Behemot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Behemot
-
Leti 14:05 wiec niedawno wstalam pogadam z Wami. poczekam az sie glodomor obudzi, nakarmie i pojde w kime bo spalam tylko 4 godz. bo za kazdym razem jak on spi to ja sobie inne zajecie znajde :O Swinkowaaa - wiem jak to jest, ale szczerze Ci powiem ze jak sie siedzi w domu to chyba jeszcze gorzej. ja juz wariuje. jeszcze tylko 3 godz i konczysz.
-
Swinkowaaa - nie, lepiej sie nie zamieniam bo maz nie lubi sprzatac a na wynajecie kogos nas nie stac :D dlatego niech on gotuje troche, ja troche posprzatam i jakos ciagniemy. ja tez dopiero dopilam swoja kawe. no ale ja mam wymowke... dziecko :D Mi to sie juz w ogole nic nie chce odkad zostalam uziemiona w domu z malym :D jejku jeszcze troszke i przynajmniej na spacery bedziemy wychodzic. nie spodziewalam sie ze bede czekala spacerow jak jakiejs rozrywki :D Leti - bo Madzik to niezla spryciara. zaraz zerkne na profile i zobacze kogo tam jeszcze macie.
-
Swinkowaaa - a Ty wrocilas do sprzatania ze Cie nie ma? Leti sprawdzam
-
Leti - dla Ciebie to nawet sobie sciagne znowu gg. spoko maz bedzie cos robil to w ciagu nastepnych 2 tyg znowu mi wykasuje (co sobie sciagne to gdzies to wcina :O )
-
Madzik no padlam po Twojej wiadomosci. ze mam male :D jestes wariatka :D
-
wlasnie dodalam Madzika do kontaktow to mozesz jeszcze po Madziku poszukac. Madzik.. Ty sprytna bestia jestes Swinkowaaa - niecierpie sprzatac. ale.... jak mnie najdzie to lubie :D wole sprzatac niz gotowac. dlatego ja czesciej sprzatam a maz czesciej gotuje. :D nie moze to nie tak ze niecierpie sprzatac... mi po prostu troche zajmuje by sie zebrac do sprzatania. jak juz zaczne to przy muzyce ladnie mi idzie :D
-
wyslalam @ z namiarami Robal - naszego jedynego rodzynka bysmy mialy nie pamietac? Witaj!!!! W szpitalu? :( chcesz o tym napisac? Leti - Ty zmienialam @ tak? no to na ten stary Ci nie dojdzie. masz moze moj stary? no chyba ze znajdziesz mnie u Malutkiej.
-
poczekajcie minutke juz wam kochane bede przesylac (tym co jeszcze mam) namiary na mnie na nk. a ja sie pochwale ze ja mam na nk Malutka :P i to dzieki niej jestem na nk bo daaaaaaaawno temu wyslala mi zaproszenie :D Madzik - witaj kochana. zaraz Ciebie tez znajde bo pamietam ze mialam @ z nazwiskiem :) i u Ciebie tez sie zmienilo bo przeciez na poczatku meza nie mialas :D ale sie ciesze ze sie odnajdujecie. Leti - instynkt mowie Ci bo ja wczesniej do dzieci to noga bylam :O :D Swinkowaaa - dziewczyno podziwiam zapal i werwe do sprzatania. ja przymowalam gosci caly weekend. w sumie to juz bym chyba wolala sprzatac :D Karola - dzien dobry! Fizzi - dzien dobry. ja mam teraz kawke.. pijemy? Malutka - jedziesz juz? :)
-
Swinkowaaa, Karola - a moze ktoras z Was jest? u mnie wyglada na to ze na swieta bedziemy siedziec w domu bo maz cos marudzil ze jeszcze maly za mlody by jechac do babci na swieta :O spoko, ja i tak nie lubie swiat wielkanocy za bardzo :P :D
-
Leti - no wlasnie tak sie czulam, mozna by jeszcze poczekac ale w sumie to ja juz chyba chcialam bo nawet kolezance mowilam o dziecku a 2 mies pozniej bylam w ciazy i ona przyszla do mnie i mowi ze sobie to wywrozylam :P tak naprawde to balam sie najbardziej brania na rece i opieki nad dzieckiem, ze nie bede wiedziala jak, ale samo przyszlo... to instynkt :D Kurcze nie moge uwierzyc ze jestes mezatka, ja tez i Malutka juz w kolejce czeka :D tyle zmian odkad zaczelysmy tu rozmawiac :O ja uwazam ze na lepsze. ale sie ciesze ze mi klapki z oczu spadly i rozstalam sie z Tomkiem uffff.... Malutka - baw sie dobrze i jezeli tylko bedziesz miala mozliwosc to odzywaj sie. uwazaj na siebie i przyjemnej podrozy. tez bym chetnie pojechala do Polski. przepraszam ze tak cicho bylam ale maz byl w domu i o dziwo nie siedzial caly czas na kompie . w dodatku codziennie mielismy gosci. ostatni gosc wlasnie wyszedl. p;owiedzialam mezowi ze jak wczesniej prawie nikt nas nie odwiedzal to za to teraz w ciagu 2 tyg jestesmy az nadto popularni :D ok. zmykam poprzytulac sie do meza. buziaki
-
Leti - u mnie bylo tak ze ja bym jeszcze poczekala, ale szkoda mi meza bo i tak juz ma swoj wiek (5 kwietnia skonczy 34 lata). co prawda on twierdzil ze jeszcze nie chce dzieci. buahahahaaaa... a jednoczesnie robil cos zupelnie odwrotnego. nawet sie go pytalam i smialam sie z niego ze probuje mi zrobic dziecko a on ze nie :D a potem jak sie dowiedzial ze jestem w ciazy to cieszyl sie jak glupi :D ja moglabym jeszcze z dzieckiem poczekac ale nie bylam az tak na nie (zwlaszcza ze u moich znajomych wszyscy w ciazy albo juz z dzieckiem :O ) i nawet tak co miesiac czulam sie troche zawiedziona ze jednak dostalam @. ale jak wtedy wyszly mi dwie kreski to sie wystraszylam. strasznie balam sie ze nie bede umiala sie opiekowac takim malym dzieckiem. no ale jakos sobie radze :) jak przyjdzie na Ciebie czas to oszalejecie ze szczescia... to jest duze przezycie. patrze na Sebka w lozeczku i ... warto bylo . Malutka - w sumie to ja tez myslalam ze wyszlas za maz :D Karola - nie martw sie mi tez cos z ulubionymi nie dzialalo dzisiaj i skorzystalam z marcowek :D dobrze ze wkleilam linka :D Jak mija Ci niedziela? ja dopiero co wstalam (znaczy ja wstaje co 3 godz. ale klade sie spowrotem). Swinkowaaa - gdzie sie podziewasz dzisiaj? leniuchujesz sobie w niedziele? :)
-
Myslalam ze nie wyslalo mi wiadomosci a poza tym nie moglam znalezc dolkowa :O Dobrze ze pomoglam Karoli wczesniej to i mi pomoglo :D bede pozniej bo polozylam malego spac i sama ide spac bo spalam tylko 2 godz i koszmarnie boli mnie glowa. buziaki.
-
Leti - dziekuje za wybaczenie. :) jejku jak ten czas mija. juz jestes mezatka z 2 letnim stazem :) wow. a nie planujecie dzieci w najblizszym czasie? Gratulacje dla meza. A Tobie zycze powodzenia w pisaniu pracy. Za maz wyszlam w lipcu. Napisze wiecej, ale musze nakarmic brzdaca.
-
Dzien dobry. Leti - witaj kochana. pisz co u Ciebie slychac. ja nie mialam przez jakis czas (dluzszy, nawet b. dlugi) internetu i narobilo mi sie zaleglosci w czytaniu. potem juz nigdy nie umialam doczytac wszystkiego by byc na biezaco i to mnie wkurzalo. a na necie bylam wtedy rzadko wiec nie mialam czasu nadrabiac :O tak to sie wlasnie stalo ze zaniedbalam dolkowo :O :( wybaczycie? wybaczcie... Malutka, Swinkowaaa - dzien dobry! Karola - daj znac jak bedziesz :) Leti - Karola i Swinkowaaa sa nowe na dolkowie. Kluska serowa to ja Trufel to Malutka Fizzi to Milunia rozszyfrowane :) bede niedlugo. ide zlapac troche snu. buziaki kobietki. wyslal ktos @ do Robala naszego rodzynka jedynego? :)
-
Elffik - no ja wlasnie nie bylam pewna z tym imieniem i stwierdzilam ze lepiej napisac corcia :D i ja jestem tez w ciagu dnia wiec jak by cos to pisz. ja teraz nie mam dnia ani nocy :) 30 lat to nie tak duzo. i nie pisze tego by Cie pocieszyc. jakmialam 18-20 lat to 30 lat wydawalo mi sie wiekiem sedziwym conajmniej ;) teraz mam inne podejscie. moj maz 5 kwietnia skonczy 34 a zachowuje sie czasem gorzej od dziecka. :D moj niby wychowany ale leniwy. jak ja sie wkurze i zaczne sama cos robic to wtedy leci i mi zabiera bo przeciez mi mowil ze on to zrobi :P taaa... ciekawe ile bym na to czekala. ale tak to nie moge narzekac. lubi przeciagnac cos np. zmywanie naczyn (nie znosi) ale tak to on jest w sumie odpowiedzialny za pranie i tego zawsze pilnowal. on wiecej gotuje ode mnie. wieczorami donosi mi picie i jedzenie a ja sobie tylko siedze i ogladam telewizje (nie, ja nie leniwa :D ) on pilnuje zakupow, rachunkow i rybek by nie zdechly z glodu :D
-
wybaczcie ze sie nie odzywam ale spalam, potem nakarmilam malego , teraz przysiadlam ale tylko na chwilke bo musze odchlewic mieszkanie. maz ladnie wczoraj umyl naczynia :O zawsze na gadaniu sie konczy
-
wczesniej jak chodzilam do szkoly to tak sobie bardziej dorywczo czasami cos lapalam jak zaszlam w ciaze to znajoma tesciowej szukala kogos do swojego ojca by przypilnowac by on jadl. mialam tam zarabiscie bo tylko budzilam rano dziadka na sniadanie. potem obydwoje szlismy spac. potem budzilam go na lunch i obydwoje szlismy spac. a pozniej budzilam go na obiad i szlam do domu. robilam mu tylko sniadanie. obiady mrozone to tylko wstawialam do mikrofalowki. bardzo sie ze mna zzyli i chca bym przychodzila z malym jak juz bede gotowa. zobaczymy kiedy to bedzie. a niedlugo jak juz bede gotowa mam pracowac jako asystentka dentysty i tez bede mogla przychodzic z malym bo dentysta jest brat mojego meza. ale docelowo to ja chce skonczyc finanse i robic cos innego . zobaczymy jak to wszystko pogodze. musze sie zdrzemnac bo padam
-
daj mi min bo karmie i ciezko jedna reka
-
Swinkowaaa - no wlasnie ja mam tak samo. nie znosze jak ktos skacze wokol mnie. niecierpie jak ktos mi nie da odetchnac i caly czas wlazi w d..e a moja tesciowa taka jest. zaglaskac kota na smierc. i po porodzie kiedy to przyjechala bez pytania jak mialam skurcze i potem kilka dni caly czas nade mna wisiala, to po tym przezyciu nie moge nawet o niej spokojnie myslec. a wlasnie dzwonila i potwierdza ze moze sie dzisiaj wybierze :O znowu mi bedzie latala naokolo dzieciaka i naokolo mnie i meczyla mnie co jadlam, kiedy jadlam i niech zjem bo przeciez jem za malo :(
-
a, moj maz pracuje w banku tylko ze nie w oddziale
-
totez wlasnie jezdzilismy robic pranie raz w tyg. teraz tesciowa nam robi u siebie . uparla sie ze bedzie prala ubranka malego u siebie to maz jej jeszcze nasze dorzucil :O wolalabym gdyby nasze dalej chodzil prac do pralni. ale len z niego :O
-
oj ja tez lubie bacardi i sangria ale ja tez lubie sobie wypic zimne piwko. no za kilka mies bede mogla :D
-
oczywiscie ta wyzej to ja. :D
-
Malutka - no i poleciala... mielego.. kurowania :) Swinkowaaa - a jest u Ciebie warka strong? ja musze zobaczyc czy reds jest ale nie pamietam abym widziala. ale jak tylko bede w polskiej dzielnicy to poszukam po sklepach. w weekend nic nie bede robila. :O bede siedziala w domu tak jak dzisiaj i jak ostatnie 2 tyg i karmila i przewijala malego. tesciowa sie ponoc jutro do nas wybiera (albo nawet i dzisiaj wieczorem) wiec bede musiala sie kontrolowac by jej czegos nieprzyjemnego nie powiedziec. mam jeszcze cicha nadzieje ze ona jeszcze sie rozmysli i nie przyjedzie. w sumie to ona tak czesto robi i gdyby nie to ze sie ciesze ze odwoluje to uznalabym to za nietakt z jej strony ze ja np. dostosowuje plany do niej ze ona przyjedzie a tu nie, zmiana,nie przyjezdza. :O no ale wole jej nie widziec. jest za dobra i ja juz rzygam jej dobrocia i troska o mnie :(