekonać mojego synka ze lalę (wielkiego 60 cm bobasa) zostawiamy w domu :P właśnie lali skarpety zakłada :P daga współczuję nocki! nam wczoraj ok 23 Franek się obudził, plakał okropnie, juz nie wiedziałam o co mu chodzi, ale chyba śnił mu się traktor, którego się wczoraj przestraszył. jakoś go uspokoiłam i spał do 6 :D
  10. pojechaliśmy z R do teściów :) mały się wybiegał, pobiegał za kurami i ...przestraszył się traktora! on w ogóle boi się traktora na chodzie! jak silnik zgaszony to uwielbia ale jak tylko R włączy to ucieka. no i dziś mały bawił się rowerkiem, R włączył ciągnik i mały aż podskoczył, rowerek po pachę wziął i zaczął uciekać, aż się przewrócił :P wyglądało to przekomicznie! choć dla Franusia śmieszne to wcale nie było!!! ale szybko strach mu przeszedł, tzn jak tylko R ciągnik zgasił :P a teraz malutki zasypia :)
  11. R wcale nie taki wysoki, raczej niski jak na chłopa - ja mam 168 on 174 :P a Franek po kim wysoki? nie wiadomo, chyba po listonoszu (z tym ze listonosz kompletny kurdupel :P) :P
  12. oj to niezła różnica między Frankiem a Matim jest :P
  13. Frankowi wczoraj buty rozmiar 25 kupiłam (15,5 wkładka), a ubrania to od firmy zależy od 98 do 110 nawet!
  14. a ja kolejną rzecz sprzedałam na all :) musze Frankowi głowę zmierzyć i się za tą czapkę wziąć :P bo nie ma zimowej żadnej, a niestety na mróz bez czapy nie wyjdzie. a on tą głowę to wielką ma :P a moze takie wrażenie przez te włosy jest :P
  15. widzisz Łapa kogoś mi na mailu brakowało! juz wiem kogo :P już ci przesyłam dane :) Franek zasnął! dziś w dzień zasypiał godzinę, czyli o połowę krócej niz wczoraj :P ale bez smoka!!!
  16. anuśka nie wiem. ja jestem na KRUS-ie także jakieś tam lata pracy też mi lecą.
  17. moniqe - ja nie pracowałam. zaszłam w ciaże na ostatnim roku studiów, broniłam mgr praktycznie na miesiac przed porodem (30 października :P) w czasie studiów bylam na stażu, miałam dostać umowę, jak sie dowiedzieli o ciaży to niby wszystko ok, nie ma problemu, umowa będzie ale dupa, nie dostałam :( i trudno, nie am tego złego :P
  18. hej :) tylko się witam i dalej w wir sprzątania lecę :) Franek traktor ogląda (tzn bajkę po niemiecku na youtube) a ja kończę porządki :P fakt mummy długo nie ma!
  19. no i wieczorem znów bez najmniejszego problemu bez smoczka zasnął :D położyłam go, dostał w łapki swoją żabę i zasnął :) zobaczymy jutro... a ja jeszcze sernik na zimno zrobilam wieczorkiem :D
  20. no Anuśka u nas spacer to konieczność :) deszcz, śnieg, mróz, on chodzi i już :) w sumie poprzedniej zimy nie byliśmy na dworze 1 (słownie jeden) dzień, bo mały miał gorączkę! a jak tylko gorączka spadła (miał w nocy i rano, więc na następny dzień już wyszliśmy) wyszliśmy na dwór :) a tak to mroziło do -20 stopni w dzień ale i tak spacerował :) a taki mróz to najlepszy na...katar! miał katar całe 2 tygodnie (związany z wyżynaniem sie ząbków)i nagle przyszedł mróz i jak wyszliśmy na ten mróz tak po katarze ani śladu nie było :D także polecam spacerki :D
  21. a ja wysłałam facetów na deszcz :P poszli trochę pospacerować i deszczową piosenkę pośpiewać :) raczej mży niż pada, to niech pochodzą! Franka o 16.30 budziłam, bo tak to by mi i do 17, a nawet sporo dłużej spał :Pa teraz musi pobiegać bo jak spać ma iść bez dworu? a mi oczy same się kleją, normalnie tak śnięta dziś jestem ze masakra! chyba ta pogoda tak działa! monia no to faktycznie małe przedszkole w domu masz! a szwagierka to trochę niepoważna, rozumiem jedno dziecko, raz na jakiś czas po wcześniejszym uzgodnieniu, ale 4 i to bez zapowiedzi :O a co o mnie? mam 25 lat (jeszcze :P bo dokładnie za 20 dni już 26 mi stuknie :P), siedzę w domku z Frankiem, wiek jak w stopce :)
  22. usnął! zasypiał prawie 2 godziny!!! ale śpi :) przytulony do żabki :D
  23. żeby nie było mały jeszcze zasypia! płacze, cuduje, nawołuje, ale chyba niedługo padnie :P no cóż musi to przeżyć :) malinka to dobrze że coś się dzieje :) Franek w tamtym roku spał w śpiworku, teraz już nie chce :P
  24. na pewno :) zresztą on uwielbia bieliznę! ile razy sobie mój stanik, majtki, skarpety zakłada :P albo swoje wyciągnie i na każdą nogę założy po 1 parze majtek a do tego trzecie na głowę :P nie wiem dlaczego ale strasznie lubi się ubierać! oczywiście "siam"! zresztą już wczoraj "siam" się rozebrał cały do kapieli - łącznie z bluzką! i potem "siam" zakladał piżamkę :P
×