Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Awessi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. od tego forum zaczynałam swój dzień, strasznie mi żal że juz Was tu nie ma dziewczyny
  2. Czołem dziewczęta, niestety w obecnej sytuacji mogę Was jedynie czytywać co zresztą czynię z niekłamaną przyjemnością ale bardzo rzadko , ale i tak to forum jest dla mnie miłą odmianą od mojego zagmatwanego życia, pozdrawiam wszystkie Mamy i ich Dzieciaczki
  3. Aniu ja mieszkam w Szczecinie nawet tak się zabawnie składa, że właśnie przyjeżdżają z Norwegii moi znajomi, którym tam urodził się synek Alan. W lutym tego roku. Jeśli chodzi o wodę to polecam Żywiec niegazowaną oczywiście i nawet nie myśl o kranówie!Pozdrawiam Wszystkie dziewczęta, czytam uważnie, gorzej z pisaniem, na razie jestem sama przy dziecku, więc z czasem wolnym szalone kłopoty. Aha kilka słów o sobie 33lata, filozof(nie pracuję w zawodzie heheheh0 z ojcem dziecka od 3 lat mieszkamy w związki małżeńskie nie chcę wstąpić tudzież inne sakramenta, uwielbiam czytać tylko nie romanse hłe hłe, fantastyka mnie interesuje tak w eskapistycznym kontekście raczej, a poza tym wszystko, co jest zajmujące, interesuję się również filmami, choć teraz nie mam jak pójść do kina niestety, studiowałam w Poznaniu tam też udzielałam się swego czasu przy tzw. scenie hc i różnych rzeczach z tym związanych, parę lat temu przeniosłam się za pracą do mojego rodzinnego Szczecina i tak tu składam dzień za dniem, nie Lubię swojego imienia, więc pseudonim mi bardziej odpowiada. Moje dziecko nie chce przytyć, ma 2,5 mies,.ale jeszcze nie waży nawet 5 kg. Za to długa się zrobiła niemożliwie chyba już 60 przekroczyła, je niewiele, ale jest ruchliwa, gadatliwa, uśmiecha się od ucha do ucha i na nic nie narzeka. tfu tfu odpukać. Pani pediatra powiedziała, że Zuzia całkowicie przyswaja moje mleko- stolec oddaje bardzo rzadko, raz na 5 do 7 dni. To jest szok. Naprawdę. Aż mi się nie chce wierzyć, że to jest normalne. Dziecko na chore nie wygląda bynajmniej, nawet jej wprowadziłam bakterie Lakcid żeby prace jelit usprawnić, ale to nic nie zmieniło. Kolek też nie miała, nie płacze bez powodu, przesypiam całe noce z niewielkimi przerwami na ssanie. Jest super. Raczej martwią mnie prozaiczne problemy- skończy się urlop macierzyński i co dalej? Muszę cos zadecydować, ale myślę o tym ze strachem wręcz. W Szczecinie pogoda okropna pada deszcz, to tak na marginesie jakby się Ania 25 interesowała...dobranoc...
  4. Aniu ja mieszkam w Szczecinie nawet tak się zabawnie składa, że właśnie przyjeżdżają z Norwegii moi znajomi, którym tam urodził się synek Alan. W lutym tego roku. Jeśli chodzi o wodę to polecam Żywiec niegazowaną oczywiście i nawet nie myśl o kranówie!Pozdrawiam Wszystkie dziewczęta, czytam uważnie, gorzej z pisaniem, na razie jestem sama przy dziecku, więc z czasem wolnym szalone kłopoty. Aha kilka słów o sobie 33lata, filozof(nie pracuję w zawodzie heheheh0 z ojcem dziecka od 3 lat mieszkamy w związki małżeńskie nie chcę wstąpić tudzież inne sakramenta, uwielbiam czytać tylko nie romanse hłe hłe, fantastyka mnie interesuje tak w eskapistycznym kontekście raczej, a poza tym wszystko, co jest zajmujące, interesuję się również filmami, choć teraz nie mam jak pójść do kina niestety, studiowałam w Poznaniu tam też udzielałam się swego czasu przy tzw. scenie hc i różnych rzeczach z tym związanych, parę lat temu przeniosłam się za pracą do mojego rodzinnego Szczecina i tak tu składam dzień za dniem, nie Lubię swojego imienia, więc pseudonim mi bardziej odpowiada. Moje dziecko nie chce przytyć, ma 2,5 mies,.ale jeszcze nie waży nawet 5 kg. Za to długa się zrobiła niemożliwie chyba już 60 przekroczyła, je niewiele, ale jest ruchliwa, gadatliwa, uśmiecha się od ucha do ucha i na nic nie narzeka. tfu tfu odpukać. Pani pediatra powiedziała, że Zuzia całkowicie przyswaja moje mleko- stolec oddaje bardzo rzadko, raz na 5 do 7 dni. To jest szok. Naprawdę. Aż mi się nie chce wierzyć, że to jest normalne. Dziecko na chore nie wygląda bynajmniej, nawet jej wprowadziłam bakterie Lakcid żeby prace jelit usprawnić, ale to nic nie zmieniło. Kolek też nie miała, nie płacze bez powodu, przesypiam całe noce z niewielkimi przerwami na ssanie. Jest super. Raczej martwią mnie prozaiczne problemy- skończy się urlop macierzyński i co dalej? Muszę cos zadecydować, ale myślę o tym ze strachem wręcz. W Szczecinie pogoda okropna pada deszcz, to tak na marginesie jakby się Ania 25 interesowała...dobranoc...
  5. Aniu ja mieszkam w Szczecinie nawet tak się zabawnie składa że własnie przyjeżdżają z Norwegii moi znajomi którym tam urodził się synek Alan. w lutym tego roku.Jeśli chodzi o wodę to polecam Zywiec niegazowana oczywiście i nawet nie myśl o kranówie!pozdrawiam Wszystkie dziewczeta , czytam uważnie, gorzej z pisaniem, na razie jestem sama przy dziecku więc z czasem wolnym szalone kłopoty. Acha kilka słów o sobie 33lata, filozof(nie pracuję w zawodzie heheheh0 z ojcem dziecka od 3 lat mieszkamy w związki małżeńskie nie chcę wsąpić tudzież inne sakramenta, uwielbiam czytać tylko nie romanse hłe hłe, fantastyka mnie interesuje tak w eskapistycznym kontekście raczej, a poza tym wszystko co jest zajmujące, interesuję się również filmami, choć teraz nie mam jak pójść do kina niestety, studiowałam w Poznaniu tam też udzielałam sie swego czasu przy tzw scenie hc i różnych rzeczach z tym zwiazanych, parę lat temu przeniosłam sie za pracą do mojego rodzinnego Szczecina i tak tu składam dzień za dniem, nie lubię swojego imieniw więc pseudonim mi bardziej odpowiada. Moje dziecko nie chce przytyć, ma 2,5 mies.ale jeszcze nie waży nawet 5 kg. Za to długa się zrobiła niemożliwie chyba już 60 perzekroczyła, je niewiele ale jest ruchliwa , gadatliwa, uśmiecha się od ucha do ucha i na nic nie narzeka . tfu tfu o9dpukać. Pani pediatra powiedział że Zuzia całkowicie przyswaja moje mleko- stolec oddaje bardzo rzadko, raz na 5 do 7 dni. To jest szok. Naprawdę. Aż mi sie nie chce wierzyć że to jest normalne. dziecko na chore nie wygląda bynjmniej, nawet jej wprowadziłm bakterie Lakcid żeby prace jelit usprawnic ale to nic nie zmieniło. Kolek też nie miała,nie płaczebez powodu, przesypiam całe noce z niewielkimi przerwami na ssanie. Jest super. raczej martwią mnie prozaiczne problemy- skończy sie urlop macierzyński i co dalej?musze cos zadecydowac, ale myslę o tym ze strachem wręcz. W Szczecinie pogoda okropna pada deszcz, to tak na marginesie jakby sie ania 25 interesowała...dobranoc...
  6. Sie manko . a ja jutro wyjeżdżam do teściowej na wieś, na cały tydzień z bambetlami ciuszkami i zła jak nie wiem bo wcale nie lubię tam jeździć , zobaczymy jak bedzie tym razem.... a moje kłopoty z Małej wypróżnianiem ciągną się nadal. Robi kupę co 3-4 dni. i już. I nie wiem co mam robić. Doktor powiedziała,że mam pomagac termometrem umaczanym w linomagu, kupiłam też czopki glcerynowe-robię z nich takie malutkie i wkładam w sumie zastosowałam to 3 razy jak juz własnie kilka dni było bez reakcji. Ale jednoćześnie wszyscy mnie ostrzegają że nie należy stosować zbyt często takich wspomagaczy.Zadnych innych objawów chorobowych nie stwierdziłam, czyta.łam też ze własnie w tym wieku 6-8 tyg(moja ma 7) dzieci mają takie zachowania i że to jest normalne.Ale ta \"normalność\" trwa juz prawie 3 tygonie wiec naprawdę sie denerwuje. już nie wiem co mogłabym zjeść zeby jej pomóc przez mleko. A poza tym tak czytam o tych bioderkach waszych dzieci-ja się nie mogłam do ortopedy dostac ze wzgledu na limity wyczerpane poszłam wiec prywatnie- gosc zrobił usg powiedział ze Zadnej wady nie ma i nie zrobi sie samoistnie juz , wiec nie trzeba ani pieluchy dodatkowej, ani na kolejne badania chodzic, chyba ze lekarz domoy cos zauaważy czy mi sie cos nie bedzie podobało. Bo on uważa że takie badania w przypadku gdzy nie ma wady do niczego nie prowadza i są zbędne- no i też nie wiem , cieszyc sie ze dziecko zdrowe czy jednak próbować dlaej sie dostac do ortopedy???na tzw. wszelki wypadek- może którąs z Was też dostała taką diagnozę?? i nic nie musi robić??? Nareszcie troche napisałam ale tylko dlatego ze na Szczecinskim niebirpojawiły sie chmury i temperatura zelżała mam jeszcze tyle rzeczy do ogarnięcia a u tan wyjazd jutrzejszy o rany... pozdrawiam wszystkie
  7. mi jest za gorąco nie pisze bo nie mogę się skoncentrować, czekam aż się pogoda odmieni
  8. Ja zapłaciłam za szczepoionkę , właściwie już na pierwszej patronażowej wizycie położna zaczęła mi opowiadać o różnicy między bezpłatnymi a płatnymi, mam tylko nadzieję że nie jest to reklama a prawda i że te płatne są lepsze dla dziecka. a Jeśłi chodzi o kłopoty z wypróżnianiem to po usłyszeniu propozycji pani doktor o stymulowaniu za pomocą termometru posmarowanego linomagiem, poszłam do apteki i kupiłam czopki glicerynowe,zrobiłam taki malutki i poszłooo...mam nadzieję ze to się jużpowolutku unormuje , bo nie wyobrażam sobie, że trzeba będzie Małej pomagac co kilka dni , w końcu chyba jej się unormuje samoistnie. Ja też zaglądam tu często, nawet kilka razy w ciągu dnia, ale nie zawsze mogę pisać, tym bardziej ze czas urlopowy i mnie chyba też pogoni na wieś do teściów. mam pytanie, co robicie po zakończeniu macieżyńskiego? ja chyba wykorzystam urlop wypoczynkowy za ten ro , mam też kilka dni z zeszłego jeśli można to też dołożę( nie wykorzystałam bo od grudnia byłam na zwolnieniu), a potem będę musiała napisać o bezpłatny wypoczynkowy, licząc na utrzymanie przez ojca dziecka.przeraża mnie ta wizja, ale co mam zrobić z takim maleństwem, nie mam komu zostawić , a poza tym chcę karmić jak najdłużej , a wy dziewczyny jak sobie z tym poradzicie??? pozdrawiam
  9. Dziekuję Aniu polepszyłaś mi nastrój, choc przyznam że śliwki już dziś jadłam i wode piję na okrągło, poza tym znalazłam na stronie Komitetu upowszechniania karmienia piersią taki oto fragment : Około 6 - 8 tygodnia liczba stolców maleje. W tym czasie może zdarzyć się kilka dni zupełnie bez stolca, po czym dziecko ustala swój rytm wypróżnień raz na dzień, raz na 2-3 dni, czy inny. Nawet stolec po pięciu dniach przerwy jest luźny, papkowaty. Jutro idę do przychodni na szczepienie moja pani pediatra jest co prawda na urlopie ale będzie inna internista moze coś poradzi dobranocka
  10. cześć Mamy i Dzieci , czytam Wasze listy regularnie dobrze że to mogę robić bo rozwiewacie moje wątpliwości jeśli chodzi o zachowania dziecięce- często obserwuję podobne u mojej Córki i przestaję sie denerwować. Ale jest jeden problem z którym ja sie borykam, ktoś też coś wcześniej pisał o tym ale za mało jak dla mnie- moje dziecko od tygodnia przestało się regularnie wypróżniać- robi kupę raz na 3 dni a teraz już nawet 3 minęły i nic, zaczynam się denerwować mimo że nie okazuję ze coś jej dolega, mocz oddaje w dużych ilościach, je normalnie, puszcza bączki, czasem sie pręży i już mam nadzieję że to to ale niestety... pomóżcie drogie Mamy....(dodam ze karmię wyłącznie piersią i niepodaję nic dodatkowo) ps. podleczyłam sie jak mi szwy sściągnęli blyskawicznie po 5 tyg, jeden normalny tydzień i nawet podjęłam współżycie tak mnie fakt poprawy zdrowia rozochocił hehe ale naprawdę to u mnie też kłopoty z facetem, widzę że nie jestem odosobniona, szkoda, nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje, pozdrawiam wszystkie Mamy
  11. do jaśmin- moja też się wiła przy kąpaniu, zobacz może woda nieco za gorąca- u mnie to byłło przyczynajak teraz obserwuję, też nie mam czasu tu zagladać , a raczej zaglądam ale ciężko mi ,jestem tak pocięta że jeszcze normalnie nie siedze choć od porodu już 4 tyg minęły, to jest skandal co mi zrobiono w rttym szpital, na dokładkę teraz zamiast się goic rana zaczyna sie cos paprac, naprawdę mam już dosc, jestem uwiązana w domu- nie moge nawet wozka po schodach zniesć , dziecko na malenkim balkoniku łapie troche świężego powietrza, tak wiec nie tryskam entuzjazmem raczej dopada mnie juz ostra na maxa depresja, sorry za literówki ale nie mam siły poprawiac , pozdrawiwm w oczekiwaniu na lepsze czasy
  12. W koncu i ja moge wrzucićswoje 5 groszy. Byłam wszpitalu dwa tygodnie, myśląłm że zwariuję najpierw mała dostała żółtaczki, naświetlałam ją przez 5 dni , inkubator stał przy łózku, tak byłam tym zaaferowana że w międzyczasie poleciały mi szwy, szczeście że te na zewnatrz, potem musiałam czekac prawie tydzień az podjęlui decyzję o ponownym zszyciu tym razem w znieczuleniu ogólnym potem znowu obserwacja, i w koncu nas wypuścili, dzisiaj mam kontrolę, nie powiem żebym się czuła kwitnąco ale na pewno jest lepiej. Mała zdrowa, ma potóweczki na buzi- kazali tylko przegotowaną wodę stosować na razie nie pomogła i oczka ropieją ani ruminek ani sól fizjologiczna nie pomogły, w szpitalu zakrapiali torbexem, zobaczymy dostałam teraz inne kropelki od p. doktor. .miałam tez jeden na szczescie jak do tej pory atak kolki, ale w aptece nie było polecanego przez Rubinę epumisanu, mam coś innego ale na razie nie jest potrzebny mam nadzieje ze nie bedzie wcale.do ortopedy jedynie prywatnie mogę sie dostac zeby sie wyrobic w zalecanym terminie, poinformowano mnie ze od tego ptku beda prowadzic zapisy na lipiec i jezeli mi sie spieszy to bardzo prosze szukac gdzie inndziej. przypominam jest poczatek czerwca heheheh. ponoc trzeba sie było zapisac przed rozwiązaniem ale nie chciałam zapeszac. No to teraz zabulę.sorry za literówkI,ale siedze tak zwanym półgębkiem przy kompie i tak cud że już moge troche usiaśc,pozdrowienia dla wszystkich mam już i dopiero.
  13. czesc, wczoraj dopiero opusciłam szpital, musze jeszcze dlugo lezec, nie jestem na bieżąco, ale widze że mnie usunełyście z tabeli, trudno, dopisuje sie, gwoli info - moja córka Zuzanna Matylda przyszła na swiat 23.05.05 o 22.05 waga 2750 dł 53 apgar 10 , po wielu perypetiach jestesmy w końcu w domu, pozdrawiam wszystkie mamy ADA28.....Adrian...........06.04...godz.08:35..2350g.....49cm ATLANTA.....Martynka...10.04...godz.01:35..3500g.....54cm RUBINA. .....Hania........25.04...godz.16:55..2550g....51cm PIATKA I JA..Anastazja...25.04. ...............3760g.....55cm JUNIE...........Jakub.....27.04...................3900g....58cm DARK SIDE....Roksana....30.04...................2930g....52cm MADI30......Agnieszka...05.05...godz.00:52..3290g....52cm ANIA25.........Alan........06.05...godz.11:35..2560g....45cm SZISZI..........Iwo.........11.05...godz.22:50..3450g...56cm MAŁA MOCCA .Iga.........11.05...godz.10:30..3550g...54cm FIORELLA....Seweryn....11.05....godz.23.40...3500g......... ANDA...........Julita.......12.05...................3050g...56cm BETI32..........Kajetan...14.05....godz.20.50..3400....51cm PAULIINA......Ola..........14.05...godz.21:30..3200g...51cm NADIA...........Sylwia....17.05.....godz 22.25...2700g..53cm AWESSI......Zuzanna.....23.05...godz.22.02...2750....53cm Edyta 32......Majka...26.05.....godz. 14.40....3280g..54cm IWANKA.........Tosia.....28.05....godz 16.40...3600g...55cm Jasmin21....... ? .....28.05....godz.19:50...4000g...57cm MAŁA MI........Igor......30.05....godz12.00...................... KONICZYNA...Michalina...30.05....godz14.47....3990g..52cm ************************************************************************************* ANCYMONEK.....Blachownia....22 MAJ.............13,5...Paulinka SINDI26.......Elbląg.................26 MAJ..................20....Maciej AGAPANT............................27 MAJ ................9....... Małgosia ? TINA..............Kielce..............29 MAJ...............15,5.......? GABI28.................................31 MAJ................10.........Nina IWI3..............Ruda Śląska.....8 CZERWIEC........14......Dawid MELANIA...............................18 CZERWIEC...........15....chlopiec WETKA9...... ...Jelenia Gór....26 CZERWIEC...........12.....synek? EDYTUSIEŃKA...Kraków.......29 CZERWIEC...........7,5 .........??
  14. jestem ale nie mam siły na pisanie, pozdrawim wszystkich, może później coś klapnę w klawisza, za oknem lejeeeeeee
  15. akurat, wcale nie zniknęłam, snuję sie po domu ponuro, nic sie nie chce rodzić, zła jestem i tyle, a no dokładkę w szczecinie pogoda taka ze spadającym ciśnieniem więc po prostu jest swietnie, miałam owiedziny sióstr za to dzisiaj fuksiary idą sobie do kina właśnie a ja jak ten klocek się przewalam,wagi juz nie wpisuję do tabeli bo i po co mam sobie dodatkowo psuć nastrój, a moja teściowa przyjedzię jak dzieko świat ujrzy- sindi Ty się zdaje pytałąs jak daleko mieszka- jakieś 100km wieć wizyty okazjonalne, zreszta moich rodziców tez zbyt czesto nie oglądam i dobrze trzeba sobie samemu radzic choć nie powiem do takiego malucha to przeciez babcie najlepciejsze- mnie tez dwiee na zmianę wychowywały jak rodzice pracowali tudzię płodzili moje siostry sztuk dwie...troche bełkocze sorry, ale mi ciężko dzisiaj, a jak pomyślę ze pójdę w poniedziąłek i mnie odeśla do domu to już nie wiem, albo na patologię położa, moje dziecko już będzie bliźniakiem no bo po 15ha zmienił sie dziś znak zodiaku- któraś z was o tym już pisała, mam nadzieje ze chociaz majówka bedzie - ja sie urodziłam 1 maja a jutro mam imieniny, gdyby moja córa się streściła to też by miała imieniny niedługo- we wtorek jest Zuzanny. oj sadzac po tych wypocinach to jestem już wykończ9ona, pozdrawiam i znikam na razie bo mnie wariacje biorą, sorry za ewentualne literówki nie mam siły sprawdzac pa laski nebeske
×