Behemot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Behemot
-
Madusia> chlip, nie płacz! Tracisz w ten sposób wodę!!! :D Tak ci dzisiaj potrzebną :)
-
Karaani > nie wmawiaj wszystkim że obrabiałyśmy im dupcie bo tak nie było!!! Tylko tobie obrabiałyśmy :D :D :D Ale jak! He he. Też cię kociam, I Madusię naszą \"pijaczkę\" kociam... I Efciusię bladziuteńką kociam... I Kaliusię fajną dziewusię kociam... I Elffika co nam fika kociam... I Kitusię wariatusię kociam... I Ingusię słodziusię mamusię kociam... I Leticię kociam ślicznie... I Malutką co częstuje wódką :D :D :D A co? :D
-
Kitty> ja też zauważyłam! :) I zauważyłam że mi reputację i tak podniszczoną :) próbujesz zrunować. :D
-
Wypiłam już 3 herbatki i 2 szkalnki mleka. Mało!!!!!! Nie wiem czemu dzisiaj tak bardzo odczuwam te 3 piwka (wczoraj aż tak ich nie czułam). Myślę że to z niewyspania.. :(
-
Efciusia> :D he he. Jeszcze jesteś zakręcona ;) Ale nie przejmuj się ja też :D Jeszcze nie zdrowiłam :D hi hi hi... Jak wam minął powrót do domu? Ja oczywiście w moim parszywym autobusie musiałam stać. Dopiero na Wiatracznej zwolniło się miejsce na które z gracją słonia się zwaliłam. Co to była za ulga :D
-
upsik, znaczy nic jeszcze dzisiaj nie zrobiłam :)
-
Jak dla mnie może być Proxima albo Dekada, albo cokolwiek, bo jakoś dzisiaj wszystko mi obojętne. Dawno nie byłam tak śpiąca. Jak bym wogóle nie spała. Czytałam w Metropolu wczoraj że sen po alkoholu jest niezdrowy. To pewnie dlatego. Nic jeszcze dzisiaj nie zdrowiłam. No, herbatkę wypiłam. Idę sobie jakiś napój kupić bo ... jakoś mi się troszkę pić chce :D
-
Karaani> z żalem stwierdzam że twoja koleżanka nas zupełnie nie obchodzi. :P Czekamy na ciebie by móc się spotkać, pogadać, udowodnić ci że nie mam AŻ tak dużych rozmiarów... ;)
-
A ja wyjadę ;) Tylko podaj termin to na pewno wyjadę..... po ciebie oczywiście :D
-
Ja wysączyłam jedyną ciecz jaka znalazła się u nas w domu (2 łyki raptem były) jak tylko się obudziłam. Szkoda tylko że obudziłam się za późno. Musiałam szybko, szybciutko, szybciuteńko opóścić dom :( Buuu.... dlaczego dzisiaj nie jest sobota. Mogłabym się wyspać (biedna Madusia, wiem ty nie) :D Mleko jest zdrowe ;) Karaani> kiedy będziesz dokładniej w Wawce?
-
Madusia> z tego co mówił to nic nie pił z nikim. Tyle mu się po prostu zeszło. I tak nie mogłam sprawdzić czy mówi prawdę bo nie mogłam wyczuć skoro samam piłam :( Ale co mi tam? :D Jej, cały czas zapominam co chciałam napisać. :O
-
Madusia> no boski jest boski. I jak o ciebie zadbał :D Ja zjadłam rosołek (żona brata mojej mamy zrobiła :D ) i siedziałam i gadałam z nią (a marzyłam już tylko o śnie :( ) aż po 23 dotarł Tomek i nawet słowem nie pisnął. :) Pewnie i tak coś tam jeszcze usłyszę na ten temat. I nie śmiać się!!! Wiem! Jest PIĄTEK! Napisałam że czwartek dla zmyły :D
-
:O No tak, piątek jest. Rech rech rech. Madusia> dotarłam do domu kilka minut po 22, a Tomasz dotarł po 23.
-
Dzień dobry bardzo!! :) Głowa mnie boli :( Chciałabym oficjalnie, wszem i wobec oświadczyć że Efciusia ma u mnie przerąbane ;) i karę dla niej wymyślę, ale... nie dzisiaj :O Co do spotkania, to.... było świetnie, tylko.... dlaczego dzisiaj jest czwartek i musiałam rano wstać? Madusia> gdzie ty się podziewasz?
-
Może ma \"te\" dni ;) A tak serio to nie przejmuj się. Myślę że chwilowo sobie coś tam wmówił :(
-
Malutka> wyjaśnij Tomusiowi jak jest żeby mu niepotrzebnie nic na wątrobie nie ciążyło :D Gratuluje wyniku mimo wszystko, bo skoro jeden z wyższych.... Madusia> A ja się ciebie nie boję bo mam w d... naboje!!! :D I co mi zrobisz? (z ironią) Chwila przerwy (cichutkim, słabiutkim głosikiem) Madusia, ale tak naprawdę to ty nie jesteś uzbrojona?
-
Karaani> do stycznia już niedaleko :) Bardzo żałuje że nie możemy się wszystkie dzisiaj spotkać, ale taki los... Leticia> pracuj, ku chwale ojczyzny :D Madusia> zaszczuty? Nie no bez przesady! ;) A jeśli chodzi o przytulanie to wiem że jemu jest to bardzo potrzebne, a ponieważ ja też lubię się tulić... jest to dobre dla obydwu stron :) Opowiem wam jak się spotkamy czemu to ten mój Tomasz tak czułości wymaga :D Depresję to nie sądzę aby miał, ale wiem że ma kiepski okres :( Mnie też zima ( no może niezbyt typowa :O ) źle nastaja, ale...
-
:D :D Maduś to poznam cię po skacowanym wyrazie twarzy :) Gratuluje twojemu rycerzowi! Wow. To co nic nie mówisz? Już zaczynamy pić :D Znaczy mam szukać żółtego balonika? Ło muj Borze! Jak ja się z tobą i tym balonikiem przy ludziach pokażę? ;) oki, to koło wind :) Mój rycerz, wybawca itd itp. ma dziś bardzo kiepski dzień. Zupełnie nie ma nastroju. :) Ani humoru. Ani nic ... Pokłócił się ze swoim przełożonym i stwierdził że ma dość. Cóż. on co drugi dzień ma dość ;)
-
Elffik> witaj, dobrze że jesteś. :) Miłego pakowania. Zawsze to jest największą przyjemnością dla mnie. Buziaczki. Spoko, spotkamy się jeszcze. :)
-
Ej, kobietki!!!! Gdzie jesteście? :(
-
Albo proponuje stój z taką tekturką z napisem Behemot (he he, jak na lotnisku)
-
Może też cię poznam :D Czapeczkę niestety zostawiłam w domu :( A byłaby najbardziej charakterystyczna. Proponuje umówmy się konkretnie przy wyjściu z podziemi pod rotundą (nie będę przecież biegała dookoła rotundy i szukała dziewuszki w szarym płaszczyku) ;)
-
Dobry!! Cóż za pieeeeenkny dzień! Pieeeeeennnnkny po prostu. Dzień naszego spotkania.... :) Malutka> Madusia> będę miała na sobie jasne niebieskie spodnie, czarną kurtkę spod której wystawać będzie biały kaptur ;) i beżowy szalik. wymyśl coś byśmy mogły się łatwiej poznać :D Jestem nie wyspana i nie myślę :(
-
he he hi hi... gdyby miały mnie tłuc tym co miałyby pod ręką, oberwałabym żółtym balonikiem... :D Myślę że wymyślą dla mnie jakieś straszne tortury... Aż strach się bać... ! :D
-
Malutka> wow, ale był odlot ;) Hm... spóźniła sie na busa bo się w kafe zasiedziałam :) Oby mi się to jutro nie przydarzyło bo mnie kobierki młotkiem do kotletów utłuką... he he