Behemot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Behemot
-
Efciusia> jeśli ma ci to pomóc to wykrzycz sie tutaj. Zniesiemy to, zapewniam.
-
Wszystkie ciocie się cieszą i dziękują Oliwce za buziaczki i też ją całują :D
-
Madusia> aleś różem zarzuciła :D :D :D :D :D Ale zgadzam się z tobą w 100% o cokolwiek ci chodziło ;)
-
Kaarani> czym jesteś zmęczona? Maduś> czy ty się aby kobieto napewno wyspałaś? :D Leticia> i proszę o uśmiech Efciusia> odwaliłaś kawał dobrej roboty. To skoro już jesteś gotowa to ... nie daj się żadnym chamom. Jesteś dzielną kobietą i masz nas. A ja was jeszcze poczęstuje Snikersikiem. Smacznego
-
Dzień dobry kobietki. Częstuje się michałkami. Co słychać?
-
Julcia ma rację. To pewnie ta jesień jedna kopana no. Ale dobrze Efciusia że zrozumiałaś. Teraz już nie dasz się tak zrobić. Człowiek się całe życie uczy. Kitty> bo ty się po prostu kiepsko rozglądasz :) A tak serio to uważam że miłość przychodzi sama i trzeba cierpliwie czekać. A ty Kitty to masz czasu jeszcze że ho ho. :) Więc sobie wogóle głowy nie zawracaj to przyjdzie szybciej niż myślisz. Ale rozumiem co czujesz. Ja też zawsze tek miałam jak czekałam :D Spadam kobietki do domu odgrzewać moją miłość. Buziaczki Ewciusia, musisz jutro być bo wykład jeszcze nie skończony
-
Efciusia> i tak masz trzymać. Bo po pierwsze facetów na świecie jak mrówków. A po drugie ten twój to nie facet był. Moja koleżanka była z \"facetem\" który jej powtarzał że się nią brzydzi, że jest gruba, tłusta, ochydna. Kupił jej nawet rowerek do ćwiczeń co by tego tłuszczu się pozbyła. A potem i tak ją zostawił bo taka ochyda z niej była. A dziewczyna wysoka i szczupła. Serio. Nic jej nie brakowało. A on taki sobie przeciętniak z mysim wyrazem pyska. I zdołował dziewczynę. Uwierzyła że taka gruba jest. A potem tłumaczyliśmy dłuuuugo i teraz jest ze świetnym facetem który jej ciało po prostu uwielbia. Więc, Efciusia, absolutnie nie daj się poniżać bo są faceci gnidy którzy po prostu już takimi dupkami się urodzilii i nic im nie pomoże. Szarlotka odeszła uhuhuhu ale może jeszcze wróci :D A teraz wszyscy razem: Szła dzieweczka do laseczka do zielonego uhuhu do zielonego uhuhu do zielonego....
-
może i się Kitty uśmiechasz, ale... ale... stopkę masz jakąś taką... sfrustrowaną... Więc mi może jeszcze język pokaże kto wie. Sfinks kazał ci przekazać że sie obraził na ciebie i musisz go piknie przeprosić. :)
-
Efciusia> nie płakuniać! no! Przecież masz nas :) Nie zapominaj o tym. Poczęstować byś się mogła szarlotką alem ją zjadła uhuhu alem ją zjadła ..... :D To my płakałyśmy boś nas zostawiła bez słowa wyjaśnienia .... Nigdy więcej tego nie rób... Co się dzieje? :(
-
Kitty> język mi pokazałaś :( :D Efciusia> gdzie ty byłaś?????? Buuuuuuuuuuuu............... Inguś> ucałuj w obydwa poliki i w usteczka i miłego wieczorku. Mój chyba bedzie miły bo Tomek dzisiaj zapowiedział że będzie wcześnie :) Pa Inguś!
-
Kitty, smarkaczu ty jeden! Sfinks jest mój! Zresztą on już nie chce ciebie. Chyba się we mnie zakochał. :D I bez wrzasków bo ciocia Ewa przełoży przez kolanko i ... spierze na kwaśne jabłko. A szarlotki już nie ma. Zjadłam :P Może jakieś okruszki znajdziesz. ;)
-
hi hi. Więc byłam... cały czas przy biurku ale z duuużą ilością pracy. A za 15 min idę na 30 min na przerwę bo muszę coś zjeść. Maduś wysłałam ci mailika.. :)
-
Szarlotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Mniam, mniam, mniam Moje ulubione ciasto. Maduś, skąd wiedziałaś? Jak ci się odwdzięczyć?? Prześlij mi trochę pocztą... :( Ślinka mi pociekła na klawiaturę. Inguś> buźka. co słychać? Kitty> no nie, mam dość!! Kobieto, ty młoda jeszcze jesteś a ciągle zmęczona. :( I dlatego z nami czasu nie spędzasz :( Wstydź się. Siedzę sobie właśnie na Sfinksie (pozdrawia cię). Boś mnie draniu wystawiła i ... Ale nie przejmuj się. Dobrze się bawię :D
-
Dzień dobry babeczki! Czekam na lato!!! Mam już dość pogody. Przez nią jestem codziennie senna. Buuu.... Pozdrawiam was kochane. - dla was na dobry początek dnia
-
Pa pa pa Inguś, do jutra!
-
Jestem, pojadłam sobie. Trochę mi lepiej..
-
Idę kobietki na przerwę. jak wrócę to cosik może wymyślę :D
-
No Elffik nie smutkować się!!!! Wiedza ci się zawsze przyda. A jeśli chodzi o pracę to stać cię na o wiele więcej - jestem pewna. Spokojnie. Znajdziesz jeszcze dobrą pracę. Ale musisz szukać. Sama niestety nie przyjdzie :( A narazie weź sobie żelka. :)
-
Elffik> biedna bizneswoman. A może budyń? :) Dajesz radę! :D
-
Maduś> masz cudownego faceta i gratuluje dokonanego wyboru. Mój jestem pewna że też będzie cudownym ojcem. Chociaż by dlatego że widzę jak z dziećmi postępuje. A pozatym pamiętam jak byłam w ciąży i on przeczytał książki na ten temat by mi powiedzieć co powinnam jeść, czego nie. Chodziliśmy razem do sklepów i wybieraliśmy co kupimy. Było naprawdę milusio. I wiem że on by się nigdy nie zgodził bym usunęła. Powiedział że wolałby to dziecko sam wychowywać niż abym go miała usunąć. Co wcale nie znaczy że chciałam usunąć bo byliśmy zgodni co do tego że chce urodzić to dziecko i że chcemy je. Tylko tak kiedyś spytałam co by powiedział jak by moja decyzja była inna. Za to go kocham. Cieplutko mi się na serduchu zrobiło...
-
Leticia> tak szukam i szukam i zastanawiam się gdzie ty ten swój adres mailowy podałaś? Może ja głupia ale nie mogę go znaleźć. :(
-
Inguś> o 9:50 i odpisałam. Maduś> dzięki temu przynajmniej tatusie by trochę z dziećmi poprzebywali :D Też się rozmarzyłam. Oczywiście będziemy miały ustabilizowaną sytuację materialną i nie będzie nam pieniędzy brakowało. Będziemy sobie spokojnie żyć, spotykać sie co jakiś czas, siedzieć w necie. Będziemy się świetnie na piwku bawiły. Może jakiś striptizer ? :D
-
Rozczuliłam się. Mam na twarzy takie coś połącznone z czymś takim (na prośbę Ingi) :D Dziwnie wyglądam chyba. :) Porozmawiamy o dzieciach. Potem o mężach, facetach itd. Obrobimy im dupcie że za rzadko nas do restauracji zabierają, że za mało prezentów, że nie zmywają naczyń, nie robią prania, nie sprzątają ;) A potem oddamy dzieci tatusiom a same pójdziemy na piwo i na dyskotekę. i.... wrócimy rano do domu. Kobiety niezależne ! I znowu do kupek, pierwszych kroków. Mamusie...
-
Dziękujemy za całuski od Oliwki i od ciebie Inguś. Rewanżujemy się: Ja już jestem ciocią takiej ferajny że ho ho. Ale ciociu będą może mówiły do mnie te najmłodsze bo tak rodzice ich uczą. Tym bardziej że dwójka z nich to moje chrześniaki więc było by miło gdyby jednak nie mówiły do mnie po imieniu. :) Byłabym już w 7 miesiącu. Za 2 powinnam rodzić. Hmmm... Niestety pani lekarz z badania płodu nie była w stanie mi powiedzieć czy to był chłopiec czy dziewczynka więc pozostaje w błogiej nieświadomości. Na dziecko teraz zdecyduje się za jakieś 4-5 lat. Przyznam szczerzę że jednym z powodów jest strach. A jak znowu poronię. I jeszcze boję sie bólu. Bo gdyby przynajmniej po tym bólu było dziecko to jeszcze ok. A tak to ja dziękuję. Częstuje żelkami. Smacznego :)