Behemot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Behemot
-
Wezcie sie dziewczyny nie wyglupiajcie bo naprawde pojde na nk i dam kazdej z Was po klapsie. :P Slychac? Mama wola ;)
-
znowu cisza i pisze sama do siebie :O
-
a i zapomnialam dodac ze lubie spedzac czas z nim i z naszym synkiem bo wtedy obydwoje jestesmy zadowoleni :O nie brzmi to optymistycznie :(
-
Taniuszka ciesze sie strasznie ze u Ciebie lepiej. Kurcze, ja mam tak samo. I myslalam ze mam takie glupie mysli bo przesadzam. Ale chyba nie. Kiedys to sie ode mnie odlepic nie mogl. Spedzalismy razem czas (nie tylko poza domem, ale i w domu np. wspolne gry, film, rozmowa). Teraz albo siedzi na kompie, albo jest wiecznie zmeczony i spi (zachowuje sie jak by mial z 80 lat i nie mial na nic energii). Nie ma ze mna chyba o czym rozmawiac bo jak do niego zagadam to mi polslowkiem odpowie. za to jak ktos do niego zadzwoni to jest mily i rozmawia ( w sumie to tak jak kiedys ze mna rozmawial). coraz czesciej sie klocimy. zamiast zwracac sie do siebie milo to warczymy na siebie non stop. tzn. zwracamy sie milo - prosze, dziekuje, przepraszam- ale to nie jest powiedziane milym tonem :( poza tym nie jest az tak zle. zawsze jak chce gdzies wyjsc to wychodzimy. potrafi byc czasem mily dla mnie. wiem ze mu na mnie zalezy. ale szczerze to tez sie zastanawiam co bedzie za kilka, kilkanascie lat jak juz teraz mam wrazenie ze jest znudzony. w sumie ja tez. bo chce zeby mi okazywal uczucie a on okazuje ale klawiaturze od komputera :( Taniuszka, mialam Cie pocieszac a zamiast. tego sama sie zale :O boje sie ze w malzenstwie to tak jest ze ludzie sa ze soba z przyzwyczajenia :( zna ktos jakas recepte jak to zmienic? i zeby nie bylo swego czasu probowalam wielu rzeczy. zaskakujace prezenty, romantyczne gesty, fajna bielizna, wypady w nowe miejsca, restauracje co drugi dzien i wiele innych i jakos nic :(
-
przyszlam sprawdzic czy ktoras sie odezwala ale widze ze cisza narazie... Leti... WRACAJ! :)
-
Leti niezla robota z ta strona i chyba masz racje ze tamta byla pechowa. Madzik jak wybyla na wakacje to juz sie do nas nie odezwala :O trzeba ja bedzie w koncu grabnac na nk jak tak dalej pojdzie :D Leti kochana pamietasz, bierzemy lopatki i ... zkopujemy dola. na dokladke mozemy mu jeszcze przylozyc ta lopatka to moze szybciej pojdzie Taniuszka - :( u mnie jest podobnie. tzn. nie rozstajemy sie ale ja juz mu mowilam ze mam go tak dosyc ze w koncu sie wyprowadze. klocimy sie ciagle o wszystko. doslownie o wszystko. :( zgozynam miec alergie na niego. widze go i automatycznie jestem gotowa do walki :O jakos to ciagniemy bo jednak sie kochamy no i dziecko jest, ale przyszlosci nie jestem pewna. jezeli nic sie nie zmieni to nie bardzo widze dla nas przyszlosc bo ja nie chce zyc w ciaglych klotniach. mam nadzieje ze bedzie lepiej jak sie przeprowadzimy bo teraz sa dodatkowe stresy przez ciasnote i balagan. jest super facetem ale od dluzszego czasu dziala mi tak na nerwy ze szok :O Mam nadzieje ze to u Ciebie to przejsciowy kryzys. Skoro obydwoje probujecie tzn ze obydwojgu wam zalezy. a mysleliscie moze o wspolnej terapi? ja o tym myslalam i jak juz nie bede widziala innego wyjscia to pojdziemy (moj nie ma nic przeciwko) a moze rzeczywiscie przerwa od siebie by Wam pomogla? mielibyscie czas na przemyslenia itd. moze kazde by pomyslalo co w sobie zmienic by bylo lepiej. nie widywac sie, nie byloby klotni. stesknilibyscie sie za soba i moze byloby znowu dobrze. nie umiem Ci doradzic bo w zyciu nigdy nic nie wiadomo. ale mysle ze powinnas zastanowic sie nad jakas terapia malzenska. moze pomogloby to Wam wiecej sie wzajemnie rozumiec.
-
czesc kochane ja zniknelam bo pisalam sama do siebie i myslalam ze juz sie nie pojawicie :( Elffik jak sie udal wyjazd? Leti - tylko bez pozegnan :D jak idzie szukanie pracy? Taniuszka - kurde, przykro mi ze sie popsulo ale mam nadzieje ze uda Wam sie odbudowac wszystko. Jestescie na dobrej drodze skoro probujecie. Nie musisz pisac tylko pozytywnych rzeczy. Przeciez zalic sie tu tez mialysmy Elffik - do 5 i pol miesiaca dostawal moje mleko (tzn. pozniej juz tylko na sniadanie :D ) i owoce itd. Od miesiaca juz tylko modyfikowane, deserki i obiadki. Rosnie i coraz wiecej umie. Wiesz jak to jest. Jednego dnia nie umie sam siedziec a drugiego siedzi i bawi sie zabawkami :D Musze mu teraz wiecej czasu poswiecac bo juz nie chce lezec :) Jak Twoja slicznotka? Malutka - no no... jak nie urok to... ;) i co sie okazalo z tym laptopem? a w Polsce jestes na wakacje czy na stale? No i jak ten Twoj ksieciuniu? u mnie troche sie dzieje. w tym tygodniu ide do nowej pracy narazie pouczyc sie na programach ale juz najpozniej za 2 tygodnie normalnie do pracy. poza tym bedziemy sie przeprowadzac tylko nie wiemy dokladnie kiedy bo Ci ktorzy mieszkaja w mieszkaniu ktore mamy wynajmowac narazie kupuja dom i nie wiedza dokladnie kiedy dostana klucze do nowego domu. mysle ze najpozniej za poltora miesiaca sie przeprowadzimy. zaczyna sie pakowanie powoli. mam mase kartonow w mieszkaniu i .... brak zapalu by sie zabrac za pakowanie :D maz mi wyjechal w delegacje na 5 dni ale juz jutro wraca ufff... tak pusto bez niego jakos (chociaz przynajmniej cisza i spokoj), zwlaszcza w nocy w lozku. ale radze sobie ;) :D Mam nadzieje ze jeszcze tu zajrzycie. buziaki
-
no nie... znaczy mam prowadzic monolog sama ze soba? trudno Behemot: O czesc Behemot? Co tam u Ciebie? Behemot2: O czesc. u mnie dobrze, bylam na wakacjach w gorach. bylo bardzo milo. Sebastianowi sie podobalo. a co u Ciebie? Behemot: o to super. mam nadzieje ze wypoczelas. no a u mnie nic takiego sie nie dzieje. tez bylam juz na wakacjach i tez w gorach. i Sebastian byl tam ze mna. zaraz.... gdzie w tych gorach bylas? moze my razem bylysmy? Behemot2: ja bylam upstate ny. basen tam jest i moja kuzynka z nami byla, a Ty? Behemot: o ja piernicze, ja tez upstate ny i tez z kuzynka... eee... Behemot2: a niech to, przeciez ja pamietam, Ty tez tam bylas... no tak. a no to juz mi nie mow jak tam bylo. pamieta kurcze odchyly jakies mam to chyba od slonca odezwijcie sie Malutka zawsze pisala a teraz cisza jak makiem zasial ide ja poszukam :D
-
hej Taniuszka. ja sie z Toba zgadzam, wakacje wakacjami ale wpasc na dolkowo zdac relacje wypadaloby :) kurcze i puszczasz go tak samego? :) dobre chociaz to ze sama tez sobie bedziesz mogla porobic babskich spotkan itd :) ja wybywam sama z Sebastianem na wakacje a maz slomiany wdowiec :D pozdrawiam bardzo serdecznie
-
zalozylam konto zaraz machne info do tych ktore mam na naszej klasie. po przesylajcie tym ktore omine jak by cos dodalam sie tez w adresach na poczcie i mysle ze moglybyscie zrobic to samo jak juz wejdziecie na poczte. a nie machne na nk bo narazie nie dziala :(
-
a tak w ogole to mysle ze Madzika to te fstretne jaszczury pozarly i dlatego jej tyle czasu nie ma moze chociaz duch Madzika moglby skrobnac cos? ;) :D Taniuszka - kibicuje Wam w robieniu potomstwa :) Leti [ kiss]
-
Taniuszka - zjem cos i utworze konto. tym ktore mam na nk wysle tam info. kogo @ mam to tez wysle. jak by cos to wpisujcie swoje @ a jak ktos ma kogos maila a dostanie @ ode mnie to niech przekaze dalej co taka pustka ? :) opalacie sie?
-
Madzik - daj znac jak Ci sie to polowanie na jaszczurki udalo :D Moze nie bedzie gradobicia :D Ale optymistka z Ciebie ;) Nie zapomnij wyslac fotek siebie zamienionej w nimfe, rusalke czy po prostu czleka z lasu ;) chcialbym zobaczyc jak taka rusalka Madzik wyglada :D Powodzenia z pisaniem pracy Taniuszka - ech.. ci faceci. Moj tez swego czasu byl albo zmeczony, albo miesnie bolaly, albo spiacy, albo... nie pamietam juz co jeszcze :D potem bylam w ciazy (nie wiem, moze wiatropylna jestem) i wymowek bylo nawet wiecej. A pozniej mielismy "sytuacje" (jezeli chcecie to moge sie Wam na maila wyzalic) i luby byl podpadniety (podpadniety to za malo powiedziane) i sie zaczal starac. Teraz o dziwo nawet zmeczenie juz mu przeszlo :O :D Leti - dziekuje. Maly .... skonczyl antybiotyk, uszko przestalo smierdziec :P ale dalej kaszle :O posiadanie dzieci jest skomplikowane ;) co u Ciebie? :) mam propozycje by utworzyc wspolne konto, wspolnego maila by tam wysylac zdjecia a haslo znalybysmy tylko my co Wy na to? tak zrobilysmy na marcowkach napiszcie co myslicie to moge na ochotnika otworzyc konto i poprzesylac Wam haslo buziaki
-
to ja tez sie melduje :D powodzenia dla starajacych Sebastian ma infekcje ucha, jedzie na antybiotyku Ingus no juz ladnie sypia uffff :) i rosnie. w czwartek wazyl 6635 gr. jak z Twoja dieta? Taniuszka rozbawilas mnie z ta prezentacja :D :D Elffik jej ale mi brakuje zakupow samotnych. zazdroszcze Ci tego powrotu do pustego domu. Leti dziekuje za zyczonka. bylismy drugi raz. wymoczylam nogi w jeziorze. fajnie by bylo mieszkac gdzies nad sama woda.
-
Madzik - u mnie pogoda sie znowu poprawila hura!!! zycze by u Ciebie tez sie zrobilo ladnie i cieplo bys mogla wyrzucic troche cialka na slonce :D ciekawe czy by sie nam udalo to spotkanie zorganizowac. mogloby byc trudno ale mozna sprobowac. co do prezentacji... ja bardzo chetnie zrobie prezentacje z reprodukcyjnosci ludnosci ;) :D ale syntetyczne miary wolalabym pominac :D ok... zartuje. chociaz moze powaznej zonie i matce nie przystoja takie glupie zarty? ;)
-
Emi - uda sie Wam. trzymam za Was kciuki baaaardzo mocno! zycze powodzenia Taniuszka - znowu zastoj na dolkowie :O ale damy rade... dociagnie i do 10 lat :D moze sie nawet z tej okazji wszystkie spotkamy :)
-
Madzik, Ty przy kobiecie z malym dzieckiem to nic nawet nie pisz o spaniu do 14 bo moze Cie z zazdrosci ukatrupic ;) :D
-
Emi - gratulacje!!!! wy macie ogrody, psy, papuzki.. a ja mam... lenia :D Ingus - tak, u nas wszystko zawsze robia bez sensu. jak sobie wyobrazaja dzieci ktore juz zaliczyly zerowke i potrafia czytac i te mlodsze w jednej klasie. jak ich beda oceniac? :O w dodatku pamietam jak poszlam do zerowki to niektore dzieci plakaly (pytalam sie nawet mamy dlaczego one placza). w zerowce przynajmniej byly zabawki i luzniejsza atmosfera. takie przygotowanie do szkolnej lawki. debile bylismy juz na 3 dni w pennsylvani. Sebastian byl grzeczny i cala droge przespal. w czwartek wieczorem albo w piatek rano jedziemy znowu i wracamy we wtorek wieczorem. mam tylko nadzieje ze pogoda dopisze. co do spania dzieci w nocy... jupi... u mnie sie troche unormowalo. juz zaczal sypiac po 4 godziny w nocy a tej nocy nawet pobil swoj rekord. przespal 6 godzin i 15 min. az rano godzine na 2 zegarkach sprawdzalam :D Madzik - potwierdze razem z dziewczynami ze dziecko zmienia wszysko. Owszem trzeba dostosowac plan dnia do potrzeb dziecka, ale ja nie zaluje. Nawet jak mi po nocach nie spal to jeden jego usmiech wynagradzal mi nieprzespana noc. Tego sie nie da nawet opisac jak bardzo kocha sie swoje dziecko. Zreszta sama sie przekonasz jak nadejdzie czas. i tez wydaje mi sie ze lepiej nie planowac tylko zdac sie na los. wybaczcie ale musze wygonic tego lenia co we mnie wlazl i zaczac sprzatac bo jak nie to mnie maz wygoni :P
-
Swinkowa - ja bym im pewnie pozwolila to gniazdko wic. ale ja nie sadze niczego i w ogole to mi sadzonki i kwiatki sa raczej obojetne wiec wybralabym ptaszki :D Fizzi zycze aby jutro bylo lepiej. biedactwo :( Elffik - widzialam zdjecia. super. ciesze sie ze juz wrocilyscie. wiecie co, ja w sumie wszystko jestem w stanie zrozumiec, ale mimo wszystko jak mozna umiescic dziecko ktore jest uczulone na plesn w pokoju i lazience gdzie ta plesn wlasnie jest? normalnie mnie to dobilo. mam nadzieje ze znalazlas kogos by zostawic Amelke i mam nadzieje ze ona juz sie czuje lepiej i nie ma temperatury rozumiem, skoro ona sie urodzila w listopadzie to nie dziwie sie ze nie jezdziliscie. zima byla w koncu. a tak w ogole to jestem w szoku. porownywalam z kolezanka ktora rodzila w zeszlym roku w maju ceny tych samych produktow tu i w Polsce (ona mieszka w Polsce) i wyszlo na to ze tu jest tansze nawet po przeliczeniu na zlotowki. np. jestem w szoku jak patrze na maty edukacyjne. tutaj mata $29.99 a taka sama w Polsce ponad 200 zl (nie zartuje). zlapalam sie zaglowe i dalej sie trzymam :O :D Leti - wroc do nas jak juz pogonisz tych promotorow ;) Inga - dziekuje. juz postanowione ze zabieramy go na weekend a w lipcu ciagne go w gory na tydzien albo 2 albo nawet do miesiaca jak mi sie nie znudzi :D juz sie nie moge doczekac wakacji. i lata i cieplej pogody codziennie. ucaluj prosze ode mnie swoja mala podrozniczke pytanie do mam znowu: czy Wy sie teraz spicie troche w nocy? ;) nie no zartuje. pytanie brzmi: po jakim czasie zaczely Wam corcie dluzej spac w nocy tak ze sie nawet troche wysypialyscie? moze jeszcze pamietacie? u mnie maksymalnie to bylo 5 godzin ale moze z 2 razy. kilka razy 4 i pol. kilka razy 4 a tak to 3 i pol, 3 a nawet 2 i pol godziny. czasami mam wrazenie ze tylko usnelam i juz go slysze :O Swinkowa - nie zla kobieta tylko po porostu kobieta :D ja juz zapomnialam co to znaczy byc kobieta. dlatego w sobote ide do fryzjera a w przyszla sobote zrobic sobie paznokietki i na zakupy :P musze znow poczuc co to znaczy byc kobieta :D
-
pozarlo mi posta wrrrr.... Karola, Swinkowa - to wy tu \"razem\" ogladacie telewizje? :D mi tez sie nic nie chce ale mlodego trzeba wyprowadzic na spacer Fizzi - jak sie nie pracuje, nie chodzi do szkoly itd to tez nie najlepiej. przynajmniej ja potrzebuje jakiejs motywacji by wstac, ladnie sie ubrac itd. a tak to brakuje mi jakiegos celu. chociaz mozna by mniej pracowac, np mniej dni. tak.... to jest mysl :)
-
Madzik - widzialam Cie na zdjeciach i nie widzialam wieloryba tam. no chyba ze to nie Ty na tych zdjeciach :P :D basen... ach.. marzenie. z tym moim pociazowym brzuchem to tylko w stroju jednoczesciowym a takich nieznosze :D czekam na lato bo juz sie nie moge doczekac plazy i slonca i fal i w ogole gdzie to lato???? w czwartek u mnie bylo super. wszyscy chodzili w krotkim rekawku. w sobote tez bylo super (tyle ze bez slonca) ale spedzilam prawie 3 godziny u lekarza (zalatwili mnie sukinkoty) i stracilismy najlepsze godziny :O ale tu pusto :( ciekawe gdzie sie towarzystwo porozchodzilo :O
-
Fizzi - ja stosowalam/stosuje... ciazowe :D :D :D Swinkowa - poczatki w nowej pracy zawsze sa dziwne bo sie nie czujesz jak u siebie. ale za gora 2 tygodnie juz bedzie zupelnie innaczej. Malutka - a teraz napisz matce co sie stalo. rozmawialas z nim w ogole? znaczy nie musisz pisac. pisz jezeli potrzebujesz sie wygadac. a tak poza tym to nie napisze nic co Ci ulzy bo niestety ale dopoki go kochasz bedzie ciezko. pocieszajace jest tylko to ze sama wiesz ze mozna kogos bardzo kochac i cierpiec a pozniej mija jeden dzien, drugi, trzeci, tydzien, miesiac, rok i pozostaja wspomnienia ale to juz nie boli. jest nowe zycie i patrzymy na to co bylo i myslimy... teraz jest lepiej. nie ma czego zalowac. zycze Ci z calego serca by czas bardzo szybko wyleczyl Twoje rany i jeszcze dodam ze bardzo mi przykro i wiem jak sie czujesz :( moc buziakow. pisz do nas Madzik - no wiesz co, masz wszystko i jest sielanka i jeszcze narzekasz? oj oj oj nieladnie :D wiesz co ja robie jak jest super idealnie i zaczynam sie nudzic? urzadzam mezowi awanture :D nie pytaj mnie o co bo z reguly sama nie wiem o co chodzi :D ale Ty tak nie rob bo moze i robi sie ciekawiej ale pozniej to ja poplakuje :O :D Karola - malutki wczoraj nie chcial wracac do domu i sie ze mna klocil jak wrocilismy i musialam znowu isc na spacer :D pogoda ladna to nie chcial siedziec w domu ;) co u Ciebie? jeszcze troche i my tutaj tez bedziemy mieli CA :D ;) Ingus, Robal - I nie ma zadnych depresji wiosennych. Budzimy sie do zycia!!!!! Wstawac leniuchy na spacerek!!! Wiosna wzywa!!!
-
Swinkowaaa - to bedzie w lesie to nie wiem czy bede potrzebowala czegos od slonca ale dziekuje za rade, zaopatrze sie w razie czego. w sumie to to jak w domu troche bo tam nikt obcy nie jezdzi, warunki normalne. zobaczymy jeszcze bo jak by cos to za 4 tyg bysmy pewnie pojechali. mam nadzieje bo potrzebuje sie gdzies wyrwac a do hoteli ani innych takich narazie nie bede ryzykowac :) co u Ciebie? imprezujesz? Robal - jakiego spokoju pilnujesz? :)
-
Witam popoludniowa pora Fizzi - mam nadzieje, ale kiedy to bedzie? jak skonczy 21 lat? ;) Madzik - jak sie miewa Homer? podrap go ode mnie za uszkiem my idziemy jutro do lekarza z malym na kontrole. dzisiaj w nocy nareszcie troszke pospalam bo maz wsadzil malego w hustawke i tam przespal prawie 4 godziny, a pozniej go podkamilam troszke i spal jeszcze dwie i pol godziny w lozeczku. pozniej pobudka i poltorej godziny sie karmilismy, lezelismy i puszczalismy baki :P :D i znowu prawie 2 godziny przespal. az sie innaczej czuje po takiej ilosci snu. ale nie wiem czy to zasluga hustawki byla ze spal prawie 4 godziny czy tego ze go dokarmilam mlekiem modyfikowanym. juz sie nie dziwie ze tak tyje ten moj klusek. zjadl 40 ml z butelki i wiecej nie chcial ale 5 min pozniej zjadl jeszcze z jednej piersi, przebralam go i zjadl jeszcze z drugiej :O juz sie nie dziwie ze ma taki duzy brzuch. gdzies musi to mleko pomiescic :D Ingus i Elffik - mam pytanie. kiedy po raz pierwszy zabraliscie swoje corcie gdzies dalej na kilka dni? bo chcemy pojechac samochodem (3-4 godziny jazdy) do domku/przyczepy mojego meza brata. to jest nad jeziorem w lesie. tam sa dwa pokoje i salon, kuchnia i lazienka. normalnie jak w domku. i chcielismy pojechac za miesiac czyli jak maly bedzie mial 2 miesiace i bedzie juz po szczepieniach, jezeli bedzie cieplo. pojechalibysmy na 3 dni ale ja nie wiemy czy to nie za wczesnie. zapytamy sie lekarza ale oni tutaj do wszystkiego maja inne podejscie :O napiszcie mi moze jak myslicie czy jechac czy lepiej nie. gdzie sie podziala Leti? :) ale wszyscy sie gdzies chowaja :(
-
Karola - witaj spowrotem, juz myslalam ze nam zginelas Swinkowaaa - ale imprezujesz dziewczyno :) kurcze, az zatesknilam za imprezowaniem :O i nie kloc sie kobieto :) ja ogladam america's next top model i pussy cat dolls bo uwielbiam z mezem i sasiadka wymieniac uwagi na temat dziewczyn i klocic sie ktora sie bardziej nadaje :P :D Ingusia - spoko, nie musisz pamietac jakie szczepienie, wazne by pamietac ze ma miec szczepienie :) moj mial od razu w szpitalu szczepienie na zoltaczke typu b a za 3 tyg idziemy na komplet szczepionek. nawet nie wiem dokladnie jakie tym bardziej ze nie znam angielskich nazw szczepionek (bede musiala sprawdzic) i idz do ginka, nie odkladaj (matka Ci kaze :D ) jak poprawianie tej instrukcji? skonczylas? Fizzi dziekuje za zyczenia zdrowka. dla Ciebie i Twojej rodzinki tez zycze duuzo zdrowka. wlasnie ja powinnam sie wybrac do sauny ale kurde, uziemiona w domu jestem narazie :O Robal - dziekujemy za caluski rodzynku :) zycze Ci zdrowia, i szczerze mam nadzieje ze wyjdziesz 22 juz na stale i ze nie bedziesz juz musial wracac :( trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno co do urodzin to spokojnie, pogodzisz. mozesz zawsze przeniesc na 22, akurat bedzie imprezka urodzinowo- powrotowa do domu :) wlasnie przeczytalam Twoja stopke i podoba mi sie tak bardzo ze nie pogniewaj sie jezeli kiedys sobie ja pozycze np. piszac kartke przyjaciolce. Serdeczne pozdrowienia i jeszcze raz zdrowka!!! Malutka - nie chowaj sie tylko napisz co sie dzieje bo bede sie o Ciebie martwic