Behemot

Lo moj bosze... buuuuu... wrocilo! I teraz pojawil sie problem.. bo mamy dwa dolkowa i nie wiadomo na ktorym pisac. Ide jeszcze skrobne na drugim he he.. a co mi tam. A swoja droga jestem pierwsza na starym dolkowie po przerwie. Jupi! :D

Milunia - kofana, skoro tak milo zapraszasz mnie na piwko to w podskokach do Ciebie biegne. :) A na powaznie to duzo bym dala za to piwko z Wami. I chcialam jeszcze podziekowac tym ktorzy o mnie pamietaja. Duzo to dla mnie znaczy. Dziekuje A i jeszcze chcialam dodac ze bedac wasza matka, zaczynam sie powoli czuc coraz starzej :O Zwlaszcza jak dzieci za maz wychodza i jak wnukow mi przybywa. Elffik - dziekuje Ci baaaaardzo za fotki. Ogladnelam sobie dzisiaj na sokojnie. Slodziutkie. Po prostu... slodziutkie. buziaczki

Dzien dobry bardzo :D Leti> lo moj bosze, lo matko... gratuluje i ciesze sie razem z Toba. To cudowna wiadomosc tylko... chlip.. jak moglas.. chlip... nie powiedziec pierwszej matce??? chlip. nawet wlasna osobista corka nie poradzila sie. nie spytala. ba... nawet nie przedstawila swojego wybranka ... chlip... A ON... czemu nie spytal mnie czy moze prosic o Twoja reke? :O Och ta mlodziez... tylko milosc jej w glowie... SUPER. Zazdroszcze. Gratuluje jeszcze raz i ... ja nie wiem czy ja sie do 12 sierpnia 2006 r. wyrobie z przygotowaniami :D Ma-dzik - to ze w zaden sposob nie uczcil waszej rocznicy nic nie znaczy. To nie jest oznaka tego ze cie nie kocha. Przyzwyczail sie po prostu ze zawsze jestes obok niego, ze ma cie na codzien i ... moze nie widzi powodu dla ktorego mialby sie starac jeszcze. :O Kurcze smutno to brzmi ale ja mam takie zdanie na ten temat. Po prostu po kilku latach bycia razem najczesciej obecnosc tej drugiej osoby jest tak oczywista ze przestaje sie doceniac ja. Ale nie martw sie malutka, jemu sie pewnie wydaje ze przeciez jestescie razem, kochacie sie i... nie musi nic robic zeby ci to udowadniac bo juz o tym wiesz. Moze porozmawiaj na spokojnie z nim o tym. Tylko juz nie placz. Nie przez faceta... blagam :O Emi - gratuluje rocznicy. 10 lat to szmat czasu. dla ciebie Ciekawe czy jakis facet by tyle ze mna wytrzymal :D Reszta dziewuszek i Robal :D - pozdrawiam cieplutko. musze poczytac wczesniejsze stronki :) Trzymajcie sie cieplutko i nie dawajcie sie nigdy zadnym dolkom i problemom. Pamietajcie ze po trudnych chwilach przychodza te lepsze i ze jutro tez wstaje slonce tesknie matka

Dzien dobry wieczor... Ja chce, ja chce, ja.... ! Piwka chce :D Moze mi ktos Warke Strong podesle co? bo kurcze blade tu nie ma :( Znalazlam Warke, Zywiec, Okocim, Lomza, Goolman, Lezajsk itd (znaczy jeszcze jakies ale nie pamietam), ale pip pip pip ... Warki Strong nie ma :( buuuu... I jeszcze jakas dobra duszyczka by mi L&M Mentole dostarczyla... oj marzenia. no nic. wracajac na ziemie.... Madus- powiedz tylko slowo ... a Killer (czytaj Behemot) juz odpowiednio porozmawia z siostra Tomka :d Kurcze, a moze Ty ja tez zacznij uszczesliwiac takimi prezentami to zrozumie ze wcale nie jest to takie radosne dostawac prezenty :O Buziaczki dla wszystkich moze zaraz jeszcze cos skrobne ale narazie musze zafajczyc - brzydki nalog fuj :d

Hej kofani. Ja tylko na chwilke bo zaraz spadam. A chcialam poprosic abyscie pilnowali by Elffik mojej wnuni nie rozpuscil za bardzo bo to moja rola powinna byc :D buziaczki

DOBRY!!!!! :D Elffiku> lo moj bosze kofany... jaka ze mnie kulka wodna ciamajda :O Jak moglam pomylic corki???????? Debilizm wtorny mnie normalnie chyba dopada :( Ale poprawe postanawiam i ... nie bede juz dziatkow mylic ;) Elfficzku kofany moj, pomylka wynikla z tego ze Ingus mi pierwsza wnuczke zafundowala i .. no wiesz.. sentymenty ;) w dodatku ona natretnie nie upomina sie o stringi :D (chociaz prezentu na dzien matulki tez mi nie wyslala - oj niedobra niedobra). I jeszcze chcialam zlozyc zazalenie ze Wy sie poczta zaslaniacie a tak naprawde KONANKA dla siebie zostawilyscie bo tak Wam sie spodobal :D wredniaki ;) Malutka> - Ty wiesz czemu. I mam nadzieje ze lepiej u Ciebie. Zycze Ci abys zawsze miala droga Twemu sercu osobe przy sobie . Chce Was wszystkich serdecznie pozdrowic.. ucalowac i.. ochrzanic za brak prezentu na dzien matki ;) A jesli chodzi o Tomka to ... juz mi lepiej. Dolka mialam wtedy. Ale juz wiem co sie stalo. Tomaszek po prostu po raz kolejny mnie zakrecil. On tak potrafi ze mna robic jesli tylko mu troszke na to pozwole. Jak chce jest tak cholernie slodki, kochany i czuly ze .. rozmiekam. Ale przeciez znam go doskonale i wiem jaki potrafi byc inny czasami, wiec.. wrocilam na prosta, z dolka wyskoczylam i znowu uczucia do Tomka w normie. Znaczy, owszem sentyment jest, ale w sumie nie popadam w rozpacz z tesknoty :) A poza tym u mnie.. hm.. wakacje sobie wzielam w szkole. Jak sobie przypomne jak przyjechalam tu i nikogo w sumie nie znalam i porownam do tego co jest teraz to w szoku jestem. Ciesze sie ze mam coraz wieksze grono znajomych i mam z kim sie spotkac w wolnym czasie. Wiec.. u mnie dobrze. Ostatnio myslalam o wyjezdzie do Polski na miesiac, ale.. przeszlo mi. Bo jak pojade to Tomasz dopnie swego i juz nie wroce (wiem to bo nigdy nie potrafilam mu sie oprzec). Wiec lepiej nie kusic losu bo jest mi dobrze :) (nie wiem czy ktos cos zrozumie z tych moich wypocin). Przepraszam za przynudzanie i zycze wszystkim duuuuuzo slonca i radosci (i zadnych dolkow). A jutro 4 lipca i czekam na fajerwerki i wszelkie inne atrakcje zwiazane z dniem niepodleglosci :) Buziaczki

Hej. Wrocilam wlasnie z grilla i moja kolezanka bierze sobie wlasnie prysznic u mnie. Przyznaje ze troche dzisiaj wypilam i ... nie bierzcie przykladu ze swojej matki dziatki, nie pijcie ;) Kurde uwielbiam jak ona mowi po portugalsku :D nie rozumiem nic ni w zab. Wiem tylko kiedy mowi o mnie bo uzywa albo mojego imienia albo czegos brzmiacego \"polonesa\" co znaczy polka :D Boli mnie glowka w dodatku wszyscy juz o mnie zapomnieliscie i macie mnie w nosie bo sie rzadko odzywam :( Hm.. chyba jakis dolek mnie dopada z tego powodu. Dzieci mnie juz nie kochaja. Maz.. coz.. jaki maz :D no w kazdym razie sie nie spisal, a inni faceci.. sa fajni ale nie na dluzej. A moze ja sie po prostu boje zaangazowac. Nie wiem i pewnie mi nic nie podpowiecie. Coz... przyznaje ze moze wypilam troche wiecej i szczerosc mnie ogarnia ;) Wiec skoro tak to powiem Wam jeszcze dziatki moje ze jestem staszna idiotka ale nadal tesknie za Tomkiem. W dodatku on ciagle cos do mnie pisze ( @ i sms-y ) i ogolnie nie potrafie o nim zapomniec. No wiec teraz mozecie wasza mamuske poslac na zielona trawke, albo.. do psychologa, ale po prostu nie potrafie tak do konca pozbyc sie uczuc do niego. ok. spotykam sie z innymi facetami, ale.. to nigdy nie jest TO. Ide odprowadzic kumpele. :) Niech mnie ktos przytuli :O

Hej robaczki moje kofane i .. Robaku :D Jestem .. pod wrazeniem zmian na kafe (no szok normalnie szok). Aaaa.... Malutka i Ingus... ja nie jestem natretna, ani nachalna, ani.. no w ogole.. ale... gdzie jest moj KONANEK. Dzien matki byl, przeszedl, poszedl, ludzie juz o nim zapomnieli a ja.. czekam na tego Konanka i czekam i czekam i czekam. Na poczatku wine zrzucilam na poczte, ale teraz sie zastanawiam.. czy wy kofane corcie oby napewno nie zapomnialyscie o starej zgrzybialej matce? A i chcialam dodac ze w tej sytuacji to nici beda z waszych stringow :P Co by tu jeszcze? Przepraszam szanowne kolezanki za zastoj na topiku :O Przyznaje ze ja nie zjawiam sie wystarczajaco czesto :( Hm.. moze da sie to jakos zmienic.. :O Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Zycze duuuuuzo slonca (he he swoja droga bylam w tym tyg nad oceanem, czerwona jak burak nie wygladam za ciekawie :D ) i jak najmniej dolkow Be

Witam piekne kobietki i naszego rodzynka jednego czy jest tu ktos z Was o tej godzinie? Wysle teraz fotki do Was :) Ale caly czas bede tu wiec jesli ktos jest.. niech sie odezwie :D Buziaczki

Malutka> [tuli.. dlugo, dlugo..] Oj Malenka, co ja mam Ci corciu powiedziec? Ze mloda jestes i cale zycie jeszcze przed Toba? :O Wiec tylko Cie tule i chcialabym Ci przekazac troche energii bys jak najlepiej przetrwala ten trudny dla Ciebie okres (rozumiem Cie doskonale bo sama przez cos podobnego przechodzilam). Musisz byc dzielna i starac sie miec maksymalnie zajety czas by jak najmniej myslec o tym. Trzymaj sie cieplutko. Poza tym... wszystkim i przepraszam za tak dlugie milczenie :( Nie mam na nic czasu. Praca, szkola, praca, szkola, praca... a w wolnych chwilach spotykam sie z ludzmi :O Ale ... za miesiac chyba wezme sobie 2 miesiace wolne w szkole wiec powinnam miec wiecej czasu. Coz.. hm... powinnam... zobaczymy. :O Dziekuje wszystkim za pamiec i za @ (Elffik i Madusia dziekuje serdecznie za fotki). Odwdziecze sie (aha.. moge jakies fotki przeslac jak ktos chce - ale co bedziecie stara matke ogladac). Buziaczki Wasza wyrodna matka :O ;)

Margot, Naneczka> rowniez witam Was serdecznie. :) I witam wszystkich cieplutko po swietach. Poczytalam sobie troche i jesc mi sie teraz przez Was chce bo o pysznosciach rozmawialiscie. A najgorsze ze u mnie po 22 wiec nie ma mowy, twarda musze byc i nie dac sie glodowi :( Pozdrawiam poswiatecznie. P.S. Chyba jednak pojde cos wszamac :D

Wiosna.. > mylisz sie kofana.. ja tu nikomu nie pomoglam. To Ci wspaniali ludzie pomogli mi. Kobietki tutaj roztaczaja atmosfere ciepla, milosci i zrozumienia. Kazdy mam problemy wieksze lub mniejsze ale najwazniejsze by sie nie zalamywac i z optymizmem patrzec w przyszlosc. Gdy lapie mnie dol pamietam ze moge zawsze tu zajrzec i one tu beda, takie sympatyczne i przyjazne. Co prawda ostatnimi czasy nie mialam mozliwosci tu zagladac i tesknilam za nimi strasznie ale zawsze wiedzialam ze tu sa :) Zagladaj do nas czesto. Wiem ze kazdy jest tu mile widziany :) Jestem bardzo szczesliwa ze bede mogla czesciej sie z Wami kofane dolowiczki \"widywac\" (wydaje mi sie ze Wam tego jeszcze nie powiedzialam). Chcialam Wam za wszystko podziekowac. Za to ze wspieralyscie mnie w trudnych chwilach i ze mialyscie cierpliwosc wysluchiwac mojego marudzenia :O Staram sie teraz chwytac kazdy dzien i nie przejmowac przejsciowymi problemami. Milunia> oj... swieta koniecznie musialam z Wami spedzic :) Ale coz... jajeczkiem (dzizas, jak ja nie cierpie tych jajek ze swieconki) sie jeszcze nie podzielilysmy nawet... Poniewaz wycielo mi wypowiedz informujaca o tym co u mnie napisze jeszcze raz w skrocie. Dorabiam sobie z rana. Wieczorami mam szkole. Jestem szczesliwa bo mam wrazenie ze wrocilam do domu. Brakowalo mi strasznie mojej mamy (sama swiadomosc ze mam ja blisko, ze moge na nia liczyc jest cudowna). Poza tym ukladam sobie na nowo zycie. Poznaje nowych ludzi, nowe kultury itd. Z waszym starym tatusiem chyba wlasnie ucinam kontakty (a w sumie to on ze mna). Boli mnie to ze on cierpi, ale... nie moge go zwodzic bo tylko zwieksze jego cierpienie. On zrozumial ( tak twierdzi) jak mnie kocha po moim wyjezdzie. Chce abym dala mu jeszcze jedna, ostatnia szanse. Nie wiem czy warto probowac bo czuje ze kocham go jak przyjaciela tylko i wylacznie teraz. Nie chce go ranic bardziej i nie wiem jak to osiagnac by uchronic go od niepotrzebnych cierpien. Tak wiec zaczynam nowe zycie. Oswoilam sie juz z NY. Czuje sie szczesliwa i gdyby jeszcze sloneczko sie na niebie pojawilo to moja mordka byla by prawie ciagle rozesmiana. Prosilabym Was bardzo serdecznie o skrotowe opisy co u Was. Pozdrawiam serdecznie

Wiosna... och ci faceci... Po pierwsze to ze nie odzywa sie od soboty nic nie znaczy (swieta byly, z rodzinka ja pewnie spedzal). Moze nie pomyslal ze Ty czekasz na jakis kontakt z jego strony.. Jesli chodzi o kilogramy to... no nie.. 3 kg i juz dolek? Przeciez to nic strasznego. Zrzucic mozna. Troche ruchu i ograniczenie niezdrowego jedzonka i po krzyku. Wiosna idzie. Spacery sie szykuja. O ruch wiec nie bedzie tak trudno jak w zimie. A nawet jak nie zrzucisz to koniec swiata nie nastapil. Przeciez to tylko 3 kg. Najwazniejsze zebys sobie podobala sie taka jaka jestes a inni tez beda uwazac Cie za sliczna. Ja przytylam 6 kg w 2 miesiace jak tu przybylam ale nie przejelam sie tym jakos strasznie. A teraz wiosna sie zbliza i juz 2 zrzucilam. I spodenki ktore kupilam w grudniu juz nie sa takie dopasowane :D Glowka do gory. Pozdrawiam

Dzien dobry! Budze Was wlasnie wiaderkiem wody :D Kurcze smutna jestem niebywale bo zezarlo mi sliczna (znaczy dluga - bo sliczna to moze nie bardzo :D ) wypowiedz i nie potrafie jeszcze raz takiej sliczniuchnej sklecic :( No nic. Jutro (to znaczy u Was dzisiaj) do Was zajrze. Obiecuje bo jutro chyba wolne mam wiec caly dzionek bede czytac i skrobac ;) Ide spac bo juz pozno a dzionek dzisiaj wczesnie zaczelam (rezolekcje) i emocjonujacy byl wiec juz mi sie oczka klejom... :D dobranoc, a w sumie dzien dobry. Aha i liste obecnosci podpisuje (pierwsza dzisiaj - jupi!!!!!) Buziaczki dla wszystkich.

Robal> a ja dluzna nie pozostaje i wiaderkiem wody tez Cie \"czestuje\" :D Pozdrawiam w Poniedzialek (no mozna to tak nazwac).

Witam wszystkich. Ja od 5 miesiecy w Nowym Jorku marzne :) Za Polska oczywiscie tesknie okropnie, ale i tak juz teraz mniej troche niz na poczatku. Przepraszam ale chyba nie dam rady przeczytac calego topiku od poczatku. Jest moze ktos kto mieszka w NY? Bardzo chetnie poznalabym taka osobe blizej. Jesli jest ktos chetny to podaje swojego @ behemotka83@yahoo.pl i GG 3368119. Pozdrawiam

Dobry wieczor wszystkim. Nie wiem czemu nie moge nic wyslac. To co pisze znika sobie po prostu :(

Hej mordki moje kochane. Co u Was wszystkich slychac? Jutro sobie poczytam. Juz nie moge sie doczekac tej lekturki. A dzisiaj spadam bo spozniona juz do szkoly jestem :( nie moglam znalezc dolkowa :( buziaczki i do \"zobaczenia\" jutro mam nadzieje :) Pozdrawiam goraca mama :D

Poczytalam i od razu mi lepiej :D Stesknilam sie za Wami dziatki moje. U mnie ok. Znaczy coraz lepiej mi tutaj. I kurka wodna 5 kg przytylam (to akurat bardzo smutna wiadomosc). :( Musze sie na basen zapisac bo nie chce miec du.. jak szafy trzydrzwiowej a jak tak dalej pojdzie to na tym sie skonczy chlip.... :O Poznaje ludzi. Ucze sie jezyka. Zwiedzam okolice. Nareszcie odzyskalam \"dom\" i spokoj :) Karaani> dziekuje, dziekuje, dziekuje... za pamiec! Za buziaczki ktore mi przekazalas ktoregos dnia :) Buziaczki rowniez dla Ciebie. I usciski [scisk scisk] I gratuluje bo o studiach dyplomowych cosik widzialam. No dumna z Ciebie jak diabli jestem :) Elffiku> dbaj o siebie i o dzieciatko. I zdjecia poprosze jak juz sie dzidzia urodzi. (przypominam @ mojego: eva83@op.pl piszcie do waszej matuchy bo z tesknoty uschne Madzik> no prosze Cie, nie oslabiaj mnie ze niby nerwica przeze mnie to przez... nadmiar alkoholu ;) chociaz pewnie predzej przez Kluska swintuszka. Jak go w dupsko kopne to Cie zaraz nalezycie doceni. Cleo, Milunia, Malutka, Taniuszka, Robal, Efciusia, Molly, Leti, Ingus (jezeli o kims zapomnialam bardzo bardzo bardzo przepraszam ale pisze w pospiechu bo juz mnie z netu wyganiaja) caluski gorace dla Was i odezwijcie sie do mnie na @ bo tam mi latwiej szybko zerknac niz szukac na kafe dolkowa (niestety narazie swojego kompa miec nie bede wiec nie moge na bierzaco z neta korzystac :( ) Taniuszka> tak to nam wypadlo na obczyznie sie poniewierac ;)

Witam wszystkie mordeczki kofane! :D Teraz sie tylko przywitam bo musze poczytac co nowego na topiku. Zauwazylam tylko tyle ze byla popijawa beze mnie buuu.... z okazji 10000 wpisow. Wielka Matka jest z was dumna... No.. lece czytac :)

Czesc wszystkim :) Tesknie za Wami. Jestem w Nowym Jorku. Nie ma to jak u mamusi ;) Bede starala sie zagladac do Was. Buziaczki i pozdrowienia. Teraz musze juz leciec bo obiadek stygnie. pa pa pa

Madzik> eszcze raz nazwiesz mnie rura to dupsko ci skopie ze przez ruski tydzien nie usiadziesz. pisze od brata. :) czy wyjezdzam wiedziec bede w poniedzialek. jesli nie w czwartek wracam do pracy. buziaczki. pozdrawiam serdecznie. caluski

Oj Milunia Milunia, przecież @ Ci wysyłałam z firmowego :D Jadę szukać lepszego jutra :D ale tak jak napisałam w środę będę wiedzieć czy wyjeżdzam :) Jeżeli wyjadę to postaram się gdzieś do netu dorwać by coś skrobnąć. Nie wiem jak to będzie.

Jakoś ciężko mi ze świadomością że mogłabym już do Was nie mieć dostępu że tak powiem :( ale zobaczymy. Elffiku> wycałuj ode mnie bobaska jak by coś i wyściskaj mocno. Ingusia> a Ty Oliwkę od Cioci (babci :D ) Ewy wycałuj i dbaj o naszą małą kobietkę. Madusia, Efciusia> nieukrywam że jesteście mi troszkę bardziej bliskie bo poznałam Was osobiście i... jesteście świetne dziewczyny. Po prostu świetne. Madusia> nie pozwól sobie na dołki z powodu Tomka, dla faceta nie warto cierpieć. Karaani> poetko Ty nasza kofana, zawsze na straży by zakopać nawet wielgachnego doła.. jesteś super Malutka, Taniuszka> życzę powodzenia w miłości. Milunia, Cleo> Wy również przemiłe i sympatyczne jesteście Aha Milunia> czy Twoja firma nie ma podpisanej umowy z moją? Bo my z taką firmą mamy podpisaną umowę ale może to jakiś inny oddział :) Leticia> nadal tego obiadu u Ciebie nie zjadłam :( niedobra :D Buziaczki kofana Jesu, mam nadzieje że nikogo nie pominęłam. Jeśli tak się zdarzyło to... chlip.. przepraszam ale to z ogólnego szoku wynika :(

Kochani! Możliwe, że jest to mój ostatni post na Dołkowie :( Możliwe że nie. Wiedzieć będę w środę, ale wtedy jeżeli okaże się że wyjeżdzam to już Wam raczej nie będę miała jak tego napisać. Dlatego pożegnam się pro forma :) Chciałam Wam podziękować za ponad rok, który \"spędziłam\" z Wami. Za dobre rady, za wspólne popijawy, za zakopywanie moich dołków. Za wszystko Wam serdecznie dziękuję. Chcę żebyście wiedziały że zostaniecie w moim na zawsze. Chciałam jeszcze dodać że moje pożegnanie może okazać się zbędne :D ale wolę to zrobić żeby nie wyszło że jednak zniknęłam bez słowa. Jeżeli wyjadę to może za jakiś czas będę miała dostęp do netu, ale nie wiem kiedy itd. więc nic nie obiecuje. dla wszystkich Wasza matka ;)