Behemot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Behemot
-
madusia-> witaj! no ... wiesz... ja w sumie cały czas jestem w trakcie przeprowadzki bo w domu pierdzielnik jak po przejściu trąby :D ale fajnie było. misiek wracał z pracy i domagał się :D obiadku. he he. efcia> czy nick pochodzi od imienia? Idę skombinować jakieś słodycze bo się odzwyczaiłam a to fajny nawyk był :D
-
efcia> moje ramionko jest w pracy i ja jestem w pracy, ale wieczorkiem spotkamy się w domku. :) a ramionka szuje też spotkałam. mój były był takim ramionkiem i moje obecne ramionko też z góry podejrzewałam że się może szują okazać. ale już wiem że trafiłam na dobre ramionko :D Ale zamotane :D :D :D też się bardzo cieszę że jestem. Oczywiście rano nie chciało mi się wstać, potem gnieździłam się w autobusie, ale... ja chyba tak naprawdę nie potafię żyć bez pracy :) Oczywiście było cudownie wstawać... około 8 bo kotek chciał się bawić :D Efcia> twoje ramionko już pewnie czeka na ciebie. Może jest właśnie na siłowni aby lepiej wypaść ;)
-
Przeczytałam. :) Wow! Chyba nawet troszeczkę, ociupinkę... za mną tęskniliście... :) Dobra, dobra ja wiem że chodzi o to abym jakiś łakoci przyniosła i to za nimi tęskniliście a nie za mną :D A tak poważnie to kochane jesteście... nawet z tymi swoimi dołami, dołkami. Bardzo was lubię wesołe, roześmiane, zwariowane, zasmarkane :D , rozkichane, zaczkawkowane i w ogóle... Kitty, Leticia, Elffik, Madusia, Inga -> efciusia-> widzę tu sporo przemyśleń o związkach itd. :) jak już się otrząsnę z urlopowego nastroju to przemyślę (może cosik z sensem wymyślę) :D Baal Zebul, lamp.art-> I nie wpadać mi w dołki. Mam wspaniały humorek, pomimo że już w sobotę na 8 na wykłady :( A moje ramionka kochane cały dzień niedostępne :( Ale jest dobrze. Cieszę się że znowu tu jestem :) dla was!!!
-
Dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry! Witam wszystkie śliczne, uśmiechnięte (albo mniej uśmiechnięte) kobietki. Idę czytać co napisałyście w trakcie mojej nieobecności. Wrócę jak tylko przeczytam.
-
Pa kobietki. Do \"zobaczenia\" w czwartek. Będę za wami tęsknić. Zostawiam wam worek słodkości. Jest tam prawie wszystko co możecie lubić więc częstujcie się i .... żadnych dołów kochane. Dbajcie o siebie i ... nie zostawiajcie samochodu na włącznonych światłach :D Miłego weekendu wam życzę.
-
Ups. przez tą przeprowadzkę zapomniałabym o świętej zasadzie: Żadnych dołów w piątek. Jeżeli masz doła w piątek przełóż go na poniedziałek :D Już się poprawiam i skaczę pod sam sufit z radości :D Niedługo spadam do \"domku\" Boli mnie głowa. Kitty dziękuje za przypomnienie że dziś dzień radości ;)
-
he he. nie przejmuj się, jutro będzie lepper!! :D to masz jak ja, bo ja też łapczywa bywam na procenciki czasami. i zwykle kiepsko na tym wychodzę ludzka głupota zjedz rosołek. może będzie ci lepiej
-
maduś> cio się dzieje. cziemu ty taka dzsiaj mniej radosna niż normalnie? I krówki nie jesz? Źle się czujesz? No i po co piłaś? :D :D :D Zuch dziewczyna! :)
-
elffik> czy twojemu mężulkowi przeszło już milczenie? krówka ci absolutnie nie zaszkodzi. A skoro jedna ci nie zaszkodzi to kilogram tym bardziej nie. Tęskniłam za wami. co u was słychać?
-
Dzień dobry kochane!!! Witam! Leticia Faktycznie wczoraj mnie nie było bo... zmienił się nagle termin mojej przeprowadzki i już wczoraj się przeprowadziłam. Narazie nie mam na nic siły i jestem padnięta. Spędziłam tysiące godzin na pakowaniu a teraz jeszcze drugie tyle spędzę na rozpakowywaniu. Częstuję się krówką i idę przeczytać uważnie co naskrobałyscie tutaj :)
-
Kitty> dziękuje, czuję się oświecona :D Całe życie się człowiek uczy... ;) Pyszny jabłecznik ale chyba się przejadłam :) Kitty my na ciebie i na resztę na czacie czekamy. Tam już są tłumy! POWTARZAM TŁUMY! :D :D :D
-
wow! witam szanowne, kochane panienki!!! nefretete> masz nas, to raz. Poza tym ... jejku, wiesz co, nie wiem co napisać. Ale chyba są też jakieś radosne punkciki w twoim życiu? Niewiem Natasza> bo co weszłam na czata to mi mówili przyjdź później. To co ja mam tam sama siedzieć? :D Już idę na czata idę... Chodzcie i wy Kitty> dzięki za fluidy! Co to jest bęka? ;) a jabłecznika dawno niet bo się z elffikiem szczerze poczęstowałyśmy. Kto późno.... hehe madusia> kurcze, ty wiesz że ja też tu codziennie od pon do pt od 8:30 do 16:30 oprócz sobót, niedziel, świąt, urlopów.. itd :D elffik> wolisz dzieci od nas? :( :D kulcze no, w dodatku wydałaś nas z jabłecznikiem :D wstydzę się że tak... mało go zjadłam... :D
-
elffik> boshe, nareszcie jakaś oznaka życia. a tak się bałam. byłam sama :( Opuszczona. I... buuuuu..... i.... znowu mnie chcesz opuścić? buuuu... :D :D :D he he
-
hej, hej ... gdzie są wszyscy? :(
-
Miśko, wiesz co, może zrób sobie w końcu ten test. Cokolwiek wyjdzie poczujesz ulgę że już nie jesteś zawieszona w totalnej niewiedzy. Wiesz co, jestem pewna że jeżeli nawet będziesz w ciąży to i tak sobie poradzicie i będziecie to maleństwo bardzo kochać. A narazie ucałuj brzdąca który już jest :) Ale życzę ci abyś jednak nie była, przynajmniej będziecie mogli sobie zaplanować i wogóle. dla ciebie. trzymaj się! :)
-
Inga> hę, a nie psuje ci humoru niepewność? Ale twój wybór ja też bałam się zrobić test.. Czy twój mężczyzna został już troszkę wprowadzony w temat? Buziaczki.
-
Witam. Z premedytacją częstuję się jabłecznikiem. W zamian zostawiam wafelki w czekoladzie. :D nefretete> zawsze można znaleźć jakąś iskierkę radości. I tego powinniśmy się trzymać. Dopatrywać się czegoś dobrego i żyć tym . Bo tak naprawdę to życie jest ciężkie i... :( Ale nie warto się dręczyć. Głowa do góry i poczęstuj się czymś. Iguś> zrobiłaś test? Jaki jest wynik? Jak się trzymasz? Agusieńka> ty też się poczęstuj i ... może zapisuj sobie co dobrego się zdarzyło abyś miała się z czego cieszyć. Jesteśmy z tobą. :) elffik, madusia> witam was moje kochane, co za pogoda... :( co za dzień :( co za marudzenie z mojej strony :D elffik z nami będziesz się dzielić swoimi przeżyciami :) chociaż wiem że to nie to samo.. Buziaczki
-
Kitty> dzień dobry! No to ładnie cię załatwili w tej twojej szkółce. Współczuje, nauczyciele sadyści :D :D :D Nie narzekaj, ja bym sobie chętnie wróciła do szkółki. buuu..... A jak samopoczucie? Odpisz jak już głód zaspokoisz.
-
witaj tuli :)
-
maduś> nie przesadzaj. :) Teraz już jestem spokojna i ... inaczej trochę do tego podchodzę. Ale powiem ci szczerze że jak zaczęłam krwawić i w szpitalu najpierw pokazali mi płód (był już na tyle rozwinięty że można było zauważyć gdzie ma rączki, gdzie nóżki gdzie główkę) a 1 minutę później powiedzieli że płód jest niestety martwy to przestałam czuć cokolwiek. A potem jak już wyszłam z badania to dopiero zaczęłam ryczeć. Poronienie też nie było przyjemne. Koszmarny ból i strach. A potem... E nic... Znowu mnie łapie. Ale od tamtej pory mam wspaniałe kontakty z moją mamą. Wiem że zawsze będzie przy mnie (pomimo że tak naprawdę jest daleko) i nigdy mnie nie opuści w potrzebie. Mogę z nią teraz rozmawiać o wszystkim. nie masz już czkawki wogóle. może powinnam iść na medycynę :D tak dobrze leczę z drobnych dolegliwości - niedogodności :D
-
justycha> weź sobie jagodziankę! :) To napewno ta jesień! zawsze wtedy więcej dołów :( Zastanawiam się jak sprawić by pogoda nie miała wpływu na nasze nastroje. Pozdro
-
maduś: WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!1 BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!! ŁUBUDUBUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!! I co lepiej?
-
Inga skarbie, idź po ten test. Koniecznie. Bo jeżeli nawet to lepiej wiedzieć. Wiem co czujesz bo tyle małolat nie uważa i idą na żywioł i nie są w ciąży a zdaża się że uważasz, zabezpieczasz się i ... coś nawali. Ja też z takiego powodu byłam w ciąży. Piszę byłam bo poroniłam na początku czerwca, a byłam w 3 miesiącu. I powiem ci że ryczałam jak głupia chociaż to nie była planowana ciąża. Ale nie ważne. Tylko że chodzi mi o to że najgorsze jest nie wiedzieć. Niepewność bardzo dręczy. Idź kochana po ten test. Powiem ci że ja najpierw nie uwierzyłam w wynik :) Głowa do góry! Pozdrawiam
-
Madusia, jak cię czytam to tak jak bym to słyszała :D A ja wcinam jagodziankę i czekam na zamówienia kto jeszcze chce..
-
Elffik> gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mam jeszcze pomysłu czym go zaskoczę bo narazie się na niego boczę :D :D :D