Behemot

Znowu moje wypowiedzi się nie pokazują :( Buu...

Załamana> to nie jest żadna ściema? Jakoś dziwne to dla mnie. Jeżeli jemu to przeszkadza to go zupełnie nie rozumiem. Faceci są dziwni. Jedni mają pretensję że ich kobieta miała kogoś przed nimi, inni że nie miała. I weź zrozum faceta :O Postaraj się z nim porozmawiać. Spytać co przeszkadza mu w twoim dziewictwie. Wyjaśnij że chyba lepiej że czekałaś aż będziesz gotowa i na odpowiedniego faceta, a nie staciłaś z kimkolwiek tylko po to by pozbyć się dziewictwa. Nie rozumiem twojego faceta :( Kobietki> dzień dobry. Miałam fatalny weekend. W sobotę bardzo źle się czułam. Proszki nie pomagały bo i tak wymiotowałam. Ok. 1 pojechaliśmy do nocnej pomocy lekarskiej i dostałam skierowanie do szpitala bo podejrzewali wyrostek. W szpitalu zrobili mi badania i dali w żyłę przeciwbólowy ( co to była za ulga). Okazało się że to nerki. Dostałam antybiotyk i silne proszki przeciwbólowe. I nawet całkiem nieźle się dziś czuje tylko mi się od proszków w głowie kręci. jeszcze badania kontrolne mnie czekają. Madusia> bardzo się cieszę że jesteś stęskniłam się :) Zabierz mnie do Tybetu. Obiecuję że będę grzeczna i dużo będę pić ;)

Witam was w nowym już roku!!! :) Malutka> też uwielbiam budzić się koło Tomka, ale najczęściej muszę od razu wstać więc... :( buu... Vava> może tak smutny sylwester będzie wstępem do lepszego nowego roku... życzę ci właśnie tego. I obyś za rok mogła powiedzieć że 2004 rok był bardzo udany i obfitował w wiele szczęśliwych chwil. Buziaczki dla ciebie. To był mój pierwszy sylwester od bbb dawna który spędziłam w domku. Tak w końcu wyszło bo jeszcze się z Tomkiem pokłóciłam o to gdzie iść. Mieliśmy jechać do Płocka ale ja nie chciałam bo gdzie ja się będę taki kawał na kacu tłukła? Skoro nie chciałam jechać do Płocka to on chciał do swoich znajomych a ja do swoich. I nawet ustaliliśmy że idziemy do mojego kolegi ( w końcu on tam kilka osób znał ) ale jak wróciłam z pracy to okazało się że jednak nie. Pokłóciłam się i chodziłam naburmuszona dłuższy czas. Potem pomyślałam że urządzę mu awanturę po sylwestrze bo nie chciałam sobie tak do końca popsuć dnia. I w sumie o dziwo nieźle się bawiłam (byliśmy u jego mamy). Wytańczyłam się nawet. Ale i tak on mnie w końcu przeprosił za to że nie chciał pójść. No i nawet nieźle ten rok się zaczął. :) Ale żałuje trochę tej imprezy bo z tego co słyszałam to niezłe loty mieli. :O Dobra nie zanudzam .. Buziaczki.

Kitty> życzę ci tego samego :) Dziękuję wam za ten rok. Raz lepszy, raz gorszy ale z wami ( no...od września :) ). Bawcie się dobrze. Aby w przyszłym roku ominęły was wszyskie doły, dołki, dołeczki... By były same góry, górki, góreczki... I duuuuużooooo MIŁOŚCI!!!!

Witam... hik, cosik siem podpiłam... Karaani to przez ciebie. I jak ja tera so domu dotre? Cinżko bedzie... ale damy rade!!! jestem wzrószona. Kobietki moje wy kochane. Dziękuje wam za miesiące które \"razem\" spędziłyśmy. Za miłe słowa. Za podtrzymywanie na duchu i za... picie. :) Za wszystko wam dziękuję i cieszę się że jesteście. Życzę sobie i wam abyśmy w przyszłym roku spotkały się wszystkie. O, to to będzie popijawa :D

pracuje :( [tłuczenie głową o ścianę].. a jakże.. pracuje.. k.%^%%^#^*!!!! Szlag by to trafił. wrrr.... Ingusia> nie mów Oliwce jak ciocia brzydko powiedziała. Dobrze? Elffiku> Faktycznie kafeteria nawala z deczka :D Madusia musi być z nami i ... na pewno coś wymyślimy !!! :)

A Oliwka pewnie nie wie czy lubi czy nie bo piwka jej nie dawałaś? Ale kiedyś... kiedyś to ona będzie z nami po barach szalała :D

Efciusia> ufff.. co za ulga. Zamiast śledzi kupimy sobie duuuużo piwa! :)

Matrix> Karaani żyje a tutaj nikt cię nie zapraszał i nikt cię nie trzyma więc żegnam i proszę zamknąć drzwi z tamtej strony! :P

Vava> mój kot to samczyk ale z dwojga złego może lepiej by mu było z żywym króliczkiem niż z martwym misiem.. ;) I tak trzymać.. W nosie z płytkami... Masz króliczka, a on twoje stopy.. :D :D Matrix> nie wiem czy mój kot zbok będzie chciał się z tobą umówić bo mimo wszystko raczej jest monogamistą. ;) A Karaani żyje i wiecznie żyć będzie !!!!!!!! Efciusia> ble, nienawidzę śledzi. Mam nadzieję że niedługo znowu się spotkamy ale nie na śledzie :O Kitty> to ogromny szok jak tak długo jesteś. Cieszę się że możesz odpocząć od szkoły. Inguś> Jak ząbki Oliwki?

Matrix> Misio to mój były miś pluszak. Obecnie jest kochankiem mojego kota. Dość chory związek bo aktywny jest tylko kot :D Karaani> słonko, dawaj więcej milusich wierszyków :)

Efciusia> Madusia musi mieć komputer :( Będziemy walczyć! ;)

Vava> nie możesz się tak dołować z powodu głupich płytek. Jak nie te to inne. To naprawdę nie jest najważniejsze. A jeżeli koniecznie chcesz tamte to pomyśl że przynajmniej remont będzie na wiosnę i łatwiej będzie go znieść. Nie warto kłócić się o płytki. Też wiem że nie warto kłócić się o głupoty ale sama nie potrafię się powstrzymać. Ale wiem że nie warto :D

Witam! Leticia> coś ty taka zabiegana na koniec roku? :) Malutka> przytul Tomusia ;) Vava> pogoda jest beznadziejna - to fakt. I wpływa niekorzystnie raczej na wszystkich. Ale powinnaś sobie powtarzać że już niedługo wiosna, że zima nie trwa wiecznie! A na wiosnę na nowo obudzi się w tobie radość życia. :) A tak szczerze to też mnie już ta pogoda przygnębia strasznie :D A twój nick kojarzy mi się z radiem - czyli bardzo muzycznie ;) Ponieważ spałam niecałe 4 godzinki (stare to a głupie :D :D ) jestem w stasznym stanie :O Więc przepraszam za ewentualne bardzo, bardzo głupie wypowiedzi :D

Vava> będziemy się wspierać naszym optymizmem jeżeli z nami zostaniesz :) Co się stało że jesteś taka zdołowana? :(

Efciusia> witaj. wyjechaliśmy we wtorek z domu, wzieliśmy kota i.... zapomnieliśmy misia. Całą drogę miauczał :) Myślę że z tęsknoty i rozpaczy. ;)

Inguś, Leticia> trochę dzisiaj nieprzytomna jestem .... Leticia> święta powinny trwać z 2 tygodnie przynajmniej. Ale wtedy to dopiero bym się rozleniwiła... he he Ingusia> jak Oliwka będzie miała ząbek to chcemy zdjęcie :)

Cześć> cześć :D :D :D Cieszę się że jednak jesteś. dla ciebie. Co słychać? Jak święta minęły? Kitty> co cię tak rozwścieczyło? :( Wolne masz dziewczyno! Ciesz się z tego. Leticia> rozleniwienie to taki poświąteczny syndrom ;) Wytrzymamy :)

Kobieta z głową na karku > sama piszesz że czytałaś obraźliwe wypowiedzi Karaani, ale czy czytałaś inne? Sądze że nie. Ponieważ na tym topiku nie było ani jednej \"złej\" wypowiedzi Karaani, czuję że było niesprawiedliwością wykasowanie jej postów i zdania nie zmienię. Majaj> cieszę się że jesteś. :) Niestety nie będę się z wami odchudzać bo... nie mam aż takiej siły woli. Może jak się zbiorę w sobie..... to po nowym roku....? :O Jestem rozleniwiona i nie wyspana i ... marudna przez to.. :(

Dobry!!! Melduję się :) Dopiero się budzę i muszę jeszcze przeczytać co tu natworzyłyście gdy mnie nie było. Odchudzanie? E... od nowego roku ;) Jak minęły święta?

Albo sześć sześciopaków :D Życzę wam wszystkim wesołych, miłych, zdrowych świąt. I do \"zobaczenia\" w poniedziałek.

:D Powiedz że wyprawiasz i po to robisz tę sałatkę ;) Może wspólnie zrobimy? :)

:D Powiedz że wyprawiasz i po to robisz tę sałatkę ;) Może wspólnie zrobimy? :)

Pomimo że ponoć zachowywałaś się Karaani skandalicznie :D jestem za tym że postępowanie moderatorów było niesprawiedliwe i zdania nie zmienie. :( Kitty> co u ciebie słychać? Kiedy przyjeżdzasz do Warszawy? ;)

Gupia Karaani ;) Zrozum że nie masz za co przepraszać!!!! Też życzę Ci wesołych świąt i nie upij się za bardzo. Buziaczki