mortonek_82

Oki Karolinko tak chyba zrobie. Hani zaczely rosnac wloski:):)i tak fajnie na czubku glowy ma kukuryku,a te od spodu co rosna na grzywce to tak jak podnosza i tez ciagle stercza jej te stare wloski:) A i mialam napisac HAnia siedzi sama..nie nie za dlugo ale juz siedzi w miare..oczywiscie samej jej nie sadzamy tylko z nia siedzimy z boku i na wszelki wypadek asekurujemy..ale powiem wa ze z dnia na dzien sama zaczela sie trzymac w pozycji siedzacej pionowej ze tak to nazwe:):):) U mnie nie ma upalu tylko jest przyjemnie fajnie i cieplo:):):) Dziecko mi spi i mi nudno...........................................................................

Karolineczko nie przejmuj sie tym przesunieciem..nie wiem czy pamietasz u nas tez tak bylo mielismy budowac juz na wiosne a chyba w sierpniu zaczeli i spokojnie sie wyrobili:):) A i mialam ci napisac wlasnie jak Hania zjadala same warzywka i owoce to nic jej nie bylo tylko jak przeszlam do zupek to widze ze jej ciezko trawienie chyba idzie,,,,myslicie ze moze powinnam jej odstawic??

To wasze maluchy juz tak zawziecie stoja?Hania nie mysli o tym nawet:)jak ja stawiamy to ona sie sklada:):):) Tadziczka witaj w domku:) Mam pytanie czy sa jeszcze mamy ktore nie podaja zupek?Ja widze ze moja Hania z checia zjada, ale potem zamin strawi to cierpi..i sama nie wiem moze to jeszcze nie dla niej??????Sama juz nie wiem ..ide bo marudzi Przyszly paki z ameryki:):)i juz pralam jej posciel:):):)

:)ona (tesciowa)tak sobie chyba tlumaczy jej zachowanie,bo wszyscy nawet moi rodzice stwierdzili ze ona zachowuje sie b zle(chodzi o odzywki do tesciowej)Myle ze, jej jest b przykro z tego powodu ,bo nawet ja jej mowilam ze ona jest niemila dla niej..wiec ona mi tak odpowiedziala..oj szkoda sie rozpisywac na ten temat....

Witajcie:) No ja sie chce pochwalic nie bylo mnie 2 dni ale jest data slubu!!! 20 wrzesnia!!HOHOHOHOcieawe czy teraz znow stanie nam na drodze....juz mamy wszystkie papiery do kosciola:)Tylko jestem w szoku narazie bo nikt nam nawet jednej niemilej rzeczy nie powiedzial ze my mamy dzieciatko..ojcowie w mojej parafijce sa nieziemsko mili..nawet udala nam sie masza na 16-ta!!bo ktos tam sie przypadkiem przestawil i dla nas data i godzina wpadla:) Aniula mi tez nie dali w usa do antybiotyku tej oslony wiec zadzwonilam do apteki i ona mi kazala kupic(potem bylam u Dygulka to on to pochwalil ze dbam o niunie)bo ona miala biegunke od antybiotyku.Lekarz powiedzial mi ze tego nie moge przedawkowac a i jeszcze jak dajecie antybiotyk taka kolezanka w parku kazala mi dawac przed podaniem antybiotyku zrobuc taka gesta kaszke z kleiku ryzowego on tez sie osadza na kiszeczkach i je chroni.polecam. Ja mialam ostatnio tez zalamke..mnie to bardziej zalamuje nasz samochod bo tak naprawde to na niego wydajemy w kolo kase...oj to te cla,rejestracje oplata recylkingowa ktora Emil zrobil na siebie a powinnien na tate i na darmo zaplacil 500zl komus i teraz sie bedziemy miesiacami bujac zeby oddali kase..no zalamka... Ja bym chciala cos w tym domu naszym robic a tu kompletny brak czasu..no tragedia..wczoraj powiedzialam tesciowej ze zaluje ze wrocilam!!Kupila mi czekolade na oslode.. Ale na pocieszenie napsze wam ze jak slysze jak do tesciowej odzywa sie szwagierka to ja jestem swieta..no ona jest poprostu tak niemila dla niej ze az mi szkoda sluchac..az EMil wczoraj stwierdzil ze poprostu przegina pale...a tesciowa twierdzi ze ona z Kielc to ma tekie obycie...???????????no nie znam sie na tym Karolinka sto lat!!Ja ostatnio nie maialam czasu na dola z powodu urodzin:):)ale ogolnie wiem ze zazwyczaj w tym dniu mam dola...Piszecie o upalach..a my z Emilem po powrocie z NY stwierdzamy ze jeszcze tu nie bylo upalow..Emilowi nawet zimni w kolo jest...A Edce wspolczuje bo wyobrazam sobie co oni tam przezywaja i noca i dniam..bo tu choc nocea da sie pozyc:):):) A nasza Hania tez b marudzi wczoraj w nocy 4 razy wstawala na jedzenie....chyba sie cofa a nie idzie do przody,ale dzis tylko raz wstala ,ale mi cos chrypi..a wczoraj pol dnia plakala bo brzusio bolal.. Yza piekne to twoje zycie od konca!!!Bardzo przjemna koncepcja konca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie:) Nas Tadziczka nas nie zabrala:(:(:(Jestesmy. Wczoraj tylko wyemigrowlismy do cioci i mojej babci(druga prababcia byla chora i powiedziala ze brzydko kaszle i nie moze zobaczyc Hani-madra kopbieta)I wrocilismy dopiero przed 23.. Oj mam mi niesie juz dziecko idzie robic obiad..zmykam

Yza no to niezle:)Ty chyba naprawdew wszystkoch tam poruszylas!!! kleik dzis wlasnie widzialam w sklepie,to moze i ja wyprobuje na Hani, bo ona ostatnio to ma 2 pobudki w ciagu nocy-koszmar.

Witajcie:) Eulalia wiec 100 lat za wczoraj!!! Yza no ja tez nie lubie takich gnidek o ktorych pisalas blee.Nie dziwie ci sie ze to wszystko poruszasz bo ja chyba tez bym sie wnerwila za takie teksty.. Tadziczko to my tez prylaczamy sie do dziewczyn i zyczymy wam wszystkim milego wypoczynku!!! A domek tak jak piszesz potem jak juz wszystko jest idziie szybko i sprawnie!! Ja dzis kupilam Haneczce zupki i danka z gerberka i bede probowala jej podawac cos z mieskiem.Bo po daniach z bobowity strasznie mi w nocy plakala bo bolal ja brzusio..dzis co prawda tez spala pol nocy z nami..ale juz kupilam jej kaszke i zamierzam dawac jej wiecej na wieczor zeby spokojnie przespala do rana(co jeszcze nigdy jej sie nie przytrafilo) piszecie o tym raczkach..wlasnie Hania zazwyczaj nie jest noszona ona lezy na kolderce i wszyscy tylko jak cos to do niej gadaja a ona sie odwzajemnia usmiechem!!Oj jak ona kocha sie smiac..no ale racje macie bo jak potem wszyscy ida do domu to ona szuka kogos kto ja pozabawia... A co do kojca to jak przyszedl samochod to i lizeczko Hani w nim bylo wiec kojec w ktorym spaka posluzy jej na przyszlosc..juz stoi u mamy w pokoju:):):) Ide bo wstala:):)

Witam panie i panow:) Ja dzis mialam gosci w postaci rodzenstwa ciotecznego,ale polazilysmy z nimi na zakupy.Oj te mlodziaczki to maja pstro jeszcze w glowkach..dobrze im.A jak wrocilismy Hania poprostu wychodzila z siebie..chyba ida jej te zeby bo nie mozna jej na sekunde posadzic ani polozyc tylko rece,albo na spacer.....oj kiedy te zabale wyjda??????/ Arla mam nadzieje ze wszystko bedzie oki,ja sie nie znam nic na tych szmerach. Edko Hania juz dawno mie ma problemow z tym okiem..a jak raz przy atarze jej sie nawrocilo to zaraz jej te krople wpuscilam i przeszlo na drugi dzien. Dzis odebralismy papiery z urzedu skarbowego potrzebne do rejestracju autka i jutro niunio je zarejestruje i bedziemy smigac:):):)w koncu nie bedziemy zalezni od samochodow mamy albo taty:P:P:P A Celi moja tesciow dzis zadzwonila i mnie pyta czy sie nie obraze jak ona poda przez kogos zupe:):)Ja mowie ze nie bo mam gosci to jeszcze nic nie gotowalam:)wiec dostalismy zupke pyszna i pierozki:):)widzisz moze moja sie naprostuje..albo jeszcze przed slubem taka wazelinke wali:P:P:P:P No a rzeczywiscie ja znow sie posmialam jak czytalam twoj post:):) Aniula Ide polezec bo moje dzieciatko spi narazie.

Wasze dzieci duzo juz podjadaja..no ale jak ktos ma tyle zabkow co Filipek Tadziczki nie ma sie co dziwic:):)Hania od 3 dni ma cos z dziaselkami slini sie niesamowicie,pcha wszystko do ust i ma biegunkowa kupke..ale zamiast zabala dalej tylko biala kulka sie swieci??????Nie wiem co to jest...??!! Teraz siedzimy na balkonie porozwieszalam pranie i zaczynam sie juz czuc jak kura domowa ,ze tak napisze....:(:(:(ale i tak narazie Hania musi ze mna posiedziec..chociaz do wrzesnia.. Celi wiec tesciowa(moja druga niedlugo mamusia)przyjechala raz do nas o 6.30 rano(bo tescio jechal tak do pracy)no i Hania ja po 2 godzinach tak wymeczyla ze doslownie sapala..potem poszla z nami do miasta bo musielismy zrobic tlumaczenia aktu urodzenia i pare innych spraw(znaczy jechalismy autobusem)potem wrocila znow 30 min z Hania i jak juz moja mama wrocila z pracy Wiesia lezala na kanapie i mowi do mojej mamy"Lidzia prosze zabierz juz ja!!!Ja nie mam sily"No i ogolnie nie jest zle bo chyba zdala sobie sprawe,ze ona nie da rady mojej corce:P:P:PNawet jak w niedziele jedziemy do nich na obiad to szczerze mowiac tylko tata niunia spedza z Hania czas i oczywiscie prababcia Hani,a ona tylko siedzi gdzies z boku... Myslalam ,ze gorzej bedzie ,ale narazie jest ok(nie sciga nas jeszcze o date slubu)wiec nie musze sie z nia wyklocac..a tylko bardzo chciala raz dac Hani bigosu z ziemniakami i truskawke(ale spojrzalam tylko na nia krzywo i grzecznie odstapiala od tego pomyslu-ale Emilek na 6 miesiecy juz jadl bigos!!!)Hania ogolnie zjada warzywka i owoce..ale ciagle glownym jej ulubionym daniem jest mleko..ona tylko na obiadek znaczy okolo 12 zjada warzywko i tyle..po zupkach bolal ja brzuszek wiec narazie jej darowalam na kilka dni i znow wrocilismy do warzyw..znaczy ja przyznaje ze dopiero od tego poniedzialku zaczelismy normalne zycie..bo wczesniej to tylko goscie wyjazy i przyjazdy byly... Jak moje dziecko ladnie czyta ksiazeczke...znaczy lize:):):) Przepraszam za te litanie...za jakis czas mi przejdzie:):):):)Wybaczcie!!!! A i Edko Hania ma tez krzywe faldki oczywiscie babki to wypatrzyly ale jak bylam u pediatry to mowila ze tak moze byc(pytala mnie czy mniala usg)a HAnia miala i bylo ok,ale jeszcze jak dostanie peselka da jej jedno skierowanie.A ty bylas z Remym na usg bioderek(HAnia miala bo byla tyleczkiem w brzuchu do wyjscia ustawiona)

Witajcie:) Ja nie czytalam,ale juz chyba zaczne z wami regularnie pisac:) Juz 2 tyg jestesmy w naszych Siedlcach:) Emil od poniedzialku pracuje:) Te 2 tyg to bylo istne bieganie za papierami Hani:)wjechala na amerykanskim paszporcie i oczywiscie jest cudzoziemka.Musielismy jechac do Wawy zeby potwierdzic jej obywatelstwo i teraz czekamy miesiac na ten papierek potwierdzajacy fakt ze nasza corka jest tez polka:)a potem miesiac na PESEl..w sumie mialam juz zalamke bo miala miec szczepienia...a tu nie ma pESELKU wiec wszystko platne..ale jak zwykle w naszym kraju znajomosci sa duzo wiecej warte niz przepisy i HAnia juz byla u lekarza:) no dokoncze za jakis czas bo mi placze ide z nia na spacer

Edko LOTEm i Twoj brat tez lotem lecial?????????????????????

Witajcie Mamusie i Dzieciatka:) Kochane ja nic nie czytalam pisze wam tylko czesc:) Dzis o 23.00 wylatujemy z NY:(:(:(Jakos nie umiem sobie jeszcze uswiadomic do konca,ze to juz dzis, ze ten dzien w koncu nastal... Oj smutno mi troszke,a z drugiej strony sie ciesze.. trzymajcie za nas kciuki zebysmy nie wpadli do oceanu :P:P:P No i nastepnym razem napisze juz z naszej POLSKIEJ ZIEMI.. oj juz jutro zobacze nasz domekkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk!!!!!! MAME I TATE I SIOSTRE no i nie da sie ukryc tesciowa....przyszla(chyba) Boje sie tylko bo wszystkie walizki nasze maja nadwage.. oj potrzymajcie dzis za nas kciuki w nocy przez sen PROSZE!!!

Witam panie drogie:):) Edko u nas w koncu zadnego zabka nie ma!!!Zatrzymalo sie:)MA tylko te biale kuleczki- zawiazki zabkow,ale nic sie nie przebilo:):)no i dobrze bo wszyscy mnie straszyli ,ze to za wczesnie:):) My dzis po wizycie u lekarza..Hania nie wazy jednak calych 7 kilo brakuje jej kilka gramikow:P:Pa no i ma podczewienione gardlo ,ale pluca czyyse..i dal antybiotyk bo mowi,ze skoro ten katar-charczenie jest juz ponad 2 tyg i kaszle to ze to juz nie jest przeziebienie a infekcja....mam sama zdecydowac czy podac ten antybiotyk..narazie nie dalam:(:( Karolinka przykto mi z powodu wysypki:(:(Mam nadzieje ze szybko Patrysiowi minie!! A Motylkowej dziewczynce tez zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia:):) Edko EMila tata tak kiedys wyjechal na przedluzonej wizie i nigdy do dzis go tu nie wpuscili..nie strasze,ale mam nadzieje,ze uda im sie wrocic spokojnie. Ide jesc obiadek i na spacerek zmykamy:):)Nasz tata dzis z nami zostal bo wczoraj mielismy gosci i go dzis kacyk meczyl:):):)

Witajcie:) Dziekujemy za komplementy!!! Grudniowko sliczne wsze zdjatka:)milo sie na nie patrzy:):) Kuba naprawde juz siedzi:):) Karolineczka mi napisala wczoraj ze malo nas juz na forum i mi sie tak glupio zrobilo,ale wcale nas nie malo..piszecie niezle!!!!w koncu dzis niedziela i myslalam ze nic nie bedzie a stronka jest:):):) Tematow duuuzo!!!Ja kiedys tez planuje taka parasolke,ale to moze za rok lub dwa..jak juz Hania bedzie duza zeby szyko sie z nia wpakowac do autobusu czy samochodu:):) Nasza Hania juz od okolo miesiaca podrozuje w sacerowce..bo niestety na gondole sie obrazila:(:(troszke byl fotelik,ale cisno bylo jej przy glowce w tym maxi cosi wiec wsadzilismy ja do spacerowki i jezdzi na pol lezaco..no i obserwuje..nie wspomne o tym ze jak bylo 25 stopni ciepla to juz zjezdzala ze mna ze zjezdzalni i hustala sie na kolanach na hustawce:):)juz wszyscy w parku ja znaja i ona niemilosiernie cieszy sie jak widzi dzieci:):):) Co do kataru Marteczko to chyba dolacze do ciebie..u nas zaczelo sie 3 tyg temu od chrczenia w nocy..nic nie lecialo lekarz dal immubilajzer(taki co pare robi z soli fizjologicznej)no i niby katar zanikl potem wrocily zolte gile..oj juz i Hanka nie libii gruszeczki:(:( ale rano do dzis jej wyciagam obrzydliwe zote gilusy:(:(no i najbardziej mnie martwi bo od wczoraj kaszle:(:(chyba jej to splynelo na dol:(:(:(jutro czeka nas lekarz:(:(:( Hania zaczela bac sie doktora jak go widzi to wpada w szal..ostatnio musze tam chodzic z niuniem bo sama nie poradze sobie.. Piszecie ze wasze szkraby same zasypiaja.....ZAZDROSZCZE!!!! Hania czasem sama usnie,ale jeszcze nigdy sama w lozeczku nie usnela..ale jak tak czytam to chyba juz w polsce zaczniemy nad tym cwiczyc..do dzis Hania zasypia mi na podusze...roszke ja ponosze i spi..potem juz ja odkladamy do lozeczka..zreszta zauwazylam ze jest tak nauczona mamy,ze nawet tata nie bardzo jej odpowiada do usypiania..ale mysle ze w polsce zaczniemy to wszystko powolutku zmieniac..beda babcie,ciocie..no i takie rozne...'Aniula ta ryba DONIOWA to no SZOK..nic nie pokazywalam EMilkowi bo on juz jeczy ze w polsce to chce na ryby szybko!!! Oj tyle mam wam do napisania....... Ale jak to zrobic zeby nie zanudzic was:):):):)??? Dobra na dzis koncze litanie.. Yza a tobie to ja zazdroszcze tych przygotowan....(az mi sie lezka kreci w oczku)kiedy ja tak bede sobie wszystko powoli zalatwiac???? Buziaki drogie mamusie i dzidziusie:):)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5c6f44d19b95108f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e21fcea961748050.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d05290753d472741.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1ed533b6f0ba5cc.html

Witajcie:) No ja po dlugiej nieobecnosci:)ale dzis Karolka mnie zaczepila na NK i postanowilam zagladnac:P:P Juz tak sie zbieralam kilka dni,ale nic mi z tego nie wychodzilo:(:( Ja jestem chora:(:(Hania tez cos katarzy mi z lekka juz 2 tydzin:(:(ale ona czuje sie duzo lepiej(na szczescie)Ja mam taka chrype ze nie moge glosu z siebie wydusic.. Czytalam was troszke..oj dzieje sie tu ciagle dzieje.. Mam pytanie Edko jak Blaka wroci do USA?Dostala papiery czy wracac bedzie na zasadzie ze matka chce wychowywac w stanach dziecko??I tak na farta?? My czekamy teraz na akt wlasnosci samochodu(samochod dzis doplynal do Niemiec)pewnie w poniedzialek bedzie w Siedlcach..a aktu wlasnoci nadal brak..ale juz przywyklam do tego ze my w kolo na cos czekamy..przyznaje ,ze powoli oswoilam sie z mysla,ze wracam do polski naszej kochanej..nie powiem ze sie nie boje,ale juz nie moge sie doczekac kiedy kupimy bilet??!!!Mam nadzieje,ze na koniec miesiaca(MAJA)wyladujemy w koncu na OKECIU:):):P:P A teraz troszke o HANI: wiec kreci sie jak szalona:)umie przewracac sie z brzucha na plecy i z pleckow na brzuch,wazy juz ponad 7 kilo,zjada jabluszko i marchweke ze sloiczka:):):)i nawet sliniaka do tego malo kiedy uzywamy bo jak widzi lyzeczke tak mocno otwiera buzie ze prawie sie nie brudzi....nie siedzi jeszcze..no jak sie ja potrzyma to owszem ale zbytnio sie chwieje wiec jej nie katujemu za mocno u nas na kolankch owszem:):):)no i notorycznie sciaga skarpety!!!!Jest slodka usmiechnieta duzo gada ,nawet mam wrazenie ze czasem spiewa:):):)i jest przeslodka..z dnia na dziem podbija nasze serca i robi z nami co chce:):):):)Niepojete jest dla mnie to ze tak szybko mija czas i ze jest juz taka duuza..i z dnia na dzien bardziej rozumna!! No dobra zeby juz was nie zanudzac koncze:):)Zaraz jakas fote moze zamieszcze:):) Pozdrawiam WAS wszystkie bardzo serdecznie!!!I WASZE DZIECIATKA Czytalam ze Yza zyje przygotowaniami do slubu(nasza data przepadla:(:(-juz nic nie planujemy!!!)A KArolinka i Tadziczka buduja....no,no,no.. Dobrz zmykam BUZIOLKI MAMUSIE!!!

witajcie ja taki brzydal nie czytalam nic::( wybaczcie mi:):) Dzis koncze 26 lat...starosc mnie zaczyna gonic..a ja jej uciekam....:P:P:P:Pno i nasze forum dzis konczy rok!!!!:):):) Podziekaowania dla zalozycielki!!!! Jeju dziewczyny u nas jest sajgon przez te zabki..jednego dnia dziecko jest w miare, drugiego raczki i tylko raczki dobrze. ze jeszcze pieluche sie da zmienic na lezaco..rece to mnie wczoraj baloly jak nie wiem Dzis jest lepiej super spanie w nocy i nawet bylysmy po tekie dofinansowanie i moje baby bylo super grzeczne...:):) Oj jeszcze zaczynamy pakowac rzeczy do tego naszego auta...i teraz wez tu stwierdz co zapakowac jak nie wiesz kiedy stad wyjedziesz.....NIE MA NADAL AKTU HANI:(:(:(ja juz stracilam nadzieje ze on kiedys przyjdzie.....oni nawet mi nie sa w stanie powiedziec czy juz go wyslali..a ja wczoraj bylam swiadkiem jak listonosz pomylil domy i nam przyniosl nie nasza poczte..wiec juz sie martwie ze moze juz dawno ktos dostal nasz akt tylko nie jest jego wlascicielem...no ale coz:):) Dostalam dzis od mojego niunia nowy ipod i jestem b happy.. byla u nas ciocia MArta i Emilka i jutro Emilka u nas zostaje bo jej rodzice ida na romantyczny wieczor...:):):) No i tyle u nas..nie wiem kiedy te zabalki wyjda na wierzch ale juz sie nie moge doczekac:):):):) Moze cos sobie poczytam co u was bo badzo mnie to ciekawi..juz od poniedzialku nie wchodzilam na kafeeeeeeeeee:(:(:(

Niechaj Wielkanocne zyczenia pelne nadziei i milosci przyniosa sercu radosc w te swieta i w przyszlosci. Zyczymy Wam: Wielkanocy jak bajka i smacznego jajka, teczowych pisanek i dyngusa caly ranek, slonca wiosennego i usmiechu promiennego! Wszystkiego dobrego zycza Hania,Martyna i Emil No i juz mozemy sie pochwalic:) Mamy samochod:):):)Moje Emil jest wniebowziety:):):)bo to jego pierwsze autko:):)jedyny minus to ze ma silnik 3.8...wiec w polsce nas bedzie troszke kosztowal,ale raz sie zyje:):)Jest sliczniusi czerwoniusi:):):) Hania jak nie bola jej zabki jest pzeswietna:)dzis byla z nami na swieceniu pokarmow.No ale ja ja dopadnie bol to az sie w kuleczke zwija..slini sie jak najeta:) i palusie gryzie..a te zabki dalej jak kuleczki....... Dobra zmykam.Jeszcze raz WESOLYCH I ZDROWIUSICH SWIAT ZMARTWYCHWSTANIA PANSKIEGO!!!

Kala:) do 9 kwietnia chroni mnie zastrzyk:):):) Mam nadzieje ze chroni:) Choc przyznaje ze Emil ostatnio mnie meczyl ze skoro Hania oschowana to moze brata jej zrobimy..powiedzialam mu z jak chce to moze zrobic brata na 'boku',bo ja chce odpoczac:):) Wiecie co?? Wczoraj u pediatry byla matka z 7 dniowa corka!Lekarz dawal jej jakis zastrzyk a mama wyszla sobie z pokoju bo nie moze sluchac placzu dziecka.....ale wymalowana jak..byla...i ubana..ale placzu dziecka sie bala...no jak ta malutka plakala i obca dla niej pielegniarka ja uspokajala..no widok przestraszny...super mama:(:(ALE TO NIE BYLA POLKA!Ciekawe co ona robi jak dziecko w domu placze????????

Witamy:) No u nas dzis pobudka o 5 rano:) Wielki usmiech na buzi naszej corki i zabawa....:):) No ale wczoraj slicznie poszla spac o 20.30 wiec cierpliwie czekam kisy sie zmeczy i zasnie:):):) Nauczyla sie juz tak konkretnie przewracac na boczki i wczoraj pierwszy raz lezac na brzuszku wyciagnela rzczke do zabawki:):) Slodkie to bylo:):)ale boi sie jeszcze..ale pocwiczymy zobaczymy..bedzie lepiej... Dziewczyny zebyscie widzialy jak ona sobie te paluszki gryzie..te jej zabki dopiero sie przebijaja..pewnie niedlugo pogryzie sobie:):):) ide ja uspac bo juz ledwo w foteliku siedzi..szkrbus koffany... A potem moze wam jeszcze sie czyms pochwale...ale to potem...i MOZE>... A i Tadziczko ta twoja Tesciowa to podobna jak moja nie:P:Pno jak bym ja slyszala..zawsze jak dzwoni na skype HAnia spi:P:P:P

No jestesmy:) Ciocie kochane to sa 2 ZABKI!!! Lekarz zajrzal i mowi gratuluje pani Pawlikowska jest pani dobra mama ze tak pani to wypatrzyla!!!:):):):) I tyle tej wizyty bylo...a i Hania wazy 6500g!!! Blanka wrocila na forum??Dopiero widze!! Musze chyba sie wrocic tych kilka stron........ Bo przez te zeby do tylu jestem..Witamy ciocie Blanke i Lenke!! no ale powtarzam marudne jest dziecko z zabkami:) Tak Tadziczko po tym leku(to cos jak panadol w polsce)jest taka slabiutka i otepiala..zaraz zasypia co prawda ,ale mi jej szkoda. Ide bo znow marudzi:(:(:(

aga ja tez juz 2 tyg daje na noc kasze:) Efekt ze spania nikly(ze niby dluzej spi) Wstala Hania ide:)

Moja Hania usnela:) Przeczytalam tak szybko watek mezowy:):):):) No i smiac mi sie chce:):) Mysle ze to bardzo dobry MAZ!!!NO dziewczyny nie wyzywajmy sie nad nim!!!:):):) Mysle ,ze Twoja Zona nie bedzie na ciebie zla!!Wydaje mi sie to nawet na swoj sposob romantyczne:):):)... Napisz tylko jedna rzecz..napisalysmy ci co robia inni tatusiowie...no i ja nie rozumiem do konca o co ci chodzi??:):):) Moim zdaniem duzo robisz,ale i zycie mlodej mamy jest trudne..ja tak probuje spojrzec na to co ty piszesz przez pryzmat tego co czsem tlumaczy mi Emil.. Ja doskonale wiem ze on wraca zmeczony z pracy,ze najchetniej by sie polozyl i odpoczywal a tu ma tyle do zrobienia.... Mi sie zdaje ze Emil sie juz z tym pogodzil..przyzwyczail sie do nowej sytuacji:):) Moze wy powinniscie miec swoje forum?????? Moze wam trzeba zalozyc:):):)Tytul.. Tatusiowie grudniowych maluszkow:):) A wracajac do zabkow...dziewczyny to jest trudne.. Ja chyba oszaleje...mam ochote pojsc do lekarza zeby mi powiedzial TAK TO ZABKI..i chyba tak zrobie... Mala raz jest pocieszna jak aniolek ,smieje sie,bawi..a za jakis czas no tylko raczki... Wczoraj na noc dalismy jej ten tylnol i tak mi jej bylo szkoda..no dziecko jak oglupiale po nim jest...ale bez leku tez mi ja szkoda meczyc..no katastrofa..najgorsze,ze slabo je..no i mam tyle spraw do zalatwienia,a boje sie ja ubrac i do wozka wsadzic..ze znow bedzie plakala...no sama nie wiem co mam robic...ile te zeby beda rosly??? nie daje zajrzec do dziubka i nie wiem nawet co tam sie dzieje:(:(:( Wiem ze czeka to kazda z nas..ale to trudne....:(:(:( Chyba dzis pojde z nia do tego pediatry..

Jejku Mezu jestem w szoku.... Wiec moj niemaz:) ale ojciec mojej corki i moj narzeczony wraca o 17-tej po 11 godzinnej nieobecnocsi w domu:)(pracuje wtedy) No i zjada ze mna i Hania(Hania siedzi w nosidelku)obiad potem z godzinke sie internetuje:)potem ze mna kapie Hanie,potem ja troszke nosi albo sie z nia bawi...w nocy nie wstaje bo rano idzie do pracy..a ja siedze z mala..ale w weekend chodzi ze mna lub z sama Hania na spacery,przewija ja,chodzi do pralni a ja skladam pranie..jak widzi ,ze jestem zmeczona zmywa po obiedzie..no i robi sobie sam kanapki do pracy,bo ja wtedy zajmuje sie HAnia..no i robi kolacje..tak pisze i czytam i stwierdzam ze dobry ten moj niemaz:):):) nie moge narzeac:):)chyba:):) ale mi sie zdaje,ze to z czasem sie wszystko tak unormowalo..uczylismy sie zycia we troje od kiedy jest z nami Hania:)czasem bylo trudno,ale mysle,ze teraz jest super:):) Hania spi:)Ma te zabki:)juz nawet czuc takie twarde jak sie dotknie dziaselka:):)Szkrabik maly niedlugo wam zalacze nasza mala zebalke:):)Zadzwonilam do jej pediatry powiedzial zeby podawac jej tylenol,ale narazie jej nie dawalam..kupilam jej gryzaczek i trzymam jej a ona gryzie:)przyznaje ze teraz potrzebuje wiecej uwagi i czulosci:):)Oj te zabki:):)czy ktos z tymi zabkami do nas dolaczy??? Musze oddac komp i znow nie poczytam was:(