Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała_agatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała_agatka

  1. hej:) my już w poznaniu. mały pociąg zniósł super! bardzo mu się podobało, trochę posiedział, trochę pobiegał, potem jeszcze 40 minut w autobusie, też siedział jak zahipnotyzowany. spać poszedł normalnie o 12, potem zjadł obiad, pobiegał po ogrodzie, teraz bawi sie z moim bratem (tym 8-letnim :P) ania niedobry ten twój mąż! nieładnie zrobił :(
  2. hej :) miałam problem z netem, ale jestem :) jutro jade do Poznania do mamy, pierwszy raz z Frankiem pociągiem :D ma być dużo chłodniej niż dziś - 18 stopni!!! czyli o 20 mniej!!!!!!!!!!!!!! do poklikania.
  3. właśnie wróciliśmy. koszmar normalnie cała mokra wróciłam :( my pieluszkę na spanie zakładamy obowiązkowo! teraz przy upale Franek pije w nocy 3 niekapki po 250 ml!!! i całe łóżeczko pływa pomimo pieluchy! w dzień też pije jak smok, spokojnie do 2,5-3 litrów dziennie dociąga!!! ale się nie dziwię jakbym szalała tak jak on też tyle bym piła (zresztą piję po 3-4 litry dziennie!)
  4. witam i melduję ze właśnie wychodzimy. 28 stopni na dworze w cieniu, więc póki się da to idziemy, bo później koszmar będzie!!!
  5. Franek dopiero zasnął :) ale wykończony był! R mówił że ślicznie ogórki zrywał :) biegał jak szalony i ogóry do wiadra przynosił, pomagał jak umiał :D :D :D dziadkowie zachwyceni (po raz kolejny zresztą:P)
  6. ania to gratuluję postępów córeczki :D moje chłopaki wrócili :) Franek pouśmiechał się do mnie przez balkon i ani myśli wracać!!! na plac pobiegł aż się kurzyło :P za mało sie na polu wybiegał u babci :P :P :P
  7. u nas raz jeden jedyny nie trafiłam ze sprzedawcą z allegro! pod koniec 37 tygodnia ciąży zamówiłam fotelik. przyjechał po tygodniu (koniec 38 tyg) ... w złym kolorze!!!! więc reklamowałam...czekałam tydzień fotelika nie było! w końcu w piątek dzwonię do kolesia, on mnie przeprasza i obiecuje ze na pon będzie. i co z tego jak w niedzielę do szpitala trafiłam i nikogo w domu w pn nie było żeby odebrać??? i tako oto zaoszczędziłam na czasie i kosztach dojazdu do miasta, ze mąż w poniedziałek musiał zasuwać na drugi koniec Łodzi (ponad 70 km od nas w jedną stronę) po fotelik :(
  8. dziunia ja żadnej dodatkowej opcji nie wybierałam a i tak w sobotę dostałam :P eh co jeden kurier to mądrzejszy :P
  9. daga a jaki kurier ma przyjechać (o firmę mi chodzi:)). nam w sobotę przywiozła siódemka, DHL i coś jeszcze tylko nie pamiętam co :P
  10. daga - no cóż skoro Ty taki typ to prasuj :) ja tam mam to gdzieś :P :P :P a kurier w sobotę jeździ :) także może jeszcze się uda przed wyjazdem :D justysia - to ciesz się mężusiem :D a wypadku z motocyklistą nie zazdroszczę :P a ja załatwiłam sobie tabsy :D poszłam do mojego internisty, powiedziałam ze potrzebuję receptę i mi wypisał na 2 opakowania :D :D :D także już o okres na wyjeździe się nie martwię :D
  11. daga a musisz prasować na wyjazd??? przecież i tak się wygniecie :P ja tam nie prasuję! co najwyżej koszule dla R i to wszystko. Franka nie ma sensu, bo i tak założy i po 5 min brudne i do prana, moje to samo, a jak uprasuję to podniosę go raz czy dwa i wyglądam gorzej niz przed prasowaniem. e tam leń jestem i tyle :D :D :D dziś za gorąco, obiadu nie robię!! Franek ma słoiczek, ja winogrona :P
  12. dziewczyny normalnie nie wytrzymam zaraz! na przeciwko mojego okna jest domek jednorodzinny. dzieciaki prosto przed moim balkonem mają rozłożony basen. dziewczynka ma strasznie piskliwy głos! od godziny non stop wrzeszczy i tylko "no Łukasz, noooooooooo" "zostaw mnie", "mamooooooooooooo a o mi ściąga majtki", "nooooooooooooooooooooooo". aż mnie kur.....trafia!!! zwłaszcza że dziś ta sama dziewczynka powiedziała że Franek ją wkurza bo..........coś tam krzyczy na placu zabaw!!!! no sorry ona moze się drzeć całe dnie w tym swoim basenie, a Franek nie moze nic powiedzieć! jeszcze żeby on jakoś krzyczał, piszczał czy coś, ale on normalnie mi opowiadał o czymś tam!!! eh wyżaliłam się !!
  13. daga- a rozbierz się kochana! ja tylko w majtkach po domu latam, jak mały śpi, bo jak nie spi to jeszcze górę od kostiumu zakładam, zeby "cycuszkami" nie świecić :P :P :P
  14. hej :) a u nas dzis nieco lepiej :) tzn nie ma takiego słońca, od czasu do czasu jakiś wiaterek zawieje....także wykorzystaliśmy czas na maxa i od 7.30 do 11.50 na dworze :) teraz szybko wróciliśmy, szybka kąpiel w baseniku celem zmycia piachu , serka nie bardzo chciał, więc hop do łóżeczka :) zobaczymy do której pośpi :P
  15. mummy - wygarnij a co! dzieci mają wakacje to jeżdżą do babć! sama pamiętam jak kilka godzin po rozdaniu świadectw do babci na pół wakacji jechałam z siostrą!!! daga u nas też zero powietrza! Franuś śpi. wybiegał się z R, zjadł coś tam na kolację (ok 100 ml kaszki), wykąpał się. dziś R kazał mu się myć, więc mały posłusznie mył rączki, nóżki, pupę, a na końcu R mówi umyj plecy, więc mały na niego patrzy i mówi "cio" normalnie aż parsknęliśmy śmiechem :D no to R mu pokazał gdzie są plecy i mały tak śmiesznie próbował się do nich dostać :) normalnie jak piesek biegający za ogonem :P :P :P
  16. R bawi się z małym, a ja umieram :( wszystko mnie boli przez ten okres, do tego gorąco i słabo mi się robi :(
  17. Franek obudził sie jakieś 15 minut temu ale sobie leży i mruczy :P dopóki nie zawoła nie idę :P
  18. Franuś śpi, ale popłakiwał troszkę, więc zdjęłam mu bluzeczkę. dostał ostatnio piżamkę (bluzkę i spodenki) i n bluzeczce jest rysunek takiego samochodu wojskowego i uwielbia w niej spać. ale była mu za gorąco więc zdjęłam. my w domu mamy 30 stopni w salonie i 29 w sypialni gdzie śpi mały :( dziewczyny mam pytanie - nie ma któraś do sprzedania tabletek anty??? właśnie okres dostałam, kolejny przypada równo na wyjeździe i chciałam przesunąć sobie. dzwoniłam do ginekolog, ale ona jutro na urlop jedzie. powiedziała że mogę sobie wziąć te 2 opakowania jeden po drugim, zwłaszcza ze znam reakcje organizmy na tabsy (brałam przecież 6,5 roku). interesowały by mnie: yasminelle, stediril, minulet - po tych trzech rodzajach najlepiej się czułam i te zaproponowała ginka :) takze jakby któraś zbędne miała to chętnie odkupię :)
  19. położyłam uparciucha spać :) im bardziej gorąco tym bardziej uparty on jest! dobrze że ma swoje zdanie ale może tak zacząłby też troszkę mnie słuchać? dziś koniecznie chciał zebym mu majtki z traktorkiem kupiła, ma już jedne ale to za mało, bo uwielbia je i nie mam kiedy uprać! ma jeszcze 10 par innych ale ciągle jest "pach pach" i "pach pach". więc dziś jak tylko usłyszał ze idziemy an zakupy od razu w krzyk ze "pach pach" przeszłam wszystkie stragany ale nie było nigdzie już jego majtek z traktorem. on w ryk, no bo jak to nie ma pach pach??? dostał bluzeczkę z autem, chwilkę się zainteresował i znów płacze. w końcu na jakimś straganiku znalazłam galotki z lwem!! o tak to go zaspokoiło!!! koniec krzyczenia pach pach i tylko le i le (lew). siedział w wózku i zakładał sobie te majtki, przytulał się do nich, buziaki dawał :) w domu od razu musiał przymierzyć i uprać :P wsadził do basenika z woda i prał!!! potem włożył je do pralki razem z innymi rzeczami, pomógł mi włączyć pranie i potem powyciągał (to jego "obowiązek :P) i powiesiliśmy razem lwa. stał i patrzył jak schnie, obchodził je dookoła, przyglądał się i ryczał jak lew, śpiewał "hatata" co znaczy "hakuna matata" albo "ałułuuuuuu" tak jak lew w Królu Lwie :D ;) :P pocieszny ten mój stworek!!! a potem jakimś cudem zdjął z blatu w kuchni malinki i opitolił 3/4 kobiałki :P :P :P ja patrzę co on tak cicho (składałam jego zabawki) a on się zajada malinkami :P
  20. to i ja jeszcze się przywitam :) Franuś kończy śniadanie i mykamy na dwór :) dzis do 7.20 spał :) niestety z wyspaniem kiepsko bo wczoraj z R znów zaszaleliśmy i po 3 się położyliśmy :P
  21. Franuś śpi :) R się kąpie, zaraz i ja do wanny wskoczę! jupiiii!!!! anuśka a no często z małym "siedzi". jak Franuś był maleńki to czasem sie na niego denerwował, nie miał aż tyle cierpliwości, ale teraz jest cudownym ojcem :) ja jak mały miał 3 miesiące to wróciłam na podyplomówkę i musiał z nim zostawać co 2 tygodnie na sobotę i niedzielę (po ok 8-10 godzin dziennie) i świetnie sobie radził! ja na początku gorzej, bo nie dość że piersi bolały od nadmiaru mleka (zwłaszcza że 2 dni wcześniej zaczynałam gromadzić zapas na weekend i robiłam sobie nadprodukcję na weekend) to jeszcze strasznie tęskniłam i bałam się jednocześnie czy sobie poradzi. ale po 2-3 wyjazdach zrozumiałam że radzi sobie świetnie!!! później był czas kiedy R zabierał mi w sobotę czasem i w niedzielę maluszka do teściów, a ja miałam cały dzień dla siebie :) teraz bawi się z nim zawsze kiedy tylko ma chwilkę :) takze ja na niego nie narzekam :D :D :D zwłaszcza w tej kwestii! w innych czasem mnie denerwuje, ale jakoś szybko się godzimy :P a i Twój maż zapewne chciałby więcej z chłopakami przebywac ale jak jest i praca i budowa to cieżko. u nas teraz tak będzie - praca i żniwa.
  22. Franul odsypia ostatnie 2 dni :) już 3 godzinki śpi. idę smażyć naleśniki :) bo bez sensu wcześniej. pewnie zaraz wstanie to zje, może!
  23. Ania - tu masz instrukcję :) http://www.forum.o2.pl/emotikony.php
×