Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. ja też kompot z jabłek robię :D ale nie dużo bo słoików nie mam, ale w czwartek dokupię i ruszy pełną parą :D do tego chciałam mus z jabłek zrobić, zimą do ciasta będzie :P u nas niestety co chwilę popaduje, w sensie padało w niedzielę. mokro wszędzie, kombajnem wjechać nie można, żniwa się przeciągają :( a my 13 jedziemy! i MUSZĄ się do tego czasu skończyć bo nie pojedziemy :( najpierw lało i gniło, potem grzało i wszystko paliło, teraz znów jak ma byc kilka dni sucho to popaduje, ehhhh
  2. pietrucha ja w seks na początku dni płodnych (przed owulacją) nie wierzę. tym tokiem myślenia Franuś musiał być dziewczynką! bo on poczęty został w pierwszych dniach cyklu (2-4 dc) w czasie krwawienia, to jakby to po owulacji było to musiałabym ją mieć w 1 dc a to raczej nie możliwe :P ale wiem że to podobno się sprawdza :D
  3. jestem i ja :D mały dziś po 6 oczęta otworzył wiec od 7 na dworku biegaliśmy :) i niedawno przyszliśmy. tylko danio zjadł, kupke zrobił i spać pobiegł a raczej powłóczył nóżkami bo juz sily na nic nie miał :P wykończyłam go! ale co się dziwić, najpierw plac zabaw - istne szaleństwo! biegał, skakał, na zjeżdżalnię się wspinał, eh...a potem poszliśmy na zakupy bez wózka. najpierw sklep, potem w parku pobiegał z koleżanką, potem do sklepu po książeczkę z naklejkami (jak co dzień!) i do domu. ładny kawał przeszedł! pietrucha nie no nie zamierzam się zrażać! zawzięłam się i koniec :P a co do tv i neta to przyznam się że tv ostatni raz oglądałam.....hmmmm nie wiem, może ze 3 tygodnie temu? stoi tylko pudło i nawet go nie włączam, tylko odkurzać trzeba :P a net, oj to błogosławieństwo normalnie :P a z tym hamakiem to fajnie wyszło :) hamak zamiast mleka :D :P dziś kupuję małemu hulajnogę trzykołową :) oczywiście przez allegro :P justysia a tantum rosa masz i próbowałaś? ładnie pomaga na wszelkie swędzenia. można kupić też irygator i wtedy to już bomba :D mummy - fakt córeczka by sie przydała :P my też mamy zamiar walki o dziewczynkę :P próbujemy do skutku :P :P :P
  4. Franuś wstał. tzn leży sobie i gada :) wcale nie jestem mu jeszcze potrzebna :) leży, guga, gada, i trzęsie niekapkiem :P no ja wiem że różne rzeczy na drodze się zdarzają, ale fakt ludzie czasem zachowują się tragicznie :P
  5. i jeszcze co do wakacji to tak z R dumamy czy jednak nie weźnie 15 dni urlopu i sobie w tym wrześniu na 3 tyg nie brykniemy :P chcemy taką małą objazdówkę zrobić. znaleźć 4 miejsca wypadowe (campingi) na każdym z nich być po 4-5 dni, pozwiedzać dookoła. no i w czasie podróży też sobie gdzieś przystanki robić takie z noclegiem, zeby jeszcze coś zobaczyć :)
  6. może to głupie z takiego czegoś się cieszyć ale na prawdę już jak łamaga się czułam! mam prawko a nawet sama do sklepu wyskoczyć nie mogę!!!! jestem ciągle na R zdana :(
  7. hej :) mały śpi, obiad praktycznie zrobiłam. R pojechał do miasta na chwilę, więc mam luz :D muszę się pochwalić ze ostro się wzięłam za tą moją jazdę autem! praktyczne codziennie jeżdżę! dziś znów do teściów jedziemy, więc oczywiście ja prowadzę. w droge powrotną jadę sama, bo R chce słój rower ze wsi zabrać. weźmie małego w fotelik a ja wezmę auto :)
  8. nie wiem jak ja zniesie :( i tylko tego sie boje, zwlaszcza ze on troszke anty samochodowy jest. ale wyjedziemy noca i w 16 godzin na bank sie wyrobimy :P na początku myśleliśmy o Chorwacji, ale tam piasku brak :P taki żwirek i kamienie na plaży. potem Bułgaria, ale to samolotem. ale chyba byśmy z nudów padli! 14 dni na plaży, o nie to nie dla nas!!! potem Szwajcaria, ale ostatecznie chyba na te Włochy się zdecydujemy :P widze że o planach dzieciowych mowa była :P my to bardzo chcieliśmy już zacząć staranka, ale chyba poczekamy do "po ślubie kościelnym" czyli za rok :d ślub planowany na czerwiec, więc od kwietnia, maja zaczynamy starania :D ślub z 2 małych dzieci odpada!!! za trudny!
  9. Franek wstał. znikam, pewnie jutro albo w niedzielę się odezwę :) pa
  10. oj justysia jakbym ja tego dużo miala to oj by się działo :P :P :P my mamy dynię i już czekam aż będzie duża, okrąglutka i pomarańczowa :D :D :D
  11. cukinia to takie długie ciemnozielone warzywo. taki długi ogórek :P często obieram ją, przekrajam na pół, wykrawam nasiona. robię nadzienie z mięsa mielonego i nadziewam ją, polewam sosikiem pomidorowym i posypuję serem i to zapiekam w piekarniku. pycha! można też ją ugotować, ok 5-7 minut wystarczy i dodać jako dodatek do ziemniaków. w smaku jest bardzo delikatna, porównywalna do kalafiora. albo tak jak ja wczoraj zrobiłam sos podobny do sosu bolońskiego i polałam nim ugotowaną cukinkę :) czasem robię leczo z cukiniii, albo zupę.
  12. on zawsze jadł dużo! teraz nagle przestał. fakt waży sporo bo 13 kg, ale wysoki jest jak na wiek swój. wczoraj jak go mierzyłam to 94 cm miał, więc spory jest! a brzusio bardzo mu zmalał. takie małe żeberka mogę mu liczyć :P tylko buzię ma pucułowatą :P
  13. pietucha - pamiętam że jak Franek jadł i jadł i jadł cycusia to zaraz potem się odstawił od niego :) nagle w 10 miesiacu całe dnie mi na piersi wisiał. po 2 tyg przestał i w dzień ruszyć maminego mleczka nie chciał! ale za to zaczął całe noce wisieć :O co 20 minut się dostawiał!!! aż jednej nocy piszczał, chciałam mu pierś dać jak zawsze a on w jeszcze większy ryk, więc wodę dostał i od tej pory nigdy już piersi nie chciał :D
  14. no wczoraj cukinię dorwałam to teraz jemy na okrągło :P dziś ziemniaczki, cukinia i smażone mięsko z kurczaka. miała być ryba ale nie było już w sklepie. same paluszki zostały, a ja jakoś paluszków nie jem :P
  15. oj mummy ten twój mąż grabi sobie nieźle! w końcu mu się oberwie :P
  16. wróciliśmy ze spaceru, mały śpi, ostatnia porcja salatki z ogorków się wekuje :) jeszcze wczoraj do 24 kroiłam wszystko, ale chciałam sobie przyszykowac, dziś tylko pogotowałam i koniec, przynajmniej tej partii :P dziś wieczorem do teściów jedziemy. jutro R z teściową na rynek pojedzie a my z Franusiem pozrywamy kolejną porcję ogórów, marchewki i znów zrobię. bo w sumie co to jest te 5 kg ogórków, toż to nic prawie! mamy ok 12 słoiczków takich 0,8 litra i 1 litrowy (bo małe mi się skończyły) a to przecież mało! jeszcze ze 3 razy tyle muszę zrobić :) bo R jak usiadzie to cały słój na raz idzie :P ania - super że chociaż nadzieja na oddzielną kuchnię jest :P u mnie też była wspólna z teściową i żyć się nie dało! justysia to lecz się kochana lecz! andzia haloo gdzie jesteś????
  17. w końcu jem obiad! dziecko jeszcze śpi, ale zaraz go obudzę! wiśnie się wekują, jagódki już zawekowane :) a ja odpoczywam sekund pięć :P Daga - nawet nie chodzi o to ze mam jakiś mega wielki brzuch tylko po ciaży ciągle skóra wisi (nie mocno ale mi to przeszkadza), no i rozstępy, bryyyy mój brzuch to jeden wielki rozstęp. o nie na 2 częściowy się nie piszę :P a kurier niezły, na prawdę!!!!
  18. obiecuję że już spadam :P daga zdjęcia śliczne!!! widzę że Matki całkiem odważnie sobie z morzem radził :P wypoczęci opaleni, naładowani energią :D super!!!
  19. fakt pietrucha buty w sam raz do piaskownicy :P albo na naukę jazdy na rowerze :P :P :P
  20. sorki ze tak nieskładnie ale tysiąc myśli na minutę i ręce nie nadążają z pisaniem :P :P :P
  21. co do zabków to Franek ma cale 10 sztuk :D ostatnio 2 dolne 4 wyszly :) w ogóle to dziwnie mu ida bo ma górne - 1,2,4 dolne - 1, 4 a późno zaczęły bo 1 ząbek miał jak skończył 11 miesięcy :) położyłam gada spać, bo już mi broił :P ale powkładaliśmy razem te wiśnie w słoiki. na razie mam 12 litrowych słoików wiśni. ale w sobotę pojedziemy na inny rynek to jeszcze raz 3 kg kupię :P dziś chciałam dokupić ale jak z Franusiem wyszliśmy to już nikt nie miał wisienek!!! więc to co przytaszczyłam przed 7 to mam :P ale dokupiłam sobie 3 litry jagód i też je zaraz powkładam :) mam już zamrożone to teraz zrobię w słoiczki, będzie do kaszki, budyniu na zimę. albo na kłopoty brzuszkowe jak znalazł :D :D :D Justysia to nieźle schudłaś!!! Daga co do wczasów to R załatwia. ja nic nie wiem :P stwierdził ze on coś załatwi to liczę na jego inwencję twórczą. stwierdził że niespodziankę mi zrobi, to niech ma chłop pole do popisu :P Pietrucha to się obkupiliście na allegro :D :D :D muszę siostrze powiedzieć bo oni wspomagają przemysł oponiarski :P :P :P łapa do poklikania! a u nas własnie się przetarło na dworze :D jak byliśmy na dworze to zmokliśmy strasznie bo poszliśmy po chleb i zaczęło lać. jakoś nie miałam serca trzymać Franka w sklepie więc w samą ulewę po parku biegał z kijem i łowił ryby w kałuży :D stwierdziłam że i tak tak szybko deszcz nie przejdzie i tak zmokniemy, to niech chociaż ma chłopak jakąś zabawę :P :D :D dobra lecę do jagódek i jeszcze obiad muszę zrobić zanim wstanie....
  22. Daga to chociaż na wyjeździe się wyspałaś :) widać klimat nadmorski pasuje naszym topikowym dzieciaczkom :D ja jeszcze Franka nie próbowałam stawiać w kącie. ale on jakoś strasznie nie broi. czasem ma takie dni ze wszędzie go pełno i robi na złość ale ogólnie kochany jest i nie daje mi się jakoś szczególnie mocno we znaki :D co do siusiania to moze z jakąś nagrodą spróbuj? u nas Franek odkąd moja mama przyjechała, potem my wyjechaliśmy i on zrobił strajk i wcale nie wołał!!! nic a nic! całe 3 tyg siuśki po nogach leciały a on uwagi na to nie zwracał!!!! juz mnie cholera brała, zwłaszcza ze WOŁAŁ, to dlaczego przestał??? ale wymyśliłam, ze jak zawoła siusiu to dostanie 1/3 gumy mamby! trochę metoda kija i marchewki, wiem, ale działa! od 3 dni ani razu majteczek nie zmieniłam!!!! wszystko w kibelku laduje! sam woła, a nawet sam siada na nocniczek (fakt że w spodenkach i muszę szybko biec go rozebrać) ale wszystko na nocnik siusia! nawet na spacerku i podczas dziennej drzemki nie siusia! tylko czeka aż wrócimy do domku i wtedy siusia :D także może spróbuj z jakąś nagrodą? mummy - super że Wojtusiowi wózek się podoba :D Pietrucha no tak cały dzień u dziadków może być ale na noc u mamusi najlepiej :D
  23. hej :) Franuś śpi! obudził się o 5 i wstał i gotowy do podboju świata był, ale go położyłam jeszcze spać. zasnął. obudził się o 6 i znów gotowy był, ale tym razem R go położył i tak śpi do teraz :P ja zdążyłam juz na targ wyskoczyć z rana. kupiłam 6 kg wiśni, i chyba później jeszcze ze 3 kg dokupię, bo mało będzie :P R kupił słoiki i będę dziś wisienki kładła:D po południu jedziemy na wieś. nazrywam ogórków, R ukopie marchewki i cebuli i sałatkę włożę. w tym roku jeszcze porzeczki, śliwki i jabłka będę miała. zobaczę może na jesień uda mi się gruszki kupić to też kilka słoiczków bym zrobiła. na razie mam w słoikach truskawki, ale mało, bo tylko ok 20 słoiczków mam, ale mam też w zamrażarce ok 5 kg truskawek i 3 litry jagód :) także nie jest źle1 zapasy na zimę jako takie są :) miałam malinki wkładać ale wyjechałam a teraz już nie widziałam na rynku. może jak z Franulem wyjdę to ktoś będzie stał to chociaż ze 2-3 kg kupię i też sobie wsadzę :D albo soczek zrobię.
×